W galerii w rozgrywkach młodzieżowych wstawiłam zdjęcia z Ćwierćfinału Mistrzostw Polski U-14, z naszych meczów będę dostawiała zdjęcia w miarę obrabiania. Zdjęcia ze spotkania koszykarek Włókniarza Pabianice dostępne są w galerii zespołu. Zapraszam do oglądania.
Autor: Sasza
2015-04-29 17:50:37
Półfinał Mistrzostw Polski U-14 w dniach 22-24 maja 2015 odbędzie się w Pabianicach.
Autor: Sasza
U-14 awans we wspaniałym stylu.
2015-04-28 19:27:17
U-14 dziewczęta pod opieką p. Marzeny Głaszcz zajęły 1 miejsce w Ćwierćfinałach Mistrzostw Polski Młodziczek rozgrywanych w Panianicach. Pokonały wszystkie 3 zespoły i awansowały z 1 miejsca. W poniedziałek rozlosowano 4 grupy półfinałowe. Los rzucił nas do 3 grupy razem z: - MKS MOS Katowice (201 pkt. w 3 meczach ćwierćfinałowych, 162 eval zespołu) - PTK Dachmaxx Pabianice (237 pkt., 256 eval) - X-Demon Tęcza Leszno (157 pkt. 140 eval) - UKS La Basket Warszawa (238 pkt. 231 eval), Półfinał rozegrany zostanie od 22 do 24 maja, nie znamy jeszcze miast, w których odbędą się półfinały. W całym turnieju punktowały:
51 pkt. (19,19,13) Ewa Kielar;
po 39 pkt. (15,12,12) Dolewa Martyna i (14,14,11) Janitzka Natalia;
31 pkt. (10,12,9) Dolewa Weronika;
po 27 pkt. (11,10,60 Piestrzyńska Julia i (6,14,7) Włodarczyk Gaja;
14 pkt. (5,4,5) Caban Aleksandra;
po 4 pkt. (0,0,4) Caban Zuzanna i (0,4,0) Beze Klaudia;
2 pkt. (-,2,-) Kraska Joanna;
w zespole wystąpiły jeszcze Lubomirska Zuzanna i Śniada Natalia.
Autor: Sasza
U-16 odpada!
2015-04-19 12:11:02
U-16 trzecie spotkanie niestety przegrane. Jelenia Góra wygrała 53 : 39, a tym samym zapewniła sobie awans zajmując 1 miejsce w grupie (6 pkt. za 3 zwycięstwa), my zgromadziliśmy 4 pkt. za 1 zwycięstwo i 2 porażki, ostatecznie zajęliśmy 3 miejsce i...odpadliśmy. Awans wywalczyły zespoły z Jeleniej Góry (6 pkt.) i Leszna (5 pkt.), na 4 miejscu uplasowały się dziewczęta ze Strzegowa.
Autor: Sasza
U-16 walczy.
2015-04-18 19:03:04
Za nami pierwsze mecze na szczeblu kadetek w sezonie 2014/2015. Koszykarki do lat 16 rozpoczęły w piątek zmagania w turniejach ćwierćfinałowych, które rozgrywane są w czterech miastach Polski. Z każdego do dalszej fazy rozgrywek awansują po dwa najlepsze zespoły. Miejsce w turnieju półfinałowym wywalczyło wcześniej osiem drużyn. Nasze dziewczyny z zespołu CIS Multis Multum Pabianice - rozegrały pierwsze spotkanie z GKS Strzegowo wygrywając 77:36 (kwarty: 18:11, 18:4, 13:14, 28:7), drugi macz niestety przegrały z X-Demon Tęcza Leszno 43:54 (kwarty 10-9 12-23 10-9 11-13). Jutro ostatnie decydujące spotkanie z Jelenią Górą, która ma 4 pkt. za 2 zwycięstwa, dwa zespoły my i Leszno mają po 3 pkt. i 2 pkt. zgroadziły na swoim koncie dziewczęta ze Strzegowa, aby awansować bezwzglednie musimy wygrać.
Autor: Sasza
Ćwierćfinał U-14 w Pabianicach.
2015-04-16 20:26:27
Pabianice będą organizatorem jednego z turniejów ćwierćfinałowych Mistrzostw Polski U14K. Oto terminarze gier:
piątek 24.04.2015 - godz.16.00 PTK Pabianice - Hurgan Wołomin; - godz. 18.15 MKS Pałac Młodzieży Tarnów - Wichoś Jelenia Góra sobota 25.04.2015
- godz. 16.00 PTK - Pałac; - godz. 18.15 Wichoś - Huragan niedziela 26.04.201 godz. 10.00 Wichoś - PTK; - godz. 12.15 Huragan - Pałac; Kolejność niedzielnych spotkań może ulec zmianie ze względu na mecze najmłodszej grupy, które prowadzi również p. Marzena Głaszcz, ale decyzja ostateczna należy do komisarza zawodów.
Autor: Sasza
U-14 grupy rozlosowane.
2015-04-13 21:25:13
W poniedziałek w Warszawie rozlosowano grupy w ramach ćwierćfinałów Mistrzostw Polski U14 kobiet. Nasze dziewczyny pod wodzą p. Marzeny Głaszcz zagrają w:
Grupa VIII
PTK Pabianice,
MKS Pałac Młodzieży Tarnów,
KS Wichoś Jelenia Góra,
UKS Huragan Wołomin
Autor: Sasza
Dachmaxx Pabianice Mistrzem Strefy
2015-04-12 20:12:18
W Pabianicach został rozgerany turniej strefowy w cyklu U-14K.
Wyniki meczów przedstawiają się następująco:
Wszystkie drużyny, które uczestniczyły w turnieju miały zagwarantowany udział w rozgrywkach centralnych PZKosz, ale walczyły o jak najlepsze rozstawienie w losowaniu grup ćwierćfinałowych. Tabela końcowa:
1. Dachmaxx Pabianice 6 pkt
2. MUKS WSG Bydgoszcz 5 pkt
3. Widzew Łódź 4 pkt
4. MMKS Katarzynki Toruń 3 pkt
W zespole prowadzonym przez p. Marzenę Głaszcz wystąpiły: Natalia Śniada, Zuzanna Caban, Paulina Szwej, Julia Piestrzyńska, Gaja Włodarczyk, Weronika Dolewa, Zuzanna Lubomirska, Martyna Dolewa, Milena Mielczarek, Aleksandra Caban, Klaudia Beze, Natalia Janitzka, Ewa Kielar, Julia Pawłowska i Joanna Kraska.
Autor: Sasza
U - 14 finał strefy w Pabianicach.
2015-04-09 18:57:28
Dachmaxx Pabianice i Widzew Łódź zmierzą się z drużynami z województwa kujawsko-pomorskiego
W dniu 8 kwietnia br., a następnie w dniach 10-11 kwietnia w Pabianicach zostanie rozgerany turniej strefowy w cyklu U14K.
Szczegółowy terminarz meczów przedstawia się następująco:
środa, 8 kwietnia, Dachmaxx Pabianice - Widzew Łódź 64:51
środa, 8 kwietnia, MUKS WSG Supravis 1 Bydgoszcz - MMKS Katarzynki Toruń 84:79
piątek, 10 kwietnia, godz. 16,15, Widzew - MUKS WSG Supravis 1 Bydgoszcz
piątek, 10 kwietnia, godz. 18,30, Dachmaxx - MMKS Katarzynki Toruń
sobota, 11 kwietnia, godz. 10,00, Widzew - Katarzynki
sobota, 11 kwietnia, godz. 12,15, Dachmaxx - MUKS Bydgoszcz
Wszystkie drużyny, które uczestniczą w turnieju mają zagwarantowany udział w rozgrywkach centralnych PZKosz, ale walczą o jak najlepsze rozstawienie w losowaniu grup ćwierćfinałowych.
Wszystkie mecze, które zostaną rozegrane w Pabianicach odbędą się w hali sportowej MOSiR przy ul. Grota-Roweckiego 3.
Zapraszamy do wspierania naszych drużyn.
Autor: Sasza
Dobry mecz na zakończenie.
2015-03-22 17:13:54
Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny - 9 rano, a my w drodze do Poznania. Pogoda wspaniała, humory różne (z przewagą dobrych), zdrowie na 80% (Ania Krajewska pojechała z wysoką temperaturą, a Angelika Kowalska po kilku dniach ciężkiej odmiany grypy jelitowej - wciąż na antybiotykach). Dojechaliśmy na godzinę przed meczem. Na sali trwały gorączkowe przygotowania, wszak ostatni mecz, przyjdą kibice, będzie telewizja... Mecz zaczął się o bardzo nietypowej porze, bo o 14.00. Zarówno nasz zespół, jak i ja byliśmy z tego faktu zadowoleni - bo wrócimy do domu o dość wczesnej porze (a nie tak jak często się zdarzało grubo po północy), a na sali było bardzo jasno - wyszły niezłe zdjęcia (choć nieco odmienne od poprzednich, ale blisko ustawione reklamy przeszkadzały niemiłosiernie). Sala kameralna, przesuwane silnie sprężynujące kosze, kibice (a było ich całkiem sporo) oddaleni od lini bocznej i końcowej boiska od 0,5 m. do 2 m., słońce wpadające przez okna i świecące w oczy (oczywiście nie na całym boisku, tylko miejscami, ale to wcale nie pomagało), dużo biegających i krzyczących dzieci (w różnym wieku), 7 czy 8 fotoreporterów starających się zająć jak najdogodniejsze miejsce do robienia zdjęć (wszystko przez te blisko ustawione reklamy - po naszej stronie byłam tylko ja...). Oto obraz miejsca naszego ostatniego w tym sezonie meczu. Rzut sędziowski wygrała nasza Wiktoria Zapart i mieliśmy szansę na pierwsze punkty, ale na drodze stanęły błyskawicznie wracające gospodynie. Niewykorzystane szanse lubią się mścić i tak było i w tym wypadku. Po naszej stracie pierwsze punkty w meczu zdobyła zawodniczka gospodarza. 20 sek. później Wiktoria Zapart zdobyła pierwsze punkty dla naszego zespołu i mieliśmy pierwszy remis. Drugi i ostatni remis wywalczyła Katarzyna Szymańska zdobywając 2 pkt. z podania Joanny Szałeckiej. Przez następne 2 minuty gospodynie zdobyły 9 pkt. i wywalczyły sobie w miarę bezpieczną przewagę, którą udało im się "dowieźć" do końcowego gwizdka. Gospodynie pierwszy rzut osobisty wykonywały już po 30 sekundach spotkania (sędziowie zadecydowali o dodatkowym rzucie - moment "faulu" dobrze widoczny jest na zdjęciu, czy był faul - zadecydujcie sami...). Dla nas pierwsze rzuty osobiste sędziowie podyktowali w 3 minucie drugiej kwarty. Przy koszu, do którego rzucaliśmy siedział zapewne jakiś młody zespół dziewczynek z rodzicami i przy wszystkich naszych rzutach osobistych starały się różnymi okszykami przeszkodzić w ich wykonywaniu (zupełnie bez reakcji starszych), ale to raczej naszym dziewczętom pomogło, bo na 5 rzucających 4 miały 100% skuteczność ( w całym meczu było ich 6, "uciekły" nam tylko 2 rzuty, tyle samo co gospodyniom!). Tuż przed końcem pierwszej połowy spotkania zbliżyliśmy się do przeciwnika na 8 pkt. po celnym rzucie Joanny Bogackiej, ale wynik połowy ustaliła po ataku szybkim zawodniczka gospodarza. Do szatni schodzilismy mając do odrobienia 10 pkt. Przez ponad 3 minuty trzeciej kwarty oba zespoły nie potrafiły celnie rzuciś do kosza. Tę "niemoc" rzutową pierwsza przełamała zawodniczka poznańska Aleksandra Dziwińska (w poprzednim sezonie grająca u nas) rzucając celnie dwa osobiste - w odpowiedzi 2 pkt. Wiktorii Zapart, a później... długo znów nie mogliśmy zdobyć kosza. Na 1 minutę przed gwizdkiem kończącym kwartę trenerka dokonała zmiany i na parkiet weszły dwie Joanny - punkty zdobywała Rozwandowicz 3 pkt.), a podawała Bogacka (2 asysty). Czwarta kwarta zaczęła się dla nas pomyślnie od zdobycia 5 pkt. (2 pkt. Joanna Szałecka i z jej podania 3 pkt. Natalia Piestrzyńska), zakończyliśmy mecz dwoma celnymi trójkami Angeliki Kowalskiej (asysta Katarzyna Szymańska) i Katarzyny Szymańskiej (asysta Angelika Kowalska). Przegraliśmy mecz 8 oczkami... wszyscy czujemy mały niedosyt...mecz był bardzo ładny, czysty, widowiskowy - chociaż znów zabrakło skuteczności, tym razem za 2 pkt. Wszystkie nasze zawodniczki grające w meczu zdobyły punkty (oprócz Sylwii Włodarek, która doznała kontuzji dłoni). W meczu bylismy świadkami niecodziennego rzutu Joanny Bogackiej, która wchodząc pod kosz była faulowana (sędziowie tego niezauważyli) i wykonała rzut na kosz. Piłka od dołu wpadła do kosza, a następnie ponownie, tym razem od góry wpadła do kosza. niestety komisarz spotkania wyjaśnił mi, że błędem jest już to, że piłka od dołu wpadła do kosza, a dalszy ciąg był już po gwizdku sędziego o błędzie. Takie rzuty są bardzo rzadkie, moim zdaniem powinny być uznawane za prawidłowe, podniosłoby to widowiskowość spotkań, ale nie mnie o tym decydować... osiągnięcia indywidualne:
Katarzyna Szymańska - 9 pkt. (100% za 1 pkt.) / 29,59 min. / 1 zbiórka w obronie / 3 asysty / 5 przechwytów / eval końcowy 10;
Wiktoria Zapart - 9 pkt. (100% za 1 pkt.) / 29,38 min. / 4 zbiórki w obronie / 3 przechwyty / eval koncowy 9;
Angelika Kowalska - 9 pkt. (1x3, 100% za 1 pkt.) / 27,57 min. / 8 zbiórek w obronie / 3 asysty / eval końcowy 10;
w zespole były jeszcze Anna Krajewska i Dominika Szczygieł.
Zakończyliśmy sezon 2014-2015 na 9 miejscu wśród 20 startujących zespołów 1 ligi kobiet. Wynik dobry, ale chciałoby się lepiej. Dwa zespoły awansujące do ekstraklasy poznamy po play-offach, ale dwóch spadkowiczów do 2 ligii już znamy. Jest to zespół ŁKS SMS Łódź i SKK Polonia Warszawa. W przyszłym sezonie w 1 lidze zagrają więc dwa zespoły łódzkie: Grot Dekorex Pabianice i Basket Aleksandrów Łódzki. o awans do 1 ligii walczy zespół TK Alles Głowno - turniej półfinałowy odbędzie się 27-29 marca. Zapraszam do galerii, są już wszystkie zdjęcia.
Autor: Sasza
Od września idę do szkoły - ukończyłam 7 lat
2015-03-18 20:44:51
Cześć to ja - wasza strona internetowa. Odzywam się do Was tylko z okazji swoich urodzin, a za dwa dni (w piątek) obchodzić będę 7 urodziny. Urodziłam się 20 marca 2008r. Oznacza to, że od 7 lat jestem z Wami na dobre i na złe. Staram się zawsze mówić dobrze o wszystkich, ale przyznaję, że nie zawsze mi się to udaje (wybaczcie). Jestem lojalna i wierna swojemu zespołowi, który przez te wszystkie lata przyjmował różne imiona, ale zawsze był to ten sam zespół. Zmieniały się zawodniczki, nazwy, trenerzy, a ja zawsze pozostawałam ta sama - prowadzona przez tę samą osobę... Jastem trochę staromodna, ale wszyscy, którzy mnie znają poruszają się po moich kartach pewnie i bez problemów.
tuż po urodzeniu w sezonie 2007-2008 nazywałam się "Hartmann" tak jak mój zespół, który pod trenerskim okiem p. Sławomira Depty wywalczył awans do ekstraklasy - cieszyłam się razem z nimi...
w sezonie 2008-2009 moje imię brzmiało "Aflofarm-Vicard", a zespół kierowany przez p. Sławomira Deptę walczył w ekstraklasie - opisywałam trud i wysiłek dnia codziennego i razem z zaodniczkami przeżywałam każdy mecz...
sezon 2009-2010 zmienił moje imię na "PA-CO Bank", a zespół prowadził p. Miodrag Gajic i p. Edyta Koryzna jako drugi trener, a ja, cóż ja kibicowałam nadal swojemu zespołowi i razem z nim wywalczyłam awans do ekstraklsy, pomogliśmy również Widzewowi awansować do tej wysokiej klasy rozgrywkowej...
3 urodziny obchodziłam w sezonie 2010-2011 jako "Solpark Kleszczów Pabianice" , kiedy to zespół prowadziła p. Edyta Koryzna i wspólnie ponownie wywalczyliśmy awans do ekstraklasy...
2011-2012 to "Language School" p. Edyta Koryzna i ponowny awans do ekstraklasy...
w 5 urodziny miałam na imię "PTK Pabianice" i wspólnie z p. Edytą Koryzną walczyłam w ekstraklasie, jako jedyny zespół w lidze mieliśmy TYLKO polskie zawodniczkami, niestety...
sezon poprzedni, czyli 2013-2014 to "Dekorex" i po wielu perturbacjach i problemach 4 miejsce - oj miałam o czym pisać, chociaż wolałabym pisać o fajniejszych sprawach, a trenerce zespołu p. Sylwii Wlaźlak przybyło zapewne siwych włosów...
sezon mijający (jeszcze tylko jeden mecz) 2014-2015 to "Grot Dekorex" i totalny pech, który zadomowił się w naszym zespole. Kontuzje, kontuzje i jeszcze raz kontuzje. Trenerka p. Sylwia Wlaźlak do dyspozycji miała coraz krótszą ławkę...
przyszły sezon 2015-2016 stoi pod wielkim znakiem zapytania i to z różnych, czasem wręcz błachych, a czsem z bardzo ważnych powodów, ale przy okazji mojego święta nie będę o nich pisała.
Stronę moją odwiedziło blisko 134 tysiące fanów koszykówki z różnych stron świata (z całej Europy, Ameryki Północnej, Australii i Azji), najwięcej oczywiście z różnych stron Polski (Łódź, Warszawa, Katowice, Kraków). Dzisiaj nie będę skromna i pochwalę się, że w mojej galerii dostępne jest 8 podgalerii, w których są zdjęcia z 7 sezonów. Od roku 2008 do roku 2015. W 244 albumach łącznie wystawionych jest 31 tysięcy 410 zdjęć przedstawiających przeróżne sytuacje na boisku i nie tylko, z każdego zdjęcia emanują emocje i uczucia, każde zdjęcie o czymś mówi, coś przekazuje - popatrzcie jeszcze raz na wszystkie, a w szczególności na te, które pokazują momenty awansu... łezka się kręci... Nie wiem, czy mogę sobie samej czegoś życzyć...
Autor: Sasza
2015-03-17 19:34:14
Są już zdjęcia z całego niedzielnego spotkania - zapraszam do galerii.
Autor: Sasza
Skuteczna obrona - kiepski atak.
2015-03-15 22:52:22
Pomogliśmy dziewczętom z Sosnowca awansować do czołowej 4 przegrywając mecz. Pierwszą piłkę wygraliśmy, ale pierwsze punkty w meczu zdobyły sosnowiczanki i to od razu była celna "3" (pierwsza z czterech, my wykonaliśmy 13 prób, ale żadnego celnego rzutu). Pierwsze punkty dla nas zdobyła Angelika Kowalska. Pierwsze prowadzenie w meczu 6:5 dał nam celny rzut Joanny Bogackiej (asysta Joanna Szałecka - statystycy widzieli inaczej i zaliczyli asystę Ani Krajewskiej). Nastepne prowadzenie w meczu (8:7) wywalczyła Angelika Kowalska rzucając do kosza po podaniu Beaty Paranowskiej. W tej kwarcie jeszcze raz wyszliśmy na prowadzenie 10:9 za sprawą 2 pkt. Wiktorii Zapart, ale wynik kwarty ustaliła zawodniczka gości zbierając piłkę po własnym niecelnym rzucie - dobitka była skuteczna i na tablicy wyświetlił się wynik 10:11. Druga kwartę celnym rzutem otwaorzyli również goście, ale później trwała równorzędna walka - punkt za punkt. Ostatnie prowadzenie naszego zespołu miało miejsce w 8 minucie drugiej kwarty, a wywalczyła je Katarzyna Szymańska dwoma celnymi rzutami osobistymi. Ostatnie (1,40 min.) chwile kwarty to nagły zryw gości, nasze rozprężenie i nieuwaga (a może zmęczenie - przydałby się wtedy czas...)... i kwarta zakończyła się naszą przegraną 9:16. Do szatni schodziliśmy mając do odrobienia 8 pkt. Pierwsza połowa spotkania w wykonaniu naszych dziewcząt mimo niekorzystnego wyniku zasługiwała na pochwałę. Wywalczyły 4 remisy, prowadzenie zmieniało się 10 razy, przeciwniczki rzuciły tylko 27 pkt., gdyby nie trzy celne trójki sosnowiczanek schodzilibyśmy do szatni prowadząc w spotkaniu. Przy drugich rzutach osobistych (w dwóch przypadkach w pierwszej połowie i dwóch w drugiej połowie - sprawdziłam na nagraniu) jeszcze przed wykonaniem rzutu (wypuszczeniem piłki z rąk) zawodniczki z Sosnowca przekraczały linię i wchodziły na pole 3 sek., zazwyczaj w takim przypadku powtarza się rzut...ale sędziowie nie potraktowali tego faktu jako przewinienie (tak uciekły nam 4 pkt...) Podsumowując pierwszą połowę - było naprawdę nieźle, głównie w obronie, bo jeżeli chodzi o atak to... W całym spotkaniu sędziowie odgwizdali 24 faule (nam 14, gościom 10) i podyktowali za nie 28 rzutów osobistych (my rzucaliśmy 12 razy przeciwniczki 16...) Zagrały bardzo dobrze w obronie, zebrały dużo piłek, ale widać było wyraźnie brak świerzości, a przemęczenie widoczne było gołym okiem, szczególnie w drugiej połowie spotkania. Nie wiem co i jak powiedzieli trenerzy w szatni, ale zdecydownie bardziej zmobilizowane i zmotywowane na boisko wybiegły dziewczyny z Sosnowca. Nasze przystąpiły do gry jeszcze bardziej wyciszone, a oglądając drugą część spotkania miałam wrażenie, że straciły wolę walki. Dobrze, że sezon się już kończy i pozostał tylko jeden mecz - wyjazdowy do Poznania. Czas pomyśleć o przyszłym sezonie, może zmienione władze miasta docenią wreszcie poświęcenie zawodniczek i trenerki - a w przyszłym sezonie cieszyć będziemy się z wygrywanych spotkań i promocji miasta.
Autor: Sasza
2015-03-10 19:31:12
Są już zdjęcia - zapraszam do galerii.
Autor: Sasza
Znów kontuzje...tym razem nie u nas.
2015-03-08 21:00:36
Piękna wiosenna pogoda w drodze do Aleksandrowa działała rozleniwiająco. Na sali, a właściwie w szatni dziewczyny zameldowały się jeszcze przed 16, na parkiet wyszły tuż przed rozpoczęciem rozgrzewki - nie miały prawie czasu na "wstrzelenie się w kosze" - to był ich wybór, mimo polecenia trenerki. Daje znać przemęczenie, ciągły stres i niepewność jutra. Zupełnie przeciwnie niż gospodynie. Te były na boisku na godzinę przed meczem i dobre 20 min. rzucały do kosza z najróżniejszych pozycji, ale głównie za 3 pkt. Bawiły się tymi rzutami, aż miło było popatrzeć. Efekt tej zabawy to zdobycie 21 pkt. w meczu rzutami za "trzy"... Po prezentacji zawodniczek każda kobieta na parkiecie i przy stoliku sędziowskim dostała z rąk prezesa klubu p. Marcina Bałwasa z okazji Dnia Kobiet po tulipanie (...niestety ja nie załapałam się na kwiatka...tradycyjnie nikt mnie nie zauważa..., to ponoć cecha dobrych fotografów...) i rozpoczął się mecz derbowy rundy rewanżowej. Do rzutu sędziowskiego skakała Joanna Bogacka i Agnieszka Kret - wygrała ta pierwsza (niższa od koleżanki) - być może było to czysty przypadek, ale piłka wpadła w nasze ręce i mieliśmy szansę na pierwsze punkty, ale... pierwsze punkty w meczu zdobyły gospodynie, a następnie drugie i trzecie... Dla nas pierwsze punkty w spotkaniu zdobyła Beata Paranowska i było 6:2 po 4 minutach gry. Ostatnie punkty w kwarcie zdobyły również gospodynie i na pierwszą przerwę schodziliśmy mając do odrobienia 9 oczek. Druga kwarta zaczęła sie dla nas bardziej szczęśliwie, bo od zdobycia 2 pkt. Joanny Bogackiej (asysta Joanna Rozwandowicz), a dalej było w miarę wyrównanie, ale ostatnie słowo w pierwszej połowie spotkania należało również do aleksandrowianek. Kwartę przegraliśmy 16:13 i do odrobienia mieliśmy już 12 punktów. Koszykówka to gra zdecydowanie zespołowa, jeżeli jedna zawodniczka nie daje z siebie 100% powstaje luka, którą muszą zapełnić pozostałe dziewczyny pracując ciężej, przemęczenie i stres nie sprzyjają dobremu wynikowi, a w tym spotkaniu znaczenie miały wszystkie te elementy..., ale wracajmy do faktów. Przez ostatnie półtora minuty trzeciej kwarty punkty zdobywały tylko gospodynie, zdobyły ich 10, a my zamiast odrobiać zaległości na to im pozwoliliśmy. Przewaga gospodyń wzrosła do 27 pkt.! Kwartę przegraliśmy 25:10. Czwarta kwarta zaczęła się od zmiany 4 z 5 zawodniczek grających w trzecj odsłonie. Pierwsze punkty w kwarcie zdobyła Joanna Szałecka, następne (siedząca 30 min. na ławce) Anna Krajewska - w odpowiedzi celny rzut za 3 pkt. Katarzyny Bednarczyk (trzeci z czterech). My 6 pkt. (Joanna Bogacka, Katarzyna Szymańska, Anna Krajewska), one 2 pkt., my 2 (Katarzyna Szymańska z rzutów osobistych), one 3 pkt. (7 celny rzut zespołu z Aleksandrowa za 3 pkt.), my 4 pkt. (Joanny Bogackiej), one 4 pkt. w odpowiedzi. Wynik spotkania ustaliła Anna Krajewska z podania Sylwii Włodarek. Kwarta zakończyła się naszą wygraną 12:17. Nadrobiliśmy 5 pkt. W 3 minucie 4 kwarty groźnie wyglądającej kontuzji kolana nabawiła się zawodniczka gospodarza Agnieszka Kret. Nawierzchnia sali w Aleksandrowie jest bardzo "tempa" i to było chyba główną przyczyną kontuzji. Miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia - tego jej gorąco życzymy. osiągnięcia indywidualne:
Katarzyna Szymańska - 12 pkt. (1x3 - jedyna w naszym zespole, 100% za 1 pkt.) / 37,39 min. / 13 zbiórek (4/9) / 4 asysty / 4 bloki / 2 przechwyty / eval końcowy 23;
Anna Krakowska - 0 pkt. / 11,58 min. / 1 zbiórka w ataku / eval końcowy -8:
w zespole była jeszcze Dominika Szczygieł.
Autor: Sasza
2015-03-02 19:55:11
Są już zdjęcia - zapraszam do galerii.
Autor: Sasza
Przegraliśmy, ale zmusiliśmy rywala do dużego wysiłku.
2015-03-01 21:49:29
Do rzutu sędziowskiego skakała najwyższa u nas w tym meczu Wiktoria Zapart, ale niestety przegrała i już po 15 sek. gry pierwsze punkty w meczu zdobyła Agnieszka Krzywoń (w całym meczu zdobyła ich 20). Goście wyszli na prowadzenie i nie oddali go aż do końcowego gwizdka. My zanotowaliśmy tylko 2 remisy. Na 2:2 z podania Joanny Szałeckiej pierwsze punkty dla nas zdobyła Wiktoria Zapart (i były to jej niestety jedyne punkty w meczu - widać było zmęczenie zawodniczki - w tym tygodniu rozgrywane były Finały Mistrzostw Polski U-22). Odpowiedź krakowianek za 3 pkt. - my ponownie za 2 pkt. , tym razem z podania Joanny Bogackiej piłkę w koszu umieściła najskuteczniejsza w naszym zespole Angelika Kowalska. Następny remis 7:7 wywalczyła Katarzyna Szymańska rzucając celnie dwa osobiste. Wynik kwarty na 15:22 ustaliła Anna Krakowska z asystą Angeliki Kowalskiej.Pierwsze punkty w drugiej kwarcie rzucają ponownie goście, w odpowiedzi celny rzut za 3 pkt. Natalii Piestrzyńskiej - później punkty zdobywały głównie AZS-sianki, a wynik kwarty na 8:16 ustaliła Joanna Bogacka. Ta sama zawodniczka zdobyła pierwsze punkty w jedynej kwarcie, którą wygraliśmy (18:7) rzucając celnie dwa rzuty osobiste. Później punkty głównie z rzutów osobistych (Korona przekroczyła limit fauli i przez ponad 5 minut każdy faul przyjezdnych karany był rzutami osobistymi) zdobywaliśmy my. Wynik wygranej kwarty ustaliła Natalia Piestrzyńska rzucając swoją drugą "trójkę" (asysta Katarzyny Szymańskiej). Pierwsze punkty w czwartej kwarcie zdobyła ponownie zawodniczka gości - Agnieszka Krzywoń. Wykonała skuteczny rzut za 3 pkt. (była to 6 celna "trójka" ASZ-u). Przez nastepne ponad 4 minuty kwarty żaden zespół nie wykonał skutecznej akcji rzutowej. Udało się to dopiero Ani Krajewskiej, ale odpowiedż przyjezdnych była natychmiastowa. Ostatnie punkty w meczu (pierwsze również) ustalając wynik spotkania na 46:58 zdobyła Agnieszka Krzywoń. Osiągnięcia indywidualne:
Angelika Kowalska - 16 pkt. (1x3 - 100% skuteczności) / 34,40 min. /1 zbiórka w obronie / 1 asysta / 1 przechwyt / eval końcowy 11;
Anna Krakowska - 2 pkt. / 14,21 min. / 1 asysta / 1 przechwyt / eval końcowy 3;
Dominika Szczygieł - 0 pkt. / 2,19 min. / 1 zbiórka w obronie / eval końcowy 0;
w składzie była jeszcze Joanna Rozwandowicz (kłopoty zdrowotne).
W niedzielę mecz wyjazdowy i rewanż w Aleksandrowie Łódzkim. Początek spotkania 17.00
Autor: Sasza
2015-02-23 12:45:38
Są już zdjęcia z meczu z Poznaniem. Zapraszam.
Autor: Sasza
Przegraliśmy, ale...
2015-02-21 21:26:40
Przegraliśmy, ale... była duża szansa na wygraną - rozegraliśmy bardzo wyrównany mecz, świadczy o tym fakt, że w meczu odnotowano 9 remisów, a prowadzenie zmieniało się 17 razy. Po wybiegnięciu pierwszych piątek gołym okiem widoczna była różnica wzrostowa, a co za tym idzie stałyśmy na przegranej pozycji w walce podkoszowej. W zespole z Poznania w pierwzym składzie były 2 zawodniczki mające 186 cm. wzrostu i najwyższa 188. Średni wzrost pierwszej piątki gości to 183 cm. - nasz 175!!! O pierwszą piłkę w rzucie sędziowskim walczyła...Joanna Bogacka i tak szczęśliwie się ułożyło, że piłka padła naszym łupem. Pierwsze punkty w meczu po 7 sek. gry zdobyła Angelika Kowalska z podania Joanny Bogackiej. Na 2:2 wyrównała najskuteczniejsza i grająca całe 40 min. spotkania mierząca 186 cm. Daria Marciniak (rzuciła w całym spotkaniu 27 pkt.). Akcję 2+1 zaliczyła grająca również całe 40 min. Magdalena Wojdalska i przegrywaliśmy 2:5. Powtórzenie sytuacji kiedy to Angelika Kowalska zdobyła 2 pkt. (ponowna asysta Joanny Bogackiej) przybliżyła nas na 1 pkt. (4:5). Drugie prowadzenie w meczu naszego zespołu wywalczyła zdobywając 4 pkt. z rzędu Joanna Bogacka (pierwsze po własnym przechwycie, drugie z asystą Katarzyny Szymańskiej, a tak po prawdzie był to rzut za 3 pkt., ale sędziowie zadecydowali inaczej - wielokrotnie oglądałam powtórkę tego rzutu) i tablica wyświetliła wynnik 8:7. Minutę po tym fakcie sędziowie dopatrzyli :)) się trzeciego faulu tej zawodniczki (na tej samej przeciwniczce) i trenerka zmuszona była dokonać pierwszej zmiany. Przegraliśmy pierwszą kwartę 8:13 głównie za sprawą końcówki kwarty, kiedy to przeciwniczki zdobyły 6 pkt. z rzędu - nam nie wpadło nic do kosza. Druga kwarta zaczęła się od 3 celnych rzutów poznanianek - dla nas pierwsze punkty i to od razu 3 zdobyła Natalia Piestrzyńska (w całym meczu rzuciła 2 x za 3 ze 100% skutecznością). Zastanawiający jest fakt, że do 14 minuty meczu faulowały TYLKO nasze zawodniczki. Sędziowie odgwizdali nam 8 przewinień (3 - Joannie Bogackiej i po 1 - 5 zawodniczkom) - poznaniankom 0 -(proszę dokładnie przeglądać zdjęcia - można wyciągnąć ciekawe wnioski). Pierwsze punkty dla naszego zespołu z rzutów osobistych zdobyła powracająca po długiej chorobie Anna Krajewska w 14 minucie spotkania. Do końca pierwszej połowy sędziowie odgwizdali poznaniankom 6 przewinień (w tym jedno w ataku) - my faulowaliśmy 12 razy. Końcówka kwarty należała zdecydowanie do nas. Zdobyliśmy 10 pkt. z rzędu. Serię tę rozpoczęła Anna Krakowska celnym rzutem za 3 pkt. (w meczu rzucała 2 x 3 ze 100% skutecznością - asysta Anna Krajeska), następnie akcję 2+1 aliczyła Anna Krakowska (atak szybki - asysta Joanna Bogacka), 2 pkt. Joanny Szałeckiej przybliżyły nas do przeciwnika. Na przerwę do szatni schodziliśmy prowadząc 1 pkt., a to za sprawą Joanny Bogackiej, która umieściła piłkę w koszu na 8 sek. przed końcem kwarty i ustaliła jej wynik na 17:11. Wygraliśmy pierwszą połowę i już ten fakt był niezłą miłą niespodzianką. To poznanianki przed meczem były niekwestionowanymi faworytkami (pierwsze spotkanie obu zespołów zakończyło się naszą przegraną różnicą 23 pkt., a od tej pory straciliśmy Leonę Jankowską - kontuzja kolana, Beatę Paranowską - złamana kość śródręcza, Renatę Piestrzyńską - która w kolanie zewała sobie wszystko co tylko było możliwe) - a tu taka niespodzianka i prowadzenie w meczu. Druga połowa zaczęła się od 4 pkt. przeciwnika... straciliśmy prowadzenie... aby je za chwilę odzyskać dzięki akcji dwóch Joann - celnemu rzutowi Joanny Rozwandowicz po celnym podaniu Joanny Szałeckiej. Podwyższyły prowadzenie siosty Szymańskie . Joanna Rzuciła 2+1 z podania Katarzyny, a Katarzyna rzuciła za 3 pkt. z podania siostry Joanny Rozwandowicz (35:33). Następne prowadzenie dla naszego zespołu wywalczyła celną "trójką" Anna Krakowska (asysta Katarzyna Szymańska). Ponownie na prowadzenie wyszliśmy dzięki Joannie Rozwandowicz, która otrzymawszy podanie od siostry umieściła piłkę w koszu było 40:39. Ostatnie prowadzenie w kwarcie wywalczyła Joanna Szałecka rzucając swoją pierwszą "trójkę", niestety dziewczyny pozwoliły Kindze Woźniak przekozłować całe boisko i skutecznie rzucić do kosza na 2 sek. przed gwizdkiem. Przed ostatnią kwartą na tablicy widniał remis 47:47. Ostatnią odsłonę spotkania rozpoczęliśmy brawurowo, bo od drugiej celnej "trójki" Natalii Piestrzyńskiej, w odpowiedzi 5 pkt. gości i strata prowadzenia. Remis wywalczyła Ewelina Okonek umieszczając piłkę w koszu po podaniu Joanny Bogackiej. Ostatni remis w meczu 54:54 dała nam Katarzyna Szymańska (asysta Anna Krajewska). W walce o piłkę (prawie turlając się po parterze) zdaniem sędziów 5 raz (tę samą zawodniczkę, która w całym meczu była zdaniem sędziów faulowana była 11 razy) faulowała Joanna Bogacka i musiała opuścić boisko. Końcówka meczu należała do gości - zdobyły 14 pkt., my zdołaliśmy odpowiedzieć tylko 5 pkt. Joanny Szałeckiej, a tym samym przegraliśmy spotkanie 59:68 Mecz w wykonaniu naszych dziewcząt bardzo ładny, waleczny, widowiskowy - szkoda tylko, że zakończył się tak jak się zakończył. W spotkaniu tym udowodniliśmy, że również potrafimy rzucać za 3 pkt. - rzuciliśmy 7 razy co jest wyrównaniem rekordu zespołu, przy tak dużej różnicy wzrostu obu zespołów siłą rzeczy przegraliśmy zbiórki (28 do 40), przegraliśmy punkty zdobyte spod kosza (26 do 46), ale wygraliśmy w ataku szybkim (11 do 4), wygraliśmy w ilości punktów zdobytych przez zmienników (24 do 2), byliśmy lepsi w asystach (16 do 11), mieliśmy mniej strat (15 do 20), zanotowaliśmy lepszą skuteczność w rzutach za 1 pkt. (61,5% do 52%), druzgocząco wygraliśmy rzuty za 3 pkt. (7 do 3 skuteczność 50% do 33,3%), ale przegraliśmy w rzutach za 2 pkt. (15 do 23) - dała znać duża różnica wzrostowa!!! Jednym słowem - tego meczu nie należy się wstdzić, w końcówce zabrakło... może odrobiny szczęścia! osiągnięcia indywidualne:
Angelika Kowalska - 4 pkt. / 31,18 min. / 1 zbiórka w ataku / 1 asysta / 2 przechwyty / eval końcowy -2;
Sylwia Włodarek - 0 pkt. / 4,32 min. / 2 zbiórki w obronie / eval końcowy 0;
w zespole była jeszcze Dominika Szczygieł.
