Gorzów 2 razy!

Drugi mecz w czasie wyjazdu rozpoczęła Natalia Danych (asysta Katarzyna Szymańska), a zakończyła ustalając wynik na 10:11 Katarzyna Szymańska (asysta Kamila Cicha).  Drugą kwartę otworzyła Martyna Boniecka (asysta Katarzyna Szymańska i umocnilismy się na prowadzeniu, ale niestety tylko na chwilę, bo gospodynie rzuciły celnie za 3 pkt. i mieliśmy kolejny remis.  Kwarta i połowa zakończyła się naszą  porażką. Dziewczyny nie wyciągnęły wniosków z wczorajszego meczu, że gorzowianki rzucają na własnych śmieciach dobrze za 3 pkt.  (wczoraj „sprzedały” nam 13 celnych rzutów za 3 pkt.) i pozwoliły drugiemu zespołowi rzucić celnie za 3 pkt. w pierwszej połowie AŻ 6 razy (my 0 celnych trójek).Drugą połowę otworzyła Katarzyna Szymańska Rzucając 4 razy celnie za 1 pkt. , a pierwszą celną „3” dla nas wykonała Natalia Danych (asysta Katarzyna Szymańska), przez 2 min. odrobilismy 7 pkt. Magdalena Grzelak za 2 pkt. (asysta Natalia Danych) i wyszlismy na prowadzenie.  3 pkt. dorzuciła Katarzyna Szymańska (asysta Patrycja Kirsz) i umocnilismy się na prowadzeniu. Jak się później okazało kwartę wygraliśmy 3:26 ( szkoda, że nie było tak od samego początku), ale okupilismy ją zejściem za 5 fauli Katarzyny Szymańskiej. która rozgrywała dobry mecz i zdobyła 13 pkt.  Czwartą kwartę otworzyła Natalia Danych rzucając celnie dwa „osobiste”, a później przez wiele minut nie udało się nam wykonać skutecznej akcji. Celnie rzucały natomiast gospodynie niwelując nasze prowadzenie do 13 pkt. W odpowiedzi Martyna Boniecka za 2 pkt. (asysta Magdalena Grzelak) i… wrócilismy do gry. Mecz zakończył się celną „trójką” gospodyń, ale ostatecznie wygraliśmy MY.