Dzieki zwycięstwu nad nami zespół z Poznania wyszedł na prowadzenie w tabeli. W najbliższą niedzielę 1 marca o godz.18.00 zapraszamy na mecz z w-ce liderem - Koroną Kraków.
Autor: Sasza
2015-02-16 22:31:28
Są już zdjęcia - zapraszam do przeglądania.
Autor: Sasza
Mecz strat!
2015-02-14 21:45:38
Całe spotkanie zaczęło się nietypowo, bo od powtórzonego rzutu sędziowskiego, który niestety wygrały poznanianki i to one zdobyły pierwsze punkty w meczu. W odpowiedzi 4 pkt. z rzędu rzuciła nasza pani kapitan Renata Piestrzyńska (pierwsze po indywidualnej akcji, drugie z podania Joanny Bogackiej), wyszliśmy na pierwsze prowadzenie w meczu 4:2. Drugie prowadzenie 6:4 dała nam Angelika Kowalska z podania Renaty Piestrzyńskiej. Na remis 6:6 wyprowadziła zespół z Poznania Barbara Skowronek rzucając swój 6 pkt. Kolejne prowadzenie w spotkaniu dla naszego zespołu wywalczyła Joanna Szałecka rzucając celnie do kosza po ataku szybkim. Remis 13:13 to zasługa celnego rzutu osobistego Joanny Rozwandowicz. Ponownie na prowadzenie wyprowadziła nas jedyną celną "3" naszego zespołu Joanna Szałecka z podania Angeliki Kowalskiej - zdobywając równocześnie nagrodę Dekorexu za zdobycie 16 pkt. (16 lat obecności firmy na rynku). Przewagę do 4 pkt. powiększyła celnym rzutem Joanna Bogacka. Ostatnia minuta kwarty to 5 pkt. przyjezdnych i w efekcie przegrana kwarta 18:19. Druga kwarta zaczęła się od naszego prowadzenia po 2 pkt. Katarzyny Szymańskiej (asysta Joanny Bogackiej) i było to nasze ostatnie prowadzenie w tym spotkaniu. Następny remis (21:21) wywalczyła Joanna Bogacka i był to niestety również ostatni remis w tym meczu. Kwartę przegraliśmy 12:14, a ostatnie punkty w kwarcie zdobyła Angelika Kowalska ustalając wynik pierwszej połowy na 30:33. Do szatni schodziliśmy więc mając do odrobienia 3 pkt. Drugą połowę otworzyła celnym rzutem Angelika Kowalska zdobywając kosz po ataku szybkim. W trzeciej minucie kwarty pod koszem przeciwnika kontuzji uległa Joanna Bogacka i musiała opuścić boisko na ponad 4 minuty. Dzięki czyniącym cuda rękom p. Konrada Waszczykowskiego mogła wrócić do gry (po meczu kostka opuchła i zsiniała). Ostatnie punkty w kwarcie dla naszego zespołu zdobyła Joanna Bogacka, ale wynik kwarty ustaliła na 2 sek. przed gwizdkiem sędziego Magdalena Idziorek zdobywając swoją drugą z trzech "trójek". Przegraliśmy kwartę 9:14 mimo, że doszliśmy przeciwnika dwa razy na 1 pkt... Pierwsze punkty w ostatniej kwarcie z podania Reni Piestrzyńskiej zdobyła Joanna Bogacka, za chwilę z podania Joanny Szałeckiej kosz zdobyła Angelika Kowalska i... nadzieja zawitała w nasze serca. Niestety w tym sezonie wszystkie nieszczęścia dzieją się tylko (mam takie wrażenie) w naszym zespole. Pechowa 4 minuta ostatniej kwarty po podaniu od Joanny Bogackiej Renata Piestrzyńska stojąc tyłem do kosza wykonała zwód i ... padła na parkiet z grymasem ogromnego bólu na twarzy. Błyskawicznie znalazła się przy niej jej córka Natalia i Konrad Waszczykowski - na sali zapanowała autentyczna całkowita cisza, słychać było tylko głos Reni. Wszyscy w napięciu czekali na decyzję z nadzieją, że nic poważnego się nie stało, ale niestety... Nasza pani kapitan na rękach załamanych koleżanek z zespołu została zniesiona poza boisko - tam troskliwie zajęli się nią wszyscy, a głównie Konrad Waszczykowski. Dziewczyny wróciły na boisko, ale co chwilę zerkały na Renię. Wydarzenie to podcięło naszym dziewczynom wiarę w zwycięstwo i to na tyle skutecznie, że przez 4 i pół minuty nie mogły zdobyć żadnego punktu (wykonały 6 prób). Przeciwniczki natomiast rzucały dużo skuteczniej. Na dodatek w połowie kwarty Angelika Kowalska w trakcie walki o piłkę, po wcześniejszym ogromnym zamieszaniu pod koszem otrzymała cios w zęby łokciem (sędziowie nie widzieli w tej sytuacji faulu...). Sytuacja ta dołożyła "cegiełkę" do wyniku końcowego. Nasza trenerka w ostatniej kwarcie pozwoliła zagrać wszystkim zmienniczkom (tylko Ania Krajewska została oszczędzona), a ostatnie punkty w meczu zdobyła (rzucając 6 celną trójkę dla poznanianek) Patrycja Klat ustalając wynik spotkania na 49:62. Do końca tegorocznych rozgrywek pozostało nam do rozegrania 5 spotkań rewanżowych - musimy realnie popatrzeć na sytuację w zespole - im bliżej końca, tym krótszą (a dokładniej mniej doświadczoną) ławkę ma do dyspozycji trenerka Sylwia Wlaźlak. oto osiągnięcia indywidualne:
Anna Krakowska - 2 pkt. / 8,41 min. / eval końcowy -1;
Natalia Piestrzyńska - 2 pkt. / 20,57 min. / 2 zbiórki w obronie / eval końcowy -3;
w zespole była jeszcze Anna Krajewska
W sobotę tradycyjnie o 17.00 mecz rewanżowy z Poznań City Center AZS. Zapraszamy - wsparcie kibiców przyda się naszemu zespołowi.
Autor: Sasza
Sosnowiec silniejszy (tym razem).
2015-02-04 20:20:07
Przegraliśmy - a zaczęło się tak obiecująco, bo od 2 celnych rzutów osobistych Joanny Szałeckiej (jedyne nasze prowadzenie w meczu) w odpowiedzi jednak 4 pkt. z rzędu Pauliny Dąbkowskiej i gospodynie wyszły na prowadzenie. Remis 4:4 (ostatni w spotkaniu) dał nam celny rzut Joanny Bogackiej po ataku szybkim z asystą Renaty Piestrzyńskiej... Gospodynie odskoczyły na 8 pkt., a wynik pierwszej kwarty ustaliła Paulina Antczak. Przegraliśmy 16:6 (-10 pkt.). Pierwsze i ostatnie punkty w drugiej kwarcie zdobyły gospodynie, ale natychmiastową odpowiedzią były 2 pkt. Anny Krakowskiej (asysta Joanna Bogacka). Dalsza część kwarty to kosz za kosz, strata za stratę, niecelny rzut za niecelny rzut...przegralismy 14:12 (-2 pkt.). Sosnowiczanki do spotkania przygotowały sie bardzo starannie, dokładnie i z uwagą kryły podstawowe zawodniczki - nieco więcej swobody miały więc te młodsze. Na przerwę schodziliśmy mając do odrobienia 12 pkt., gdyby trenerka miała do dyspozycji pełny skład ta różnica nie stanowiłaby problemu. Tak jednak nie było. Nadal choruje Ania Krajewska, leczy złamaną kość śródręcza Beata Paranowska, a Leona Jankowska ma poważne, wykluczające ją z gry w tym sezonie kłopoty z kolanem... Przegralismy mecz 17 pkt. (56:39), w rewanżu trzeba będzie się mocno namęczyć, aby nadrobić straty. Nasza skuteczność rzutowa w meczu była niezwykle niska - na pociechę muszę powiedzieć, że gospodyń również niezbyt wysoka. Mecz wygrały skutecznymi rzutami za 3 pkt. Oto zestawienie danych statystycznych:
rzuty za 2 pkt. my 13/39 - 33,3%, najwyższa indywidualnie Anna Krakowska 62,5% (5/8), gospodynie 13/31 - 41,9%.
rzuty za 3 pkt. my 2/14 - 14,3% - 1x3 Włodarek Sylwia i Szymańska Katarzyna, sosnowiczanki 7/22 - 31,8% czyli 21 pkt. (przypomnę przegraliśmy 17);
rzuty za 1 pkt.: my 7/10 - 70% - 100% Bogacka Joanna i Szałecka Joanna, przeciwniczki 9/11;
zbiórki - my 34 (10/24) 12 zbiórek (4/8) Katarzyna Szymańska; przeciwniczki 36 (10/26) - 2 zawodniczki po 11 zbiórek;
asysty - my 14 (4 Anna Krakowska), przeciwniczki 20;
straty - my 19 , one 21;
przechwyty 14/13 (5 Angelika Kowalska);
bloki 0/5
Dziewczęta z Sosnowca były zespołem dużo wyższym od naszego. Na 12 wpisanych do protokołu (6 wystąpiło na boisku) 7 mierzy powyżej 180 cm. (193 najwyższa, 188, 186, 185...). U nas najwyższą była ...Dominika Szczygieł i Renia Piestrzyńska.
Autor: Sasza
Derby dla nas...
2015-01-31 21:23:02
Najwyższą naszą zawodniczką z wyjściowej piątki była nasza pani kapitan Renia Piestrzyńska i to ona walczyła o pierwszą piłkę - na tyle skutecznie, że pierwszą akcję rozegraliśmy my i pierwsze punkty w meczu padły również naszym łupem. W 30 sekundzie spotkania z podania Angeliki Kowalskiej piłkę w koszu umieściła Joanna Rozwandowicz. 20 sek. później mieliśmy jeden z 13 remisów w meczu. Ponownie za sprawą Joanny Rozwandowicz (tym razem z asystą Joanny Bogackiej) zmieniło się prowadzenie w meczu - w całym spotkaniu zmieniało się 16 razy!!! Wtedy do głosu doszła Renata Piestrzyńska - rozgrywająca fantastyczny mecz. W pierwszej kwarcie zdobyła 10 pkt., walczyła z wielkim poświęceniem i zaangażowaniem. Dość powiedzieć, że kwartę wygraliśmy 20:16 (+4 pkt.). W zdobyciu tych punktów pomogły naszej pani kapitan: Joanna Rozwandowicz 4 pkt., Joanna Bogacka 4 pkt. i Angelika Kowalska 2 pkt. Nagroda Dekorexu za zdobycie 16 pkt. (16 lat firmy na rynku) zdobyła po własnym przechwycie piłki Joanna Bogacka. Pierwsze punkty w drugiej kwarcie zdobyła Joanna Bogacka tym razem po przechwycie Joanny Rozwandowicz i powiększyliśmy przewagę do 8 pkt. Koleżanki z Aleksandrowa nie złóżyły jednak broni i korzystając z chwilowego rozprężenia gospodyń (trenerka dokonała kilku zmian na boisku) nadrobiły i to z nawiązką straty wychodząc na prowadzenie w 5 minucie drugiej kwarty. W pewnej chwili ich przewaga urosła do 8 oczek (26:34). Różnicę pomniejszyła powracająca na boisko Joanna Szałecka rzucając jedyną dla naszego zespołu celną "3" (100% skuteczności) i ponownie Renata Piestrzyńska - zdobywając ostatnie 3 pkt. w kwarcie. Drugą kwartę mimo to przegraliśmy 12:18 (-5 pkt.) i na przerwę do szatni schodziliśmy mając do odrobienia 2 oczka (32:34). Pierwsze punkty po powrocie na boisko dające nam remis (34:34) zdobyła niezawodna w tym meczu Renata Piestrzyńska, a później była walka kosz za kosz, punkty za punkty - dość powiedzieć, że w trzeciej kwarcie były 4 remisy i 7 razy zmieniało się prowadzenie. Ostatnie punkty w kwarcie dające nam prowadzenie 1 punktem (49:48) rzuciła Joanna Bogacka (kwartę wygraliśmy 17:14 +3 pkt.). Po krótkiej przerwie obfitującej w liczne uwagi i zalecenia obu trenerów walka rozgorzała na nowo. Po 10 sekundach naszą przewagę do 3 pkt. powiększyła celnym rzutem Joanna Bogacka, ale goście zdobywając 5 pkt. z rzędu doprowadzili do kolejnej zmiany prowadzenia. Jeszcze na 3 minuty przed koncem meczu prowadzili goście, ale wtedy doświadczenie i skuteczność Reni Piestrzyńskiej, oraz waleczność i skuteczność Joanny Bogackiej przyniosły skutek w postaci wyjścia na prowadzenie i co najważniejsze nie oddaliśmy go aż do końcowego gwizdka sędziego. Goście doszli nas jeszcze na 1 plt., ale wtedy 2 pkt. dprzuciła Joanna Bogacka, a wynik spotkania ustaliła dwoma celnymi rzutami osobistymi Joanna Szałecka i... wygralismy mecz 65:60, a ostatnią kwartę 16:14 (+4 pkt.). osiągnięcia indywidualne:
w zespole były jeszcze : Ewelina Okonek i Dominika Szczygieł.
W środę mecz wyjazdowy do Sosnowca - przeniesiony ze względu na Półfinały Mistrzostw Polski U22. Mecz o godz. 18,30.
Autor: Sasza
Drugie śliwki - robaczywki.
2015-01-24 16:37:32
Trenerka miała do dyspozycji 10 zawodniczek, ale w składzie zabrakło: Leony Jankowskiej (kontuzja kolana), Katarzyny Szymańskiej (ważny wyjazd prywatny), Anny Krajewskiej (przewlekła choroba), Beaty Paranowskiej (złamana kość śródręcza), Sylwii Włodarek. W zamian pojechały 3 zawodniczki wypożyczane z Łodz: Wiktoria Zapart, Ewelina Okonek i Wioletta Płócienniczak. Mimo, że pierwsze punkty w meczu zdobyły gospodynie to pierwszą kwartę wygraliśmy my i to różnicą 7 pkt. (8:15), niestety wszystkie pozostałe kwarty przegraliśmy. Zwycięzca spotkania został ustalony w trzeciej kwarcie przegranej przez nas 11pkt. (19:8), a pogrążyło nas 8 celnych rzutów za 3 pkt. (my odpowiedzieliśmy tylko 3 - Joanna Bogacka, Joanna Szałecka, Natalia Piestrzyńska). Ten sezon dla naszego zespołu jest bardzo trudny i to z wielu powodów, a do tego doszły jeszcze kontuzje, choroby i jeszcze raz kontuzje... jednym słowem cały czas pod górkę... Nieważne na którym miejscu ostatecznie zakończymy ten sezon - jesteśmy wśród 10 najlepszych zespołów pierwszoligowych w Polsce. Nie znaczy to, że złożylismy już broń, wręcz odwrotnie - zapowiadamy walkę w każdej minucie każdego spotkania. Osiągnięcia indywidualne:
Angelika Kowalska - 13 pkt.(100% za 1 pkt.) / 34,47 min. / 3 zbiórki w obronie / 3 przechwyty / eval końcowy 5;
W sobotę pierwsze spotkanie w nowej grupie w Pabianicach i od rzu derby...podejmować będziemy zespół z Aleksandrowa Łódzkiego.
Autor: Sasza
Zapomnieć jak najszybciej...
2015-01-17 20:28:51
Nie udał nam się pierwszy mecz w grupie "C". Na wyjeździe ulegliśmy wysoko zespołowi Poznań City Center AZS. Nasza trenerka miała do dyspozycji 10 zawodniczek, ale brakło w składzie kontuzjowanej Leony Jankowskiej, chorej Anny Krajewskiej, czy grającej swoje mecze Beaty Paranowskiej i Eweliny Okonek. O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć i skupiać się przed następnym spotkaniem w Krakowie. Dzisiejszy mecz to spotkanie pełne błędów, strat, niecelnych rzutów, tragicznej skuteczności z gry (29,8% 17/57 rzutów)... jednym słowem - bardzo, bardzo słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Trenerka dokonała całej "masy" zmian, przetestowała zaskakujące zestawienia na boisku, ale nie skutkowało to lepszą grą. osiągnięcia indywidualne:
Natalia Piestrzyńska - 0 pkt. / 22,42 min. / 1 zbiórka w obronie / 1 asysta / 3 przechwyty / eval końcowy 2.
Autor: Sasza
Grupę "C" czas zacząć!
2015-01-14 18:51:22
Dwoma meczami wyjazdowymi zaczynamy zmagania w grupie "C", czyli tej walczącej o awans do ekstraklasy... W tabeli początkowej grupy "C" (przy zaliczeniu spotkań z grup eliminacyjnych, ale tylko z tymi zespołami, które awansowały do tej samej grupy) zajmujemy ...8 miejsce (z 11 pkt. za 3 zwycięstwa i 5 porażek). Wyprzedzamy tylko póki co UKS BASKET Aleksandrów Łódzki (10 pkt. 2-6) i VBW Gdynia (9 pkt. 1-7). Tyle samo punktów co my ma zespół na 7 miejscu JTC MUKS Poznań (11 pkt. 3-5, ma lepszy stosunek małych punktów). Do zespołu z 6 i 5 miejsca (JAS-FBG Sosnowiec i SMS PZKosz Łomianki) tracimy 1 pkt., a 2 pkt. do Politechniki Gdańskiej i naszego sobotniego przeciwnika Poznań City Center AZS (oba zespoły mają po 13 pkt.).Na czele stawki jest Uniwersytet Warszawski (15 pkt.) i Nasz następny przeciwnik AZS Politechnika Korona Kraków (14 pkt.). Pierwsza kolejka to konfrontacja obu grup i po wynikach pierwszych meczów będzie można wyciągnąć pierwsze wnioski. Z zespołem z Poznania w poprzednim sezonie graliśmy 4 razy, ale z tamtego składu zostało niewiele zawodniczek (naliczyłam 7). Nasze tegoroczne osiągnięcia są porównywalne - w jednym jesteśmy lepsi, w innym słabsi - bezpośrednie spotkanie wyjaśni wszystko. Początek 18.15
Autor: Sasza
Zdjęcia z "Meczu Gwiazd" i nie tylko.
2015-01-13 21:57:18
Dostępne są już wszystkie zdjęcia z niedzielnego meczu z Lublinem. Wstawiłam również wszystkie (268) zdjęcia z "Meczu Gwaiazd" - zapraszam do galerii.
Autor: Sasza
Grupa "A" to już historia...
2015-01-11 19:25:11
W pierwszej piątce z Lublina na parkiet wybiegły 4 przedstawicielki zespołu Pszczółka AZS UMCS Lublin, który występuje w ekstraklasie. Najwięcej spotkań w najwyższej lidze rozegrała Katarzyna Trzeciak (12 na 13) i Grażyna Witkoś (8), pozostałe różnie. Nam najbardziej we znaki dała się Jessica Dulęba (zdobyła w całym meczu 14 pkt.) rzucając na otwarcie przez 1,5 minuty 7 pkt. z rzędu. Dla nas pierwsze punkty zdobyła Angelika Kowalska, która po faulu J.Dulęby pewnie wykonała 2 rzuty osobiste. Po celnym koszu Katarzyny Trzeciak tablica wyświetliła wynik 2:9 dla gości, ale wtedy seria 8 pkt. (celna "3" Leony Jankowskiej - asysta Joanna Bogacka, celna "3" Katarzyny Szymańskiej i ponownie Leona Jankowska za 2 pkt. - asysta Angelika Kowalska) pozwoliła naszemu zespołowi wyjść na prowadzenie 10:9. Przez ponad 2 następne minuty oba zespoły walczyły, ale nie "zaliczyły" żadnego celnego kosza. Pierwsze otrząsnęły się lublinianki i za sprawą celnej trójki K.Trzeciak odzyskały prowadzenie. Do końca pierwszej kwarty punktowały oba zespoły, ale końcówka w naszym wykonaniu była nieco lepsza. Remis dały nam celne rzuty Leony Jankowskiej, a prowadzenie 2 celne osobiste Joanny Rozwandowicz. Wygraliśmy kwartę 18:16 i obięliśmy prowadzenie w meczu na blisko 19 minut drugiej i trzeciej kwarty, kiedy to po celnym rzucie Grażyny Witkoś na remis 46:46 i trzeciej celnej "3" Kingi Piędel AZS wyszedł na prowadzenie wygrywając trzecią kwartę 11:18. Czwarta kwarta zaczęła się niezbyt pomyślnie dla naszego zespołu. Pierwsze punkty w kwarcie i to dla gości zdobyła Dominika Poleszak, ale wtedy do pracy wzięły się nasze dziewczyny i w ciągu 1,5 minuty udało się to znakomicie. Odrabianie zapoczątkowała celnym koszem Renata Piestrzyńska, później Katarzyna Szymańska z podania Joanny Bogackiej, ponownie indywidualna akcja naszej pani kapitan Renaty Piestrzyńskiej i jej 2 pkt. dały nam ponowne prowadzenie w meczu. Przypieczętowaniem prowadzenia były 2 pkt. Joanny Bogackiej (asysta Renaty Piestrzyńskiej) i mieliśmy 54:51. Ostatnie 2 minuty meczu należały zdecydowanie do naszego zespołu, chociaż lublinianki do samego końcowego gwizdka nie złożyły broni i walczyły bardzo zaciekle zdobywając 7 pkt. My zdobyliśmy tych punktów w końcówce spotkania 12 (Bogacka Joanna 6 pkt. , Angelika Kowalska 4 pkt. i Beata Paranowska 2 pkt.) i całe spotkanie wygraliśmy 66:58. Osiągnięcia indywidualne:
Angelika Kowalska - 14 pkt. (100% za 1 pkt.) /33, 18 min. / 3 zbiórki w obronie / 4 asysty / 4 przechwyty / eval końcowy 16;
Katarzyna Szymańska - 12 pkt. (2x3) / 30,15 min. / 3 zbiórki w obronie / 2 asysty / 2 przechwyty / eval końcowy 10
Zwycięstwo, ale niestety opłacone kontuzją kolana Leony Jankowskiej i to nie jest tylko stłuczenie...miejmy nadzieję, że tym się mimo wszystko okaże... Od soboty - walka w grupie "C", my zaczniemy od mocnego uderzenia i dwóch spotkań wyjazdowych. Pierwsze 17 stycznia w Poznaniu z City Center AZS, a nastepne 24 stycznia Z AZS Politechniką Koroną Kraków. Są to dwa zespoły "z najwyższej półki" , ale ...parafrazując powiedzenie "piłka jest okrągła, a kosze są dwa...". Trzeci nasz mecz w grupie "C" to derby. My i Aleksandrów - u nas 31 stycznia.
Autor: Sasza
Mecz Gwiazd - finał 23 WŚOP.
2015-01-08 14:52:47
W ramach 23 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sobotę 10 stycznia o godz. 18.00 na hali MOSiR na ul. Grota Roweckiego rozegrane zostanie "MECZ GWIAZD" pomiędzy ŁKS-em Łódź i Włókniarzem Pabianice. W barwach ŁKS-u wystąpią: Bożena Sędzicka, Małgorzata Turska, Elżbieta Szerment, Izabela Maj, Marzena Gumowska, Ewa Sosler, Katarzyna Madej, Maria Kurzawa, Dajva Jodekaite, Elena Agasonnikova. Włókniarz Pabianice reprezentować będą: Beata Jabłońska, Beata Orłowska, Kamila Kowalska, Małgorzata Pawelska, Grażyna Wójcik, Danuta Koralewska, Mariola Szymańska, Sylwia Wlaźlak, Marzena Głaszcz, Edyta Koryzna, Elżbieta Nowak. W czasie trwania meczu licytowane będą "orkiestrowe gadżety", a, że cel jest bardzo "zbożny" prosimy o zabranie wypełnionych banknotami portfeli... Mecz dający wiele możliwości - dzieci będą mogły zebrać autografy, dorośli przypomną sobie jak to było kilka lat wcześniej, młodzi ludzie uprawiający koszykówkę bedą mieli godne wzory do naśladowania, a Wszyscy na 100% będą się dobrze bawili. Niech sala przypomni sobie również lata swej świetności i wypełni się ponownie po brzegi aktywnymi i życzliwymi kibicami. Jednym słowem - ZAPRASZAMY!
Autor: Sasza
2015-01-08 13:32:24
P. Marcin Połeć jest autorem zdjęć z wtorkowego spotkania z SKK Polonią Warszawa. Zapraszam do galerii i przeglądania fotek, a p. Marcinowi dziękujemy za zdjęcia.
Autor: Sasza
Bilans +5 pkt.
2015-01-06 20:08:27
Pierwsze punkty w meczu zdobyła Natalia Piestrzyńska, ale natychmiastowa odpowiedź gospodyń i mieliśmy pierwszy z 4 remisów. Leona Jankowska celnym rzutem osobistym (asysta Joanna Bogacka) dała nam chwilowe prowadzenie. Ponowne prowadzenie po akcji Angeliki Kowalskiej 2+1 i było 4:6, ale jak się później okazało było to ostatnie prowadzenie naszego zespołu w tym spotkaniu. Kwartę przegraliśmy 18:14 (-4 pkt.). Druga kwarta zaczęła się od celnego rzutu osobistego Joanny Bogackiej, ale później było różnie. Niecelne rzuty, straty piłki, błędy w kozłowaniu...w całym spotkaniu naliczyłam ich aż 7 i po każdym takim błędzie statystycy przyznawali przechwyt jakiejś zawodniczce... (muszę "zaciągnąć języka" u jakiegoś statystyka jak to możliwe). Trenerka szukała lekarstwa na tę niedyspozycję zespołu robiąc wiele zmian i testując różne zestawienia, ale... Ostatnie punkty w kwarcie zdobyła Angelika Kowalska (asysta Katarzyna Szymańska) i do sztani schodziliśmy mając do odrobienia 12 pkt. przy wyniku 40:28. Druga połowa spotkania zaczęła się dla nas obiecująco, bo od punktów Angeliki Kowalskiej i akcji 2+1 Leony Jankowskiej (asysta Katarzyny Szymańskiej) i do odrobienia pozostało nam...7 pkt. Nasza skuteczność rzutowa w tym czasie była delikatnie mówiąc bardzo słaba i wynosiła tylko niecałe 29%! Czwartą kwarę wygraliśmy 9:15 (+6 pkt.), a wynik spotkania 64:56 (- 9 pkt.) ostatnim celnym rzutem w meczu ustaliła Beata Paranowska rzucając swój 13 pkt. W dwumeczu mamy na plusie 5 pkt. (pierwsze spotkanie wygraliśmy 14 pkt.), ale te punkty i tak nie będą miały znaczenia dla obu zespołów, bo w grupach C i D zaliczone będą tylko punkty ze spotkania z zespołami z tych samych grup. Osiągnięcia indywidualne:
Angelika Kowalska - 15 pkt. (100% za 1 pkt.) / 23,29 min. / 1 zbiórka w obronie / 2 asysty / eval końcowy 11;
Anna Krakowska - 0 pkt. / 11,14 min. / 1 zbiórka w ataku / 1 asysta / eval końcowy -1;
Zapomnijmy o tym meczu - ostatni w tej turze rozgrywek czeka nas w niedzielę o godz. 16.00 z AZS Lublin - zapraszam.
Autor: Sasza
2015-01-05 11:34:45
Są już wszystkie zdjęcia z sobotniego meczu - zapraszam do przeglądania.
Autor: Sasza
Zacięty i widowiskowy!
2015-01-03 20:51:01
Pierwsze punkty w meczu zdobyła Joanna Bogacka trafiając oba osobiste po faulu Agaty Ostrowskiej, która w ramach rewanżu chwilę później zaliczyła akcję 2+1 i goście wyszli na prowadzenie. Odzyskaliśmy prowadzenie po celnym koszu Katarzyny Szymańskiej, aby za chwilę je stracić za sprawą Agnieszki Przybyłek (jedyne punkty w meczu). Remis 5:5 i wyjście na prowadzenie dały nam dwa celne rzuty osobiste Joanny Bogackiej. Ostatnie punkty w kwarcie dla naszego zespołu zdobyła Anna Krakowska rzucając celnie za 3 pkt. (asysta Anny Krajewskiej), ale wynik pierwszej kwarty ustaliła Martyna Pyka zaliczając akcję 2+1. Wygraliśmy kwartę 17:11 (+6 pkt.). Pierwsze i ostatnie punkty w przegranej przez nas drugiej kwarcie (13:16 - 3 pkt.) zdobyły gdańszczanki. W naszym zespole punktowały - Leona Jankowska, Joanna Bogacka, Anna Krajewska i Joanna Szałecka. Na przerwę schodziliśmy mając 3 pkt. przewagi przy wyniku 30:27. Mimo, że pierwsze punkty w trzeciej kwarcie zdobyła Anna Krakowska (za 3 pkt. - asysta Katarzyna Szymańska), a wynik kwarty ustaliła Joanna Rozwandowicz (asysta Joanna Bogacka) to kwartę przegraliśmy 8:14 (-6 pkt.) i straciliśmy prowadzenie w meczu, jak się później okazało tylko, albo aż na blisko 8 minut. Odrabianie strat w 4 kwarcie rozpoczęła Katarzyna Szymańska rzucając celnie 2 osobiste. Ponownie remis (41:41) i prowadzenie dały nam dwa celne rzuty osobiste Joanny Bogackiej, która chwilę później przypieczętowała odzyskanie prowadzenia rzucając celnie za 3 pkt. (asysta Renaty Piestrzyńskiej), a... ostatecznie wynik spotkania ustaliła Katarzyna Szymańska rzucając celnie za 3 pkt. po ataku szybkim i...wygraliśmy rewanżowe spotkanie 56:48. Do odrobienia mieliśmy 12 pkt. - odrobiliśmy 8 pkt... Mecz był widowiskowy, trzymał w napięciu prawie do samego końca, obfitował w bardzo widowiskowe walki (często "w parterze") o każdą piłkę, w masę niecelnych rzutów i podań. Skuteczność rzutów z gry w obu zespołach była bardzo niska (nasza 34,6% 18/52, przeciwniczek 29,1% 16/55). Oba zespoły nadrabiały rzucając bardzo celnie za 1 pkt. Nam "uciekły" 3 rzuty (15/18 - 83,3%, w pierwszej połowie było 6/6 - 100%, a wszystkie rzuty były w wykonaniu Joanny Bogackiej), przeciwniczkom "uciekły" 2 rzuty (11/13 - 84,6% - w drugiej połowie miały 100% skuteczność). Zremisowaliśmy rzuty za 3 pkt. (my 5/13 - 38,5%, goście 5/19 - 26,3%). Wygraliśmy rzuty za 2 pkt. 13 do 11, asysty 9 do 4, przechwyty 13 do 6, bloki 2 do 0, straty 17 do 22. Przegraliśmy tylko jeden element statystyczny - zbiórki 35 (4/31) do 38 (8/30). W całym spotkaniu zanotowaliśmy 4 remisy, 6 razy zmieniało się prowadzenie - jedym słowem mecz naszym kibicom mógł się podobać, a co najważniejsze - wygraliśmy. Nagroda Dekorexu za zdobycie 15-go punktu (15 lat firmy na rynku) powędrowała do Anny Krakowskiej - gratulujemy. Osiągnięcia indywidualne:
Do końca 1 etapu rozgrywek zostały nam do rozegrania 2 spotkania. We wtorek mecz wyjazdowy z Polonią Warszawa (mimo święta Trzech Króli) o godz. 17,30, a w niedzielę na własnych śmieciach podejmować będziemy AZS UMCS II Lublin. Bedzie to mecz zamykający 1 etap tegorocznych rozgrywek. Drugi etap to walka w grupie "C" - mecz i rewanż tylko z zespołami z grupy "B" (zaliczone wyniki spotkań z zespołami z własnej grupy). Trzeci etap rozgrywek to play-off pomiedzy 4 najlepszymi zespołami grupy "C" (do 2 zwycięstw, a później mecz i rewanż w walce o 1-2 i 3-4 miejsce), pozostałe zespoły kończą rywalizację. Awans do grupy "C" z grupy "B" już zapewniły sobie tylko 2 zespoły: AZS Politechnika Korona Kraków i Poznań City Center AZS , pozostały 3 miejsca - walczą o nie 4 zespoły (JAS-FBG Sosnowiec, UKS Basket Aleksandrów Łódzki, JTC MUKS Poznań - zespół Aleksandry Dziwińskiej i Anity Szemraj, oraz TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski). Wszystko może rozstrzygnąć się dopiero w ostatniej kolejce... Pierwszy mecz grupy "C" rozegrany zostanie 17 stycznia.
Autor: Sasza
2014-12-27 17:32:57
Są już wszystkie zdjęcia z meczu w Gdańsku - zapraszam, a w najbliższą sobotę podejmować będziemy u siebie Politechnikę Gdańską i do odrobienia mamy 12 pkt. (taką różnicą przegraliśmy pierwsze spotkanie). Mecz o godz. 17.00 - zapraszam na trybuny.
Autor: Sasza
Mamy już awans do gr. "C".
2014-12-21 18:50:31
Wyjechaliśmy z Pabianic wczesnym rankiem (było jeszcze zupełnie ciemno), wróciliśmy do domu wczesnym wieczorem (było już zupełnie ciemno). Deszcz, bardzo silny wiatr, trudne warunki na drodze w jedną i w drugą stronę to obraz całej podróży na mecz 15 kolejki do Gdańska. Przywitała nas zimna, smutna sala, zmuszając do dłuższej rozgrzewki, z prawie pustymi trybunami i z kiepskimi warunkami do robienia zdjęć, ale okazała się dla nas szczęśliwa. Rzut sędziowski na rozpoczęcie meczu, chwilę później powtórka rzutu sędziowskiego, a to za sprawą spornego wywalczonego przez Joannę Bogacką i pierwsze punkty w meczu Joanny Szałeckiej (z rzutów osobistych) to obraz pierwszych minut spotkania. Gospodynie po 2 celnych osobistych i 2 celnych "3" wyszły na prowadzenie 8:2, ale jak się później okazało było to jedyne ich prowadzenie w meczu. 8 naszych punktów z rzędu i odebraliśmy im prowadzenie (8:10), chwilę później były jeszcze 2 remisy 10:10 i 12:12, ale od celnego rzutu za 3 pkt. Katarzyny Szymańskiej (asysta Renata Piestrzyńska) i 2 pkt. Leony Jankowskiej (asysta Joanna Bogacka) rozpoczęła się nasza wyraźna przewaga. 4 pkt. Joanny Bogackiej i 2 Leony Jankowskiej zakończyły pierwszą kwartę spotkania wygraną przez nas 15:23 (+8 pkt.). Druga kwarta rozpoczęła się od 4 pkt. Angeliki Kowalskiej (asysta Katarzyna Szymańska i 2 pkt. z rzutów osobistych), 2 pkt. Joanny Bogackiej i nasza przewaga wzrosła do 14 oczek. Kwartę wygraliśmy 3:20 (+17 pkt.) i na przerwę do szatni schodziliśmy po ostatnich punktach w kwarcie Angeliki Kowalskiej (asysta Renaty Piestrzyńskiej) mając 25 pkt. przewagi. Po przerwie trenerzy obu zespołów wystawili najsilniejsze składy i walka trwała nadal. Dziewczyny z AZS-u mimo, że przegrywały jeszcze nie złożyły broni. Kwarta rozpoczęła się od celnego rzutu Beaty Paranowskiej, a zakończyła celnym rzutem Joanny Bogackiej. Kwartę wygraliśmy 15 pkt. (8:23), a nad przeciwnikiem mieliśmy 40 pkt. przewagi. W czwartej kwarcie trenerka Sylwia Wlaźlak pozwoliła zagrać pozostałym zawodniczkom. Zdobywanie punktów rozpoczęła Beata Paranowska, a zakończyła Ewelina Okonek. Kwartę przegraliśmy 23:13 (-10 pkt.), ale mecz wygraliśmy 49:79 (+30 pkt.). W cały spotkaniu zanotowaliśmy 5 remisów, 2 razy zmieniało się prowadzenie, nasi zmiennicy zdobyli 35 pkt. (10 pkt. u przeciwniczek), z ataku szybkiego zdobyliśmy 16 pkt. (3 pkt. gospodyń), wygraliśmy walkę na tablicy 48/33, asysty 20/7, bloki 4/3, rzuty za 1 pkt. 19/15, rzuty za 2 pkt. 27/11. przegraliśmy rzuty za 3 pkt. 2/4, straty 23/18, przechwyty 9/13. Eval naszego zespołu to 101, przeciwniczek 27 - ze wszech miar udany mecz. Osiągnięcia indywidualne:
w zespole była jeszcze Anna Krajewska, ale nadal borykająca się z kłopotami zdrowotnymi.
Byłam na meczu i muszę przyznać, że statystyki bardzo, ale to bardzo odbiegają od rzeczywistości (przynajmniej jeżeli chodzi o nasz zespół). Następne spotkanie 3 stycznia 2015 roku o godz. 17.00 w Pabianicach. Do końca rozgrywek w grupie "A" pozostały nam 3 spotkania, ale już dzisiaj wiemy, że wywalczyliśmy awans do grupy "C" - resztę spotkań możemy grać więć na luzie, co nie znaczy, że nie będziemy walczyć do końca.
Z okazji zbilżających się Świąt i Nowego 2015 Roku życzę Wszystkim samych spokojnych dni, pełnych ciepła rodzinnego, wiernych i wyrozumiałych przyjaciół, stabilizacji finansowej i spotykania na swej życiowej drodze tylko życzliwych i uśmiechniętych ludzi.Żyjcie tak, aby każdy kolejny dzień był niesamowity i wyjątkowy. Wypełniajcie każdą chwilę tak, aby potem wspominać ją z radością. Czerpcie energię ze słońca, kapiącego deszczu i uśmiechu innych. Szukajcie w sobie siły, entuzjazmu i namiętności. Żyjcie najpiękniej jak potraficie.
Autor: Sasza
"Uniwerek" na fali!
2014-12-14 20:17:44
Już w 20 sekundzie meczu straciliśmy pierwsze punkty, ale chwilę później 2 pkt. Leony Jankowskiej po przechwycie Joanny Bogackiej i na tablicy mieliśmy remis 2:2. Po 5 minutach gry było tylko 6:5, a na pierwsze prowadzenie w meczu wyszliśmy po celnym rzucie Beaty Paranowskiej, na drugie prowadzenie 8:9 po celnym koszu Leony Jankowskiej (z asystą Katarzyny Szymańskiej). Remis 11:11 dał nam celny rzut Joanny Bogackiej, a 13:13 celna dobitka po własnym rzucie Joanny Szałeckiej. Wygraliśmy kwartę 14:17 dzięki ostatnim celnym rzutom w kwarcie Angeliki Kowalskiej (asysta Joanny Bogackiej) i Katarzyny Szymańskiej z ataku szybkiego po wcześniejszym własnym przechwycie piłki. Na przerwę pomiędzy kwartami schodziliśmy mając w zapasie 3 pkt., ale druga kwarta rozpoczęła się od straty kosza i zdobycia przez gospodynie 6 pkt. z rzędu. Straciliśmy prowadzenie i nie odzyskaliśmy go niestety do końca spotkania. Przegraliśmy kwartę 26:13, a punkty dla nas w tej odsłonie meczu zdobyły: 4 pkt. Joanna Bogacka, 3 pkt. Anna Krakowska, po 2 pkt. Joanna Szałecka i Sylwia Włodarek. Do sztni schodziliśmy mając do odrobienia 10 pkt. (40:30). Pierwsze punkty po przerwie zdobyła Anna Krakowska, ale odpowiedź była natychmiastowa i to 8 punktowa, my 2 pkt. Renaty Piestrzyńskiej - odpowiedź 9 punktowa, 2 pkt. Angeliki Kowalskiej - odpowiedź 3 punktowa. Kwartę przegraliśmy 20:6. Mając w zapasie 24 pkt. ostatnia kwarta była czystą formalnością dla gospodyń spotkania. Pierwsze punkty w kwarcie zdobyła Angelika Kowalska, w odpowiedzi 4 pkt. , my dwie "trójki" z rzędu Joanny Szałeckiej i Eweliny Okonek, 1 osobisty Beaty Paranowskiej i ponownie 2 "trójki" z rzędu Beaty Paranowskiej i Katarzyny Szymańskiej - gospodynie odpowiedziały jedną "3" i kwarta zakończyła się naszym zwycięstwem 7:15. Na 9 celnych rzutów w 4 kwarcie 5 rzutów było za 3 pkt. (nasze 4). osiągnięcia indywidualne:
Beata Paranowska - 8 pkt. (1x3 - 100%) / 33,55 min. / 4 zbiórki w obronie / 1 asysta / 3 przechwyty / eval końcowy 4;
Katarzyna Szymańska - 7 pkt.(1x3) / 17,32 min. / 1 zbiórka w obronie / 3 asysty / 1 przechwyt / eval końcowy 6;
Angelika Kowalska - 6 pkt. / 32,29 min. / 2 zbiórki w obronie / 2 asysty / 3 przechwyty / eval końcowy 3;
Anna Krakowska - 5 pkt. (1x3) / 15,44 min. / 2 zbiórki (1/1) / 2 przechwyty / eval końcowy 2;
Leona Jankowska - 4 pkt. / 7,31 min. / 2 zbiórki w obronie / eval końcowy 4;
Ewelina Okonek - 3 pkt. (1x3) / 14,40 min. / 1 zbiórka w obronie / 1 przechwyt / 1 blok / eval końcowy 1;
Sylwia Włodarek - 2 pkt. / 11,44 min. / 1 zbiórka w obronie / 1 przechwyt / eval końcowy 1;
Renata Piestrzyńska - 2 pkt. / 11,25 min. / 2 zbiórki w obronie / 1 przechwyt / eval końcowy 1:
Natalia Piestrzyńska - 0 pkt. / 11,20 min. 2 zbiórki w obronie / 1 przechwyt / eval końcowy -1;
Spadliśmy na 5 miejsce w tabeli mając 21 pkt. za 7 zwycięstw i 7 porażek. Teraz czeka nas rewanżowe spotkanie z AZS Uniwersytet Gdański i do odrobienia 5 pkt. (taką różnicą przegraliśmy spotkanie). Mecz wyjazdowy w sobotę 20 grudnia o godz. 13.00 Dziewczęta z AZS-u zajmują 9 miejsce w tabeli gromadząc na swoim koncie 18 pkt. za 4 zwycięstwa i 10 porażek.
Autor: Sasza
Szczęście sprzyjało przeciwniczkom!
2014-12-07 10:22:53
Mecz zaczął się niepomyślnie dla nas - tak też się zakończł - przegraliśmy walkę o pierwszą piłkę, pierwsze punkty w meczu zdobyły przeciwniczki, przegraliśmy 3 kwarty (jedną zremisowaliśmy, pozwoliliśmy rzucić nam 20 pkt. z rzędu przez przeciwnika...jednym słowem - przegraliśmy mecz. Wykonaliśmy dokładnie tyle samo rzutów z gry co dziewczęta z Łomianek, ale nam zabrakło ciut szczęścia. Zawodniczkom z zespołu przeciwnego to szczęście dopisywało bardziej. Czasami piłka po rzucie wędrowała po obręczy kosza i... nasza wypadała na zewnątrz - przeciwniczkom wpadała do środka. Zdobyliśmy tyle samo punktów z rzutów osobistych co przeciwnik po 12, ale man "uciekło" z tego elementu gry 6 pkt. gościom 4. Przegraliśmy rzuty za 3 pkt. zdobywając 9 pkt. (za 3 celne rzuty - Joanna Bogacka, Ewelina Okonek i Joanna Szałecka)), SMS zdobył 24 pkt. (za 8 celnych trójek - 4 rzuciła nam jedna zawodniczka Sylwia Bujniak). Można więc zaryzykować stwierdzenie, że tu leży chyba źródło naszej porażki, oraz być może przegrana walka na tablicy. My 26 zbiórek (4 w ataku / 22 w obronie) przeciwnik 36 zbiórek (5/31). Wygraliśmy asysty (16 do 11), byliśmy lepsi w stratach 24 do 28, mieliśmy więcej przechwytów 14 do 11, przegraliśmy bloki 3 do 4. Graliśmy u siebie, a mimo to zanotowaliśmy gorszą skuteczność w rzutach z gry (37,3% przy 49% przeciwnika). Szczęście zdecydowanie nie było naszym sprzymierzeńcem! osiągnięcia indywidualne:
Utrzymaliśmy 4 miejsce w tabeli. W niedzielę mecz wyjazdowy do Warszawy i spotkanie z liderem grupy Uniwersytetem Warszawskim. Początek spotkania o 18.00
Autor: Sasza
Nie ważne jak zaczynasz - ważne jak kończysz...
2014-12-03 22:31:00
Po 10 sekundach gry pierwsze punkty w meczu zdobyła Joanna Bogacka z asystą Renaty Piestrzyńskiej, ale chwilę później strata piłki i 2:2. Po 4 minutach gry przegrywaliśmy 12:4 - trenerka wzięła czas i po powrocie na boisko mozolnie i z wielkim trudem zaczęliśmy odrabiać straty. Gospodynie postanowiły nam to utrudnić i udało im się to doskonale. Ostatnie punkty w kwarcie zdobyła Kasia Szymańska, ale przegralismy ją 27:16 (-11 pkt.). Drugą kwartę rozpoczęła celnymi rzutami osobistymi Kasia Szymańska i zakończyła ta sama zawodniczka ustalając wynik kwarty na 20:25 (+5 pkt.)Po 5 minutach drugiej kwarty do odrobienia mieliśmy 10 pkt.. Oba zespoły walczyły zaciekle i z dużym poświęceniem nie unikając jednak błędów. Do szatni schodziliśmy przy wyniku 47:41 mając do odrobienia 6 oczek. Po powrocie na boisko walka rozgorzała od nowa. Pierwsze punkty w kwarcie zdobyła ponownie nasza zawodniczka, tym razem była to Joanna Szałecka umieszczając piłkę dwa razy w koszu rzucając celnie osobiste. Punkt za punkt to obraz gry w początkowej fazie 3 kwarty, ale od 2 pkt. Joanny Bogackiej (asysta Katarzyna Szymańska) zaczęła się nasza droga do zwycięstwa. Punkty dorzuciła Beata Paranowska i mieliśmy drugi remis w meczu 51:51. Po stracie 2 pkt. ponowny remis 53:53 i wyjście na prowadzenie naszego zespołu 53:54 wywalczyła Sylwia Włodarek, która zaliczyła akcję 2+1 z asystą Joanny Bogackiej i... prowadzenia nie oddaliśmy aż do końca spotkania. Gospodynie na blisko 2 minuty przed końcem kwarty przekroczyły limit fauli i każde przewinienie karane było rzutami osobistymi. Kwarta zakończyła się naszym zwycięstwem 6:18 (+12 pkt.) i przed ostatnią odsłoną spotkania mieliśmy w"zapasie" 6 punktów. Czwartą kwartę rozpoczęliśmy od błędu 24 sek. i straty 2 pkt., ale później było już dużo lepiej.2 pkt. Leony Jankowskiej (asysta Joanny Bogackiej) rozwiązał worek z punktami w obu zespołach. Gospodynie do samego końca spotkania były bardzo groźne, ale tym razem uniknęliśmy większych błędów i zremisowaliśmy kwartę 19:19. Wynik meczu na 72:78 ustaliła nasza pani kapitan Renata Piestrzyńska zdobywając punkt z rzutu osobistego. Osiągnięcia indywidualne:
w zespole były jeszcze : Ewelina Okonek i Natalia Piestrzyńska.
Nadal zajmujemy 4 miejsce w tabeli z 19 pkt. na koncie zdobytymi w 12 meczach. Do 2 miejsca, które zajmuje nasz sobotni przeciwnik SMS Łomianki tracimy 1 pkt. Zapowida się ciekawe spotkanie - początek o godz. 18.00 - zapraszamy.
Autor: Sasza
2014-12-01 23:02:18
Są już zdjęcia z całego meczu z VBW Gdynia. Zapraszam do oglądania.
Autor: Sasza
Awans w tabeli.
2014-11-29 23:48:27
Spotkanie zaczęło się dla nas bardzo pomyślnie - juz w 7 sek. meczu pierwsze punkty dla naszego zespołu z podania Joanny Szałeckiej zdobyła Katarzyna Szymańska. Wyszliśmy na prowadzenie i nie oddaliśmy go aż do 5 minuty 3 kwarty, kiedy to w nasze szeregi wkradły się rozprężenie i nieuwaga. Na przerwę do szatni schodziliśmy mając 4 punkty przewagi (41:37). Pierwsze punkty po powrocie na boisko zdobyła Joanna Bogacka, a później była zacięta walka o każdy punkt i każdą piłkę. Przeciwniczki skrzętnie wykorzystały naszą gorszą chwilę gry i wyszły na prowadzenie. Nasza odpowiedź to 6 pkt. Leony Jankowskiej (akcja 2+1 z podania Joanny Bogackiej i celna 3 z podania Katarzyny Szymańskiej). Gdynianki odpowiedziały dwoma celnymi 3 i ponownie wyszły na prowadzenie (w całym meczu zmieniało się ono tylko 2 razy). Wróciliśmy do prowadzenia w meczu po celnym rzucie Joanny Rozwandowicz (asysta Joanny Bogackiej) i nie oddaliśmy go aż do końca spotkania. Wygraliśmy trzy kwarty (pierwsze punkty w każdej z nich zdobywały nasze dziewczyny 1 - Katarzyna Szymańska, 3 - Joanna Bogacka, 4 - Joanna Szałecka) jedną przegraliśmy (pierwsze punkty w tej kwarcie zdobyły przeciwniczki - Monika Lelek), a co najważniejsze wygraliśmy cały mecz i wyszliśmy na 4 miejsce w tabeli. Ostatnią kwartę rozpoczęłą Joanna (Szałecka celną 3) zakończyła na 18 sek przed końcem meczu ustalając wynik spotkania 80:70 również Joanna (Bogacka otrzymując celne podanie od Renaty Piestrzyńskiej). Nagroda Dekorexu za zdobycie 15 pkt. (15 lat działalności firmy) powędrowała do naszej pani kapitan Renaty Piestrzyńskiej. osiągnięcia indywidualne:
Anna Krakowska - 0 pkt. / 2,27 min. eval końcowy -1;
w zespole były jeszcze: Justyna Okulska, Angelika Kowalska, Natalia Piestrzyńska i Karolina Ignatowska.
W najbliższą środę czeka nas 12 kolejka - wyjazd do Płocka na czecz z MON-Pol-em.
Autor: Sasza
Straty odrobiene z nawiązką.
2014-11-22 16:58:09
Pierwszy mecz rundy rewanżowej rozgrywany był o trochę nietypowej jak dla koszykówki godzinie. O 14.00 większość ludzi właśnie zasiadała do sobotniego obiadu, a nasze dziewczyny wybiegały na boisko. Mecz zaczął się dla nas niezbyt pomyślnie - straciliśmy 2 pkt. już w 20 sekundzie, ale chwilę później po jednym celnym osobistym rzuciły Leona Jankowska i Joanna Bogacka i mieliśmy remis. Na prowadzenie wyszliśmy w 2 minucie meczu, kiedy to z podania Renaty Piestrzyńskiej 2 pkt. z ataku szybkiego zdobyła Katarzyna Szymańska - odpowiedź gospodyń to celna "trójka" (w całym meczu rzuciły ich 6, my tylko 1) i na tablicy wyświetlił się wynik 7:5. Jak się później okazało było to jedyno z 4 prowadzenień gospodyń w meczu. Wszystkie razem trwały zaledwie kilka minut i wszystkie miały miejsce w pierwszej kwarcie. W 4 minucie przekroczyliśmy limit fauli i do końca pierwszej kwarty musieliśmy grać bardzo uważnie. Chwilę później w identycznej sytuacji znalazły się również gospodynie. Kwarta zakończyła się naszym zwycięstwem 18:27 (+9 pkt.), ale ostatnie punkty w kwarcie zdobyła ta sama zawodniczka gospodyń, która rzuciła pierwsze punkty w meczu (Aneta Burandt jako jedyna z obu zespołów grała całe 40 min. rzucając nam 13 pkt.). Pierwsze punkty w drugiej kwarcie zdobyły również gospodynie, ale później przez ponad 5 minut punkty zdobywaliśmy tylko my. Była to seria złożona z 19 pkt. (20:46). Ostatnie punkty w drugiej kwarcie ustalając wynik pierwszej połowy na 28:53 rzuciła Ewelina Okonek i na przerwę schodziliśmy mając 25 pkt. przewagi. Druga połowa meczu zaczęła sie od zdobycia 3 pkt. przez gospodynie spotkania, a ostatnie punkty w kwarcie dla odmiany zdobyła nasza zawodniczka Beata Paradowska zdobywając swój 20 pkt. (asysta Leony Jankowskiej). Kwarta zakończyła się naszą wygraną 15:19 (+4 pkt.). Czwarta - ostatnia odsłona pojedynku rozpoczęła się tradycyjnie od zdobycia punktów przez olsztynianki (za 2 i za 3), ale nasza odpowiedź była nieco inna niż wcześniej - to 3 pkt. Katarzyny Szymańskiej (niestety jedyna nasza celna "trójka" w meczu). Dość powiedzieć, że w tej kwarcie punkty zdobywały głównie gospodynie, my "odgryzaliśmy" się tylko od czasu do czasu. Kwarta zakończyła się wynikiem 21:12 (-9 pkt.), a ostatnie punkty w meczu ustalając wynik spotkania na 64:84 zdobyła Anna Krakowska. Do Olszyna pojechało 10 naszych zawodniczek, na boisku wystąpiło 9 i wszystkie dorzuciły punkty do wyniku końcowego. Osiągnięcia indywidualne:
Beata Paranowska - 21 pkt. / 27 48 min. na boisku / 4 przechwyty / eval końcowy 22.
Anna Krakowska - 3 pkt. / 14,15 min. / eval końcowy 1.
Natalia Piestrzyńska - 2 pkt. (100% za 2 pkt.) / 14,36 min. / eval końcowy 1.
W zespole była jeszcze Justyna Okulska.
Gratulujemy trenerce i zawodniczkom, a kibiców zapraszamy w sobotę 29 listopada - początek spotkania o godz. 17.00. Gościć będziemy w Pabianicach zespół VBW Gdynia.
Autor: Sasza
2014-11-19 21:29:58
Wstawiłam zdjęcia z meczu U-14 z Liderem Tomaszów Maz. Zapraszam do galerii młodzieżowej. Seniorki w sobotę zaczynają rundę rewanżową wyjazdem do Olsztyna. mecz o 14.00
Autor: Sasza
Mecz na przełamanie...
2014-11-16 20:31:14
Zacczęliśmy od faulu i straty 2 pkt. z rzutów osobistych, ale nasza odpowiedź była natychmiastowa - 2 pkt. zdobyła Ania Krajewska. Na prowadzenie wyszliśmy w 7 minucie spotkania celnym rzutem za 3 pkt. Katarzyny Szymańskiej (z asystą Joanny Bogackiej) i 2 pkt. Joanny Bogackiej po przechwycie, prowadzenia nie oddaliśmy aż do końca spotkania. Tablica wyświetliła wynik 10:13. Na 3 minuty przed końcem kwarty lublinianki zbliżyły się do nas na 1 pkt., ale od momentu przechwycenia piłki i zdobycia 2 pkt. przez Katarzynę Szymańską nasza przewaga systematycznie rosła. Na przerwę pomiędzy kwartami schodziliśmy przy wyniku 14:18 mając 4 pkt. przewagi. Drugą kwartę zaczęliśmy od straty kosza i nasza przewaga zmalała do 2 pkt., ale wtedy do głosu doszła Leona Jankowska zdobywając 7 pkt. (z asystami Anny Krakowskiej, Joanny Bogackiej i Joanny Szałeckiej) i na tablicy mieliśmy wynik 22:25. Ostatnie 2 i pół minuty kwarty to seria niecelnych rzutów po obu stronach boiska, jedynym celnym rzutem popisała się Anna Krakowska, która po podaniu Eweliny Okonek (Widzew Łódź, 19 lat, 167 cm.) rzuciła swoją trzecią celną "trójkę" w meczu (ze 100% skutecznością). Na przerwę do szatni schodziliśmy mając 13 pkt. przewagi przy wyniku 27:40. Druga połowa meczu zaczęła się bardzo nerwowo po obu stronach boiska - straty, niecelne rzuty, bloki (Leony Jankowskiej - 5 w całym meczu), przechwyty (naszego zespołu) i niecelne rzuty osobiste (również naszego zespołu - w całym meczu 11/26 czyli 42,3% skuteczności...). Z tej niemocy pierwsi obudziliśmy się my - po 5 minutach gry pierwsze punkty w kwarcie zdobyła Joanna Bogacka z ataku szybkiego otrzymując piłkę od Katarzyny Szymańskiej. Trener Lublina zareagował natychmiast biorąc czas, ale niewiele to zmieniło - ponownie my pierwsi otrząsnęliśmy się z niemocy rzutowej i punkty zdobyła Beata Paranowska z podania Renaty Piestrzyńskiej. Ostatnie 2 minuty kwarty to kosze zdobywane przez oba zespoły, ale w ostateczności kwarta wygrana przez gospodynie 1 pkt. (9:8). Ostatnia odsłona spotkania zaczęła się od punktów zdobytych przez Joannę Bogacką z asystą Leony Jankowskiej, a później walka, walka i jeszcze raz walka. Na 5 minut przed końcem meczu tablica wyświetliła wynik 41:58. Ostatnie 5 minut meczu celnym rzutem osobistym otworzyła Katarzyna Szymańska, a później... seria zmian w obu zespołach i punkt za punkt, przewinienie za przewinienie. Ostatnie 2 minuty spotkania każdy faul karany był rzutami osobistymi (oba zespoły przekroczyły limit fauli). Ostatnie punkty w meczu zdobyła Anna Kasperska z Lublina ustalając wynik spotkania na 50:64 (+14 pkt.) Na boisku wystąpiły wszystkie nasze zawodniczki wpisane do protokołu i każda z nich ma wkład w odniesione zwycięstwo, chociaż nie wszystkie zdobyły punkty. Pierwszy raz reprezentowała nas w meczu Ewelina Okonek 19-latka z Widzewa, która grała 20 minut zdobywając 4 pkt. Ze wszystkich elementów statystycznych lepsi jesteśmy w 17, a w 2 zremisowaliśmy (zdobyte punkty z rzutów osobistych po 11, po 27 zbiórek w obronie). osiągnięcia indywidualne (punkty / czs spędzony na boisku / zbiórki / asysty / straty / przechwyty / eval końcowy:
Renata Piestrzyńska - 0 pkt. / 12,10 min. / 1 zbiórka / 1 asysta / 3 straty / eval -6;
Byłam w niedzielę na meczu pomiedzy podopiecznymi p. Marioli Szymańskiej z U-14, a zespołem Lider Tomaszów, który rozgrywany był w Tomaszowie Maz. Nasze dziewczynki mimo, że młodsze i dużo drobnejsze poczynały sobie na boisku całkiem, całkiem. Wygrały pierwszą kwartę 11:14, przegrały drugą 11:7 i prowadziły w trzeciej 5:12 i wtedy trener z Tomaszowa otrzymał faul techniczny za głośne komentowanie decyzji sędziego (chodziło o wyrzut piłki z autu przez zespół z Tomaszowa, a w efekcie odebranie im piłki i przyznanie jej naszym dziewczynkom...), chwilę później sędziowie ukarali go drugim faulem technicznym co spowodowało konieczność opuszczenia boiska przez trenera. Wyszedł i udał się na trybuny, jednak to nie zadowoliło sędziów i upomnieli go, że jeżeli nie opuści sali całkowicie - przerwą mecz... Trener opuścił trybuny, ale stanął za otwartymi drzwiami do sali. Sędziowie zakwalifikowali to jako niewłaściwe i w połowie trzeciej kwarty przy wyniku 27:33 dla naszego zespołu odgwizdali koniec spotkania!!! Szkoda, zawsze lepiej udowodnić swoją wyższość w sportowej walce, ale... wygrana jest wygraną. Zarówno zawodniczki obu zespołów, jak i młodzi sędziowie cały czas uczą się swego rzemiosła i szkoda, że doszło do takiej przykrej sytuacji, ale wszyscy jesteśmy omylni - trzeba tylko nauczyć się do tego przyznawać, a dobra wola i odrobina życzliwośći pozwoliłaby na znalezienie sympatyczniejszego wyjścia. Punkty dla naszego zespołu zdobyły: po 6 pkt. - Dzikowska Mariola, Adach Iga i Kołodziejczyk Marta, po 4 pkt. - Majchrzak Zuzanna i Jasińska Martyna, po 2 pkt. - Zajda Oliwia, Zaborowska Zuzanna i Kirsz Weronika, 1 pkt. - Berut Nadia, w zespole wystąpiły jeszcze - Oleszko Oliwia, Syrewicz Julia i Moder Izabela.
Autor: Sasza
2014-11-15 22:22:49
Są już wszystkie zdjęcia ze środowego spotkania z Polonią Warszawa. Zapraszam. Jutro natomiast o 17.00 mecz wyjazdowy z UMCS Lublin.
Autor: Sasza
Bez kasy, ale z tarczą.
2014-11-12 20:53:42
W środę, dokładnie wtegy, gdy dziewczyny wygrywały mecz z SKK Polonią Warszawa w ratuszu trwało posiedzenie Rady Miasta, na którym radni w głosowaniu mieli ostatecznie zadecydować o pieniążkach dla PTK Pabianice. Niestety - zadecydowali - dostaniemy figę z makiem. Wybory już w niedzielę... Mecz był zacięty od pierwszych minut , aż do gwizdka końcowego. Trzy pierwsze celne rzuty były za 3 pkt. Dwa dla nas i jeden dla przeciwniczek. Pierwszy po minucie gry z asystą Joanny Bogackiej rzuciła Leona Jankowska, odpowiedź Dominiki Paczkowskiej i ponownie my - tym razem Anna Krajewska i było 6:3 dla nas. Na minutę przed końcem kwarty prowadziliśmy 18:15, ale wtedy drugą celną "3" popisała się Dominika Paczkowska i na krótką przerwę pomiędzy kwartami schodziliśmy przy remisie po 18. W całym spotkaniu zanotowaliśmy 9 remisów, a 10 razy zmieniało się prowadzenie. Zespół z Warszawy prowadził przez blisko 10 minut, my ponad 25 minut - pozostały czas to remisy. Druga kwarta zaczęła się od zdobycia 6 pkt. (w tym 4 z rzutów osobistych) przez gości z Warszawy. Pierwsze punkty dla nas z rzutów osobistych zdobyła Ania Krajewska. Przy wyniku dla nas niekorzystnym 20 : 27 zanotowaliśmy najwyższą serię punktową i wyszliśmy na prowadzenie 2 pkt., a to dzięki celnym koszom Anny Krakowskiej, Leony Jankowskiej i Sylwii Włodarek. Na przerwę do szatni schodziliśmy jednak z 1 pkt. straty, gdyż na tablicy widniał wynik 33:34. Pierwsza kwarta remisowa, druga przegrana 1 pkt., ale druga połowa spotkania należała już zdecydowanie do nas. Remis po 34 wyświetlił się po celnym rzucie osobistym Joanny Bogackiej, a na prowadzenie wyszliśmy dzięki celnemu rzutowi Leony Jankowskiej (z asystą Joanny Bogackiej). Chwilę później przeciwniczki doprowadziły do ostatniego w tym meczu remisu (36:36), ale nasza odpowiedź była natychmiastowa i ponownie Leona Jankowska z asystą Joanny Bogackiej. Tym razem wychodząc na prowadzenie nie oddaliśmy go aż do samego końca spotkania. Ostatnie punkty w meczu zdobyła Joanna Bogacka ustalając wynik na 68:54. Porównując elementy statystyczne - zdecydowana większość wypadła na naszą korzyść. Przegraliśmy rzuty za 1 pkt. Sędziowie dopatrzyli się 20 fauli u warszawianek i podyktowali za nie 19 rzutów osobistych (trafiliśmy 13). Nasz zespół faulował zdaniem sędziów 26 razy, a podyktowali za te przewinienia 29 rzutów osobistych. Warszawianki trafiły 21 razy. Byliśmy gorsi jeszcze tylko w stratach my 24 Polonia Warszawa 21. Wszystko pozostałe - lepszy Grot Dekorex Pabianice. Ciekawostką jest to, że w rzutach za 3 pkt. oba zespoły wykonały po tyle samo rzutów, trafiając dokładnie tyle samo koszy. 5/17 z taką samą skutecznością 29,4%. U nas celnie rzuciły 4 zawodniczki (2 - Anna Krakowska i po 1 Anna Krajewska, Beata Paranowska i Leona Jankowska), u przeciwniczek były to 2 zawodniczki (3 Natalia Małaszewska i 2 Dominika Paczkowska). osiągnięcia indywidualne zawodniczek:
Anna Krajewska - 7 pkt. (1x3, 100% za 1 pkt.) / 22,35 min. / 6;
Sylwia Włodarek - 6 pkt. / 13,12 min. / 8;
Renata Piestrzyńska - 2 pkt. / 13,14 min. / 3;
Angelika Kowalska - 0 pkt. / 8,41 min. / 2;
Katarzyna Szymańska - 0 pkt. / 28,54 min. / -1;
Joanna Rozwandowicz - 0 pkt. / 4,40 min. / -2;
w zespole były jeszcze Joanna Szałecka i Justyna Okulska
W najbliższą niedzielę ostatni mecz pierwszej tury rozgrywek. Wyjazd do Lublina, a później... runda rewanżowa.
Autor: Sasza
2014-11-11 18:53:27
Mecz w środę o 17.00 - zapraszam.
Autor: Sasza
Goniły, goniły...
2014-11-08 18:22:15
Mecz zaczął się od 2 naszych strat i 2 pkt. zdobytych przez przeciwniczki, a później była nerwówka, seria strat, niecelnych rzutów i błędów. Po 3 minutach gry na tablicy widniał niekorzystny dla nas wynik 8:2 ( 2 pkt. Reni Piestrzyńskiej). Trenerka naszego zespołu wzięła pierwszy czas i... niestety nic się nie poprawiło. Po 5 minutach gry przy wyniku 11:4 mieliśmy na koncie już 8 strat. Jak się później okazało pierwsza kwarta przegrana różnicą 15 oczek przesądziła o wyniku końcowym spotkania. Drugą kwartę wygraliśmy 14:17 nadrabiając 3 oczka, ale na przerwę zchodziliśmy mając do odrobienia 12 pkt. Druga połowa zaczęła się od 5 pkt. Kasi Szymańskiej i 2 pkt. Leony Jankowskiej i do nadrobienia pozostało nam jeszcze 8 pkt. Tę odsłonę meczu wygraliśmy 14:19 i nadrobiliśmy dalsze 5 pkt. Po celnych rzutach osobistych Joanny Bogackiej, Reni Piestrzyńskiej, Ani Krajewskiej i punktch Leony Jankowskiej "doszliśmy" przeciwnika na 1 pkt. (42:41), ale przeciwniczki nie skapitulowały i mozolnie zaczęły budować większą przewagę punktową. Po 3 kwartach do odrobienia pozostało nam 7 pkt... Czwarta kwarta zaczęła się dla nas bardzo obiecująco w ciągu niespełna 2 minut po celnych rzutach Joanny Bogackiej, Renaty Piestrzyńskiej i Katarzyny Szymańskiej na tablicy wyświetlił się wynik 53:52, ale wtedy te nieszczęsne "trójki" przeciwniczek 4 z rzędu podcięły nam skrzydła - na tablicy widniał wynik 65:54. Na 3 minuty przed końcem meczu za 5 fauli zeszła Leona Jankowska a na boisku zameldowała się Bogacka Joanna, która tuż po wejściu zdobyła 2 pkt. Krajewska Anna rzuciła celnie za 3 pkt., ale niestety to był koniec naszych zdobyczy punktowych, w przeciwieństwie do przeciwniczek, które zdobyły jeszcze przed gwizdkiem końcowym 6 pkt. Przegraliśmy spotkanie 12 pkt. - ale mecz był ze wszech miar remisowy:
po 2 wygrane kwarty,
w rzutach za 2 pkt. trafiliśmy tyle samo koszy co przeciwnik po 18,
w rzutach za 1 pkt. byliśmy lepsi zdobywając 17 pkt. przy 11 pkt. przeciwniczek,
zbiórki na naszą korzyść 37 do 32,
asysty równo po 14,
przechwyty 15 do 12 dla nas,
bloki 5 do 2 dla nas,
straty 22 do 27 dla przeciwnika
i te nieszczęsne rzuty za 3 pkt. 8/24 gospodyń do 2/10 naszego zespołu.
Najbardziej zaszkodziła nam pierwsza kwarta - przegrana 15 oczkami. Trzy pozostałe kwarty wygraliśmy w sumie 3 pkt.- ale szkoda... zdobycze indywidualne zawodniczek: Leona Jankowska - duble-duble - 22 pkt., 10 zbiórek, Szymańska Katarzyna - 9 pkt. (1x3, 100% za 1 pkt.), Krajewska Anna - 8 pkt. (1x3), Bogacka Joanna - 7 pkt., Paranowska Beata (Widzew Łódż - 1995 r. urodzenia, 181 cm. wzrostu) - 7 pkt., Piestrzyńska Renata - 6 pkt. (100% za 1 pkt.), Krakowska Anna - 0 pkt., w zespole były jeszcze: Szałecka Joanna, Okulska Justyna i Piestrzyńska Natalia.
Autor: Sasza
7 kolejka.
2014-11-04 21:52:16
Nasz sobotni przeciwnik to zespół Politechnika Gdańska. Po 6 kolejkach zajmuje 4 miejsce w tabeli (my 6) gromadząc na swoim koncie 9 pkt. (my 8) za 3 zwycięstwa i 3 porażki. Trener zespołu p. Magdalena Szymkiewicz ma do dyspozycji 20 zawodniczek, wszystkie wystąpiły przynajmniej w 1 meczu. 6 spotkań rozegrały 4 zawodniczki, a 3 wystąpiły w 5 meczach. Zespół młody (najstarsza ma 24 lata, najmłodsze 16 lat). Najwyższa ma 190 cm. wzrostu, a więcej niż 180 mierzy 5 zawodniczek. O 102 rzuty więcej z gry w 6 kolejkach wykonały nasze najbliższe przeciwniczki więcej od naszego zespołu, my jesteśmy lepsi w skuteczności rzutów z gry. 41,4% nasza skuteczność, 35,3% sobotnich przeciwniczek. Potrafią skutecznie rzucać za 3 pkt. Piłka wpadła im do kosza już 34 razy (nam 16), zdecydowanie lepsi jesteśmy w rzutach za 1 pkt. Zdobyliśmy z tego elementu gry 76 pkt. przy 67 pkt. gdańszczanek. Pozostałe elementy statystyczne raz na korzyść Pabianic, raz na korzyść Gdańska. Oba zespoły reprezentują podobną koszykówkę, ale wierzę, że wreszcie przełamiemy tę złą passę i do końca tegorocznych rozgrywek częściej cieszyć będziemy się z wygranych spotkań. Tego życzę zawodniczkom i oczywiście sobie. Trzymamy kciuki!!!
Autor: Sasza
2014-11-03 11:05:53
Mozna wygrać tylko jedną kwartę, a w końccowym rozrachunku cały mecz - przykładem Uniwersytet Warszawski, który w spotkaniu z Olsztynem wygrał tylko jedną - trzecią kwartę 34:12, a cały mecz 87:72. Trener warszawski dokonał tylko jednej zmiany zaraz na początku kwarty, a później pozwolił swoim podopiecznym na powiekszanie różnicy punktowej. My wygraliśmy również jedną kwartę, ale zbyt małą różnicą punktową aby "dowieźć" zwycięstwo do końca. Nasze spotkanie maiło dwie odsłony - pierwsza połowa zagrana popisowo (głównie pierwsza wygrana 11 pkt. kwarta, druga była słabsza i niestety przegrana 3 oczkami), druga połowa zupełnie odmienna. W pierwszej wykonaliśmy o 8 rzutów z gry więcej od przeciwniczek. Sędziowie nie byli głównymi pohaterami na boisku używając gwizdka tylko 13 razy (w sumie po obu stronach boiska) odgwizdując przewinienia. Podyktowali za nie 10 rzutów osobistych (3 dla nas 7 dla AZS-u). Walka była ostra, ale fer. Diametralnie zmieniło się to w drugiej połowie. Powiem tylko, że sędziowie w całym spotkaniu odgwizdali 32 faule dyktując za nie 31 rzutów osobistych (7!!! dla nas, 24!!! dla przeciwniczek). AZS Gdańsk zdobył z tego stałego fragmentu gry 20!!! pkt. (mecz przegraliśmy 5 pkt.)... Początek meczu - wygrany rzut sędziowski, wystarczyłoby jedno dłuższe podanie i mielibyśmy szansę na zdobycie punktu, ale sytuacja na boisku wymusiła na rozgrywającej wstrzymanie akcji, szkoda... Pierwsze punkty w meczu zdobyły przeciwniczki i to od razu 3, ale nasza odpowiedż była natychmiastowa i ogromnie skuteczna. Worek z punktami dla nas w tej kwarcie otworzyła Joanna Bogacka, a zakończyła Joanna Rozwandowicz. Po drodze punkty zdobyły: Renata Piestrzyńska, Katarzyna Szymańska i Leona Jankowska. Była to nasza najwyższa seria punktowa 17:0. Przeciwniczki pochwalić się mogą 10 pkt. serią, ale w najważniejszym momencie meczu - w końcówce spotkania. Na przerwę do szatni schodziliśmy mając jeszcze 8 pkt. przewagi. W drugiej połowie goście wykonali dokładnie tyle samo rzutów z gry co w pierwszej ( my 23 rzuty przy 32 w pierwszej połowie), czyli o 9 mniej zachowując 41% skutecznośi bez walki oddaliśmy przeciwniczkom około 7 pkt.). W całej grupie "A" i "B" jesteśmy zespołem, który wykonał NAJMNIEJ rzutów z gry... wniosek nasuwa się sam. Mamy ich na swoim koncie 314, o 18 mniej od najsłabszego zespołu grupy "B" i o 85 mniej od najlepszego zespołu naszej grupy...!!! Mamy natomiast DRUGĄ w całej lidze skuteczność rzutów z gry 41,4% przy 44,3% nalepszego zespołu i to z naszej grupy. Mamy więc potencjał, trzeba tylko go wykorzystać... punkty / czas spędzony na boisku / eval końcowy:
Jankowska Leona - 19 pkt. (1x3, 100% za 1 pkt.) / 34,45 min. / 31.
Renata Piestrzyńska - 13 pkt. (100% za 3 pkt.) / 24,10 min. / 18.
Joanna Rozwandowicz - 8 pkt. (100% za 3 pkt.) / 15,12 min. / 5.
Anna Krakowska - 5 pkt. (1x3) / 12,19 min. / 1.
Joanna Bogacka - 4 pkt. / 31,58 min. / 11.
Katarzyna Szymańska - 4 pkt. / 21,11 min. / 0.
Sylwia Włodarek - 3 pkt. (1x3) / 23,25 min. / 0.
Anna Krajewska - 0 pkt. / 27,41 min. / -3.
Joanna Szałecka - 0 pkt. / 4,04 min. / 0.
Justyna Okulska - 0 pkt. / 5,15 min. / 0.
w zespole były jeszcze Dominika Szczygieł i Karolina Ignatowska.
W składzie zabrakło Angeliki Kowalskiej, której w poprzednim meczu odnowiła się kontuzja nogi i zmuszona była pauzować. Szkoda, znając "ciąg" Angeliki na kosz dorzuciłaby swoje 5 groszy, które mogło zmienić wynik końcowy. Bardzo dobre spotkanie rozegrała nasza Pani kapitan Renata Piestrzyńska, podejmując decyzję o wejściu na kosz w bardzo odpowiednich momentach. W sobotę mecz wyjazdowy i bardzo ciężki, ale w tym sezonie wszystkie takie są. Trochę więcej o przeciwniku w tygodniu. Będą również zdjęcia. Zapraszam.
Autor: Sasza
Zabrakło zimnej krwi...
2014-10-26 21:17:41
Przysłowiowej zimnej krwi zabrakło w ostatniej kwarcie spotkania, ale... Zaczęło się bardzo pechowo - przez ponad 4 minuty gry punkty zdobywały tylko przeciwniczki. Aż zrobiło się 0:14, 12 z tych punktów zdobyła jedna zawodniczka AZS Monika Radomska (w całym spotkaniu rzuciła nam 23 pkt. w tym 3 "trójki). Pierwsze punkty dla nas rzuciła Leona Jankowska z podania Renaty Piestrzyńskiej i zaczął się czas mozolnego doganiania przeciwniczek. Udało nam się to dopiero w połowie 3 kwarty. Do remisu 36:36 doprowadziła celnym rzutem osobistym Anna Krajewska, a pierwsze prowadzenie w meczu dała nam Renata Piestrzyńska rzucając celnie 2 osobiste. Dalsze zdobyte kosze ( Bogackiej Joanny, Jankowskiej Leony, Włodarek Sylwii i Piestrzyńskiej Renaty) dały nam 10 pkt. przewagę na 7 minut przed końcem spotkania. I tutaj właśnie zabrakło tej przysłowiowej zimnej krwi, spokoju w rozgrywaniu piłki, wykorzystania atutu własnego boiska i doświadczenia boiskowego. Do końca spotkania punkty zdobywały tylko przeciwniczki, w tym AŻ 8 pkt. po odgwizdanych przez sędziów 6 naszych przewinieniach - przegraliśmy mecz właśnie taką różnicą punktów (podyktowali za nie 12 rzutów - przeciwniczki faulowały TYLKO 2 razy...). Nie wspomnę tutaj o serii strat i przechwytów, bo moje obserwacje meczu nie pokrywają się z oficjalnymi statystykami. Kto był na trybunach widział na własne oczy. Dość powiedzieć, że ostatnie minuty spotkania należały całkowicie do przeciwnika, a mecz był do wygrania. Wspaniale, że potrafiliśmy odrobić 15 pkt. stratę, ale niestety pozwoliliśmy na ten manewr również przeciwnikowi. Wygraliśmy dwie kwarty (łączną różnicą 18 pkt.), przegrywając również 2 (łączną różnicą 26 pkt.), a cały mecz przegraliśmy 8 pkt. Zawaliła 4 kwarta... Punkty zdobyły: Jankowska Leona 18 pkt., Kowalska Angelika - 13 pkt. (100% za 1 pkt.), Włodarek Sylwia - 7 pkt., Bogacka Joanna - 5 pkt. (100% za 3pkt.), Szymańska Katarzyna - 5 pkt., Piestrzyńska Renata - 5 pkt. (100% za 1pkt.), Krajewska Anna - 2 pkt., bez punktu Szałecka Joanna i Okulska Justyna. W zespole były jeszcze Krakowska Anna i Ignatowska Karolina. W niedzielę 2 listopada o 17.00 mecz z AZS Uniwersytet Gdański - zespołem zajmującym obecnie 8 miejsce w tabeli (my nadal 5) z 6 pkt. za 1 zwycięstwo i 4 porażki. Jest już trochę zdjęć z wczorajszego spotkania, będę systematycznie je uzupełniała. Zapraszam do oglądania.
Autor: Sasza
Czas na "Uniwerek"
2014-10-23 19:49:18
W niedzielę, a nie jak wcześniej planowano czeka nas 5 kolejka tegorocznych rozgrywek. Spotkamy się z w-ce liderem grupy AZS Uniwersytet Warszawski. Nasze niedzielne przeciwniczki to zespół, z którym mieliśmy już wielokrotnie przyjemnośc walczyć na parkiecie - ostatnio w Memoriale im. Małgorzaty Gliszczyńskiej. W 4 rozegranych kolejkach warszawianki zgromadziły 7 pkt. za 3 zwycięstwa i 1 porażkę. Na 17 zgłoszonych zawodniczek, jak do tej pory we wszystkich 4 kolejkach wystąpiło 9 (u nas 7). Czeka nas walka - przyda się więc pomoc kibiców. Zapraszamy i prosimy o wsparcie.
Autor: Sasza
2014-10-20 21:22:37
Dostępne są już wszystkie zdjęcia z sobotniego meczu, wstawiłam nowe zdjęcia profilowe zawodniczek w galerii zespołu oraz kilka zdjęć o tematyce pozasportowej mojego autorstwa (również w galerii zespołu, będę tam chwaliła się ciekawszymi fotkami, z góry przepraszam jeżeli nie będą się podobały...)
Autor: Sasza
Krok do tyłu...
2014-10-18 23:08:35
Sala duża, wysoka i jasna, o specyficznym mikroklimacie spowodowanym tym, że tuż obok jest basen pływacki - gorąca i wilgotna (napewno nie pomagająca zespołom przyjezdnym). Kosze przesuwane, ruszające się po każdym kontakcie piłki z tablicą. Gospodynie grały kolejny mecz u siebie (wszystkie 4 dotychczasowe kolejki). Mecz zaczął się od strat, niecelnych rzutów i fauli po obu stronach boiska. Pierwsze punkty w meczu po 20 sek gry zdobyły przeciwniczki, ale nasza odpowiedż była skuteczna i to na tyle, że po punktach Joanny Bogackiej, Angeliki Kowalskiej i Anny Krajewskiej prowadziliśmy 2:5. Nasze prowadzenie w meczu trwało blisko 16 minut, straciliśmy je pod koniec drugiej kwarty i niestety nie udało się nam go odzyskać. Na ten przykry fakt wpływ miało wiele elementów - widziałam mecz i mam własne zdanie, ale... przytoczę tylko fakty poparte statystykami ( nie do końca oddającymi rzeczywistość zaistniałą na boisku, a możnaby powiedzieć, że wręcz częściowo wypaczają jej obraz...). - zagrały wszystkie zawodniczki zgłoszone do tego meczu zarówno 12 zawodniczek z Łomianek, jak i 10 naszych. - bez punktu pozostały 3 nasze zawodniczki i 4 z Łomianek; - wygraliśmy jedną kwartę, 3 pozostałe przegrywając, - przeciwniczki rzuciły nam 7 "trójek" na 21 wykonanych rzutów, nam nie udało się trafić ani jednej mimo 5 prób, - przegraliśmy walkę na tablicy 44 do 32, asysty 17 do 12, straty 26 do 29, przechwyty 12 do 16, bloki 7 do 3 (różnica wzrostowa była znaczna), rzuty za 2 pkt. 18 do 15, - wygraliśmy tylko w rzutach za 1 pkt. 10 do 12. Po gwizdku końcowym odetchnęłam z ulgą, ale tylko z jednego powodu - że żadnej zawodniczce nic poważnego się nie stało. Sędziowie pozwolili na bardzo, bardzo ostrą walkę (dowodem zdjęcia)... Punkty dla nas zdobyły: Angelika Kowalska - 11 pkt., Leona Jankowska - 10 pkt., Katarzyna Szymańska - 8 pkt., Sylwia Włodarek i Anna Krajewska po 4 pkt., Joanna Bogacka - 3 pkt., Jostyna Okulska - 2 pkt., bez punktu Joanna Szałecka, Natalia Piestrzyńska i Joanna Rozwandowicz.
Autor: Sasza
Pewne zwycięstwo.
2014-10-15 20:51:44
Wygraliśmy i to najważniejsze. Zaczęliśmy szybko, zdecydowanie i co najważniejsze skutecznie. Pierwsze punkty w meczu i to dla naszego zespołu zdobyła Ania Krajewska z podania Joanny Bogackiej, Joanna Bogacka z podania Reni Piestrzyńskiej i Leona Jankowska z podania Ani Krajewskiej. Po 30 sekundach gry prowadziliśmy 6:0. W ciągu następnych 2 minut 1 punkt z rzutu osobistego dodała Joanna Bogacka i wynik 7:0 utrzymywał się na tablicy do 6 minuty kwarty, kiedy to po naszym faulu pierwsze punkty dla gości zdobyła Sylwia Janas (w całym meczu rzuciła nam ich AŻ 21). Na jedyne prowadzenie w meczu przyjezdne wyszły w 8 mincie kwarty, ale nasza odpowiedź była natychmiastowa (prowadziły tylko około 15 sekund), a 4 punkty Kasi Szymańskiej i 2 pkt. Sylwi Włodarek pozwoliły wygrać nam kwartę różnicą 5 pkt. W drugiej kwarcie odskoczyliśmy od przeciwnika na bezpieczną odległość 18 pkt. Trzecia kwarta to podobny obraz gry. Po gwizdku kończącym 3 kwartę różnica w punktach wynosiła 27. Nasza trenerka p. Sylwia Wlaźlak pozwoliła wystąpić wszystkim zawodniczkom wpisanym do protokołu. Podobnie postąpił trener gości p. Ireneusz Jasiński. Pocieszający jest fakt, że tylko 2 nasze zawodniczki nie zdobyły punktów w tym spotkaniu (w zespole przyjezdnych było ich 5). Pierwsze punkty w tegorocznej lidze zdobyła Natalia Piestrzyńska (i to od razy 7). Reasumując to spotkanie: - prowadziliśmy całe 40 min. (bez 15 sekund); - byliśmy lepsi we wszystkich elementach statystycznych (nie licząc rzutów za 1 pkt. my 12/15, przeciwniczki 16/23 i zremisowanych bloków 2/2 Joanna Bogacka i Leona Jankowska); - rzuciliśmy 5 "trójek" (2 Ania Krajewska, 2 Kasia Szymańska i 1 Joanna Rozwandowicz); - mieliśmy wreszcie mniej strat od przeciwnika (my 24, one 27). kwarty: 1) 15:10 (+5 pkt.), 2) 26:13 (+13 pkt.); 3) 21:12 (+9 pkt.), 4) 15:23 (-8 pkt.). Osiągnięcia Indywidualne: punkty / czas spędzony na boisku / zbiórki / asysty / straty / przechwyty / +/- / eval koncowy
Nagroda Dekorexu za zdobycie 15 pkt. powędrowała ponownie do Sylwii Włodarek, a nagroda Marszałka Województwa Łódzkiego do Joanny Bogackiej W sobotę trudny - wyjazdowy mecz z wice-liderem grupy SMS PZKosz Łomianki. W dużych punktach mamy tyle samo po 5 pkt. za 2 zwycięstwa i 1 porażkę. Dziewczęta z Łomianek wyprzedzają nas lepszym stosunkiem punktów zdobytych do straconych. My mamy 1,16 ( zajmujemy 4 miejsce w tabeli) one 1,25. Sobotnie spotkanie to 4 mecz "na własnych śmieciach" dziewcząt z SMS-a. Trenerzy z Łomianek do dyspozycji mają 24 zawodniczki, z których najwyższe mają 191 cm. (2 zawodniczki), a jeszcze 13 mierzy więcej niż 180 cm. Wysoki, młody i ambitny przeciwnik - czytaj niezwykle trudny... Są już wszystkie zdjęcia z całego meczu. Zapraszam.
Autor: Sasza
2014-10-15 09:23:34
W dniu 12.10.2014 w HSW Gdynia Arena Polski Komitet Olimpijski nadał miano Klubu Olimpijczyka Gdyńskiemu Towarzystwu Koszykówki. Wstawiłam kilka zdjęć z uroczystości, która odbyła się przed naszym meczem, a jednym z ważnych gości-olimpijczyków była nasza trenerka - p. Sylwia Wlaźlak.
Autor: Sasza
Wracamy z tarczą...!
2014-10-12 19:18:06
Przed chwilą zakończył się mecz 2 kolejki pomiędzy Grot dekorex Pabianice i VBW Gdynia wynikiem dla nsa bardzo "ok" - wygraliśmy spotkanie wyjazdowe 48:62. Kwarty 1) 10:21 (+11 pkt.), 20 13:7 (- 6 pkt.), 3) 16:12 (-4 pkt.), 4) 9: 22 (+13 pkt.)Mecz zaczął się od niecelnego rzutu za 3 pkt. gospodyń spotkania i naszej zbiórki w obronie, a później było... 6 pkt. z rzędu Leony Jankowskiej. Po 3 min. gry prowadziliśmy 0:9. Druga kwarta to na początku seria niecelnych rzutów i strat (w całym spotkaniu było AŻ 60 starat - niestety 36 było naszych - zapewne nasz rekord...). Piewrwsze niemoc rzutową w drugiej kwarcie przełamały gospodynie celnym rzutem za 3 pkt. Agaty Stępień( w całym spotkaniu miały ich 5 celnych na 23 próby, my tylko 1 (Leony Jankowskiej) na 9). Na tablicy wyświetlił się wynik 13:21. Nasza trenerka zareagowała błyskawicznie i wzięła czas udzielając rad zespołowi, ale niestety to gospodynie po przerwie zdobywały punkty... i po 5 minutach gry prowadziły w kwarcie 6:0. Po ponad 5 minutach gry pierwsze punkty dla nas zdobyła Leona Jankowska z celnego rzutu osobistego i po ataku szibkim. Na przerwę schodziliśmy mając 5 pkt. przewagi, ale druga kwarta nie należała do zbyt udanych. Masa niecelnych rzutów i strat... i nasz przewaga z 11 pkt. zmalała do 5. Po przerwie zaczęło się od akcji 2+1 Joanny Bogackiej, a później rzut za rzut, strata za stratę, ale to gospodynie odrabiały punkty rzucając celnie za 3 pkt. Straty, straty, niecelne rzuty, niecelne rzuty - po obu stronach boiska, nerwówka i jeszcze raz nerwówka to obraz gry w 3 kwarcie spotkania przegranej przez nas 4 pkt. Zawsze zastanawia mnie, a zarazem fasynuje fakt, że 2 minuty przerwy mogą spowodować zupełnie inny obraz gry na parkiecie. Tak było i tym razem, chociaż na boisko po 3 kwartach wychodziliśmy mając tylko 1 pkt. przewagi i kwartę zaczęliśmy od... straty i dla poprawienia humoru od przechwytu - to na 6 minut przed końcem meczu gospodynie wyszły na pierwsze i jak się później okazało jedyne (i całe szczęście) prowadzenie w meczu. Przez ponad ostatnie 4 minuty spotkania tylko MY zdobywaliśmy punkty, aby ostatecznie wygrać je 48:62 (+14 pkt.) Klasą dla siebie była Leona Jankowska, która zaliczyła w tym spotkaniu "dauble-dauble" zdobywając 26 pkt. i zbierając piłkę 13 razy. W pierwszej kolejce wygrali wszyscy gospodarze spotkań (niestety nie w naszym spotkaniu), w drugiej kolejce wygrali wszyscy gospodarze spotkań (całe szczęście, że nie w naszym meczu). Zajmujemy obecnie 4 miejsce w tabeli (przypominam, że 5 zespołów awansuje do grupy "C"), a naszym środowym (znów) przeciwnikiem jest Mon-Pol Płock zajmujący 7 miejsce (wygrana z Uniwersytetem Warszawskim i przegrana z Łomiankami). Indywidualne osiągnięcia w dzisiejszym meczu: pkt. / czas / zbiórki / asysty / straty / przechwyty / eval końcowy / +/- :
W zespole były jeszcze Natalia Piestrzyńska i Anna Krakowska.
Autor: Sasza
2014-10-10 21:34:19
Dostępne są już wszystkie zdjęcia ze środowego spotkania z KKS Olsztyn. Zapraszam do przeglądania.
Autor: Sasza
Zaczynam od przegranej...
2014-10-08 21:34:49
Pierwszy mecz w nowej grupie "a" niestety do tyłu... Zaczęło się od 3 niecelnych rzutów, 3 strat i 3 fauli naszego zespołu, i pierwsze punkty dla gości po takim faulu zdobyła z rzutu osobistego Natalia Żukowska. Pierwsze punkty dla naszgo zespołu zdobyła Leona Jankowska z asystą Reni Piestrzyńskiej - wyszliśmy na prowadzenie. Dość powiedzieć, że prowadzenie w tym spotkaniu zmieniało się aż 12 razy. Wygraliśmy 3 kwarty, prowadzilismy ponad 32 minuty (olsztynianki tylko 5 minut, ale były to najważniejsze minuty w mecxzu - ostatnie przed gwizdkiem końcowym). Wygraliśmy walkę na tablicy (39 do 35), byliśmy lepsi w asystach (14 do 8), zanotowaliśmy mniej strat (24 do 26(, więcej razy przechwyciliśmy piłkę (16 do 15), zremisowaliśmy bloki (po 2), osiągnęliśmy większy eval zespołu (68 do 55),wykonaliśmy więcej rzutów z gry, uzyskując wyższy % skuteczności ( my 60 rzutów z 40% skutecznością, olsztynianki 51 rzutów 39,2%). Sędziowie odgwizadli łącznie 41 fauli ( nam 23 gościom 18) dyktując za nie 46 rzutów osobistych. Nam przypadło w udziale wykonanie 14 rzutów (wpadło do kosza 11 co dało 78,6% skuteczności), przeciwniczki rzucały 32 razy (zdobywając 19 pkt. - z 59,4% skutecznością). Sromotnie przegraliśmy tylko jeden element - rzuty za 3 pkt. ( 1 do 6)!!! W rundzie odgrywkowej do odrobienia mamy 5 pkt....odrobimy je z nawiązką. Nagroda Dekorexu za zdobycie 15 pkt. (15 lat na rynku) powędrowała do Sylwii Włodarek, a nagroda Witolda Stępnia - Marszałeka Województwa Łódzkiego dla najskuteczniejszej zawodniczki naszego zespołu do Katarzyny Szymańskiej. Indywidualne osiągnięcia zawodniczek (pkt. / czas spędzony na boisku / zbiórki / asysty / straty / przechwyty / eval końcowy):
Katarzyna Szymańska - 13 pkt. (1x3, 100% za 1 pkt.) / 33,16 min. / 3 / 5 / 8 / 4 / eval 12;
w składzie były jeszcze Anna Krakowska i Natalia Piestrzyńska. Zajmujemy obecnie w tabeli 6 miejsce, a na ostatnim znajduje się nasz niedzielny przeciwnik VBW Gdynia, który przegrał z AZS Uniwersytetem Gdańskim 47:76. Mecz w niedzielę o godz. 16.00, czeka więc nas daleki wyjazd i ostra walka na parkiecie.
Autor: Sasza
Prezentacja zespołu na sezon 2014-2015
2014-10-07 16:52:21
W poniedziałek w RJ Hotel odbyła się prezentacja zespołu, który w tym sezonie startował będzie pod nazwą "Grot Dekorex Pabianice". Drugim sponsorem strategicznym obok firmy "Dekorex" został Zakład Przetwórstwa Mięsnego "Grot". Na przezentacji byli obecni przedstawiciele obu głównych - jakże ważnych sponsorów. Właściciele firmy "Dekorex" pp. Zbigniew Kierzek i Krzysztof Krawczyk, oraz Dyrektor do spraw rozwoju i marketingu w Zakładach Przetwórstwa Miesnego "Grot" - p. Artur Błasik. Skromną prezentację zespołu swoją obecnością zaszczycili: prezydent Zbigniew Dychto, wiceprezydent Grzegorz Mackiewicz, przewodniczący RM Radosław Januszkiewicz,
Witold Stępień - Marszałek Województwa Łódzkiego, Starosta Krzysztof Habura, Członek Zarządu Powiatu Adam Krasiński, przewodniczący Rady Powiatu Florian Wlaźlak. W sezonie 2014-2015 zespół "Grot Dekorex Pabianice" pod "batutą" trenerki p. Sylwii Wlaźlak występował będzie w składzie:
nr 4 - Joanna Bogacka,
nr 5 - Katarzyna Szymańska,
nr 6 - Sylwia Włodarek,
nr 7 - Anna Krajewska,
nr 8 - Joanna Szałecka,
nr 10 - Anna Krakowska,
nr 11 - Renata Piestrzyńska - kapitan zespołu,
nr 13 - Angelika Kowalska,
nr 14 - Joanna Rozawndowicz,
nr 16 - Justyna Okulska,
nr 17 - Natalia Piestrzyńska,
nr 18 - Karolina Ignatowska,
nr 34 - Leona Jankowska,
nr 0 - Dominika Szczygieł.
Pragnę Wszystkich poinformować, że całkowitymi sponsorami poniedziałkowej uroczystości byli: "Grot", "Janton" i RJ Hotel - dziękujemy. Jutrzejszy mecz zamyka pierwszą kolejkę nowego sezonu. W nowej dla nas grupie "A" we wszystkich 4 rozegranych spotkaniach wygrali gospodarze...gramy u siebie, ale mimo to potrzebne będzie wsparcie kibiców, oraz ciężka walka na parkiecie. Są już zdjęcia z prezentacji - zapraszam do galerii i na mecz!!!
Autor: Sasza
Zmiana terminu...na środę...
2014-09-29 09:38:01
Pierwszy mecz nowego sezonu 2014-2015 rozegrany zostanie w środę 8 października 2014 o godz. 17.00, a nie jak wcześniej ustalono w sobotę. Mecz nasz nie będzie meczem otwarcia wszystkich tegorocznych spotkań, ale meczem podsumowującym pierwszą kolejkę. W Pabianicach podejmować będziemy zespół z Olsztyna, który zeszłoroczne zmagania zakończył na 5 miejscu w grupie "A", gromadząc na swoim koncie 25 pkt. za 7 zwycięstw i 9 porażek. Dziewczyny zdobły 1088 pkt. tracąc 1135 pkt. (stosunek punktów zdobytych do straconych to 0,9586) Działacze olsztyńscy zgłosili do rozgrywek 16 zawodniczek, z których najwyższa to Natalia Żukowska ( nr 8) 188 cm. i Aneta Burandt ( nr 9) 187 cm. Wiekowo dziewczyny to młody zespół - najstarsza ma 25 lat (1 zawodniczka), najmłodsza 16 lat. 6 zawodniczek w poprzednim sezonie grało w innych zespołach - pozostałe to olsztynianki. W ciągu ostatnich 7 lat spotykaliśmy się z tym zespołem 3 razy.W październiku 2010 r. w ramach Pucharu Polski wygraliśmy 80:57, a z tamtego składu w tym sezonie gra u nas 6 zawodniczek. Dwa następne spotkania to sezon 2011-2012 i grupa "C" - w siebie wygraliśmy 88:56, a w rewanżu na wyjeździe już tylko 82:80. Jak widać zespół z Olsztyna to nieobliczalny przeciwnik, a każdy sezon jest inny, spodziewać więc można się zaciętej walki w wykonaniu obu zespołów. Aktualne zdjęcie zespołu KKS Olsztyn w galerii zespołu (przypominam, że najlepiej galerie otwierać w nowym oknie - z "rolem") W tym sezonie PTK Pabianice reprezentować będą:
nr 4 - Joanna Bogacka;
nr 6 - Sylwia Włodarek;
nr 7 - Anna Krajewska;
nr 8 - Joanna Szałecka;
nr 11 - Renata Piestrzyńska;
Katarzyna Szymańska
Joanna Rozwandowicz;
Natalia Piestrzyńska;
Anna Krakowska;
Karolina Ignatowska;
Dominika Szczygieł;
Wszystko wyjaśni się po pierwszym spotkaniu - przypominam z KKS Olsztyn, na które serdecznie zapraszamy.
Autor: Sasza
Uwaga Rodzice!
2014-09-25 15:42:56
Władze klubu informują, że od 2.10.2014 r. rozpoczyna się nabór do najmłodszej grupy PTK Pabianice - dziewczynek z II klas szkół podstawowych Treningi w poniedziałki i czwartki na hali MOSiR w godzinach 13.30-15:00. Treningi prowadzi p. Marzena Głaszcz - wszelkie dodatkowe informacje pod telefonem nr 605-31-21-63. Zapraszamy!
Autor: Sasza
II Memoriał im. Andrzeja Nowakowskiego - bez nas.
2014-09-23 16:58:36
II Memoriał im. Andrzeja Nowakowskiego
- bez naszego udziału. Władze klubu wraz z trenerką p. Sylwią Wlaźlak podjęły decyzję o wycofaniu klubu z memoriału, mimo to zapraszamy na wszystkie spotkania, które wraz z otwarciem i zamknięciem
II Memoriału im. Andrzeja Nowakowskiego
odbędą się na hali MZS ul. Waryńskiego 22/26 w Aleksandrowie Łódzkim.
Autor: Sasza
2014-09-16 21:05:36
Są już wszystkie zdjęcia z memoriału - zapraszam do przeglądania.
Autor: Sasza
XXIII Memoriał im. M.Gliszczyńskiej
2014-09-15 11:28:37
23 Memoriał im. Małgorzaty Gliszczyńskiej za nami. Odsłonił w naszym zespole wiele braków i uzmysłowił nam, że w tym roku będzie bardzo, ale to bardzo ciężko. Jako gospodarze byliśmy bardzo gościnni pozwalając wszystkim zaproszonym zespołom wygrać z nami. Ostateczna kolejność była następująca: 1. Widzew Łódź; 2. AZS Uniwersytet Warszawski; 3. Basket Aleksandrów Łódzki; 4. Dekorex Pabianice. Do najlepszej "piątki" memoriału trenerzy wybrali:
z Widzewa Łódź - Niedzielską Lidię i Sarę Bothe;
z Uniwersytetu Warszawskiego - Sylwię Zabielewicz;
z Basketu Aleksandrów Łódzki - Katarzynę Bednarek;
z Dekorexu Pabianice - Joannę Bogacką
Zdobycze punktowe naszych zawodniczek we wszystkich 3 spotkaniach: - 29 pkt. (13,10,6) nr 4. Joanna Bogacka,- 21 pkt. (7,4,10) nr 11. Renata Piestrzyńska, - 16 pkt. (2,3,11) nr 8. Joanna Szałecka, - 15 pkt. (7,6,2) Katzrzyna Szymańska, - po 14 pkt. (7,5,2) nr 17. Natalia Piestrzyńska i (2,4,8) nr 15. Dominika Szczygieł, - 10 pkt. (7,3,-) nr 6 Sylwia Włodarek, - 9 pkt. (2,0,7) nr 5 Anna Krakowska, pozostałe zawodniczki bez zdobyczy punktowych to: nr 9. Izabela Olczak, nr 13. Justyna Krakowska i nr 18. Karolina Ignatowska. Za tydzień turniej w Głownie - bez naszego udziału, a za dwa tygodnie (zapewne ciężkiej pracy zespołu) II Memoriał im. Andrzeja Nowakowskiego w Aleksandrowie Łódzkim i szansa na rewanż z widzewiankami i gospodyniami memoriału.
Autor: Sasza
2014-09-14 09:47:36
Drugi mecz odsłonił inne braki i konieczność pracy nad nimi. Dość powiedzieć, że przegraliśmy różnicą 20 pkt. punkty zdobyły: Bogacka Joanna - 10 pkt., Włodarek Sylwia - 7 pkt., Szymańska Katarzyna - 6 pkt., Piestrzyńska Natalia - 5 pkt., Piestrzyńska Renata - 4 pkt., Szczygieł Dominika - 4 pkt., Szałecka Joanna - 3 pkt., Krakowska Anna - 0 pkt. W zspole były jeszcze - Olczak Izabela, Krakowska Justyna i Ignatowska Karolina. Niedzielne mecze rozegrane zostaną na starej sali - ze względu na parkiet hali powiatowej, który pod jednym koszem uległ wybrzuszeniu. Zapraszamy na mecze i zakończenie memoriału.
Autor: Sasza
2014-09-13 11:12:17
W pierwszym meczu tegorocznego sezonu nasz zespół wystąpił w bardzo, ale to bardzo odmłodzonym składzie. Na 11 zawodniczek wpisanych w protokole spotkania 6 to niedawne juniorki. Zagrały wszystkie zawodniczki i po tym pierwszym meczu widać, że trenerkę p. Sylwię Wlaźlak czeka jeszcze ciężka praca z zespołem. kwarty: 1) 7:15 ; 2) 14:21; 3)7:17; 4) 15:21. Punkty zdobyły: Bogacka Joanna - 13 pkt., Szymańska Katarzyna - 7 pkt., Piestrzyńska Renata - 7 pkt., Piestrzyńska Natalia - 7 pkt., Włodarek Sylwia - 3 pkt., Krakowska Anna - 2 pkt., Szałecka Joanna - 2 pkt., Szczygieł Dominika - 2 pkt., w meczu zagrały również: Olczak Izabela, Krakowska Justyna i Ignatowska Karolina. Dzisiaj spotkanie o 15 z Aleksandrowem - zapraszamy.
Autor: Sasza
Koszykarki w Alei Gwiazd
2014-09-10 18:11:58
W minioną sobotę, związane od wielu, wielu lat z naszym regionem - Elżbieta Nowak i Sylwia Wlaźlak odcisnęły swoje dłonie w Alei Gwiazd Koszykówki w Polanicy Zdrój. Gratulujemy i razem z Nimi cieszymy się z takiego wyróżnienia.
Autor: Sasza
Zmiany w przepisach.
2014-09-10 18:06:18
1. Półkole bez szarży. Teraz wiemy dokładnie, że linie półkola są częścią półkola. (2014 rok) zawodnik obrony ma jedną lub obie stopy w kontakcie z półkolem bez szarży. W praktyce oznacza to zwiększenie pola pod koszem dla atakujących, którzy wykonują penetracje do kosza. 2. 24 / 14 sekund. Jeśli drużyna odda rzut na kosz przeciwnika, piłka dotknie obręczy, a drużyna atakująca zbierze piłkę w ataku, ma na oddanie rzutu 14 sekund ? nie jak do tej pory nowe 24. Tyczy się to również sytuacji, kiedy piłka dotknie obręczy w czasie, gdy drużyna miała więcej aniżeli 14 sekund ma oddanie rzutu z gry. Przykład: Zawodnik A1 oddaje rzut na kosz, a na zegarze 24 sekund jest wyświetlona wartość 19. Piłka dotyka obręczy, a zawodnik A4 zbiera piłkę. Drużyna A będzie miała na dokończenie akcji 14 sekund. Co więcej to samo tyczy się zbiórki po ostatnim lub jedynym niecelnym rzucie wolnym. 3. Faul niesportowy. Interpretacja stała się oficjalnym przepisem, a mowa tutaj o ostatnich dwóch minutach czwartej kwarty oraz każdej dogrywki. Jeśli piłka jest w posiadaniu sędziego lub zawodnika wprowadzającego ją do gry, każdy faul zawodnika obrony na przeciwniku na boisku traktowany jest jako faul niesportowy. 4. Faule techniczne. Dwa faule techniczne zawodnika oznaczają jego dyskwalifikację. Poza tym za "T" przyznaje się jeden rzut wolny (a nie jak do tej pory dwa) oraz piłkę do wprowadzenia spoza boiska z przedłużenia linii środkowej naprzeciwko stolika. Tak jak w przypadku drugiego faula niesportowego, żadna dodatkowa kara za drugi faul techniczny nie jest przyznawana (drugi dach, jeden rzut wolny+posiadanie, zawodnik zaś udaje się do szatni lub opuszcza halę). 5. Przerwy na żądanie. Drużyny mają do wykorzystania po dwie przerwy na żądanie w pierwszej połowie, trzy w drugiej połowie, ale maksymalnie dwa z tych timeotów w ostatnich dwóch minutach drugiej połowy. Oznacza to, że jeśli w ostatnich dwóch minutach coach ma trzy przerwy, to może wziąć tylko dwie ? ma to na celu nieprzeciąganie końcówek spotkań, które potrafią trwać kilkanaście minut dłużej niż kwarta. 6. Korzystanie z powtórek przez sędziów. Rozszerzono przywileje sędziów związane z wykorzystaniem systemu IRS (Instant Replay System). Nie będę tutaj omawiał więcej szczegółów, ponieważ system ten nie obowiązuje na rozgrywkach okręgowych.
Autor: Sasza
Orlikowa Liga Mistrzów 2014.
2014-09-09 15:44:55
Informujemy, że na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego, Pabianickie Towarzystwo Koszykówki, podobnie jak w zeszłym roku, będzie organizowało "Orlikową Ligę Mistrzów - Łódzkie 2014" w koszykówce pod patronatem Marszałka Województwa Łódzkiego Witolda Stępnia. Rozgrywki, wzorem lat ubiegłych, odbędą się we wrześniu i październiku. Finał przewidziany jest na 8 listopada. W rozgrywkach udział brać mogą drużyny dziewcząt i chłopców ze szkół gimnazjalnych z gmin województwa łódzkiego, tych, które posiadają boiska "Orlik". Regulamin rozgrywek, w którym są informacje szczegółowe dotyczące organizacji tki sam jak w zeszłym roku (dostępny w zakładce obok). Zmienia się tylko pkt:9 IX. TERMINARZ GIER:
I Faza -musi wyłonić zwycięzców do dnia 3 października 2014 roku.
II Faza -musi wyłonić zwycięzców do dnia 24 października 2014 roku.
Finał ? zostanie rozegrany jednego dnia w okresie 8-9 listopada 2014 roku.
W przypadku ewentualnego zainteresowania, bardzo prosimy o zgłaszanie drużyn do tegorocznych rozgrywek. Kartę zgłoszeniową, w której są zawarte pozostałe informacje. Kartę należy przesyłać na wskazany tam adres e-mail lub nr faksu. Dodatkowych informacji udziela tylko p. Zbigniew Grzanka. Termin zgłoszenia do dnia 15 września. Główne terminy poszczególnych etapów rozgrywek podane są powyżej. Natomiast po nadesłaniu Państwa zgłoszeń w konsultacji z koordynatorami gminnymi ustalimy i przygotujemy szczegółowy harmonogram poszczególnych etapów rozgrywek i odeślemy zgłoszonym drużynom i gminom. Harmonogram, jak i ewentualne możliwe do pokrycia koszty organizacji, będą bowiem zależały od ilości zgłoszonych drużyn z poszczególnych gmin, powiatów i rejonów naszego województwa. Zachęcamy do udziału w tegorocznych rozgrywkach. W razie pytań lub problemów proszę o kontakt tel. lub mailowy.
Pozdrawiamy
PTK Pabianice - Zbigniew Grzanka
Autor: Sasza
Memoriał im. Małgorzaty Gliszczyńskiej:
2014-09-08 13:21:12
termin 12-14 września 2014r.
miejsce: hala powiatowa św.Jana 30/36 Pabianice organizator: PTK Pabianice, Powiat Pabianice, ŁZKosz;
drużyny: AZS Uniwersytet Warszawski, Widzew Łódź, UKS Basket Aleksandrów Łódzki, Dekorex Pabianice
terminarz meczów memoriału: piątek 12 września:
godz. 16.00 Widzew łódź ? Basket Aleksandrów Ł. godz. 18.00 AZS Uniwersytwt Warszawski - Dekorex Pabianice sobota 13 września:
godz. 15.00 Basket Aleksandrów Ł.- Dekorex Pabianice; godz. 17.00 AZS U.Warszawski - Widzew Łódź niedziela 14 września:
godz. 10.00 AZS U.Warszawski - Basket Aleksandrów Ł. godz. 12.00 Dekorex Pabianice - Widzew Łódź;
godz. 13.45 Zakończenie turnieju, wręczenie pucharów i nagród. Zapraszamy Wszystkich na trybuny na spotkania przygotowujące do nowego - trudnego sezonu.
Autor: Sasza
Sezon 2014-2015.
2014-08-26 18:18:23
System rozgrywek
W rozgrywkach bierze udział 20 zespołów w dwóch grupach.
Rozgrywki będą prowadzone w trzech etapach.
ETAP 1
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż) z podziałem na grupy.
Drużyny, które zajmą miejsca 1-5 w grupach, będą uczestniczyć w Etapie 2 o awans (Grupa C).
Drużyny, które zajmą miejsca 6-10, będą uczestniczyć w Etapie 2 o utrzymanie (Grupa D).
ETAP 2 - O AWANS (GRUPA C)
Drużyny rozgrywają mecze systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż) z
drużynami, z którymi nie rywalizowały w Etapie 1. Do klasyfikacji zalicza się mecze między
drużynami, które uczestniczą w rywalizacji Grupy C,z Etapu 1. Drużyny, które zajmą miejsca 1-4, będą uczestniczyć w Etapie 3 - play-off. Drużyny, które zajmą miejsca 5-10 kończą rywalizację.
ETAP 2 - O UTRZYMANIE (GRUPA D)
Drużyny rozgrywają mecze systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż) z
drużynami, z którymi nie rywalizowały w Etapie 1. Do klasyfikacji zalicza się mecze między
drużynami, które uczestniczą w rywalizacji Grupy D,z Etapu 1. Drużyny, które zajmą miejsca 9-10 tracą prawo gry w 1 Lidze Kobiet.
ETAP 3 - PLAY OFF
I runda - o miejsca 1-4 do dwóch zwycięstw (1-1-1) w parach 1-4, 2-3
Zwycięzcy uzyskują prawo gry w Ekstraklasie Kobiet i grają w II rundzie o miejsca 1-2, pokonani grają w II rundzie o miejsca 3-4. II runda - o miejsca 1-2 i o miejsca 3-4 mecz i rewanż Grupa A
AZS OŚ w Gdańsku - nazwa drużyny: AZS Uniwersytet Gdański
UKS przy MG w Aleksandrowie Łódzkim - UKS Basket Aleksandrów Łódzki
UKS Lider (Swarzędz) - Lider Swarzędz
Autor: Sasza
Wygrał Widzew
2014-06-11 19:34:40
Drużyna juniorek łódzkiego Widzewa wygrała turniej nadzieji olimpijskich rozegrany w naszym mieście przy okazji Dni Pabianic. Łodzianki pokonały kolejno reprezentację olimpijską Województwa Dolnośląskiego 71:41 i Łódzkiego 78:37 oraz juniorki Dekoreksu 79:37. Drugie miejsce zajęło Dolnośląskie po wygranych z Łódzkim 75:72 i Dekoreksem 63:62. Trzecie było Łódzkie po zwycięstwie z Dekoreksem 75:50. W drużynie Łódzkiego zagrało 5 młodych koszykarek Dekoreksu: Patrycja Kirsz, Michalina Michalak, Martyna Boniecka, Martyna Jacoń oraz Martyna Cybert. Królową strzelczyń imprezy została Natalia Gzinka z Widzewa, zdobywczyni 50 punktów. Do piątki All Stars turnieju wybrano: Patrycję Kirsz, Ewlinę Okonek i Natalię Gzinkę z Widzewa, Karolinę Stefańczyk z Dolnośląskiego oraz Natalię Piestrzyńską z Dekoreksu. W naszej ekipie grały jeszcze: Anna Krakowska, Izabela Olczak, Julia Piestrzyńska, Justyna Krakowska, Dominika Szczygieł, Marta Świderska, Martyna Kujawa, Patrycja Morawiec, Sandra Romanowska i Natalia Stec.
Autor:
Turniej Nadziei Olimpijskich
2014-06-06 17:38:07
Podaję terminarz meczów Turnieju Nadziei Olimpijskich w dniach 7 - 8 czerwca 2014r, który rozegrany będzie w Pabianicach w starej hali MOSiR przy ul.Grota Roweckiego 3: sobota 7 czerwca godz. 9.45 PTK Pabianice - Łódzkie godz. 12.00 Dolnośląskie - Widzew Łódź godz. 16.45 Widzew - Łódzkie godz. 18.45 PTK - Dolnośląskie niedziela 8 czerwca godz. 10.00 Dolnośląskie - Łódzkie
godz. 12.15 Widzew - PTK
Autor:
Finał Mistrzostw Polski U-14 w Ujeżdzie.
2014-06-04 09:06:13
Od dziś do niedzieli w hali, w której na codzień trenuje "Orlik" Ujazd odbywać się będą mecze finałowe U-14. W turnieju finałowym oprócz gospodarza "Orlika" Ujazd wystąpi jeszcze 7 zespołów z całej Polski. Mecze wstepne odbywać się będą w dwóch grupach: grupa "A":
UKS "Orlik" Ujazd
MOS "Ślęza" Elektrotim Wrocław;
KS JAS-FBG Sosnowiec;
TS "Basket" Gniezno;
grupa "B":
MKK Sokołów SA OSiR Sokołów Podlaski;
MUKS Widzew łódź;
"Inea" Poznań;
UKS "Trójka" OSiR Żyrardów.
W zespole gospodarza występują dwie pabianiczanki. Grająca z numerem 12 Daria Kowalczyk (środkowa 180 cm. wzrostu) i nr 16. Justyna Rudzka (niska skrzydłowa 169 cm. wzrostu). Mecze odbywać się będą do południa o godz. 11.00 i 13.30, oraz po południu 16.00 i wszystkie spotkania "Orlika" Ujazd o godz. 18.30. Sobota i niedziela to już zmagania o ścisłą czołówkę. Mecze finałowe w niedzielę o godz. 11.00 o 3-4 miejsce i o 13.30 o 1-2 miejsce. Zapraszamy na trybuny dojazd z Pabianic jest bardzo prosty i nie zajmuje zbyt dużo czasu.
Autor: Sasza
Finał zespołu "Skrzatki"
2014-06-02 21:20:52
W sobotę 31 maja 2014r w Skierniewicach odbył się finał A rozgrywek skrzatek ŁZKosz, w którym udział wzięła pabianicka drużyna trenowana przez Marzenę Głaszcz. Drużyna , która została zgłoszona do rozgrywek prawie w ostatniej chwili ( część dziewczynek rozpoczęła treningi w lutym tego roku) "rzutem na taśmę" zakwalifikowała się do tego finału i to już było ogromnym sukcesem dla tych dziewczynek. W finale A PTK Dekorex zajął 4 miejsce.
Wyniki finałowych meczy przedstawiają się następująco :
PTK Dekorex Pabianice- MUKS Belchatów 17:41 kwary(6:8;2:16;5:4;4:13)
PTK Dekorex Pabianice "MKS Ósemka" Skierniewice 25:41 kwarty(10:7;1:18;8:6;6:10)
W porównaniu do wcześniejszych meczy z tymi drużynami te sobotnie były bardziej wyrównane a nawet pabianiczanki postarały się o wygranie kilku kwart.
W finale A grały:
Marta Kołodziejczyk (wybrana najlepszą w drużynie pabianickiej)- 8 pkt,
Julia Zawierucha(kapitan)- 1 pkt,
Oliwia Zajda- 12 pkt,
Wiktoria Stasiak - 8 pkt.,
Natalia Wilczyńska - 8 pkt.,
Alicja Waszczykowska - 2 pkt.,
Kalina Gorzkiewicz - 2 pkt.,
Aleksandra Mikuta - 1 pkt.,
Julia Serednicka - 2 pkt.,
Natalia Beton - 0 pkt.,
Weronika Wiszniewska -0 pkt.,
W całych rozgrywkach grały ponadto :Daria Kudra, Lidia Dziadek, Martyna Szakirow, Maja Molińska, Pulina Trzanek.
Autor:
2014-05-12 21:49:29
Wolniutko uzupełniam zdjęcia - zakończyłam wstawianie fotek z I Memoriału im. Henryka Langierowicza. Zajmę się teraz U-11.
Autor: Sasza
U-11 w Głownie.
2014-05-11 21:20:59
Pabianickie Skrzatki w Finale !
W ubiegłą sobotę w Głownie grupa najmłodszych koszykarek Dekorex I Pabianice (roczniki 2003 i młodsze) zakończyła rundę zasadniczą wojewódzkich rozgrywek Skrzatek. Drużyna, której trenerką jest Marzena Głaszcz rozegrała 12 meczy wygrywając 9. Właśnie zwycięstwa z drużynami z Kutna (wynik 41:21) i Strykowa I (46:10)zdecydowały, że pabianickie Skrzatki zakwalifikowały się do czwórki najlepszych drużyn województwa łódzkiego. W finale obok pabianiczanek zagrają drużyny z Głowna, Bełchatowa i Skierniewic. Drużyna Dekorex I Pabianice wystąpiła w składzie:
Marta Kołodziejczyk 26 pkt., Julia Zawierucha 8 pkt., Wiktoria Stasiak 8 pkt, Oliwia Zajda 6 pkt., Alicja Waszczykowska 4 pkt., Natalia Wilczyńska 12 pkt., Julia Serednicka 6 pkt., Aleksandra Mikuta 2 pkt., Kalina Gorzkiewicz 5 pkt., Natalia Beton 8 pkt., Lidia Dziadek 2 pkt., Daria Kudra , Weronika Wiszniewska,. Pierwsze z sobotnich spotkań Dekorexu II z MKS Kutno - przegrane przez nas 10 :71. Punktowały Kirsz Weronika nr 10 6 pkt, Kamieniak Anna nr 21 2 pkt i Wilczek Martyna nr 24 2 pkt. Cóż...wygrał lepszy, zdecydowanie.
Kutnianki górowały techniką i wzrostem wiec naprawdę fajnie, ze nasze
dziewczynki podjęły walkę i cieszyły się z każdego zdobytego punktu jakby
było to co najmniej zwycięstwo. Oby ta pasja i radość z gry, mimo przegranej, nie zaginęła w nich gdzieś w przyszłości :) Drugi mecz z liderem z Głowna. 116:8 - Zobaczyłyśmy jak się gra zespołowo, co znaczy podąć do koleżanki żeby drużyna wygrała, ale ale... lider nas nie przestraszył i choć nie musiał się obawiać o wynik - od początku meczu co sił uprzykrzałyśmy gospodyniom każdą chwilę meczu. Ciekawe i ważne doświadczenie. Zdaje się, że za rok się nie spotkamy bo dziewczyny z Głowna już zakończą karierę w Skrzatach, wówczas my będziemy karty rozdawać... w tej grupie wiekowej ;)
Tyle na teraz, czekamy na ostatnie rozstrzygnięcia w Skrzatach w ostatniej
kolejce za tydzień i szykujemy się na... 31 maja na mecze Finalu C o 9. miejsce :) Do zobaczenia Pozdrawiam Agnieszka Bloch Wstawiłam zdjęcia z tego turnieju - autorką wszystkich zdjęć jest p. Agnieszka Błoch. Do wstawienia mam jeszcze zaległy turniej w Pabianicach, ale... niestety to trochę potrwa.
Autor:
U-11
2014-05-05 18:41:59
W sobotnie przedpołudnie, przed I Memoriałem im. H. Langierowicza na naszej sali najmłodsze "Dekorexianki" rozegrały po 2 mecze w ramach 9 i 10 kolejki. Przeciwnikami dziewczynek był zespół MKS Ósemka Skierniewice (zwycięzca obu spotkań) i UKS Basket Aleksandrów Łódzki. Podopieczne p. Marzeny Głaszcz - Dekorex I na swoim koncie zapisały jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Zwyciężyły z koleżankami z Aleksandrowa Łódzkiego 29:8 (kwarty: 1) 4:0, 2) 6:7, 3) 14:0, 4) 5:1, a przegrały ze Skierniewicami 4:32 (kwarty: 1) 0:5, 2)0:13, 3) 0:6, 4) 4:8. punkty zdobyły: Kołodziejczyk Natalia - 8 pkt., Gorzkiewicz Karolina - 4 pkt., Zajda Oliwia - 4 pkt. + 4 pkt., Beton Natalia - 2 pkt., Szakirow Martyna - 2 pkt., Zawierucha Julia - 2 pkt., Mikuta Aleksandra - 2 pkt., Waszczykowska Alicja - 2 pkt., Stasiak Wiktoria - 2 pkt. Serednicka Julia - 1 pkt., Kudra Daria, Wiszniewska Weronika, Dziadek Lidia. Dekorex I po 10 kolejkach zajmuje III miejsce w tabeli z 17 pkt. dorobku za 7 zwycięstw i 3 porażki (582 pkt. zdobyte - 172 stracone co daje stosunek punktowy 3,38). Ich młodsze koleżanki z Dekorexu II (trener p. Mariola Szymańska) występujące w tej samej grupie wiekowej mają na koncie 13 pkt. za 7 porażek i 3 zwycięstwa (205 zdobyte - 329 stracone 0,62) w sobotę przegrały oba swoje spotkania. Przeciwniczkami były te same zespoły. UKS Basket Aleksandrów Łódzki wygrał 36 :12 (kwarty: 1) 12:0, 2) 4:6, 3) 11:4, 4) 9:2), a Ósemka Skierniewice wygrała 44:0 (kwarty: 1) 8:0, 2) 17:0, 3) 10:0, 4) 9:0. punkty zdobyły: Kamieniak Anna - 6 pkt., Berut Nadia - 2 pkt., Kaczyk Amelia - 2 pkt., Wilczek Martyna - 2 pkt. Błocg Maria, Kudra Iga, Kirsz Weronika, Niewiadoma Iga, Szyszkowska Oliwia, Błoch Marcelina, Kuśmierowska Zuzanna, Błażejewska Julia.
Autor: Sasza
I Memoriał im. Henryka Langierowicza - puchar dla NAS.
2014-04-28 16:05:17
W sobotę i niedzielę 4 zespoły (2 z ekstraklasy - Widzew Łódź i Ślęza Wrocław i 2 pierwszoligowe - Basket Aleksandrów Łódzki i Dekorex Pabianice) walczyły o zwycięstwo w I Memoriale im. Henryka Langierowicza - niezwykle zasłużonego, wieloletniego trenera naszych koszykarek. W trakcie krótkiego otwarcia Memoriału sylwetkę zmarłego w zeszłym roku Henryka Langierowicza przybliżył nam wszystkim p. Jerzy Błochowiak, a później do głosu doszły koszykarki walcząc na parkiecie. W pierwszym meczu spotkały się gospodynie Dekorex Pabianice i Widzew Łódź. Jak to zwykle bywa w spotkaniach derbowych walka była zacięta, tym bardziej, że oba zespoły wystąpiły w okrojonych składach. U nas zabrakło Ani Krajewskiej, Marty Błaszczyk i Oli Dziwińskiej. Pierwsze punkty w meczu zdobyła późniejsza "Królowa Strzelców" Memoriału Aleksandra Pawlak zdobywając swoje pierwsze z 42 pkt. Pierwsze punkty dla nas zdobyła Joanna Szałecka i mieliśmy pierwszy z 4 remisów. Sędziowie odgwizdali 18 fauli (10 naszych i 8 widzewianek) dyktując za nie 18 osobistych. My rzucaliśmy 7 razy, do kosza wpadło 6 piłek, a Widzew wykonywał 8 rzutów ze 100% skutecznością. Przegraliśmy w "3" rzucając tylko 1 (Renia Piestrzyńska), przeciwniczki rzuciły 3 (2x3 Magdalena Rzeźnik i Aleksandra Pawlak). Trener gości p. Ryszard Andrzejczak miał do dyspozycji 9 zawodniczek i wszystkie wystąpiły na parkiecie, nasza trenerka p. Edyta Koryzna (w zastępstwie za p. Sylwię Wlaźlak) miała do dyspozycji 11 zawodniczek, na parkiecie wystąpiło 10. Przegraliśmy również jedną kwartę, ale 3 pozostałe i całe spotkanie wygraliśmy. Wynik końcowy to 77:63 - kwarty: 1) 22:14, 2) 21:26, 3) 21:15, 4) 13:8. Punkty zdobyły: Dekorex Pabianice: 23 pkt. Kowalska Angelika, 17 pkt. Jankowska Leona, 13 pkt.(1x3) Piestrzyńska Renata, 8 pkt. Szałecka Joanna, po 6 pkt. Bogacka Joanna i Sobczyk Dorota, 4 pkt. Włodarek Sylwia, Olczak Izabela, Okulska Justyna, Szczygieł Dominika, Ignatowska Karolina. Widzew Łódź: 20 pkt. (1x3) Pawlak Aleksandra, 16 pkt. Bernacka Alicja, 15 pkt. (2x3) Rzeźnik Magdalena, 10 pkt. Kępka Katarzyna, 8 pkt. Polis Katarzyna, 2 pkt. Zapart Wiktoria, Malinowska Magdalena, Okonek Ewelina, Lara Weronika.
Drugi mecz sobotniego popołudnia to spotkanie Ślęzy Wrocław z Basketem Aleksandrów Łódzki. Mecz prowadzony w bardzo szybkim tempie, bogaty był w widowiskowe akcje indywidualne i misterne zagrywki zespołowe. Wynik końcowy zbliżony do wyniku pierwszego spotkania. 71:61, w kwartach; 1) 24:14, 2) 20:18, 3) 8:10, 4) 19:19. Przez pierwsze 5 minut punkty zdobywały tylko wrocławianki, a zdobywanie zaczęła celną "trójką" Monika Jasnowska. Pierwsze punkty dla Basketu zdobyła Anita Tomaszewska, a wynik spotkania ustaliła dwoma celnymi "osobistymi" Małgorzata Chomicka. Remis w "3" 4:4, 17 fauli Ślęzy, 14 Basketu, 7/15 w rzutach osobistych wrocławianek do 7/9 aleksandrowianek, 2 kwarty wygrane wrocławianek, 1 wygrana przez Aleksandrów i jedna zremisowana. Ostatecznie do finału awansowała Ślęza Wrocław i...MY. punkty zdobyły: Ślęza Wrocław: 13 pkt. (2x3) Chomicka Małgorzata, po 10 pkt. Śnieżek Agnieszka i (2x3) Jasnowska Monika, 9 pkt. Bandyk Kinga, 8 pkt. Czarnecka Joanna, po 6 pkt. Czochowska Agnieszka i Stachnik Pamela, 4 pkt. Winnicka Iwona, po 2 pkt. Łata Aleksandra i Kuras Paulina, 1 pkt. Zuchora Małgorzata, Pelc Anna, Basket Aleksandrów Łódzki: 19 pkt. (2x3) Buczak Monika, 11 pkt. (1x3) Tomaszewska Anita, 9 pkt. (1x3) Schmidt Roksana, 8 pkt. Bednarczyk Katarzyna, po 6 pkt. Tyczkowska Natalia i Bączek Kinga, 2 pkt. Canert Ewa, Wilk Justyna, Włodzińska Justyna, Walentynowska Iga. W niedzielę w derbowym spotkaniu Widzew Łódź pokonał w walce o 3 miejsce Aleksandrów Łódzki wygrywając 3 kwarty i całe spotkanie 80:69 (kwarty: 1) 19;18, 2) 22:14, 3) 23:19, 4) 16:18). Pierwsze punkty w meczu i 7 ostatnich zdobyła zawodniczka Basketu Aleksandrów Bączek Kinga. punkty dla Basketu zdobyły: 22 pkt. (1x3) Schmidt Roksana, 14 pkt. Bączek Kinga, 13 pkt. (2x3) Bednarczykl Katarzyna, 9 pkt. (2x3) Buczek Monika, 5 pkt. Tomaszewska Anita, 4 pkt. Canert Ewa,Wilk Justyna, Włodzińska Justyna, Walentynowska Iga. dla Widzewa punktowały: 22 pkt. (1x3) Pawlak Aleksandra, 21 pkt. (1x3) Bernacka Alicja, 14 pkt. Zapart Wiktoria, 8 pkt. (2x3) Rzeźnik Magdalena, 6 pkt. Okonek Ewelina, 5 pkt. Paranowska Beata, po 2 pkt. Malinowska Magdalena i Polis Katarzyna. Ostatnie spotkanie Memoriału dla nas najważniejsze, tym bardziej, że przeciwnikiem była Ślęza Wrocław... Pierwsze punkty w meczu i to od razu dla nas zdobyła z podania Joaany Bogackiej Dorota Sobczyk, wyszliśmy na prowadzenie i do remisu wrocławiankom udało się dopiero doprowadzić w 6 minucie drugiej kwarty (23:23), ale idąc za ciosem wyszły na prowadzenie nie oddając go do 3 minuty ostatniej kwarty. Dorota Sobczyk celnym rzutem wyprowadziła nasz zespół na remis 43:43,odpowiedź Alicji Bernackiej i ...ponowny remis za sprawą Doroty Sobczyk (nie wiem z czyją asystą, bo nie były prowadzone statystyki - szkoda) 45:45. W 5 minucie ostatniej kwarty Leona Jankowska celnym rzutem wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie i nie oddaliśmy go aż do gwizdka końcowego. Wynik spotkania na 55:48 ustaliła Justyna Okulska. Kwarty: 1) 19:14, 2) 11:19, 3) 11:10, 4) 14:5. punkty dla Dekorexu zdobyły: 17 pkt. - Sobczyk Dorota, 10 pkt. - Jankowska Leona, 9 pkt. (1x3) - Włodarek Sylwia, 8 pkt. - Bogacka Joanna, 4 pkt. - Kowalska Angelika, 3 pkt. (1x3) - Szałecka Joanna, po 2 pkt. - Piestrzyńska Renata i Okulska Justyna. punkty dla Ślęzy zdobyły: 17 pkt.- Bandyk Kinga, 9 pkt. Kuras Paulina, po 8 pkt.- Śnieżek Agnieszka i Czarnecka Joanna, 3 pkt. (1x3) - Jasnowska Monika, 2 pkt. - Chomicka Małgorzata, 1 pkt. - Stachnik Pamela, Winnicka Iwona, Łata Aleksandra, Czmochowska Agnieszka. 1 miejsce - Dekorex Pabianice 132 pkt. zdobyte, 111 pkt. straconych - 1,19 stosunek punktowy; 2 miejsce - Ślęza Wrocław - 119 pkt./116 pkt. - 1,03; 3 miejsce - Widzew Łódź - 143 pkt./146 pkt. - 0,98; 4 miejsce - Basket Aleksandrów Łódzki - 130 pkt./151 pkt. - 0,86. Do najlepszej piątki Memoriału trenarzy wybrali:
Renata Piestrzyńska - Dekorex Pabianice;
Leona Jankowska - Dekorex Pabianice;
Kinga Bandyk - Ślęza Wrocław,
Alicja Bednarek - Widzew Łódź,
Katarzyna Bednarczyk - Basket Aleksandrów Łódzki.
"Królową" strzlców została zdobywczyni 42 pkt. - Aleksandra Pawlak - Widzew Łódż. pozostałe miejsca zajmują: - 37 pkt. - Bernacka Alicja - Widzew; - 31 pkt. - Schmidt Roksana - Aleksandrów; - 28 pkt. - Buczek Monika - Aleksandrów; - 27 pkt. - Kowalska Angelika - Dekorex; - 27 pkt. - Jankowska Leona - Dekorex; - 26 pkt. - Bandyk Kinga - Ślęza, - 23 pkt. - Sobczyk Dorota - Dekorex, - 23 pkt. - Rzeźnik Magdalena - Widzew, - 21 pkt. - Bednarczyk Katarzyna - Aleksandrów. Sędziowie podyktowali łącznie w całym turnieju 106 rzutów osobistych, do kosza wpadło 77 piłek co dało 72,6% skuteczności. Najwyższą skuteczność w rzutach osobistych reprezentował Widzew - 87,5% (21/24), drugie miejsce należy się zespołowi z Aleksandrowa Łódzkiego za 74,2% (23/31), trzecie dla Dekorexu Pabianice - 72,2% (13/18) i najniższą skuteczność w rzutach osobistych miał zespół z Wrocławia - 60,6% (20/33). W Memoriale wystąpiły 43 zawodniczki, z których tylko 17 nie wykonywało rzutów osobistych, pozostałe rzucały, ale tylko 6 może pochwalić się 100% skutecznością - są to:
Rzeźnik Magdalena - Widzew;
Polis Katarzyna - Widzew;
Zapart Wiktoria - Widzew;
Tyczkowska Natalia - Aleksandrów;
Włodarek Sylwia - Dekorex;
Bogacka Joanna - Dekorex.
Wszystkie zespoły łącznie rzuciły 24 celne "trójki", najwięcej zespół z Aleksandrowa - 9 (4 Buczak Monika, po 2 Schmidt Roksana i Bednarczyk Katarzyna, 1 Tomaszewska Anita), drugi był Widzew - 7 celnych rzutów (4 Rzeźnik Magdalena, 2 Pawlak Aleksandra, 1 Bernacka Alicja), 5 celnych Ślęza Wrocław (3 Jasnowska Monika, 2 Chomicka Małgorzata), 3 celne Dekorexu (Piestrzyńska Renata, Włodarek Sylwia i Szałecka Joanna). W trakcie Memoriału nie były prowadzone statystyki, a szkoda, bo wtedy docenić możnabyłoby jeszcze inne zawodniczki - te które zbierały piłkę w walce pod tablicami, te które broniły twardo, ale przepisowo, te które ostatnim dokładnym podaniem otwierały drogę do zdobycia kosza... Jednym słowem te, które na boisku były typowymi "wyrobnikami" o nich zazwyczaj się zapomina, a to cały zespół pracuje na zdobycie kosza i cały zespół broni swego kosza przed przeciwnikiem. Gratuluję Wszystkim zespołom, Wszystkim zawodniczkom i już teraz zapraszamy na II Memoriał im. Henryka Langierowicza.
Autor: Sasza
I Memoriał im. Henryka Langierowicza.
2014-04-23 16:01:29
W najbliższą sobotę i niedzielę tj. 26-27 kwietnia 2014r. na hali powiatowej rozegrany zostanie I Memoriał im. Henryka Langierowicza. Do memoriału swój akces zgłosiły 4 zespoły:
"Widzew" Łódź;
UKS Basket Aleksandrów Łódzki;
"Ślęza" Wrocław;
"Dekorex" Pabianice;
Pierwsze spotkania półfinałowe odbędą się w sobotę: godz. 16,00 Dekorex Pabianice - Widzew Łódź; godz. 18,15 Ślęza Wrocław - Basket Aleksandrów Łódzki. spotkania finałowe: niedziela godz. 10,00 walka o 3 miejsce pomiędzy zespołami, które przegrają swoje sobotnie spotkania. godz. 12,15 finał o 1-2 miejsce pomiędzy zwycięzcami sobotnich pojedynków. Po zakończeniu meczu odbędzie się podsumowanie memoriału, wręczenie nagród i upominków. Zapraszamy na trybuny. W godzinach rannych w sobotę tj. od godz. 9,00 na tej samej hali walczyć będą nasze najmłodsze zawodniczki Dekorexu - U-11: Dekorex I pod "batutą" P. Marzeny Głaszcz i Dekorex II pod opieką p. Marioli Szymańskiej. Zapraszam na trybuny.
Autor: Sasza
2014-04-16 18:43:50
Dostępne są już wszystkie zdjęcia z obu spotkań z Poznaniem. Zapraszam.
Autor: Sasza
"Brąz" nie dla nas.
2014-04-13 20:48:51
Mecz zaczął się dla nas pomyślnie, wygraliśmy walkę o piłkę po rzucie sędziowskim i już po 40 sekundach po celnym rzucie hakiem Joanny Bogackiej (asysta Oli Dziwińskiej) obięliśmy prowadzenie. Minutę później swoje pierwsze punkty (z 14 pkt. zdobytych w meczu) rzuciła Barbara Skowronek i mieliśmy remis 2:2. Ta sama zawodniczka dorzucając 2 pkt. wyprowadziła zespół z Poznania na prowadzenie, aby za chwilę sfaulować w akcji rzutowej naszą rozgrywającą. Sędziowie podyktowali rzuty osobiste, z których Ola Dziwińska trafiła raz i po 3 minutach gry przegrywaliśmy 3:4. Następna minuta "kosztowała" nas stratę 4 pkt., na które odpowiedzieliśmy zdobyciem 4 pkt. Joanny Bogackiej (zdobytymi w identyczny sposób spod samego kosza - hakiem i mieliśmy remis 9:9) i 4 punktów Anny Krajewskiej. Do remisu 11:11 doprowadziła Barbara Skowronek. Ostatnie punkty w kwarcie dla naszego zespołu zdobyła Anna Krajewska rzucając celnie "trójkę' (niestety jej jedyna "3" w meczu), wynik kwarty ustaliła Magdalena Koperwas na 16 sekund przed upływem czasu. Pierwszą kwartę wygraliśmy 18:13. Cały mecz przegraliśmy - przegrywając wysoko 2 kwartę (6:23). Zaczęło się źle, bo już po 13 sekundach gry swoją pierwszą z ( 4 celnych) trójek zdobyła Magdalena Idziorek. Chwilę później w akrobatyczny wręcz sposób autową piłkę, która odbiła się od naszej zawodniczki wygarnęła w wyskoku zza lini końcowej Joanna Bogacka, ale podanie przechwyciły przeciwniczki (statystycy zaliczyli jej tylko stratę...!). Od 2 celnych rzutów Angeliki Kowalskiej w 2 minucie kwarty, przez następne 3 minuty straciliśmy 12 pkt. W odpowiedzi 2 pkt. Leony Jankowskiej, ponownie strata 7 pkt. i 2 pkt. Doroty Sobczyk. Na przerwę schodziliśmy ze stratą 12 oczek. Wszystko można było jeszcze odrobić, ale jak się później okazało nie z taką skutecznością rzutową - 37,5% z gry (21/56) to za mało na 49% (24/49) skuteczności przeciwniczek. Podobne proporcie były w poprzednim meczu, tylko, że tymi skuteczniejszymi byliśmy my (32,1% poznanianek i 46,2% Dekorex). Trzecią i czwartą kwartę wygraliśmy, ale strata była zbyt wysoka, a na dodatek "pudłowaliśmy" rzut za rzutem tzw. "100" w efekcie przegraliśmy walkę o 3 miejsce, brązowe medale powędrowały do Poznania. Tym bardziej szkoda, bo pierwszy raz za tzw."pudło" były medale... Trener zespołu z Poznania przywiózł do Pabianic 11 zawodniczek, ale na boisku wystąpiło tylko 7, wszystkie zdobyły punkty, a 3 spośród nich zgromadziło na swoim koncie powyżej 14 pkt. Nasza trenerka mając do dyspozycji 12 dziewcząt pozwoliła zaistnieć na boisku 8, punkty zdobyło 7, ale tylko dwie pochwalić się mogą dwucyfrową zdobyczą punktową. To trochę mało, aby wygrać z takim walecznym i ruchliwym przeciwnikiem. Wykonaliśmy TYLKO 6 prób rzutów za 3 pkt. (przeciwniczki rzucały 18 razy, do kosza wpadło im 6 piłek), nam wpadły tylko dwie "trójki" (Ani Krajewskiej 1/1 i Jonnie Bogackiej 1/2), szkoda, graliśmy przecież u siebie. W tym sezonie graliśmy 8 spotkań w niedzielę - 5 na wyjeżdzie, 3 w domu. Wszystkie, podkreślam wszystkie mecze w Pabianicach przegraliśmy... punkty / czas spędzony na boisku / eval:
Leona Jankowska - 16 pkt. / 37,26 min. / 21
Joanna Bogacka - 12 pkt. (1x3) / 35,29 min. / 14;
Anna Krajewska - 7 pkt. (1x3 - 100%) / 17,59 min. / 10;
Aleksandra Dziwińska - 7 pkt. / 36,59 min. / 15;
Angelika Kowalska - 5 pkt. / 24,58 min. / 0;
Dorota Sobczyk - 4 pkt. / 23,54 min. / -1;
Renata Piestrzyńska - 2 pkt. / 20,33min. / 1;
Marta Błaszczyk - 0 pkt. / 2,32 min. / 0;
w zespole były jeszcze: Sylwia Włodarek, Joanna Szałecka, Justyna Okulska i Karolina Ignatowska.
Rozpoczynając sezon trenerka i zawodniczki miały jasno postawiony cel - awans do najlepszej 8, później wraz z rozwojem sytuacji celem był awans do finałowej 4, a później nasze apetyty wzrosły. Zakończyło się zdobyciem 4 miejsca w Polsce w 1 lidze kobiet, co dalej - przyszłość pokarze. Teraz święta i zasłużony odpoczynek w gronie rodzinnym. Nareszcie sobotę i niedzielę podarować można najbliższym, wcześniej brakowało dla nich czasu. Roztrenowanie i może jakiś turniej..., ale to dopiero za dwa tygodnie.
Autor: Sasza
2014-04-13 12:26:29
Dostępne są już zdjęcia z pierwszej połowy spotkania w Poznaniu (150 szt), będzie więcej. Zapraszam.
Autor: Sasza
Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia...
2014-04-13 10:27:15
W sobotę nasze najmłodsze U-11 pod opieką swoich trenerek (p. Marzeny Głaszcz i p. Marioli Szymańskiej) uczestniczyły w turnieju w Bełchatowie. Oba zespoły stoczyły walkę z tymi samymi przeciwnikami. Oba zespoły wygrały z UKS ORLIK Ujazd i oba zespoły przegrały z MUKS Bełchatów. Dekorex I - UKS ORLIK Ujazd 112 : 5, kwarty: 1) 32:0, 2) 26:2, 3) 34:0, 4) 20:3; MUKS Bełchatów - Dekorex I 50:8; kwarty: 1) 18:4, 2) 9:1, 3) 8:0, 4) 15:3. Punkty zdobyły:
Beton Natalia -8 pkt.
Szakirow Martyna - 2 pkt.
Zawierucha Julia - 12 pkt. + 1 pkt.
Mikuta Aleksandra - 4 pkt.
Serednicka Julia - 14 pkt.
Gorzkiewicz Kalina - 18 pkt. + 1 pkt.
Waszczykowska Alicja - 19 pkt.
Kołodziejczyk Marta - 16 pkt. + 4 pkt.
Zajda Oliwia 13 pkt. + 2 pkt.
Stasiak Wiktoria - 6 pkt.
w zespole były jeszcze - Kudra Daria i Wiszniewska Weronika.
Dekorex II. Pani Anna Błoch tak opisała oba spotkania: "...Początek dla naszych dziewczynek nieudany- przegrałyśmy, ale z lepszą, bardziej zgraną, a przede wszystkim grajacą zespołową ładną koszykówkę drużyną gospodarzy - MUKS Bełchatów. Belachatowianki pokazały nam ile jeszcze pracy przed nami. Ważne, że podjęłyśmy walkę. Gospodynie przez cały mecz kontrolowały wynik i jak najbardziej zasłużenie wygrały 81:2. Kwarty: 1)17:2, 2) 23:0, 3) 32:0, 4) 9:0. Nasz misiek, "maskotak" nie pozwolił na smutki - dziewczynki mu odśpiewały, że - nic sie nie stało...- i z podniesionymi głowami czekały na drugi mecz. Punktowala jedna z nas - Weronika Kirsz, po faulu przy rzucie wykorzystala oba rzuty osobiste. I nasze drugie spotkanie - radosne, zwycięskie, choć nie był to "spacerek"... tym razem to my byłyśmy szybsze i skuteczniejsze. Ostatecznie po dobrej grze wygrałyśmy z ORLIKIEM Ujazd 31:9. Kwarty: 1) 6:4 2) 7:0, 3) 10:3, 4)8:2. punktowały:
Nr 5. Kamieniak Anna - 2 pkt.
Nr 6. Wilczek Martyna - 4 pkt.
Nr 8. Berut Natalia - 4 pkt.
Nr 9. Kudra Iga - 2 pkt.
Nr 10.Kirsz Weronika - 9 pkt. + 2 pkt.
Nr 11. Kusmierowska Zuzanna - 2 pkt.
Nr 12. Kaczyk Amelia - 4 pkt.
Nr 17. Szyszkowska Oliwia - 2 pkt.
Nr 18. Bloch Marcelina - 2 pkt.
w zespole wystąpiły jeszcze: nr 4. Błoch Maria, nr 13. Błażejewska Julia i nr 14. Niewiadoma Iga.
Na nastepny turniej zapraszamy na naszą powiatową halę w sobotę 26 kwietnia od godziny 9.00
Dzięki uprzejmości p. Agnieszki Błoch mogłam wstawić trochę zdjęć z meczów najmłodszych grup w klubie - Dekorexu I p. Marzeny Głaszcz i Dekorexu II p. Marioli Szymańskiej.
Autor: Sasza
Święto męskiej koszykówki. (U-16)
2014-04-12 20:30:44
Po raz pierwszy klub koszykówki męskiej PKK 99 zaprasza na ćwierćfinały mistrzostw Polski kadetów. W hali MOSiR (Grota-Roweckiego 3) przez 3 dni. 13 kwietnia (niedziela) 10.00 BSK Kadet Biała Podlaska - MKK Pyra Poznań
12.00 PKK '99 Pabianice - GKS Korsarz Gdańsk 14.30 Zakończenie turnieju. Od wyniku niedzielnego spotkania zależy, czy nasi chłopcy awansują dalej. Mają na swoim koncie jedno zwycięstwo (nad zespołem z Białej Podlaskiej 78;64) i jedną przegraną (z Pyrą Poznań 48:60). Do dalszych rozgrywek awansują po dwa pierwsze zespoły z 4 grup ćwierćfinałowych. Zapraszam do kibicowania na godz. 12, a później na godz. 15.00 do hali powiatowej na drugi mecz o 3 miejsce kobiet w 1 lidze. Podejmować będziemy dziewczęta z Poznania. Myślę, że oba mecze będą bardzo ciekawe.
Autor: Sasza
2014-04-11 22:32:43
Wstawiłam już trochę zdjęć ze środowego spotkania z AZS Poznań. Tradycyjnie będzie ich więcej - zaglądajcie często - zapraszam.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2014-04-09 23:40:14
Poznań City Centar AZS - Dekorex Pabianice 51: 55 (+4 pkt.) Kwarty: 1) 18:12 (-6 pkt.), 2) 8:11 (+3 pkt.), 3) 12:21 (+9 pkt.), 4) 13:11 (-2 pkt.) Było ciężko, ale najważniejsze, że wynik "do przodu". Zaczęło się od przegranego rzutu sędziowskiego na rozpoczęcie spotkania i po 15 sekundach gry straciliśmy pierwsze punkty, na dodatek od razu 3 (poznanianki rzuciły nam 6 celnych "trójek", na których "zarobiły" 6 dodatkowych punktów). Po 2 minutach gry przegrywaliśmy 5:0, wtedy też pierwsze punkty dla naszego zespołu zdobyła Renata Piestrzyńska po indywidualnym wejściu w strefę podkoszową. Natychmiastowa odpowiedź gospodyń i na tablicy wyświetlił się wynik 7:2. 15 sekund później z podania Leony Jankowskiej 2 pkt. zdobyła Joanna Bogacka zmniejszając przewagę AZS do 3 pkt. Leona Jankowska po otrzymaniu piłki od Aleksandry Dziwińskiej umieściła piłkę wkoszu i przewaga poznanianek wynosiła już tylko 1 pkt. Seria fauli, których dopatrzyli się sędziowie w akcjach rzutowych "kosztowała" nas utratę 5 pkt. do tego dorzuciły 4 pkt. z gry, nasze odpowiedziały zdobyciem 6 pkt. (4 z rzędu Doroty Sobczyk z asystami Joanny Szałeckiej i Marty Błaszczyk) i kwarta zakończyła się naszą przegraną. 18:12. W drugiej kwarcie było różnie, ale raczej zdobywaliśmy punkty, tracąc trochę mniej. Pierwszy remis na tablicy wyświetlił się w 3 minucie po celnym rzucie Leony Jankowskiej (asysta Renata Piestrzyńska). Na przerwę do szatni schodziliśmy tracąc do poznanianek tylko 3 pkt. (26:23). Druga połowa zaczęł się dla nas niezbyt pomyślnie - straciliśmy pierwsze punkty, ale przez następne 3 minuty to my zdobywaliśmy punkty, a przeciwniczki były "w odwrocie". Pierwsze punkty z kolejnych 12 oczek zdobyła Aleksandra Dziwińska (akcja 2+1), ostatnie Joanna Bogacka (po drodze były :Renata Piestrzyńska (na remis 28:28), Joanna Bogacka (wyszliśmy na prowadzenie, którego nie oddaliśmy do końcowego gwizdka) i Leona Jankowska). Najwyższe prowadzenie w meczu (11 pkt.) dały nam dwa celne rzuty osobiste Renaty Piestrzyńskiej na 1,30 min. przed końcem 3 kwarty, niestety zmniejszyła się ona na koniec trzeciej kwarty za sprawą Kingi Woźniak (która rzuciła nam w całym meczu 15 pkt. w tym 3 celne za 3) i Karoliny Budeń (2x3). Na ostatnią kwartę wychodziliśmy mając tylko 6 pkt. przewagi, co przy walecznych i ambitnych dziewczynach z Poznania było małą różnicą, którą przy chwilowej naszej nieuwadze można byłołatwo stracić. Tym razem pierwsze punkty w kwarcie zdobyliśmy my - piłkę w koszu umieściła Leona Jankowska z podania Aleksandry Dziwińskiej, ale odpowiedź poznanianek była dla nas druzgocząca. Wystarczyły dwie celne "trójki" i nasza przewaga stopniała do 2 pkt. (44:46). Natychmiastowa reakcja trenerki, która wzięła czas pomagając swoim podopiecznym przełamać dobrą passę gospodyń. Ostatnie 3 minuty spotkania to gra punkt za punkt. U nas Leona Jankowska (44:49, asysta Aleksandra Dziwińska), u gospodyń Weronika Telenga (46:49), u nas Joanna Bogacka (46:51, asysta Dorota Sobczyk), u nich Kinga Woźniak (49:51), u nas Dorota Sobczyk (49:53, asysta Anna Krajewska), u przeciwniczek Magdalena Idziorek (51:53). Wynik meczu ustaliła na 27 sekund przed gwizdkiem końcowym Dorota Sobczyk (51:55). Mecz ciekawy, prowadzony w bardzo dobrym tempie obfitował w wiele ciekawych sytuacji. Była walka "w parterze", walka "w powietrzu", bloki, przechwyty, ciekawe zagrywki, faule w ataku, faule w obronie, faul techniczny... szkoda tylko, że na trybunach mecz obserwowała tylko malutka garstka kibiców (mecz w środę o 15,45!!!). My gramy w niedzielę o 15.00 - miejmy nadzieję, że kibiców będzie dużo, dużo więcej... punkty / czs spędzony na boisku / eval:
Leona Jankowska - 18 pkt. / 32 min. / 15;
Dorota Sobczyk - 15 pkt. / 23,14 min. / 18;
Joanna Bogacka - 9 pkt. / 28,41 min. / 6;
Renata Piestrzyńska - 6 pkt. / 25,52 min. / 12;
Aleksandra Dziwińska - 5 pkt. / 33,45 min. / 9;
Angelika Kowalska - 2 pkt. / 31,38 mni. / 3;
Marta Błaszczyk - 0 pkt. / 8 min. / -1;
Anna Krajewska - 0 pkt. / 13,05 min. / -1;
Joanna Szałecka - 0 pkt. / 3,45min. / 1;
w zespole były jeszcze: Sylwia Włodarek i Justyna Okulska.
Oba zespoły na odpoczynek i regenerację mają tylko 3 dni... Zapraszam na trybuny - mecz będzie ciekawy.
Autor: Sasza
Poznań City Center AZS .
2014-04-08 18:32:25
Jutro i w niedzielę spotkamy się z Poznań City Center AZS w dwumeczu decydującym o ostatecznym układzie tabeli. Jednym słowem czy w tegorocznych rozgrywkach zajmiemy trzecie, czy czwarte miejsce? Dwumecz, czyli w grę wchodzą zwycięstwa (przy dwóch wszystko jasne), a przy jednym decydującymi będą małe punkty. Wynik dwóch poprzednich spotkań nie był dla nas zbyt pomyślny (oba przegraliśmy), ale teraz może być i będzie zupełnie inaczej. Trenerka i dziewczyny zapowiadają walkę od pierwszego do ostatniego gwizdka. Poprzednim razem najwięcej punktów rzuciły nam: nr 15 Giedrojć Elżbieta - 22 pkt., nr 9. Durak Żaneta - 21 pkt. i nr 8. Idziorek Magdalena - 17 pkt. Dla naszego zespołu: Dorota Sobczyk 23 i 18 pkt. i Leona Jankowska 17 i 12 pkt. Obiecuję zdjęcia i wspieranie zespołu dopingiem i obecnością. Trzymajcie kciuki, a w niedzielę zapraszam na trybuny - odwiedzi nas ważny gość.
Autor: Sasza
86:0, 152:4!!!
2014-04-05 22:41:48
Seniorki mają wolne (ale tylko do środy), a na parkiecie sali powiatowej zagościły "maluszki". Najmłodsze grupy pabianickich koszykarek Dekorex I p. Marzeny Głaszcz i Dekorex II p. Marioli Szymańskiej. Dzięki uprzejmości p. Agnieszki Błoch znamy wyniki dwóch spotkań Dekorex-u II, a galeria młodzieżowa wzbogaciła się o zdjęcia z tych spotkań. Pani Agnieszka tak opisała te spotkania: Dziś po raz pierwszy wygrałyśmy z drużyną TK Basket Stryków III 86:0. Dziewczynki ze Strykowa malutkie, ale bardzo waleczne i czerpiace ogromną radość z gry. Kwarty: 1) 21:0; 2) 22:0; 3) 12:0; 4)31:0.
Poczatek drugiego spotkania bardzo nas zaskoczyl. Basket Strykow II zaczął
walczyć, odbierać nam piłkę i... rzucił swoje pierwsze punkty w poczatku
pierwszej kwarty. Po pierwszym szoku zaczęliśmy kontrolować grę i tak już
pozostalo do końca meczu. Ostatecznie mecz zakończył się naszym
zwycięstwem 38:4 z TK Basket Strykow II. Kwarty: 8:2, 2) 10:0, 3) 6:2, 4) 14:0." Punkty zdobyły:
nr 4. Błoch Maria 2 i 0;
nr 5. Kamieniak Anna 22 i 5;
nr 6. Wilczek Martyna 12 i 6;
nr 9. Kudra Iga 12 i 4;
nr 10. Kirsz Weronika 21 i 10;
nr 11. Kuśmierowska Zuzanna 4 i 2;
nr 14. Niewiadoma Iga 0 i 3;
nr 16. Krasińska Martyna 0 i 0;
nr 17. Szyszkowska Oliwia 9 i 4;
nr 18. Błoch Marcelina 4 i 4
Zespół p. Marzeny Głaszcz "Dekorex I" grając z tymi samymi dziewczynkami ze Strykowa oba mecze wygrał bardzo wysoko. Wynik spotkania Dekorex I - TS Basket Stryków II to 109:0, kwarty; 1) 28:0, 2) 26:0, 3) 32:0, 4) 23:0, z Basket Stryków III 152:4. kwarty: 1) 31:0, 2) 46:0, 3) 31:0, 4) 44:4, Punkty zdobyły:
nr 4. Beton Natalia 18 i 0,
nr 5. Szakirow Martyna 0 i 0,
nr 6. Kudra Daria 0 i 0,
nr 7. Zawierucha Julia 10 i 16,
nr 8. Mikuta Aleksandra 10 i 3,
nr 12. Dziadek Lidia 18 i 6,
nr 13. Gorzkiewicz Kalina 12 i 18,
nr 14. Waszczykowska Alicja 19 i 16,
nr 15. Kołodziejczyk Maria 7 i 0,
nr 20. Zajda Oliwia 16 i 20,
nr 21. Stasiak Wiktoria 30 i 8,
nr 22. Wilczyńska Natalia 12 i 22.
Gratuluję dziewczynkom, trenerce i rodzicom wspaniałej postawy naszych najmłodszych "Dekorexsianek". W zakładce "Galeria" - rozgrywki młodzieżowe - dostępne są nowe katalogi ze zdjęciami U-12 i U-11. Zapraszam do ogądania.
Autor: Sasza
2014-04-03 19:11:10
Są już zdjęcia. Zapraszam.
Autor: Sasza
Decyzja PZK-osza.
2014-04-03 15:01:43
Byłam z naszym zespołem we Wrocławiu, widziałam ich nastawienie i chęć udowodnienia wszystkim, że są lepszą drużyną, determinację i skupienie z jakim przystąpiły do rozgrzewki. Po odprawie w szatni z trenerką dziewczyny wbiegły na salę z chęcią zaprezentowania licznie zgromadzonej publiczności swoich wysokich umiejętności koszykarskich, wszak poprzedni mecz na tej właśnie sali zagrały wręcz koncertowo. Obserwowałam rozgrzewkę i rzuty do kosza - piłka "siedziała" zapowiadało to wysoką skuteczność w rzutach. Zerkałam również na rozgrzewkę dziewcząt ze Ślęzy - im również piłka wpadała często do kosza. Zapowiadał się naprawdę wspaniały mecz o wysokiej skuteczności po obu stronach boiska, skupieniu w obronie i pięknej sportowej walki na całym boisku. Oba zespoły miały na swoim koncie po 1 dobrze rozegranym spotkaniu i 1 słabym meczu. Oba zespoły i ich trenerzy chcieli udowodnić swoim kibicom w walce na parkiecie swoją wyższość sportową... oba zespoły nie mogły tego uczynić. Życie potrafi zaskakiwać, nie udaje się przewidzieć wszystkich sytuacji. Zapewniam WSZYSTKICH, że nikt (z władz klubu, ani tym bardziej zawodniczek i trenerki) nie uczynił tego specjalnie i rozmyślnie. Zaskocznie i smutek widać na zdjęciach, które wstawiłam do galerii, przeglądając je dokładnie zauważycie wszystkie elementy środowego zdarzenia. Dziękujemy nielicznej grupie naszych kibiców, którzy postanowili wspomóc swój klub w walce swoją obecnością i przyjechali do Wrocławia, tym bardziej zawodniczkom i trenerce było przykro...
Cały dzisiejszy dzień od wczesnych godzin rannych przedstawiciele Polskiego Związku Koszykówki prowadzili intensywne rozmowy z działaczami zespołu z Wrocławia chcąc uzyskać ich zgodę na rozegranie meczu w piątek. Niestety działacze mimo wczorajszych rozmów, że chcieliby wywalczyć awans w sportowej walce na parkiecie dzisiaj zadecydowali inaczej i nie wyrazili zgody na rozegranie meczu w piątek, ani w jakimkolwiek innym terminie. Decyzja PZK-osza oparta na rozmowach z wrocławskimi działaczami jest następująca: Dekorex Pabianice przegrywa mecz walkowerem 0:20, a tym samym wynik półfinału to 2:1 dla Ślęzy Wrocław i to ten zespół wywalczył awans. Gratulujemy działaczom i zawodniczkom Ślęzy Wrocław awansu do ekstraklasy. Będąc wczoraj we Wrocławiu zrobiłam trochę zdjęć, już niedługo wstawię je na stronę.
Autor: Sasza
Meczu nie było. Dlaczego?
2014-04-02 23:34:14
Oto wypowiedź p. Zbigniewa Grzanki opublikowana w Życiu Pabianic: "...Komisarz nie dopuścił naszych koszykarek do gry. Miały nieważne badania. Co się stało? Dziś we Wrocławiu koszykarki Dekoreksu miały grać ze Ślęzą o wejście do ekstraklasy. - Meczu nie było. Komisarz sprawdził licencje naszych koszykarek i okazało się, że były ważne do 30 marca - mówi Zbigniew Grzanka. - Od kilkunastu lat lekarz robiący badania wystawiał je zawsze do 30 kwietnia. Nie sprawdziłem tego. Byłem pewny, że są ważne. Mój błąd. Ale była szansa, żeby przeprowadzić badania we Wrocławiu. Grzanka poprosił o godzinne opóźnienie meczu i szybkie przebadanie koszykarek. Komisarz z Wrocławia nie zgodził się na to. Wtedy koszykarki chciały podpisać oświadczenia, że grają na własne ryzyko. Tego komisarz też nie zaakceptował. - Złożyliśmy skargę do PZKosz. Czekamy jutro do 12.00 na decyzję. Jeśli zostanie przyjęta, mecz będzie powtórzony w piątek. Jeśli nie, to... - tłumaczy Grzanka. - Przez myśl mi nie przeszło sprawdzić tych licencji. Od kilkunastu lat zawsze były ważne do końca kwietnia...." Jutro po 13 więcej wiadomości!
Autor: Sasza
2014-03-31 15:36:31
Są już wszystkie zdjęcia z niedzielnego spotkania ze Ślęzą Wrocław. Zapraszam. Po środowym spotkaniu będą nowe.
Autor: Sasza
1:1 czyli ...powtórka z rozrywki?
2014-03-30 23:05:44
Przegraliśmy i jest sprawiedliwy remis. Oba zespoły mają na swoim koncie po jednym bardzo dobrym meczu i po jednym "badziewiastym". Presja psychiczna w naszym wykonaniu spowodowała to, że zagraliśmy kiepsko, tak jak było w poprzednim spotkaniu wśród wrocławianek. Widocznie to kłopot gospodarzy i niech tak pozostanie - wszak gramy na wyjeździe. W poprzednim pojedynku wygraliśmy prawie wszystkie zestawienia statystyczne, we wczorajszym prawie wszystkie przegraliśmy. We Wrocławiu wygraliśmy różnicą 28 pkt., teraz przegraliśmy 19 pkt. (właśnie tyle rzuciła nam najskuteczniejsza zawodniczka wczorajszego spotkania Monika Jasnowska, w tym AŻ 5 razy za 3 pkt. - zabrakło kogoś, kto skutecznie przypilnowałby Monikę w obronie). Druzgocząco przegraliśmy walę pod tablicami (19 do 35) i to była kropka nad "i" naszej porażki. 11 zbiórek zanotowała zawodniczka o wzroście 186 cm. Kinga Bandyk (prawie tyle co nasz cały zespół). Szkoda, że nasi kibice nie widzieli poprzedniego spotkania i pięknie grającego swojego zespołu, ale obserwując wczoraj grę przeciwnika powinni mieć wyobrażenie naszej gry we Wrocławiu. Te dwa mecze wyglądały bardzo podobnie - goście zagrali wspaniale, gospodarze kiepsko. Powtórzył się tylko jeden element - kibice Ślęzy i tu i tam dopingowali wspaniale. Nasi kibice tylko malutką garstką próbowali im dorównać, a było nas dużo, dużo więcej ... Bolesnego urazu łydki doznała Joanna Bogacka i być może dlatego widzieliśmy ją na boisku tylko przez 10 minut pierwszej połowy. Myślę, że trenerka chciała ją oszczędzić przed środowym, decydującym meczem we Wrocławiu. Pozostałe nasze zawodniczki były również mocno poobijane - mecz był bardzo ostry, chociaż patrząc na faule - to my byliśmy brutalniejsi. Sędziowie dopatrzyli się 16 naszych przewinień, za które podyktowali przeciwniczkom 14 rzutów (wpadło do kosza 11), u wrocławianek zauważyli 12 fauli, które skutkowały tylko 5 rzutami! W środę wszystko będzie wiadomo - któryś zespół będzie zadowolony, a któryś smutny, ale tak po prawdzie... schody zaczną się dopiero po awansie...
Autor: Sasza
Droga solenizantko Renato!
2014-03-26 17:23:08
Dzisiaj okrągłą rocznicę urodzin obchodzi nasza "kapitanka" p. Renata Piestrzyńska , z tej to okazji Życzymy JEJ: W tym uroczystym dniu Twoich urodzin
szczere i serdeczne życzenia długich lat życia,
przepełnionych zdrowiem i szczęściem,
pogody ducha, pomyślności i ludzkiej życzliwości,
dni pełnych słońca i radości oraz wszystkiego,
co najpiękniejsze i najmilsze w życiu. Oraz życzymy Ci:
- marzeń (żeby się spełniały)
- przyjaciół (żeby pamiętali)
- długiego życia (i żeby było kolorowe)
- miłości (żeby trwała wiecznie)
- szczęścia (żeby nie opuszczało)
- różowych okularów (żeby nadawały kolorytu szarej codzienności)
- beztroskich i słonecznych wakacji (by mogły trwać wiecznie)! Dodatkowo jeszcze: Tortu przepysznego z marcepanem
na nim płoną świeczki małe,
które dzisiaj, to ci gratka,
odmierzają Twoje latka!
Choć trzepocą jak motylki,
zdmuchnij wszystkie w ciągu chwilki,
a najskrytsze Twe marzenie
znajdzie wkrótce swe spełnienie! Tego wszystkiego, a nawet jeszcze dużo, dużo więcej życzą koleżanki z zespołu i ja.
Autor: Sasza
2014-03-25 17:06:17
Są już zdjęcia ze spotkania ze Ślęzą Wrocław - zapraszam.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2014-03-23 01:52:38
Sobota 22 marca była dla nas bardzo łaskawa, a to za sprawą pogody i wyniku meczu ze Ślęzą Wrocław. Droga do Wrocławia minęła nam na oglądaniu wiosennych krajobrazów. Wyjechalismy z Pabianic przy ledwo raczkującej wiosennej zieleni - we Wrocławiu ta wiosna jest dużo bardziej zaawansowana. U nas pąki tam rozwiniete kwiaty. Być może ta zieleń i towarzyszące jej odczucia nastroiły cały nasz zespół bojowo, a równoczesnie wyciszyły i wyluzowały - endorfinki zrobiły swoje. Mecz zaczął się dla nas bardzo pomyślnie, bo od przechwytu pierwszej piłki i zdobycia w 30 sekundzie meczu pierwszych punktów. Zdobyła je najskuteczniejsza tego dzia zawodniczka na boisku (z obu zespołów, powiem więcej z 4 zespołów półfinałowych) Aleksandra Dziwińska, była to jej pierwsza z 3 zdobytych w tym meczu "trójek". Przez nastepne 2 minuty punkty zdobywały tylko gospodynie i na tablicy wyświetlił się wynik dla nas niezbyt korzystny 5:3. W całym spotkaniu nasze doświadczenie boiskowe było elementem, który zapewnił nam zwycięstwo, tak było i w tej początkowej fazie meczu. 5 kolejnych punktów Leony Jankowskiej (1,2,2) zdobytych po zebraniu piłki w ataku przez tę zawodniczkę i skutecznych "dobitkach" i 5 kolejnych punktów Joanny Bogackiej (2,3) z asystami Renaty Piestrzyńskiej pozwoliły wyjść na prowadzenie naszemu zespołowi i to na tyle bezpieczną, że do końca spotkania "dowieźliśmy" zwycięstwo. Na 3 minuty przed końcem pierwszej kwarty miał miejsce historyczny moment - nasza pani kapitan Renata Piestrzyńska zdobywając 2 pkt. zdobyła równocześnie swój 3900 punkt w karierze, gratulujemy takiego niesamowitego osiągnięcia - życzymy zdrowia i już teraz cieszymy się z możliwości oglądania Pani Renaty w nastepnych spotkaniach. Wynik w pierwszej kwarcie (11:18) na 30 sek. przed jej zakończeniem ustaliła Joanna Bogacka i jest to na tyle ciekawy wynik, że w trzech kwartach (1,3,4) zdobyliśmy właśnie po 18 pkt., tylko w drugiej to tej cyferki zabrakło nam 1 pkt. - zdobyliśmy 17 pkt. Taka równa, wysoka skuteczność daje właśnie takie zwycięstwa i mówi o skupieniu zespołu i mistrzwoskiej grze. Druga kwarta zaczęła się od naszego faulu i zdobyciu 1 pkt. z rzutu osobistego najskuteczniejszej zawodniczki Ślęzy - Agnieszki Śnieżek, natychmiastowa (po 10 sek.) odpowiedź Angeliki Kowalskiej, 2 pkt. Małgorzaty Chomickiej i ... przez następne 4 minuty to my zdobywaliśmy punkty (Bogacka 1, Błaszczyk 2,3, Dziwińska 2,3). Ślęza odpowiedziała 4 pkt. (wszystkie z rzutów osobistych, w całym meczu zdobyły ich z tego elementu 11 mając 57,9 % skuteczność). Ostatnie punkty dla naszego zespołu w tej kwarcie zdobyła znów Joanna Bogacka (3), a wynik spotkania w pierwszej połowie ustaliła Kinga Bandyk. Schodziliśmy do szatni mając 13 pkt. przewagi (22:35). Trzecia kwarta - moim osobistym zdaniem najbardziej wyrównana, punkty na zmianę zdobywały obydwa zespoły. Zaczęły Ślęzanki (4 pkt.), my 4 pkt. (Dziwińska Aleksandra 2-atak szybki,2 - asysta Renata Piestrzyńska), one 2 - my 2 (Leona Jankowska - 2 osobiste), one 2 - my 4 (Jankowska Leona z podania Joanny Bogackiej i Aleksandra Dziwińska z asystą Renaty Piestrzyńskiej z ataku szybkiego)...i tak do końca kwarty, dość powiedzieć, że kwarta zakończyła się wynikiem 15:18, a osiemnasty punkt dla nas zdobyła Marta Błaszczyk rzucając ze 100% skutecznością w meczu "trójkę" z asystą Joanny Bogackiej. Nasza przewaga wzrosła do 16 pkt. Czwarta kwarta to od początku do końca popis naszej gry. Zaczęlismy od zdobycia 5 pkt. (Kowalska Angelika 1pkt. osobisty, 2pkt. z asystą Doroty Sobczyk, Marta Błaszczyk 2pkt. z podania Renaty Piestrzyńskiej), 6 pkt. w odpowiedzi Ślęzy (jedyne punkty w tej kwarcie), a do końca spotkania (przez prawie 5 minut) punktowały tylko nasze zawodniczki (Kowalska, Krajewska, Dziwińska i Błaszczyk). Wynik spotkania ustaliła (zdobywając trzeci raz w tym meczu ostatnie punkty dla naszego zespołu w kwarcie) Joanna Bogacka. Zwycięstwo stało się faktem, a wygranie spotkania różnicą 28 pkt. (mając w pamięci ostatnie 2 mecze z tym zespołem) ogromnym sukcesem. kwarty: 1) 11:18 (+7 pkt.), 2) 11:17 (+6 pkt.), 3) 15:18 (+3 pkt.), 4) 6:18 (+12 pkt.) punkty / czs spędzony na boisku / eval:
2 pkt.(3901 punktów w karierze) / 20,39 min. / 5 - Renata Piestrzyńska,
w zespole były jeszcze: Justyna Okulska (1,01 min. gry 1 eval), Joanna Szałecka (1,01 min. gry) i Sylwia Włodarek.
Kilka porównań z tego spotkania: - 4 razy zmieniało się prowadzenie w spotkaniu, zanotowano 2 remisy (0:0, 3:3), - prowadziliśmy w spotkaniu przez 36,16 minut, przeciwniczki - 1,36 min.; nasza najwyższa seria punktowa to 10 pkt. (przy wyniku 14;30), Ślęzy 8 pkt. (26:35), - punkty zdobyte po stratach przeciwnika 6 do 24 dla nas, - punkty zdobyte spod kosza 22 do 44 (oczywiście dla nas), - punkty drugiej szansy (czyli z tzw. dobitek) 10 do 14, - punkty po ataku szybkim 9 do 17 (mogło być ich dla nas dużo więcej, ale kilka razy nasze zawodniczki wycofały się z wykończenia akcji, szkoda, takie punkty są bardzo deprymujące dla przeciwnika), - punkty zmienników 6 do 16, Prawie we wszystkich elementach statystycznych byliśmy lepsi, piszę prawie, bo przegraliśmy w rzutach osobistych, a zremisowaliśmy w zbiórkach (40/40). Sędziowie za nasze 18 fauli podyktowali 19 rzutów osobistych, wpadło do naszego kosza 11 co dało przeciwnikowi 57,9% skuteczność. My rzucaliśmy 14 razy (za 16 fauli przeciwnika), wpadło do kosza wrocławianek 9 co przyniosło nam 64,3% skuteczności. We WSZYSTKICH pozostałych elementach byliśmy lepsi, najbardziej cieszy fakt, że rzuciliśmy na boisku przeciwnika 6 "trójek" (Dziwińska A.- 3, Bogacka J.- 2, Błaszczyk M. -1)nie pozwalając rzucić Ślęzie (na własnym boisku) ANI JEDNEGO celnego rzutu za 3 pk. (rzucały 13 razy, my 12 - mamy więc 50% skuteczności). Mecz naprawdę wspaniały, ale przeszedł już do historii, teraz trzeba się skupić na niedzielnym rewanżu. Zawodniczki z Wrocławia przyjadą do nas napewno zmotywowane - przecież ten rewanż dla nich to ostatnia szansa na zachowanie możliwości walki o ekstraklasę. My nie będziemy mieć takiego "parcia". Widowisko zapowiada się przednie...
Autor: Sasza
Cześć to ja - Wasza strona internetowa!
2014-03-19 15:57:38
Dzisiaj obchodzę 6 urodziny, jak do tej pory odwiedziło mnie 113 400 osób, przemawiałam do Was 650 razy, za moim pośrednictwem możecie obejrzeć blisko 32 500 zdjęć. Nie zmieniam się zbytnio (tylko czasami zmienia się moje imię), ale przynajmniej wszyscy doskonale mnie znają - najważniejsze jest wszak co piszę, a nie jak wyglądam.
Autor: Sasza
17.marca - Zbigniewa!
2014-03-16 21:27:03
Z okazji Twego święta życzę Ci,
aby jedynymi łzami,
które pojawią się w Twych oczach,
były kryształowe łzy szczęścia,
aby radosnego uśmiechu na Twej twarzy
nie zakryły chmury smutku,
aby płatki róż wyściełały Twoją drogę życia,
a szczęście, zdrowie, radość i miłość
były przeznaczeniem Twych dni. Wiązanka najpiękniejszych życzeń
Imieninowych: długich lat życia,
szczęścia, dobrego zdrowia i sił,
powodzenia w pracy i całym życiu.
Spełnienia najskrytszych marzeń,
realizacji dobrych zamiarów i planów.
Pogody ducha, nadziei w lepszą przyszłość
oraz wszystkiego najlepszego. Żyj tak, aby każdy kolejny dzień był niesamowity i wyjątkowy. Wypełniaj każdą chwilę tak, aby potem wspominać ja z radością. Czerp energię ze słońca, kapiącego deszczu i uśmiechu innych. Szukaj w sobie siły, entuzjazmu i namiętności. Żyj najpiękniej jak umiesz. Po swojemu spełniaj się.
panu Zbigniewowi Grzance - Prezesowi Klubu i panu Zbigniewowi Kierzkowi - właścicielowi firmy "Dekorex" z okazji dzisiejszych imienin wszystkiego najlepszego życzą zawodniczki i administrator strony.
Autor: Sasza
"Play-off" na start.
2014-03-15 20:41:11
Przegraliśmy - bedziemy grać ze Ślęzą Wrocław w play-ofach. W meczu wystapiły wszystkie zawodniczki wpisane do protokołu, tylko Reni Piestrzyńskiej trenerka pozwoliła jeszcze odpoczywać. W chwili obecnej zajmujemy 3 miejsce w tabeli, ale tylko dlatego, że nie odbył się jeszcze mecz Poznania z Siedlcami, bez względu na wynik spowoduje on nasz spadek na 4 pozycję. W meczu zanotowaliśmy 11 remisów, aż 15 razy zmieniało się prowadzenie, Dekorex prowadził przez 21 minut, AZS przez 10, rzuciliśmy tyle samo "3" co przeciwniczki - po 5 (2x3 (100% skuteczność) Dorota Sobczyk, 100% skuteczność 1/1 Ania Krajewska, 1/2 Leona Jankowska i 1/4 Aleksandra Dziwińska). Rzuciliśmy 14 z 17 osobistych (po 100% 4/4 Anna Krajewska i Szałecka Joanna, 2/2 Dorota Sobczyk i Justyna Okulska) - przeciwniczki 6/7. Wygraliśmy asysty (16 do 13), straty (21 do 19), przechwyty (12 do 9), widziałam kilka bloków, ale nie ma ich w statystykach, 14 razy faulowaliśmy, a nas faulowano 16..., wygraliśmy 2 kwarty (drugą i trzecią), zremisowaliśmy pierwszą, przegraliśmy czwartą...wykonaliśmy o 13 rzutów z gry mniej od przeciwniczek..., przegraliśmy zbiórki 4/23 do 10/20... W sobotę jedziemy do Wrocławia... Są już zdjęcia - zapraszam do przeglądania.
Autor: Sasza
8 kolejka - końcowa.
2014-03-13 19:28:42
W sobotę podejmujemy na własnym parkiecie zespół z Uniwersytetu Warszawskiego, jest to 8 kolejka, czyli ostatnie spotkanie w grupie "C" przed fazą play-off. Do tej fazy awansują 4 zespoły zajmujące miejsca w górze tabeli. Uniwersytet jest już poza tą grupą, my mamy zagwarantowane miejsce, ale mamy jeszcze szansę na zajęcie 3 miejsca. Pierwsze miejsce należy do Ślęzy Wrocław, drugie do MKK Siedlce, trzecie i czwarte rozdzielone zostaną pomiędzy Dekorexem Pabianice i AZS Poznań. Poznań walczy w poniedziałek z Siedlcami, ich ewentualna przegrana i nasze zwycięstwo nad warszawiankami dadzą nam ostatecznie 3 miejsce w tabeli. Zajmując czwarte miejsce walczyć będziemy ze Ślęzą Wrocław, trzecie miejsce - przeciwnikiem będzie AZS Siedlce. ETAP 3 " PLAY-OFF
I runda " o miejsca 1 - 4 do dwóch zwycięstw (1-1-1)
w parach 1-4, 2-3
Zwycięzcy uzyskują prawo gry w Ekstraklasie Kobiet i grają w II rundzie o miejsca 1-2,
pokonani grają w II rundzie o miejsca 3-4.
II runda - o miejsca 1-2 i o miejsca 3-4 mecz i rewanż Czeka więc nas (bez sobotniego spotkania) minimum 4, a maksimum 5 spotkań.
Autor: Sasza
2014-03-12 20:17:52
Są już zdjęcia ze spotknia w Łomiankach. Zapraszam.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2014-03-10 10:29:54
Wygraliśmy i to jest najważniejsze. Sędziowie pozwolili na ostrą bezpardonową grę, było kilka stłuczeń, wywrotek, walk "w parterze o piłkę", podkręceń - całe szczęście, że to nic poważnego. Zagrały wszystkie nasze zawodniczki wpisane do protokołu, wszystkie zdobyły punkty i wszystkie miały wkład w końcowe zwycięstwo. Justyna Okulska zdobyła swój 500 punkt w karierze - gratulujemy i życzymy następnej "pięćsetki" jak najszybciej. Do Łomianek ze względów zdrowotnych nie pojechała nasza p. kapitan Renata Piestrzyńska. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. kwarty: 1) 22:14 (-8pkt.) 2) 13:19 (+6 pkt.) 3) 14:23 (+9 pkt.0 4) 16:12 (-4 pkt.) punkty / czas / eval:
Jutro więcej danych zapraszam, będą również zdjęcia.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2014-03-05 21:05:08
Przed chwilą zakończył się zaległy mecz 4 kolejki z Uniwersytetem Warszawskim. Wygraliśmy 55 ; 39 (+16 pkt.) Kwarty: 1) 11:25 (+14 pkt.), 2) 17:4 (-13 pkt.), 3) 11:12 (+1 pkt.), 4) 0:14 (+14 pkt.). Opisując mecz w jednym zdaniu - wzloty i upadki, całe szczęście, że tych wzlotów było znacznie więcej. Zaczęło się niezbyt pomyślnie, bo od straty piłki i faulu, za chwilę 2 pkt. rzuciła nam Sylwia Zabielewicz najwyższa zawodniczka na boisku (192 cm.) i gospodynie wyszły na prowadzenie. Prowadziły tylko 30 sekund do chwili zdobycia 4 pkt. przez Angelikę Kowalską (pierwsze punkty z asystą Joanny Bogackiej, następne z podania Renaty Piestrzyńskiej), wyszliśmy na prowadzenie, które z małą 2 minutową przerwą na początku trzeciej kwarty nie oddaliśmy aż do końca spotkania. Początek drugiej kwarty (dokładniej trochę więcej niż początek) "trochę" przespaliśmy, bo przez blisko 6,30 minut punkty zdobywały tylko gospodynie. Pierwsze 4 punkty dla naszego zespołu zdobyła Leona Jankowska i były to jedyne nasze punkty w tej kwarcie. Przegraliśmy ją wysoko, bo 17:4. Do szatni na przerwę schodziliśmy mając w zapasie 1 pkt. (28:29). Po powrocie na parkiet pierwsze dla nas punkty zdobyła Angelika Kowalska (asysta Leona Jankowska), ostatnie punkty w kwarcie należały również do Angeliki Kowalskiej (2 celne rzuty osobiste). W spotkaniu zanotowano 4 remisy, ostatni w trzeciej kwarcie 33:33 dała nam celnym rzutem Dorota Sobczyk (asysta Joanna Bogacka), ta sama zawodniczka wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie (asysta Renaty Piestrzyńskiej), a do końca meczu systematycznie powiększaliśmy różnicę punktową. Dość powiedzieć, że ostatnią kwartę meczu wygraliśmy nie pozwalając przeciwniczkom rzucić ani jednego punktu.!!! Festiwal rzutowy w ostatniej kwarcie otworzyła Leona Jankowska (asysta Aleksandra Dziwińska), a zamknęła Joanna Bogacka rzucając po podaniu Leony Jankowskiej jedną z 2 celnych "3" naszego zespołu (drugą w połowie pierwszej kwarty zdobyła Aleksandra Dziwińska z podania Renaty Piestrzyńskiej) i dorzucając jeszcze 2 pkt. po wcześniejszym przechwycie piłki. Leona Jankowska zanotowała w tym spotkaniu double-double rzucając 22 pkt. i zbierając piłkę 21 razy. Przeglądając statystyki pomeczowe, prawie we wszystkich zestawieniach byliśmy lepsi, tylko w rzutach za 3 pkt. musieliśmy uznać wyższość gospodyń. nasze osiągnięcia to 2 celne na 13 rzutów co daje 15,4% skuteczności - warszawianki 3/14 21,4%. Niezmiernie cieszy fakt, że wykonaliśmy więcej rzutów z gry od przeciwnika - my 22/61 co daje 36,1% skuteczności, przeciwniczki 14/54 25,9%. Zdecydowanie wygraliśmy walkę "na tablicy" zbierając piłkę 43 razy (9/34), "pozwalając" zebrać przeciwnikowi "tylko" 33 piłki (6/27). punkty /czas spędzony na boisku / eval:
Leona Jankowska - 22 pkt. / 38,19 min. / 35;
Joanna Bogacka - 13 pkt. (1x3) / 34,51 min. / 19:
Angelika Kowalska - 9 pkt. / 21,57 min. / 4;
Aleksandra Dziwińska - 7 pkt. (1x3) / 35,09 min. / 5:
Dorota Sobczyk - 4 pkt. / 9,26 min. / -1;
Piestrzyńska Renata - 0 pkt. / 32,56 min. / 11;
Błaszczyk Marta - 0 pkt. / 17,31 min. / 1;
Anna Krajewska - 0 pkt. / 7,35 min. / -1;
Szałecka Joanna - 0 pkt. / 2,25 min. / -1;
w zespole były jeszcze: Włodarek Sylwia i Okulska Justyna.
Tym zwycięstwem zapewniliśmy sobie 4 miejsce w tabeli, mimo, że do końca rundy pozostały jeszcze 2 kolejki. Zespół Ostrovii zajmujący 5 miejsce ma do nas 2 pkt. straty (oba bezpośrednie spotkania wygraliśmy), mamy również lepszy stosunek punktowy. W najbliższą niedzielę o godz. 18.00 gramy na wyjeździe z SMS PZKosz Łomianki, zespołem, który w tabeli zajmuje ostatnie miejsce gromadząc na swoim koncie 14 pkt. (za 2 zwycięstwa i 10 porażek).
Autor: Sasza
2014-03-03 17:29:51
Są już zdjęcia z sobotniego spotkania w Siedlcach - zapraszam.
Autor: Sasza
6 kolejka.
2014-03-02 15:38:38
Niestety - mecz "do tyłu", przegraliśmy. Już na rozgrzewce widać było, że "piłka nie siedzi", odbijała się od tablicy, poręczy i z uporem maniaka wypadała z kosza. Tak samo było na meczu, znajomość boiska przemawiała na korzyść gospodyń spotkania. Kibiców było sporo, może trochę mniej niż na naszych meczach, ale okazali się szóstym zawodnikiem na boisku, ich bardzo głośny doping pomagał gospodyniom, a co bardzo istotne - nam przeszkadzał. Mecz zaczął się dla nas niepomyślnie - przegraliśmy walkę o pierwszą piłkę, po jej odzyskaniu ponowna strata, tym razem za sprawą niedokładnego podania i... pierwsze punkty w meczu zdobyły przeciwniczki. Obserwując mecz w pewnym momencie pomyślałam, że najsprawiedliwszym wynkiem końcowym byłby remis! Oba zespoły reprezentowały podobnę grę, dość powiedzieć, że prowadzenie zmieniało się 8 razy, zanotowano również 8 remisów, zdobycz punktowa po stratach przeciwnika to 15 do 14 dla gospodyń, punkty spod kosza 16 do 18 dla nas, punkty drugiej szansy 4 do 6 dla nas, punkty po ataku szybkim 4 do 15 dla nas i niestety punkty zmienników 11 do 4 dla Siedlec. Decyzje sędziowskie wzbudzały wiele emocji zarówno w trenerach, zawodniczkaci i kibicach. Sędziowie podyktowali tylko 24 rzuty osobiste (11 razy rzucały gospodynie - trafiły 6, 13 razy rzucaliśmy my, z czego do kosza wpadło 8 piłek). Walka pod samymi koszami (i nie tylko) była bardzo ostra - dowodem zdjęcia - wnioski do samodzielnego wyciągnięcia! Kolejny mecz, w którym oddaliśmy mniej rzutów od przeciwnika my 43, gospodynie 54. Zachowując % skuteczności, który mieliśmy lepszy od gospodarza (my 34,9% - one 33,3%) do kosza przeciwnika powinno wpaść 3,5 rzutu co dałoby 7 pkt.(gdybyśmy dorzucili te 11 brakujących rzutów) więcej ( przypomnę przegraliśmy 6 pkt.!!!) Nie rzuciliśmy ani jednego kosza za 3 pkt. (siedlczanki 2), a próbowaliśmy 11 razy. Ja źródła przegranej upatrywałabym w przegranej walce o piłkę pod tablicami. Zebraliśmy piłkę 29 razy (5/24) przeciwniczki 37 (12/25), przypomnę - ich atak to nasza obrona!!! (byliśmy wyższym zespołem). Odzyskanie piłki pozwala na wypracowanie ponownej szansy do zdobycia kosza, jeżeli oddajemy ją przeciwnikowi... punkty / czas spędzony na boisku / eval:
Leona Jankowska - 13 pkt. / 34,49 min. / 20
Aleksandra Dziwińska - 8 pkt. / 31,47 min. / 1;
Joanna Bogacka - 6 pkt. / 29,47 min. / 6:
Angelika Kowalska - 5 pkt. / 34,02 min. / -1;
Joanna Szałecka - 2 pkt. / 8,13 min. / 1;
Renata Piestrzyńska - 2 pkt. / 25,42 min. / 4:
Dorota Sobczyk - 2 pkt. / 25,51 min. / 1;
Marta Błaszczyk - 0 pkt. / 5,11 min./ -1;
Justyna Okulska - 0 pkt. / 4,38 min. / 0
w zespole była jeszcze Sylwia Włodarek.
Dwie nasze zawodniczki rzucając punkty w tym spotkaniu przekroczyły w swojej karierze sportowej ważne dla siebie liczby. Joanna Bogacka zdobyła swój 1200 punkt grając w 183 meczach, a Aleksandra Dziwińska w 77 meczach zdobyła 606 pkt. 1 punktu zabrakło naszej pani kapitan Renacie Piestrzyńskiej do okrągłej sumy, rozgrywając 666 spotkanie ma na swoim koncie 3899 pkt.. W środę będziemy więc świadkami zdobycia 3900 punktu. Przed szansą zdobycia 500 punktów stoi również Justyna Okulska ( musi zdobyć 2 "oczka"). Druga odsłona meczowego maratonu w środę - jedziemy do Warszawy rozegrać zaległe spotkanie z 4 kolejki z Uniwersytetem. Nasze środowe przeciwniczki zajmują obecnie 7 miejsce w tabeli gromadząc na swoim koncie 13 pkt. (za 2 zwycięstwa i 9 porażek, w grupie C przegrały wszystkie spotkania).
Autor: Sasza
2014-02-25 14:33:56
Dostępne są już zdjęcia z sobotniego spotkania z Lublinem. Zaczęłam wstawianie zdjęć z meczów U-12. Zapraszam do przrglądania.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2014-02-23 10:02:47
Przed meczem nasza Pani kapitan Renata Piestrzyńska w imieniu całego zespołu wręczyła wiązankę kwiatów p. Zbigniewowi Kierzkowi właścicielowi firmy sponsorującej "Dekorex" z okazji 40-tych urodzin, a Joanna Bogacka z okazji ... 18-urodzin otrzymała od sponsora upominek, a wielki bukiet kwiatów od rodziców. Spotkanie z zespołem z Lublina było już pierwszym meczem z serii rewanżowej. 4 kolejka była rozgrywana "na raty", my z Uniwersytetem Warszawskim spotkamy się 5 marca, pozostałe mecze już zostały rozegrane. Slęza wygrała z Lublinem, Ostrovia przegrała z Łomiankami, a Poznań przegrał z Siedlcami. W 5 kolejce oprócz Ostrovii, która przegrała na własnym parkiecie z Siedlcami, pozostałe zespoły grupy B okazały się lepsze od zespołów gr. A. W tabeli jesteśmy nadal na 4 miejscu, zmienił się tylko lider - ponownie na 1 miejsce wyszedł nasz najbliższy przeciwnik MKK Siedlce. Było ciężko, ale zwyciesko, prowadziliśmy tylko przez 8,08 min, ale były to najważniejsze minuty w meczu - bo końcowe, 4 razy zmieniało się prowadzenie, a zanotowano AŻ 8 remisów. Oba zespoły najwięcej punktów zdobyły spod samego kosza. Mimo, że mieliśmy więcej strat od przeciwnika (25/22) to te straty przyniosły nam więcej punktów, niż Lublinowi (my zdobyliśmy po ich stratach 13 pkt., one po naszych 6). Pierwsze punkty w meczu zdobyła Leona Jankowska zbierając piłkę po niecelnym rzucie - skuteczna dobitka i prowadziliśmy 2:0. Po prawie 6 minutach gry na tablicy widniał wynik remisowy 4:4, dwa celne rzuty osobiste Doroty Sobczyk dały nam prowadzenie i było to niestety ostatnie prowadzenie naszego zespołu w pierwszej połowie spotkania. Połowę z 16 pkt. zdobytych w pierwszej połowie stanowiły celne rzuty osobiste. Na przerwę schodziliśmy z 11 punktami straty (16:27). Rozmowa w szatni zaowocowała większa wolą walki i od początku trzeciej kwarty nasze dziewczyny wzięły się ostro do odrabiania strat. Najwyższą serię punktową mieliśmy własnie po wznowieniu gry w trzeciwj kwarcie, kiedy to zdobyliśmy 11 pkt. (przeciwniczki 0) i doprowadziliśmy do remisu 27:27. Kwarta zakończyła się naszym wysokim zwycięstwem 17:4, a wynik na tablicy był już dla nas bardziej do przyjęcia (33:31). Czwarta kwarta to walka o każdą piłkę i nie tylko, również o lepszą pozycję przy zbiórce, czy wyprowadzeniu piłki. Ostatni remis (37:37) wyświetlił się na tablicy w piątej minucie ostatniej kwarty, a od tego momentu (na całe szczęście) punktował tylko nasz zespół. Punkty "na przełamanie" rzuciła Leona Jankowska z asystą Reni Piestrzyńskiej, później 2 pkt. dołozyła Aleksandra Dziwińska i na 1,30 min. przed końcem spotkania 1 pkt. z rzutu osobistego Ania Krajewska. Taką też różnicę "dowieźliśmy" do gwizdka końcowego, który wywołał głęboką ulgę w zawodniczkach i kibicach. Skuteczność rzutowa obu zespołów była bardzo niska - nasza 35,6% (16/45), przeciwniczek 26,4% (14/53). Wykonaliśmy o 8 rzutów mniej (zachowując powyższy % skuteczności "dorzucając" 8 prób do kosza wpadłoby 2,8 celnego rzutu co daje prawie 6 pkt. "do przodu", a na tablicy wyświetliłby się wynik 48:37). Szkoda, że dziewczyny nie zdecydowały się na większą ilość rzutów. Zdziwiona jestem tak niską skutecznością, oglądając trening w przeddzień meczu byłam spokojna o wynik końcowy - wpadało prawie wszystko, a na meczu poziom mojej adrenaliny nieznacznie się podniósł. Zaburzenie rytmu startowego poprzez przeniesienie spotkania 4 kolejki wpłynęło na nasz zespół negatywnie, ale już wszystko poza nami i teraz będzie tylko dobrze. Czekają nas teraz 3 wyjazdy sobota-środa-sobota i ostatnie spotkanie w Pabianicach 15 marca. Zespoły, które zajmą w tabeli 4 pierwsze miejsca zagrają w "play-off" do 2 zwycięstw, a 2 najlepsze wywalczą awans do ekstraklasy!!! kwarty; 1) 7:14 (-7 pkt.) 2) 9:13 (-4 pkt.) 3) 17:4 (+13 pkt.) 4) 9:6 (+3 pkt.). punkty / czs spedzony na boisku / eval:
Leona Jankowska - 11 pkt. / 34,32 min. / ,b>18
Dorota Sobczyk - 9 pkt. / 35,02 min. / 7;
Aleksandra Dziwińska - 8 pkt. (100% skuteczności za 2 pkt. 4/4) / 26,33 min. / 6;
w zespole były jeszcze: Sylwia Włodarek, Izabela Olczak i Justyna Okulska.
Pozwolę sobie tutaj na "malutki" apel do naszych statystyków, aby tak skutecznie jak widzą nasze straty widzieli i pozostałe elementy statystyczne - eval końcowy zespołu w tym meczu wyniósł 44!!!
Autor: Sasza
2014-02-18 17:06:45
Dostępne jest już część zdjęć (z pierwszej połowy) z meczu sparingowego z Widzewem. Zapraszm.
Autor: Sasza
Sparing...
2014-02-14 09:15:47
4 kolejka gr."c" jest strasznie porozrzucana. nasze spotkanie z U. W-wa zostało przeniesione na środę 5 marca (wyjazd), dwa natępne rozegrane będą 19 lutego w środę, tylko mecz Ślęza Wrocław - KU AZS UMCS Lublin odbędzie się dzisiaj. Sprawcą tego zamieszania są finały U-20, które od 12 lutego rozgrywane są w Gdyni. Aleksandrów Łódzki w meczu o 3 miejsce uległ Ineii Poznań 38:59, a Widzew Łódź w walce o 7 miejsce musiał uznać wyższość Ślęzy Wrocław. Mecz zakończył się wynikiem 79:57. W zespole łódzkim zagrały dwie pabianiczanki - Anna Krakowska i Justyna Krakowska. Nasze dziewczyny w sobotę rozegrały spotkanie sparingowe z Widzewem Łódź przegrywając różnicą 19 pkt. Wynik końcowy 61:80 nie do końca odzwierciedlał to co działo się na boisku. Jak to bywa w spotkaniach sparingowych nie o wynik tu chodziło. Trenerzy obu zespołów mieli czas na przećwiczenie nowych zagrywek taktycznych, nowych zestawień personalnych na boisku, dłużej pograły zawodniczki, które w meczach są mniej eksploatowane. Mecz zaczął się dla nas bardzo pomyślnie, bo od celnej "trójki" Joanny Bogackiej i 2 pkt. Aleksandry Dziwińskiej - odpowiedź Widzewa i faul na Joannie Bogackiej, która trafiła oba osobiste i na tablicy wyświetlił się wynik 7:2. Prowadziliśmy przez ponad 6 minut, ale później do "roboty" wzięły się łodzianki i kwarta zakończyła się naszą przegraną 14:19. Przegraliśmy zresztą wszystkie 4 kwarty; 2) 23:28, 3) 14:15, 4)10:18. Sędziowały dwie Panie, które odgwizdały wiele fauli (nie było protokołu na meczu nie mam więc dokładnych danych, tylko to co zapisał zaprzyjaźniony kibic) dyktując dużo rzutów osobistych - głównie dla Widzewa, i to za sprawą tych celnych rzutów osobistych przegraliśmy tak wysoko to spotkanie. Łodzianki rzuciły 6 "trójek' my 4 (-6 pkt.) (Joanna Bogacka, Marta Błaszczyk, Joanna Szałecka i Dorota Sobczyk), w rzutach za 2 pkt. wygraliśmy 21 do 20 (+2 pkt.), a szalę zwycięstwa przechyliły wyraźnie rzuty osobiste przeciwniczek. Łódź 22 celne - my 7 (-15 pkt.). punkty zdobyły:
Są już wszystkie zdjęcia (183) ze spotkania z Łomiankami. Zapraszam do oglądania.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2014-02-07 22:51:53
Wygraliśmy i to najważniejsze, ale...było ciężko, a w końcówce niebezpiecznie. Trener Łomianek p. Roman Skrzecz przywiózł do nas wysoki skład. Najwyższa na boisku nr 25 Joanna Grymek mierzy 203 cm. wzrostu, jej koleżanka nr 22 Amalia Rembiszewska 191 cm., a 4 następne mierzyły 184 cm. i więcej. Tylko nasza Leo mogła z nimi konkurować wzrostem (190 cm.), no może jeszcze Dorota (187 cm.), pozostałe musiały się dużo więcej starać aby skutecznie zawalczyć o piłkę. SMS - czyli Szkoła Mistrzostwa Sportowego gromadzi w swoich szeregach najbardziej uzdolnioną młodzież - przyszłość naszej koszykówki. Patrząc na dziewczyny z Łomianek powinniśmy być spokojni o przyszłe lata. Jak na razie mają chęci i umiejętności (nie wspominając o walorach wzrostowych), a doświadczenie i "ogranie" przyjdzie z czasem. Po naszej stronie ogromne doświadczenie i umiejętności, trochę gorzej z tym trzecim elementem..., jak powiedział mój kolega fotograf (p. M. Oleszko) Renia, czy Leo mają na swoim koncie więcej meczów niż cały zespół z Łomianek razem wzięty. Nasza trenerka miała do dyspozycji 8 zdrowych (ale nie do końca wypoczętych) zawodniczek, a co najgorsze zabrakło Reni Piestrzyńskiej i Ani Krajewskiej, dla Leo to też nie był najszczęśliwszy dzień (sprawy rodzinne). Tym bardziej trzeba cieszyć się z wyniku końcowego, chociaż najsprawiedliwszym (w koszykówce niedopuszczalnym) byłby remis. My popełniliśmy dużo błędów, a dziewczyny z Łomianek walczyły bardzo ambitnie i z poświęceniem. Zaczęło się wspaniale, bo już w 9 sekundzie spotkania punkty dla nas zdobyła Leona Jankowska z podania Angeliki Kowalskiej i wyszliśmy na prowadzenie, którego nie oddaliśmy aż do gwizdka końcowego. Przeciwniczki zagroziły nam tylko (lub aż) 4 razy doprowadzając do remisów (11:11 na koniec 1 kwarty, 13:13 w drugiej kwarcie, 40:40 i 42:42 w ostatnich minutach spotkania). przez pierwsze 5 minut spotkania zdobyliśmy dość łatwo 11 pkt. (Leona Jankowska 2 pkt., Bogacka Joanna 4 pkt., Angelika Kowalska 1 pkt., Dziwińska Aleksandra 2 pkt.i Dorota Sobczyk 2 pkt.) i to chyba spowodowało spadek koncentracji, bo druga połowa pierwszej kwarty należała do przyjezdnych - nadrobiły straty i doprowadziły do remisu. Druga kwarta rozpoczęła się również od asysty Angeliki Kowalskiej, z której podania po 30 sek. gry 2 pkt. zdobyła Dorota Sobczyk. Na skuteczną odpowiedź przeciwniczkom potrzeba było tylko 15 sek. i na tablicy wyświetlił się kolejny remis. Od następnych punktów Doroty Sobczyk zaczęła się nasza najdłuższa seria punktowa. Zdobyliśmy 11 pkt. z rzędu (Sobczyk Dorota, Szałecka Joanna, Jankowska Leona, Bogacka Joanna i Błaszczyk Marta), a przyjezdne odpowiedziały 5 punktami z ataku szybkiego. Zazdroszcząc przeciwniczkom "łatwych" punktów my również zdobyliśmy 4 pkt. z ataku szybkiego. Pierwsza była Joanna Szałecka, druga również Joanna, ale tym razem Bogacka. Wychodzące na atak szybki wypatrzyła i skutecznym podaniem końcowym w obu przypadkach popisała się Aleksandra Dziwińska. Do końca kwarty zdobyliśmy jeszcze 4 pkt. (Błaszczyk Marta z ataku szybkiego - znów podanie Aleksandry Dziwińskiej i Joanna Szałecka z akcji indywidualnej) i na przerwę do szatni schodziliśmy mając 12 pkt. na "plusie" (32:20). Wynik i łatwość z jaką "odskoczyliśmy" od przeciwniczek znów spowodował naszą dekoncentrację i to tak niestety wysoką, że w drugiej połowie meczu zdobyliśmy TYLKO 14 pkt. SMS w odpowiedzi rzucił nam 22 oczka i wygraliśmy mecz 4 pkt. W trzeciej kwarcie nasza niemoc rzutowa trwała blisko 4 minuty, kiedy to 2 pkt. (z rzutów osobistych) zdobyła Ola Dziwińska. Ta kwarta była zdecydowanie najsłabsza w wykonaniu obu zespołów. Łącznie zdobyliśmy 14 pkt., a całe 10 minut gry obfitowało w wiele strat i niecelnych rzutów. Skuteczność rzutowa w całym meczu obu zespołów była bardzo, ale to bardzo niska - nasza 34% (17/50), SMS-u 25,4% (16/63). Dużo słabiej od przeciwniczek rzucaliśmy "osobiste" 63,2% (12/19) przy 100% (10/10) Łomianek. W całym meczu żaden zespół nie rzucił celnej "trójki", chociaż oba zespoły próbowały (my 11 razy przeciwnik 9). Czwarta kwarta - punkty Angeliki Kowalskiej i...później 12 pkt. z rzędu zdobyły przyjezdne doprowadzając do remisu 40:40. W oczy kibiców i (co tu ukrywać moje również) zawitała obawa i lekki (może bardziej niż lekki) strach. "Ciut" uspokoiły mnie punkty Joanny Szałeckiej dające nam prowadzenie, ale adrenalinę podniosły ponownie punkty na remis 42:42 Klaudii Budkiewicz, która w dość łatwy sposób "wykiwała" naszą obronę. To zespół z Łomianek "był na fali" i tego się obawiałam, jeżeli wyszłyby na prowadzenie mogło być niewesoło. Skuteczne podanie Joanny Szałeckiej i celny rzut Marty Błaszczyk dał nam odrobinę spokoju, bo do końca spotkania pozostało tylko 30 sekund (chociaż przez ten czas może się naprawdę wiele wydarzyć). W tych 30 sekundach trenerzy wzięli 3 przerwy (Łomianki 2, my 1). Ostatnia przerwa wzięta przez p. Sylwię Wlaźlak na 5 sekund przed końcem spotkania zaowocowała zdobyciem dla ns 2 pkt. przez Leonę Jankowską z asystą Angeliki Kowalskiej, a wszystko to miało miejsce na 1 sekundę przed gwizdkiem końcowym i ... wygraliśmy różnicą 4 pkt. Jak już pisałam wcześniej trener z Łomianek ma do dyspozycji 22 zawodniczki i może "dopasowywać" skład do konkretnego przeciwnika. Znając umiejętności i predyspozycje swoich podopiecznych, analizując i oglądając mecze przeciwników odpowiednią rotacją w składzie ustalać różne taktyki do różnych zespołów. Pozostali trenerzy (w tym i nasza p. Sylwia Wlaźlak) nie ma takich możliwości. Na domiar złego w tym meczu trenerka miała jeszcze bardziej ograniczone możliwości. Wygrywa zespół, który ma skuteczniejszą obronę, bo z wybronionej piłki można wyprowadzić skuteczny atak, u nas głównie w końcówce spotkania ta obrona trochę "szwankowała", dało się odczuć brak Reni Piestrzyńskiej, która w tym elemencie gry jest wprost perfekcyjna. punkty / czs / eval:
Sobczyk Dorota - 12 pkt. / 27,36 min. / 13;
Bogacka Joanna - 8 pkt. / 29,55 min. / 8;
Szałecka Joanna - 7 pkt. / 29,52 min. / 9;
Błaszczyk Marta - 6 pkt. / 21,05 min. / 3;
Jankowska Leona - 6 pkt. (100% za 2 pkt.) / 22,12 min. / 16;
Dziwińska Aleksandra - 4 pkt. / 30,11 min. / 6;
Angelika Kowalska - 3 pkt. / 30,02 min. / 4;
Okulska Justyna - 0 pkt. / 9,07 min. / -2;
do protokołu wpisane były jeszcze: Włodarek Sylwia, Anna Krajewska, Renata Piestrzyńska i Karolina Ignatowska.
Mamy teraz 2 tygodnie "wolne", tzn. nie mamy meczu ligowego zaplanowanego na 15 lutego, gdyż na prośbę Uniwersytwtu Warszawskiego mecz został przeniesiony na marzec. W najbliższej przyszłości tzn. 22 lutego zaczynamy rundę rewanżową meczem "na własnych śmieciach" z zespołem p. Sławomira Depty - Lublinem. Nasze dziewczyny mają więc czas na wyleczenie wszelkich kontuzji, chorób czy urazów. Zregenerują też siły i wypoczną dokładnie. Czeka nas mecz sparingowy, aby zespół "nie wypadł" z rytmu startowego, ale więcej informacji napiszę, gdy tylko coś będę wiedziała.
Autor: Sasza
SMS PZKosz Łomianki!
2014-02-05 22:12:21
W piątek na godz. 17.00 zapraszamy na 3 kolejkę grupy C - mecz z SMS PZKosz Łomianki. Nasz piątkowy przeciwnik jest na 8 miejscu w grupie ( my na 4), ale wszyscy dalecy jesteśmy od lekceważenia dziewczyn z Łomianek. Tam są bardzo młode dziewczyny z dużą energią i chęcią do gry - mecz będzie ciekawy, a na 100% bardzo żywiołowy. W Łomiankach trener ma do dyspozycji 22 zawodniczki, ale tylko 9 wystąpiło w 2 meczach grupy "C". Najskuteczniejszą jest nr 6. Angelika Stankiewicz, która grając w 2 spotkaniach zdobywała średnio 22, 5 pkt. w spotkaniu (w tym po 2 rzuty za 3 pkt.), uważać trzeba będzie jeszcze na Amelię Rembiszewską ( nr 22 - średnia 11,5 pkt.) i Karolinę Poboży ( nr 14 - średnia 8,5 pkt.), na wszystkie pozostałe również. Zapraszamy na trybuny i do mobilizującego, kulturanego dopingu.
Autor: Sasza
2014-02-04 20:40:12
Są już wszystkie zdjęcia z meczu z Siedlcami, jest ich 130. Zapraszam do galerii.
Autor: Sasza
Zwycięstwo...,!
2014-02-01 21:21:47
MKK Siedlce pierwszy raz w tym sezonie musiało uznać wyższość innego zespołu. W kwartach remis 2:2, ale końcowy wynik lepszy dla nas, wygraliśmy różnicą 7 pkt. 73:66. W drugim sobotnim spotkaniu Slęza Wrocław wygrała na wyjeździe z naszym następnym przeciwnikiem SMS Łomianki (56:49). W niedzielę Poznań wygrał z Uniwersytetem Warszawa 61:59, a Ostrów pokonał na własnych "śmieciach" Lublin 71:64. Tym samym w rywalizacji grupy B i A 7:1 dla grupy "B". Mecz na trybunach oglądało w granicach 200 osób (no może 180) i wreszcie było naszych kibiców trochę słychać. Nie licząc paru osób, których okrzyki delikatnie mówiąc były niezbyt przyjazne, pozostali nagradzali brawami każdą akcję dającą nam jakieś profity. Mecz rozpoczął się od zdobycia 2 pkt. w 30 sekundzie meczu przez Katarzynę Salską grającą w tym sezonie w Siedlcach i dał im pierwsze i jedyne prowadzenie w meczu. Prowadziły ... 20 sekund, bo po takim upływie czasu pierwsze punkty dla nas zdobyła Leona Jankowska z podania Ani Krajewskiej, za chwilę ponownie Leo 2 pkt. (tym razem z asystą Reni Piestrzyńskiej) i po widowiskowej zbiórce 2 pkt. dorzuciła Joanna Bogacka i prowadziliśmy 6:2. Odpowiedź przeciwniczek to 2 pkt. Magdy Bibrzyckiej i ponownie my 6 pkt. (Jankowska Leona, Kowalska Angelika i Krajewska Anna), znów 2 pkt. M. Bibrzyckiej, w odpowiedzi 1 pkt. Ani Krajewskiej, a później... coś się u nas "zacięło", bo siedlczanki zdobyły 6 pkt. (4 z rzutów osobistych i 2 z gry). Na tablicy wyświetlił się wynik 13:12, a nasza Pani trener zareagowała błyskawicznie biorąc czas. Reprymenda udzielona na ławce zaowocowała w grze i po powrocie na boisko zdobyliśmy 5 pkt. Pierwsza celna "trójka" w naszym zespole Joanny Bogackiej (i nagroda Dekorexu za zdobycie 15 punktu - firma jest na rynku od 15 lat), oraz 2 pkt. Doroty Sobczyk zdobyte z ataku szybkiego i prowadziliśmy 18:12. Kwarta zakończyła się jednak innym wynikiem 18:16 gdyż po naszej stracie piłki i jednym ataku szybkim przeciwniczki dorzuciły nam 4 pkt. Druga kwarta zaczęła się dla nas niezbyt pomyślnie, gdyż straciliśmy piłkę przekraczając czas 24 sek., a po tej stracie pierwsze punkty w kwarcie zdobyły przeciwniczki. Magda Bibrzycka zdobyła swój 6 pkt. z 19 zdobytych w meczu wyprowadzając zespół na remis 18:18 (był to jeden z 3 remisów zanotowanych w meczu 0:0, 2:2, 18:18). Być może te punkty zadziałały jak kubeł zimnej wody, bo nasze dziewczyny wzięły si e ostro do roboty i zdobyły 6 punktów z rzędu. Zaczęło się od zbiórki w obronie Marty Błaszczyk i zdobyciu 2 pkt. Doroty Sobczyk z asystą Joanny Bogackiej. Zbiórka w obronie Reni Piestrzyńskiej 2 pkt. Angeliki Kowalskiej (asysta Marty Błaszczyk), zbiórka w obronie Marty Błaszczyk - 2 pkt. Reni Piestrzyńskiej (asysta Ani Krajewskiej) i tablica wyświetliła po 5 minutach gry nasze prowadzenie 24:18. Jak widać z przytoczonych przykładów pomyślna walka o piłkę pod tablicami to początek większości akcji zakończonych sukcesem, nie wolno "odpuszczać" zbiórek. Początek drugiej części kwarty należał również do przyjezdnych (zdobyły 4 pkt.), ale to były ich ostatnie punkty w tej kwarcie. Do końca pierwszej połowy punktowaliśmy tylko MY. Punktowały: Piestrzyńska Renata, Kowalska Angelika, Jankowska Leona, Szałecka Joanna i Dziwińska Aleksandra, która rzuciła 2 z 3 zdobytych przez siebie w tym meczy "trójek". Na przerwę do szatni schodziliśmy przy wyniku 39:22 (+17 pkt.), ale ten wynik i "pogrom" w drugiej kwarcie (21:6) chyba ns trachę uśpiły, bo początek trzeciej kwarty należał bezspornie do przyjezdnych. Zdobyły 6 pkt., na które odpowiedzieliśmy tylko 3 pkt. Reni Piestrzyńskiej (akcja 2+1), znów przeciwniczki 10 pkt., a w odpowiedzi my 5 pkt. (Jankowska Leona 2 pkt. i Dziwińska Aleksandra "3"). Do końca kwarty punkty zdobywaliśmy prawie na zmianę, ale wynik kwarty był dla nas niezbyt pocieszający. Przeciwniczki "odrobiły" 9 pkt. i wygrywaliśmy "tylko" 8 pkt. (52;44). Początek ostatniej kwarty odmienny od poprzednich. Pierwsze punkty w kwarcie zdobyliśmy my - Aleksandra Dziwińska (asysta Leona Jankowska), a później całą kwartę trwała wyniszczająca walka punkt za punkt (seria za serią). Po zdobyciu dla nas ostatnich punktów w meczu przez Joannę Bogacką z ataku szybkiego (asysta Kowalska Angelika) i Aleksandrę Dziwińską z rzutu osobistego do zakończenia spotkania pozostały 24 sek., a mieliśmy 11 punktów przewagi, czuliśmy się już zwycięzcami, ale przeciwniczki jeszcze walczyły i "urwały" nam jeszcze 4 pkt. i przed meczem rewanżowym mają do odrobienia 7 "oczek". Mecz zakończył się wynikiem 73:66. Wygraliśmy wyraźnie walkę pod tablicami 32 (6:26) do 26 (7/19) , asysty 23 (naliczyłam więcej) do 15, bloki 3 (ja widziałam więcej) do 0, rzuty za "3" 6/12 do 4/11, rzuty za 2 pkt. 57,9% (22/38) do 46,55 (20/43). W pozostałych elementach byliśmy nieco słabsi. punkty / czs / eval:
Aleksandra Dziwińska - 16 pkt. (3x3) / 24, 23 min. / 14;
Angelika Kowalska - 12 pkt. / 35,04 min. / 15;
Renata Piestrzyńska - 9 pkt. / 20,43 min. / 10;
Joanna Bogacka - 7 pkt. (1x3) / 36,58 min. / 11;
Marta Błaszczyk - 4 pkt. / 12,55 min. / 8;
Dorota Sobczyk - 4 pkt. / 11,12 min. / 3;
Anna Krajewska - 3 pkt. / 15,37 min. / 3;
Joanna Szałecka - 1 pkt. / 6,34 min. / 1;
w zespole były jeszcze; Sylwia Włodarek, Justyna Okulska i Izabela Olczak.
Następny mecz w piątek - więcej o przeciwniku w tygodniu.
Autor: Sasza
MKK Siedlce.
2014-01-30 19:53:42
W sobotę podejmujemy u siebie MKK Siedlce - niepodważalnego lidera tegorocznej 1 ligii kobiet. Zespół, który jak do tej pory nie przegrał ani jednego meczu. Zajmuje 1 miejsce w tabeli z 14 punktami, my zajmujemy obecnie 4 miejsce w grupie z 10 pkt. za 3 zwycięstwa i 4 porażki. Zespół z Siedlec zdobył o 100 pkt. więcej niż stracił, a liderką zespołu jest w chwili obecnej Marta Urbaniak (nr 25), która w spotkaniu z Ostrowem zdobyła dla swego zespołu 23 pkt. w tym 3 za 3 pkt. Pozostałe dziewczyny również potrafią celnie rzucać, należy spodziewać się więc bardzo trudnego i zaciętego spotkania.
Autor: Sasza
2014-01-27 16:39:53
Są już wszystkie zdjęcia z meczu w Lublinie, oraz z meczu U-14 z Aleksandrowem Łódzkim. Zapraszam.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2014-01-26 12:44:05
Droga do Lublina długa i powolna, powrotna jeszcze gorsza, a to za sprawą panującej aury. Ślisko, śnieżnie i mroźno tak zachowyje się zima, która wreszcie dotarła do nas. Zamieszkaliśmy w hoteli "Viktoria" i wszyscy przyjęliśmy to za szczęśliwą wróżbę, jak się później okazało - mięliśmy rację. Sala w Lublinie o idealnym wręcz parkiecie trybuny ma po obu stronach boiska, siłą rzeczy zawodniczki siedzą tuż przy ławce dla kibiców. Nie jest to komfortowe miejsce dla zespołu i trenera. Na dodatek kibice siedzący za naszymi dziewczynami na wyposażeniu mieli "pomoc kibica" w postaci dużego i bardzo głośnego bębna. Korzystali z niego bardzo często, a przy tym wszystkim część kibiców, delikatnie rzecz ujmując - kibicowała "bardzo niesympatycznie". Z poprzedniej naszej wizyty w Lublinie pamiętam prawie identyczne sytuacje (zmieniły się tylko osoby, wtedy byli to starsi panowie, teraz dużo młodsi panowie). Przykre w tym wszystkim jest to, że ten brak sympatii kierowany był do wszystkich - do sędziów, zawodniczek, obu trenerów obu i obu zespołów. Nasuwa się pytanie - po co w takim razie ci ludzie przychodzą na mecz, przecież kibice powinni podtrzymywać na duchu swój zespół, a nie dodatkować dołować. Uczciwie przyznaję, że ci kibice stanowili dużą mniejszość, ale jak widać dali się zauważyć i zapamiętać. Nasze dziewczyny siedzące na ławce postanowiły stworzyć konkurencję dla krzykaczy i wprowadzając to w życie bardzo głośno dopingowały koleżanki na parkiecie, a to mobilizowało zespół jeszcze bardziej. Jak widać "niesympatycznie kibicujący" w dużej mierze pomogli nam w zwycięstwie. Mecz zaczął się dla nas niezbyt pomyślnie, już po 6 sek. gry przegrywaliśmy 2:0, pierwsze 2 punkty dla naszego zespołu zdobyła nasza pani kapitan Renata Piestrzyńska z rzutów osobistych i mieliśmy pierwszy z 3 remisów. Po raz pierwszy na prowadzenie wyszliśmy za sprawą celnego rzutu Ani Krajewskiej (asysta Renata Piestrzyńska), by za sprawą celnej "3" lublinianek na chwilę je stracić. Ponownie wyszliśmy na prowadzenie po celnym rzucie Doroty Sobczyk (asysta Joanna Bogacka). Na ostatni w meczu remis 7:7 wyprowadziła nasz zespół Angelika Kwiatkowska celnym rzutem osobistym, ale przez bardzo długi czas nie udało się nam wyjść na prowadzenie. Udało się nam to dopiero w 7 minucie drugiej kwarty za sprawą Doroty Sobczyk, która zebrała piłkę odbitą od tablicy i celnie dorzuciła zdobywając 25 punkt dla zespołu (24:25). Seria 12 pkt. zdobytych przez nasz zespół zaowocowała wyjściem na prowadzenie i umocnieniem przewagi. Na przerwę do szatni schodziliśmy z przewagą 3 pkt. (28:31). Trzecia kwarta to od samego początku nasza dominacja. Zdobyliśmy 10 pkt. z rzędu, przeciwniczki odpowiedziały 2 pkt., znów my 8 pkt., one 2 pkt. i... wygraliśmy 3 kwartę 3:19 (+16 pkt.). W czwartej odsłonie meczu początek należał do gospodyń, które zdobyły 6 pkt. w 2 minuty, ale nasze dziewczyny niesione dopingiem koleżanek z ławki odpowiedziały zdobyciem 9 pkt. i nasza przewaga wynosiła już 22 pkt. 2 pkt. B. Głockiej z rzutów osobistych, w odpowiedzi 6 pkt....Aleksandry Dziwińskiej (wszystkie z rzutów osobistych) i wygrywaliśmy 29 pkt. i taką różnicę "dowieźliśmy" do końca spotkania. Ostatnie punkty w meczu i to dla nas zdobyła Angelika Kowalska (dwa celne osobiste). Sędziowie w całym spotkaniu odgwizdali 43 faule (my 16, lublinianki 27) dyktując 52 rzuty osobiste (my rzucaliśmy 28/32 - 87,5% skuteczności. AZS 12/20 - 60,0% z czego AŻ 10/12 rzuciła Barbara Głocka). W naszym zespole AŻ 5 zawodniczek zanotowało na swoim koncie 100% skuteczność w rzutach za 1 pkt. (8/8 Aleksandra Dziwińska, po 4/4 Anna Krajewska i Leona Jankowska, po 2/2 Joanna Szałecka i Renata Piestrzyńska).Jeden, jedyny celny rzut za 3 pkt. dla naszego zespołu zdobyła Leona Jankowska (AZS 2x3), a jedyne punkty z ataku szybkiego Joanna Szałecka z podania Ani Krajewskiej (przeciwniczki 10 pkt.). Widziałam dziewczyny wychodzące na atak szybki wiele razy, niestety brakowało końcowego podania, a szkoda bo to są punkty "dołujące" przeciwnika i dające "power" naszym. Zawsze stanowiło to nasz silny punkt, do którego warto powrócić. punkty / czas / eval:
Leona Jankowska - 21 pkt. (1x3)/ 25,35 min. / ,b>20
Aleksandra Dziwińska - 12 pkt. / 20,29 min. / 12;
Angelika Kowalska - 11 pkt. / 24,39 min. / 14;
Krajewska Anna - 8 pkt. / 31,07 min. / 8;
Dorota Sobczyk - 8 pkt. / 24,33 min. / 11;
Joanna Szałecka - 4 pkt. / 9,05 min. / 8;
Marta Błaszczyk - 3 pkt. / 20,58 min. / -2;
Renata Piestrzyńska - 2 pkt. / 21,01 min. / 12;
Sylwia Włodarek - 2 pkt. / 4,08 min. / 1;
Joanna Bogacka - 0 pkt. / 18,25 min. / 2:
Następne dwa mecze będziemy oglądać w Pabianicach, najpierw zespół z Siedlec w sobotę, a później w piątek Łomianki. Pierwsza runga grupy "C" trwa aż 4 dni, dzisiaj mecz rozegrały Siedlce wygrywając z Ostrowem 69:60, w środę Poznań zagra z Łomiankami i w czwartek Uniwersytet Warszawa ze Ślęzą Wrocła. Po tym terminie będzie można wyciągnąć pierwsze wnioski co do obu wcześniejszych grup. Wynik jak do tej pory 3:1 dla gr.B. We wczorajszym meczu Poznań na własnym parkiecie pokonał Łomianki 80:74. 30 pkt. dla Łomianek zdobyła Angelika Stankiewicz nr 6 - w tym 4 celne "3", dzisiaj Ślęza Wrocław wygrała z Uniwersytetem Warszawskim 67:53.
Autor: Sasza
2014-01-24 10:26:56
Nowa galeria U-14 z meczu z Aleksandrowem Łódzkim już wstawiona, ale tylko pierwsza połowa. Reszta później. Zapraszam.
Autor: Sasza
AZS UMCS Lublun.
2014-01-22 20:39:03
Druga runda tegorocznych rozgrywek rozpocznie się już w najbliższą sobotę. Drużyny, które zajęły miejsca od 1. do 4. w każdej z grup, awansują do drugiego etapu, gdzie w grupie C będą rywalizować o prawo do gry w żeńskiej ekstraklasie. Rywalizacja w grupie C rozgrywana będzie według systemu mecz i rewanż z zaliczeniem wyników spotkań z drużynami, z którymi dany klub rywalizowały w pierwszym etapie. Do play-off (do dwóch zwycięstw) awansują cztery najlepsze zespoły. Prawo do gry w ekstraklasie wywalczą dwa. Pozostałe kluby (miejsca od 5. do 9.) zagrają o utrzymanie w grupie D, ale do klasyfikacji zalicza się wszystkie mecze z pierwszego etapu. Drużyny z miejsc 9. i 10. tracą prawo gry w 1. Lidze Kobiet. My swoją "przygodę" z grupą "C' rozpoczynamy od meczu wyjazdowego do Lublina. Lublin - miasto na prawach powiatu, stolica województwa lubelskiego. Położona na Wyżynie Lubelskiej nad rzeką Bystrzycą, jest największym polskim miastem po wschodniej stronie Wisły, 2. w Małopolsce, a 9. w kraju pod względem liczby ludności (348 567 mieszkańców) oraz 15. pod względem powierzchni (147 km2), oddalonym od Pabianic o 270 km. AZS UMCS Lublin trenerem zespołu jest p. Sławomir Depta (był trenerem PTK Pabianice w latach 2007-2008 jako Hartmann wspólnie wywalczyliśmy awans do ekstraklasy i 2008-2009 jako BS PA-CO Bank wystepy w ekstraklasie) - już ten sam fakt mówi o tym, że zespół jest szalenie groźny i wymagający. W grupie "C" zajmuje na jej starcie 4 miejsce z dorobkiem 9 pkt. (za 3 zwycięstwa i 3 porażki). Do rozgrywek tegorocznych działacze z Lublina zgłosili 14 zawodniczek, z czego 4 przybyły do zespołu już w trakcie rozgrywek. 3 tygodnie temu doszła do nich Barbara Głocka (z ŁKS-u Łódź), wystapiła w 2 spotkaniach zdobywając średnio po 9,5 pkt. Celnie rzucać do kosza potrafią wszystkie, ale 7 z nich zdobywa średnio w każdym spotkaniu od 7,6 do 11,9 pkt. - na dodatek grają u siebie. Mecz bedzie zacięty i pasjonujący to wiem na 100%, wiem że wygra lepszy zespół i wiem, że to będziemy my.
Autor: Sasza
Zdjęcia....
2014-01-21 15:05:58
Dostępne są już zdjęcia z całego meczu w Ostrowie. Nowe zdjęcia profilowe zespołów seniorek i U-16, oraz kilka nowych zdjęć zespołowych w katalogu seniorek i katalogach indywidualnych zawodniczek. Zapraszam do oglądania.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2014-01-20 18:23:36
Na koniec rozgrywek w grupie "A" - zwycięstwo. Na wyjeździe, czyli na ich własnych "śmieciach" pokonaliśmy Ostrovię. Jesteśmy jak do tej pory jedynym zespołem,który pokonał dziewczyny z Ostrowa na ich własnym boisku. Kwartami podzieliliśmy się równo po 2 zwycięstwa i 2 porażki. Pierwsze punkty w meczu zdobyły gospodynie, ale już chwilę później 2 pkt. dla nas zdobyła Ania Krajewska. W pierwszej kwarcie prowadzenie zmieniało się 3 razy, zanotowaliśmy również 5 remisów. Ostatni remis był 40 sek. przed końcem pierwszej kwarty, a wynik tej kwarty ustaliłana 40 sek.przed końcem celnym rzutem za 3 pkt. Joanna Bogacka. Wyszliśmy na prowadzenie, którego nie oddaliśmy do końca spotkania. Drugą kwartę otworzyła Dorota Sobczyk zdobywając swoje pierwsze punkty w meczu (z podania Joanny Bogackiej), później było już naprawdę super, zdobywaliśmy punkty seriami i pojedyńczo, a tuż przed gwizdkiem na przerwę z podania Renaty Piestrzyńskiej punkty zdobyła Leona Jankowska i na tablicy wyświetlił się wyniki 35:53 (+18 pkt.). Po przerwie przebudziły się gospodynie - niesione dopingiem kibiców i własnej telewizji transmitującej spotkanie i... wygrały dwie następne kwarty, ale szczęśliwie dla nas całe spotkanie zakończyło się w momencie, gdy na tablicy widniał wynik 74:79 (+5 pkt.). Ostatnie punkty w meczu zdobyła nasza zawodniczka - Aleksandra Dziwińska na 2 sek. przed końcem spotkania z celnego rzutu osobistego . Pierwsza połowa to wyraźna dominacja Dekoreksu (zdobyliśmy 53 pkt.), druga połowa należała do Ostrovi (zdobyły 39 pkt.). Mecz mógł się podobać, a na pewno był bardzo emocjonujący. kwarty: 1) 23:26 (+3 pkt.); 2) 12:27 (+15 pkt.); 3) 18:10 (-8 pkt.); 4) 21:16 (-5 pkt.) punkty / czas spędzony na boisku / eval:
Jankowska Leona - 21 pkt. / 30,41 min. / 36
Dziwińska Aleksandra / 18 pkt. / 36,28 min./19;
Sobczyk Dorota - 14 pkt. / 25,16 min./ 21;
Piestrzyńska Renata - 8 pkt. / 20,33 min. / 10;
Bogacka Joanna - 7 pkt.(1x3) / 18,07 min. / 4:
Krajewska Anna - 6 pkt. / 3;
Szałecka Joanna - 6 pkt. (1x3) / 22,41 min. / 0;
Kowalska Angelika - 2 pkt. / 23,10 min. / -1:
Błaszczyk Marta - 0 pkt. / 10,24 min. / 1;
w zespole były jeszcze - Włodarek Sylwia i Okulska Justyna.
Znamy już skład grupy "C": 1. MKK Siedlce 12 pkt. (6-0) 1,2919; 2. Ślęza Wrocław 10 pkt. (4-2) 1,0845; 3. AZS Poznań 10 pkt. (4-2) 1,0439; 4. AZS Lublin 9 pkt. (3-3) 0,9079; 5. Uniwersytet Warszawa 8 pkt. (2-4) 0,9571; 6. Dekorex Pabianice 8 pkt. (2-4) 0,9456; 7. Ostrovia Ostrów Wlkp. 8 pkt. (2-4) 0,9413; 8. SMS PZKosz Łomianki 7 pkt. (1-5) 0,895. Najbliższa konfrontacja z grupą "A" już w najbliższą sobotę. Na wyjeździe zagramy z zespołem, który w tabeli grupy "C" zajmuje miejsce tuż przed nami, a prowadzony jest przez p. Sławomira Deptę. Za parę dni więcej wiadomości o najbliższych przeciwnikach. Zapraszam.
Autor: Sasza
2014-01-18 14:48:00
W galerii -w rozgrywkach młodzieżowych wstawiłam nowy katalog ze 180 zdjęciami U-16 z meczu z ŁKS-em 11 stycznia 2014. Zaktualizowałam również zdjęcie zespołu i zdjęcia profilowe zawodniczek. Zapraszam do oglądania. Już niedługo będzie nowy katalog ze zdjęciami U-14.
Autor: Sasza
2014-01-13 20:02:24
Zapraszam do oglądania zdjęć z meczu 17 kolejki z Poznaniem. Dostępne są już wszystkie zdjęcia.
Autor: Sasza
AZS - do przodu, Dekorex - do tyłu.
2014-01-11 19:30:52
Niestety - przegrana. Udało się nam wygrać tylko jedną kwartę, ale zbyt małą ilością punktów, aby myśleć o wygraniu meczu. Spotkanie zgromadziło na widowni sporą grupę kibiców (było około 300 osób), która dość żywiołowo reagowała na decyzje sędziów i sytuację się na boisku. Mecz rozpoczął się dla nas bardzo pomyślnie - pod koniec 2 minuty prowadziliśmy 6:0 po celnych rzutach Angeliki Kowalskiej, Ani Krajewskiej i ponownie Angeliki Kowalskiej. Nasz sobotni przeciwnik to zespół z najwyższej półki i pokazał to na boisku. Powoli, mozolnie i konsekwentnie zaczął odrabiać straty. Dość powiedzieć, że wystarczyła niecała minuta i AZS doprowadził do wyniku 6:4. Chwilę później akcja rzutowa za 3 pkt. (2+1) Joanny Bogackiej z asystą Reni Piestrzyńskiej i powiększyliśmy przewagę do 5 pkt. Nagrodę Dekorexu za zdobycie 15 pkt. (firma jest na rynku od 15 lat) wywalczyła Leona Jankowska rzucając dwa celne "osobiste" na wynik 16:14, do remisu (w całym meczu były 3) doprowadziła Barbara Skowronek, ta sama zawodniczka w ostatnich sekundach kwarty wyprowadziła swój zespół na prowadzenie, którego nie oddały do końcowego gwizdka. Nie licząc 2 minut w 3 kwarcie, kiedy to nasze dziewczyny zanotowały 8 - punktową serię rzutową (punkty zdobyły Leona Jankowska, Dorota Sobczyk i Ania Krajewska), a po celnym rzucie za 3 pkt. Ani Krajewskiej wyszliśmy na prowadzenie 41:40. Niestety przez 4 końcowe minuty kwarty zanotowaliśmy serię strat, fauli, braku zbiórek i niecelnych rzutów, a przeciwniczki odwrotnie - zdobyły 12 pkt., wyszły ponownie na prowadzenie z największą różnicą punktową (11 pkt.). Początek czwartej kwarty wlał nadzieję w serca kibiców - zdobyliśmy 5 pkt., a przeciwnik popełnił serię błędów - niestety poznanianki "przypomniały" sobie, że potrafią rzucać za 3 pkt. i rzuciły nam dwie z trzech "trójek" odskakując ponownie na dość bezpieczną odległość punktową kontrolując ją do końca meczu. Czwarta kwarta była dla nas najkorzystniejsza - wygraliśmy ją 21:17, ale niestety cały mecz przegraliśmy. Trener AZS-u p. Ryszard Barański mając do dyspozycji 12 zawodniczek w walce wykorzystał tylko 7 (dwie grały całe 40 minut i zdobyły łącznie 35 pkt.), u nas na boisku wystąpiło 10. W czwartej kwarcie zanotowalismy dużą stratę - w 2 minucie kwarty poważnie wyglądającej kontuzji uległa walączaca o każdą piłkę Joanna Bogacka. Kontuzja (jak się później okazało poważne rozcięcie prawego łuku brwiowego) była wynikiem czystego przypadku, ale to nie zmienia faktu, że polała się krew, trzeba było w szpitalu założyć 6 szwów i Asia prawdopodobnie nie wystąpi w meczu z Ostrovią. Pamiętając poprzedni rok, kiedy to po groźnym złamaniu nosa i kilku zabiegach przez drugą połowę sezonu Joanna grała w masce - ponowny dość poważny uraz - miejmy nadzieję, że to nie zmniejszy waleczności i odwagi Joanny. Życzymy jej szybkiego powrotu do pełnego zdrowia, trzymamy kciuki i miejmy nadzieję, że to była już ostatnia kontuzja w jej życiu. Ostatnie punkty w meczu dla naszego zespołu zdobyła Aleksandra Dziwińska celną "trójką", a ostateczny wynik ustaliła Żaneta Durak zdobywczyni 21 pkt. i 5 porażka stała się faktem. Spadliśmy na 3 miejsce w tabeli. kwart: 1) 16;18 (-2 pkt.); 2) 9:14 (-5 pkt.); 3) 16:20 (-4 pkt.); 4) 21:17 (+4 pkt.) W meczu spotkały sie dwa podobne zespoły, patrząc na statystyki pomeczwe - byliśmy równorzędnymi partnerami - przegraliśmy dużo gorszą skutecznością w rzutach za 2 pkt. Nasza skuteczność to zaledwie 39% (16/41) (przypomnę, że graliśmy "u siebie"), przeciwniczek 52,4% (22/42). Pozostałe zestawienia: rzuty za "3" 50% (3/6) Dekrex (Anna Krajewska 2/3, Aleksandra Dziwińska 1/2), AZS 30% (3/10), rzuty za 1 pkt. my 91,3% (21/23), przeciwniczki 80% (16/20), zbiórki po 29 - Dekorex (5/24) i AZS (7/22), asysty 12 do 8 dla Dekorexu, straty 17 do 16 dla Dekorexu, przechwyty 8 do 7 dla Dekorexu, bloki 4 do 0 dla Dekorexu.
punkty /czas / eval:
Sobczyk Dorota - 19 pkt. / 25,11 min. / 16,
Leona Jankowska / - 12 pkt. / 32,27 min. / 17,
Anna Krajewska - 8 pkt. (2x3) / 15,14 min. / 10,
Aleksandra Dziwińska - 7 pkt. (1x3) / 25,29 min. / 14,
Angelika Kowalska - 6 pkt. / 32,10 min. / 3,
Joanna Bogacka - 3 pkt. / 23,18 min. / 1,
Justyna Okulska - 3 pkt. / 2,36 min. / 3,
Marta Błaszczyk - 2 pkt. / 9,09 min. / 0,
Renata Piestrzyńska - 2 pkt. / 25,52 min. / 4,
Joanna Szałecka - 0 pkt. / 8,34 min. / 0,
w protokole wpisane były jeszcze - Sylwia Włodarek i Natalia Piestrzyńska
W niedzielę 19 wyjazd do Ostrowa i od wyniku tego meczu uzależniony jest ostateczny układ w górze tabeli grupy "B". Za kilka dni zapraszam do galerii, będą ciekawe zdjęcia.
Autor: Sasza
2014-01-10 18:07:53
Dostępne są już wszystkie zdjęcia z meczu z ŁKS-em w środę. Niezbyt jestem z nich zadowolona, ale jak się nie ma... oświetlenie było dla fotografa tragiczne - głównie pod koszami, ale dobry fotograf powinien zrobić idealne zdjęcia w każdych warunkach - muszę jeszcze dużo nad sobą popracować. Mimo to zapraszam do oglądania.
Autor: Sasza
Zwycięstwo...,!
2014-01-08 21:13:13
48 : 79 (+31 pkt.) kwarty: 1) 16:18 (+2 pkt.); 2) 9:18 (+9 pkt.); 3) 2:20 (+18 pkt.); 4) 21:23 (+2 pkt.). Kolejne derby za nami - wygraliśmy i to bardzo wysoko, bo różnicą 31 pkt. Łodzianki stawiały zaciekły opór właściwie tylko w pierwszej kwarcie zakończonej naszym zwycięstwem, ale tylko 2 pkt. (16:18). Nasze dziewczyny miały przewagę w całym spotkaniu, a wręcz druzgoczącą w trzeciej kwarcie, kiedy to gospodynie rzuciły jedynie 2 pkt. (2:20). W zespole ŁKS-u nie zagrała ich główna "snajperka" Katarzyna Kenig, a najwięcej punktów zdobyła Natalia Danych (16 pkt. co stanowi 1/3 wszystkich punktów ŁKS-u). "Bezdomne" ŁKS-ianki (ich hala została przeznaczona do rozbiórki) zaprosiły nasz zespół na HALĘ MOSiR przy ul. ks.Skorupki. Mecz rozegrano na jednej z trzech części ogromnej hali. Kto tam był wie o czym piszę. Sala, która do momentu wybudowania Atlas Areny była największa w mieście mogąca pomieścić 8 tysięcy kibiców. Niestety na naszym meczu kibiców było... może około 50 osób, siedzących za jednym koszem, co nie jest komfortowym miejscem do obserwacji meczu piłki koszykowej. W czasie naszego spotkania na hali odbywały się równocześnie inne zajęcia (trening piłki nożnej). Oświetlenie hali (dla fotografa) tragiczne, ale mam nadzieję, że z blisko 800 zrobionych zdjęć wybiorę 100 dobrej jakości. Mecz rozpoczął się dla nas bardzo obiecująco, bo już po 5 sekundach meczu wyszliśmy na prowadzenie 0:2 po celnym rzucie Joanny Bogackiej z podania Renaty Piestrzyńskiej i nie oddaliśmy go do samego końca spotkania. Po następnych 30 sekundach 2 pkt. dorzuciła nasza pani kapitan (Renia Piestrzyńska) i... ponownie 2 pkt. i do końca spotkania powiększaliśmy tylko różnicę (przeciwniczki zbliżyły się do nas tylko raz na 1 pkt. po celnym rzucie Marty Hylewskiej na 1,30 min. przed końcem pierwszej kwarty.) Dwa celne osobiste Joanny Szałeckiej, w odpowiedzi jeden osobisty Agnieszki Modelskiej i kwartę zakończyliśmy z 2 pkt. przewagi. Druga kwarta - wszyscy wiedzieliśmy, że w tej części spotkania padnie 1000 punkt dla naszego zespołu. Pytanie stanowiło tylko - która zawodniczka go zdobędzie Początek kwarty seria 6 pkt. dla naszego zespołu i... pierwsze punkty w tej kwarcie, a równocześnie 1000 punkt dla "Dekorex-u" zdobyła zawodniczka nr 4 - Joanna Bogacka, nowy tysiąc otworzyła Dorota Sobczyk i ponownie Joanna Bogacka, a od tego momentu różnica w punktach cały czas się powiększała, aby swoje apogeum (31 pkt.) osiągnąć z ostatnim celnym rzutem meczu Justyny Okulskiej. Trzecia kwarta to popis gry naszego zespołu seria 18 pkt. z rzędu i tylko jedna celna odpowiedź łodzianek (Agaty Olejnik). W meczu wszystkie nasze zawodniczki wpisane do protokołu wystąpiły na boisku i... dzięki wysokiemu zwycięstwu poprawiliśmy stosunek punktów zdobytych do straconych na 1,1561 co spowodowało (przy przegranej Wrocławia z Aleksandrowem) nasz awans na drugie miejsce w tabeli (mamy tyle samo dużych punktów co Wrocław, ale lepszy stosunek punktowy o 0,0016). Na szczególne wyróżnienie zasługuje rzadko występujący w meczach fakt 100% skuteczności (13/13) naszego zespołu w rzutach osobistych (nie przeszkodził nawet krzywo ustawiony kosz). Takie samo osiagnięcie mieliśmy również w meczu z Aleksandrowem (7/7). Tylko dwa zespoły gr. B mają na swoim koncie dwukrotną 100% skuteczność w rzutach osobistych - my (w sumie 20/20) i Aleksandrów Łódzki w meczu z Dekorexem (11/11) i ciekawostka w meczu z Jelenią Górą również 11/11. Po jednej 100% skuteczności w rzutach za 1 pkt. mają ŁKS Łódź (6/6 z Aleksandrowem) i AZS Poznań (3/3 z Sosnowcem). W środę osobiste rzucały: (6/6) Szałecka Joanna, (po 2/2) Krajewska Anna, Kowalska Angelika i Sobczyk Dorota, (1/1)Dziwińska Aleksandra. Z całego spotkania smucą tylko dwa fakty - zbyt mała ilość celnych rzutów za 3 pkt. (po 1 celnym - (100%) Anna Krajewska i (50%) Aleksandra Dziwińska) i przegrana walka w zbiórkach (głównie w ataku) przeciwniczki 13/18 (łącznie 31), nasz zespół 30 (8/22). Najwięcej zbiórek (4/3) miała u przeciwniczek najniższa zawodniczka ŁKS-u Natalia Danych (175 cm. wzrostu), a u nas (2/4) Aleksandra Dziwińska, 4 zbiórki w ataku zanotowała Bogacka Joanna. Cieszy duża ilość przecwytów (my 17, po 4 Bogacka Joanna i Dziwińska Aleksandra, 3 Piestrzyńska Renata, łodzianki 9) i asyst (my 18 - 5 Piestrzyńska Renata, 4 Dziwińska Aleksandra, ŁKS 9). punkty / czs spędzony na boisku / eval:
Jankowska Leona - 16 pkt. 15;
Dziwińska Aleksandra - 12 pkt. (1x3) / 26,07 min. / 20
Kowalska Angelika - 12 pkt. / 22,29 min. / 12;
Bogacka Joanna - 8 pkt. / 20,58 min. / 11;
Szałecka Joanna - 8 pkt. / 24,43 min. / 4;
Krajewska Anna - 7 pkt. (1x3) / 15,07 min. / 10;
Piestrzyńska Renata - 6 pkt. / 16,39 min. / 14;
Sobczyk Dorota - 6 pkt. / 11,17 min. / 7;
Okulska Justyna - 4 pkt. / 12,43 min. / 8;
Błaszczyk Marta - 0 pkt. / 14,18 min. / -3;
Włodarek Sylwia - 0 pkt. / 10,00 min. / 0;
Ignatowska Karolina - 0 pkt. / 4,08 min. / 0.
W sobotę o 17,00 mecz z obecnym liderem tabeli AZS-em Poznań. Gramy o ostateczny układ w pierwszej pewnej już awansu 4, jest o co walczyć - gdyż te punkty liczyć będą się w grupie "C" (i z Poznaniem i z Ostrowem). Pewne awansu do grupy "C" są również 3 zespoły z grupy "A" - Siedlce, Lublin i AZS Warszawa, o 4 miejsce premiowane awansem walczą jeszcze 3 zespoły.
Autor: Sasza
2014-01-06 11:42:13
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH kibiców na kolejne derby regionu pomiędzy ŁKS-em KK Łódź a Dekorexem Pabianice - środa (8.01.2014) godz. 18.00 - Łódź ul. Skorupki. Gorący, głośny i kulturalny doping mile widziany. Przypominam, że każdy mecz ligowy można obserwować w transmisji "na żywo", czyli nadawanej w takcie trwania spotkania na stronie PZK-osza pod odresem: http://rozgrywki.pzkosz.pl/ "klikając" na pasek w górnej części strony z nazwą obu walczących zespołów. Są już wszystkie zdjęcia ze spotkania z Rzeszowem - zapraszam. W katalogu rozgrywki młodzieżowe wstawiłam 2 nowe katalogi z meczu U-18 z CCC Polkowicami i Widzewem Łódź.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2014-01-05 11:52:26
Nowy rok kalendarzowy rozpoczęliśmy bardzo obiecująco, bo od zwycięstwa nad AZS-em Rzeszów. Poczatek spotkania trochę przespaliśmy, chociaż pierwsze punkty w meczu zdobyła dla nas Dorota Sobczyk z podania Joanny Bogackiej. 20 sek.później przyjezdne odpowiedziały serią 7 pkt. wyszły na prowadzenie i nie oddały go aż do 6 minuty drugiej kwarty, kiedy to na remis 17:17 wyprowadziła nas celnym rzutem Dorota Sobczyk (z asystą Aleksandry Dziwińskiej), a chwilę później ta sama zawodniczka dała nam drugie prowadzenie w meczu. W całym spotkaniu zanotowaliśmy 4 remisy i 6 razy zmianę prowadzenia. Goście prowadzili przez 18,25 minut, my przez 17,25 minut. Pierwszą połowę przegraliśmy 4 oczkami 23:27, ale po przerwie to my byliśmy zdecydowanie lepsi. Pierwsze punkty w drugiej odsłonie spotkania zdobyły rzeszowianki, ale nasza odpowiedź była natychmiastowa. Punkty zdobyły Leona Jankowska, Aleksandra Dziwińska, Joanna Bogacka i... nadrobiliśmy straty (remis 30:30). Wprawdzie jeszcze raz udało się przeciwniczkom wyjść na prowadzenie, ale od celnego rzutu Doroty Sobczyk w 5 minucie 3 kwarty do końca spotkania prowadziły nasze dziewczyny. AZS jeszcze dwa razy zbliżył się do nas na 1 pkt., ale nasza 10 punktowa seria (punkty zdobyły Kowalska Angelika, Błaszczyk Marta, Bogacka Joanna i Jankowska Leona z podań Bogackiej, Szałeckiej, Jankowskiej i Błaszczyk) wydarła na dobre przeciwniczkom zwycięstwo. Anna Wielebnowska (zdobyła w całym meczu 22 pkt. w tym 3 celne rzuty za 3) dorzuciła jeszcze 5 pkt. , a wynik meczu ustaliła na 14 sek. przed gwizdkiem końcowym Aleksandra Dziwińska i 11 zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach stało się faktem.
kwarty: 1) 11:15 (-4 pkt.); 2) 12:12; 3) 22:13 (+9 pkt.); 4) 14:11 (+3 pkt.) punkty / czs / eval:
Dorota Sobczyk - 17 pk. 24,30 min. / 12;
Leona Jankowska - 16 pkt. / 29,10 min. / 19
Marta Błaszczyk - 8 pkt. / 25,18 min. / 12;
Joanna Bogacka - 5 pkt. (1x3) / 31,01 min. / 9;
Aleksandra Dziwińska - 5 pkt. / 24,00 min. / 3;
Anna Krajewska - 4 pkt. / 26,51 min. / 6;
Angelika Kowalska - 4 pkt. / 24,15 min. / 5;
Joanna Szałecka - 0 pkt. / 14,55 min. / 0.
Do końca rundy zasadniczej pozostały nam 3 spotkania a wszystkie trzy ważne i trudne. W srodę o 18.00 derby z ŁKS-em na wyjeździe, w sobotę (tradycyjnie o 17.00) w domu z Poznaniem i ostatnie spotkanie wyjazdowe w niedzielę 19 stycznia (godz. 16.30) z Ostrovią.
Autor: Sasza
2013-12-31 15:11:35
Dostepne jest już część zdjęć z Memoriału - zapraszam.
Autor: Sasza
Memoriał M.Gliszczyńskiej - podsumowania.
2013-12-30 12:38:36
W niedzielę zakończył się tegoroczny Memoriał im. M. Gliszczyńskiej pod patronatem Powiatu Pabianickiego. Współorganizatorem turnieju było Województwo Łódzkie, a głównym organizatorem PTK Pabianice. Rozegrano trzy spotkania: 1) Dekorex Pabianice - Widzew Łódź 42:68 (kwarty: 8:24; 14:18; 18:14; 2:12). Pierwsze punkty dla swoich zespołów zdobyły: Dla Pabianic Renata Piestrzyńska 4 pkt. i dla Widzewa obie Amerykanki, ostatnie punkty w meczu dla nas 7 pkt. Dziwińska Aleksandra, a dla Widzewa Tomiałowicz Oliwia i Pawlak Aleksandra (obie za 3 pkt.) 2) Dekorex Pabianice - AZS UMCS Lublin 65:53 (kwarty: 16:15; 17:11; 20:15; 12:12). pierwsze punkty w meczu Sobczyk Dorota i Bogacka Joanna, dla Lublina Antczak Paulina, wynik ustaliły Anna Krajewska i Angelika Kowalska oraz Furdak Katarzyna w AZS-ie. 3) Widzew Łódź - AZS UMCS Lublin 76:51 (kwarty: 26:10; 15:16; 13:16; 16:9). Pierwsze punkty zdobyły Tomiałowicz Oliwia i Stanek Karolina, ostatnie punkty w meczu to zdobycz Buksińskiej Magdaleny i Laskowskiej Martyny z Widzewa. kolejność końcowa wyglądała następująco: 1 miejsce - Widzew Łódź 144 pkt.:93 pkt. - 1,548 (zdobyte:stracone); 2 miejsce - Dekorex Pabianice 107:121 - 0.884; 3 miejsce - AZS UMCS Lublin 104:141 - 0,737. Pierwsza "10" najlepiej rzucających w turnieju:
37 pkt. - Sobczyk Dorota - Dekorex Pabianice
29 pkt. - Bednarek Alicja - Widzew Łódź;
28 pkt. - Tynikki Crook - Widzew Łódx;
24 pkt. - Kotonowicz Lucyna - AZS Lublin;
22 pkt. - Pawlak Aleksandra - Widzew Łódź;
21 pkt. - Antczak Paulina - AZS Lublin;
21 pkt. - Tomiałowicz Oliwia - Widzew Łódź;
19 pkt. - Sarah Boothe - Widzew Łódź;
18 pkt. - Furdak Katarzyna - AZS Lublin;
15 pkt. - Bogacka Joanna - Dekorex Pabianice.
Sędziowie odgwizdali 81 fauli i podyktowali za nie 65 rzutów osobistych. Po 28 razy faulowały dziewczyny z Łodzi i Lublina, 25 razy z Pabianic. Najwyższą skuteczność w rzutach osobistych miał Dekorex 74,1% (20/27), 73,7% (14/19) - Widzew i 47,4% (9/19) Lublin. Skuteczność rzutowa całego turnieju to 66,2% (43/65). Indywidualnie:
4 zawodniczki pochwalić się mogą 100% skutecznością, są to: 3/3 Boothe Sarah (Widzew), 2/2 Okulska Justyna (Dekorex) i Tomiałowicz Oliwia (Widzew), 1/1 Pawlak Aleksandra (Widzew);
85% (6/7) Crook Tynikki (Widzew),
83% (5/6) Bogacka Joanna (Dekorex),
75% (9/12) Sobczyk Dorota (Dekorex),
71% (5/7) Bednarek Alicja (Widzew),
66% (4/6) Furdak Katarzyna (AZS) i (2/3) Kowalska Angelika (Dekorex).
We wszystkich spotkaniach do kosza "wpadły" 22 "3", najwięcej w Widzewie - 9, Dekorexie - 7 i AZS-ie - 6. Zestawienie indywidualne wygląda następująco:
4 celne za 3 pkt. - Sobczyk Dorota (Dekorex):
po 3 celne rzuty: Antczak Paulina (AZS) i Pawlak Aleksandra (Widzew);
po 2 celne rzuty: Dziwińska Aleksandra (Dekorex), Tomiałowicz Oliwia, Bednarek Alicja (obie Widzew) i Kotonowicz Lucyna (AZS);
po 1 "trójce" zdobyły: Błaszczyk Marta (Dekorex), Skrzecz Monika (AZS), Rozwadowska Paulina i Laskowska Monika (obie Widzew).
W sobotę wracamy do rozgrywek ligowych, na własnych "śmieciach" podejmować będziemy 7 zespół naszej grupy - AZS Uniwersytet Rzeszów. Zespół zgromadził na swoim koncie 20 pkt. za 6 zwycięstw i 8 porażek. Z 15 zgłoszonych do rozgrywek zawodniczek aktynych jest 12, ale tylko 2 wystąpiły we wszystkich 14 kolejkach. 4 dziewczyny bardzo celnie rzucają za 3 pkt. nr 21 - Wilk 18 celnych, nr 22 Mistygacz 16 celnych, nr 4 Rafałowicz i nr 10 Suknarowska 13 celnych. Poprzednie spotkanie wygraliśmy 10 pkt., ale teraz będzie znacznie trudniej - zapraszam, będzie ciekawy mecz.
Autor: Sasza
Memoriał M. Gliszczyńskiej.
2013-12-28 22:36:24
Pierwszy dzień Memoriału za nami. Rozegrano dzisiaj dwa spotkania - oba z naszym udziałem. Pierwsze z Widzewem niestety przegrane 42:68, drugie z Lublinem wygrane 65:53. W naszym składzie zabrakło Leony Jankowskiej, która pojechała do rodziny na święta (z pochodzenia przypominamy jest Czeszką), pozostałe zawodniczki wystapiły w obu spotkaniach. Łodzianki przyjechały do nas w 9-osobowym składzie (w tym obie amerykanki), ale to i tak wystarczyło aby z nami wygrać bez większych kłopotów. Najbardziej do tego zwycięstwa przyczyniła się Alicja Bednarek (Perlińska) zdobywczyni 18 pkt., Aleksandra Pawlak 14 pkt. i ciemnoskóra amerykanka T. Crook 12 pkt. U nas mając do dyspozycji 12 zawodniczek trenerka p. Sylwia Wlaźlak pozwoliła zaistnieć na boisku wszystkim zawodniczkom. Dziewczyny walczyły, ale przeciwnik okazał się lepiej dysponowany rzutowo, graliśmy nieco ospale bez szczególnej wiary w wygraną (obserwowałam niestety tylko drugą połowę spotkania). Wygraliśmy jedną kwartę (trzecią 18:14) pozostałe wyraźnie przegrywając (1. 8:24; 2. 14:18; 4. 2:12) punkty zdobyły:
Sobczyk Dorota - 10 pkt.
Dziwińska Aleksandra - 9 pkt.
po 6 pkt.- Piestrzyńska Renata i Okulska Justyna;
po 3 pkt. - Bogacka Joanna i Kowalska Angelika;
po 2 pkt. - Krajewska Anna i Ignatowska Karolina:
Szałecka Joanna - 1 pkt.
w spotkaniu wystąpiły jeszcze - Błaszczyk Marta, Włodarek Sylwia, Piestrzyńska Natalia
Drugie spotkanie - dla nas ważniejsze, bo rewanżowe za turniej w Aleksandrowie Łódzkim i stanowiące konfrontację z grupą "A" pierwszej ligi wyglądało zupełnie odmiennie. Pierwsze punkty w meczu i to dla naszego zespołu zdobyła Ania Krajewska i Joanna Bogacka i .. po raz pierszy wyszliśmy na prowadzenie. W pierwszej połowie spotkania zanotowaliśmy 4 remisy i 1 zmianę prowadzenia, ale od celnej "trójki " Doroty Sobczyk w 8 minucie drugiej kwarty wyszliśmy na prowadzenie, którego nie oddaliśmy do końca spotkania. Zwycięstwo cieszy, ale trenerka miała sporo uwag do swojego zespołu i wie nad czym musi więcej popracować. punkty zdobyły:
Sobczyk Dorota - 27 pkt. w tym 2x3 (łącznie 37 pkt.);
Bogacka Joanna - 12 pkt. (łącznie 15 pkt.);
Błaszczyk Marta - 8 pkt. (1x3);
Kowalska Angelika - 7 pkt. (łącznie 10 pkt.);
Dziwińska Aleksandra - 5 pkt. w tym 1x3 (łącznie 14 pkt.);
Jutro ostatni mecz Memoriału pomiędzy Widzewem i Lublinem. Początek spotkania o godz. 10.00, a o 12.00 zakończenie Memoriału i wręcznie nagród - zapraszamy. Za kilka dni - zdjęcia - będą ciekawe sytuacje - zapraszam.
Autor: Sasza
2013-12-27 20:29:18
Dostepne są już wszystkie zdjęcia ze spotkania z Jelenią Górą - zapraszam do oglądania.
Autor: Sasza
Memoriał M. Gliszczyńskiej.
2013-12-27 10:46:08
W najbliższą sobotę i niedzielę rozgrywki ligowe pauzują, ale u nas zobaczymy koszykówkę na najwyższym poziomie. W ramach Memoriału Małgorzaty Gliszczyńskiej rozegrane szostaną trzy spotkania. w sobotę 28 grudnia godz. 10.00 Dekorex Pabianice - Widzew Łódź; godz. 18.00 Dekorex Pabianice - KU AZS UMCS Lublin; niedziela 2.12.2013 godz. 10.00 Widzew Łódź - KU AZS UMCS Lublin; godz. 12.00 zakończenie turnieju i wręczenie nagród. Czwarty zespół niestety wycofał się z turnieju. Widzew Łódź - wszyscy dobrze znamy - ekstraklasa. Po 15 kolejkach zajmują 9 miejsce w tabeli z 2 zwycięstwami i 13 porażkami. W składzie zespołu 2 wysokie zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych i 12 krajowych. AZS Lublin to zespół grający w grupie "A" 1 ligii, który po 13 kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli mając na swoim koncie 10 zwycięstw i 3 porażki, będzie to więc pierwsza konfrontacja obu grup.Zespół p. Sławomira Depty ma w swoim składzie zawodniczki wysokiej klasy, z którymi w tym sezonie już się spotkaliśmy na turnieju w Aleksandrowie Łódzki. Tam lublinianki okazały się lepsze, mamy więc teraz okazję do rewanżu. Bedzie ciekawy mecz. Zapraszam Wszystkich na trybuny,... oj będzie się działo...
Autor: Sasza
2013-12-22 18:48:09
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia i nowego 2014 roku Wszystkim zaglądającym na stronę: Życzę nadziei, własnego skrawka nieba, zadumy nad płomieniem świecy, filiżanki dobrej, pachnącej kawy, piękna poezji, muzyki, pogodnych świąt zimowych, odpoczynku, zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego co wokół, chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami. Wesołych Świąt! Zawodniczki, działacze i administrator strony.
Autor: Sasza
Zwycięstwo...,!
2013-12-21 21:27:09
Wygraliśmy - wygrywając wszystkie kwarty: 1) 27:17 (+10 pkt.); 2) 10:6 (+4 pkt.); 3) 27:15 (+12 pkt.); 4) 17:14 (+3 pkt.) Zaczęło się w 40 sekundzie meczu - Ania Krajewska zdobyła pierwsze punkty w meczu, za chwilę dodała następne 2 pkt., a później 6 pkt. z rzędu przeciwniczek i zmiana prowadzenia (w całym spotkaniu 4 razy zmieniało się prowadzenie, a wszystko działo się to w pierwszej kwarcie). Leo Jankowska wyprowadziła celnym rzutem z podania Ani Krajewskiej na drugi z 6 remisów, a dodatkowym rzutem osobistym na prowadzenie. Za chwilę pierwszą celną "trójkę" w naszym zespole rzuciła Joanna Bogacka i prowadziliśmy 10:8. W całym meczu rzuciliśmy tylko 4 "3" - 2 Aleksandra Dziwińska i po 1 Bogacka Joanna i Jankowska Leona. Przeciwniczki walczyły od początku spotkania do ostatniego gwizdka wykorzystując każdą naszą nieuwagę, czy błąd. W pierwszej kwarcie najbardziej zaciekle - przez pierwsze 6 minut gry. Do końca kwarty zdobyliśmy 11 pkt., a wynik ustaliła Aleksandra Dziwińska na 17 sek. przed końcem kwarty. Na przerwę po 2 kwartach schodziliśmy mając 14 pkt. przewagi - mając taki zapas punktowy gra się dużo spokojniej. Ten spokój widać było w wyniku 3 kwarty 27:15 - wygranej 12 punktami, tym samym nasza przewaga wzrosła do 26 punktów. W ostatniej kwarcie rzuciliśmy o 3 pkt. więcej od przeciwniczek i ... wygralismy mecz różnicą 29 pkt. (nasz stosunek punktów zdobytych do straconych wynosi obecnie 1,1273 i w końcowej tabeli może mieć duże znaczenie). W meczu zagrały wszystkie zawodniczki wpisane do protokołu - 12, nie wszystkie zdobyły punkty, ale ich wkład w zwycięstwo był istotny. We wszystkich porównywalnych elementach statystycznych byliśmy lepsi i to cieszy! Do końca rundy zasadniczej pozostały nam jeszcze 4 spotkania - 2 wyjazdowe (do Łodzi i Ostrowa) i 2 na miejscu z Rzeszowem i Poznaniem. zdobycze indywidualne:
Dziwińska Aleksandra - 14 pkt. (2x3 - 100%) / 26,29 min. / 20;
Bogacka Joanna - 9 pkt. (1x3) / 17,21 min. / 10:
Krajewska Anna - 9 pkt. / 13,31 min. / 11;
Włodarek Sylwia - 4 pkt. / 6,16 min. / 4:
Błaszczyk Marta - 2 pkt. / 15,15 min. / 3:
Szałecka Joanna - 2 pkt. / 26,29 min. / 1:
Piestrzyńska Renata - 2 pkt. / 15,03 min. / 14;
Sobczyk Dorota - 0 pkt. / 8,09 min. / -1;
Okulska Justyna - 0 pkt. / 13,57 min. / 0;
,li>Ignatowska Karolina - 0 pkt. / 3,06 min. / 2;
Idą święta, gotowanie, sprzątanie - zdjęcia będą nieco później - mimo to już dzisiaj zapraszam.
Autor: Sasza
Święta tuż, tuż!
2013-12-19 15:40:05
Do Bożego Narodzenia zostało tylko 5 dni, ale nas czeka jeszcze mecz 14 kolejki z Jelenią Górą. Sobota godz. 18.00 - zapraszam na trybuny - odpoczynek od sprzątania przyda się każdemu. Jelenia Góra teoretycznie najsłabszy zespół grupy, ale jak pokazały niektóre wcześniejsze spotkania - nie ma słabych zespołów. 20 stycznia powiatowa hala w Pabianicach obchodzić będzie swoje pierwsze urodziny, z tej to okazji życzymy Wszystkim i sobie, aby na tej hali (i nie tylko) wszystkie Nasze zespoły odnosiły zwycięstwo za zwycięstwem i aby nasza "jedynaczka" doczekała się jak najszybciej wielu "sióstr i braci" (mam na myśli sale i inne obiekty sportowe). Niech pierwszym sukcesem z nieustającego pasma będzie wygrana w sobotnim spotkaniu. 28 i 29 grudnia rozegrany zostanie Memoriał Małgorzaty Gliszczyńskiej. Udział zgłosiły 4 zespoły: "Widzew" Łódż, MKK Siedlce, KU AZS UMCS Lublin i oczywiście my. Godziny rozegrania spotkań napiszę nieco później.
Autor: Sasza
1 do tyłu, 3 do przodu!
2013-12-15 20:48:09
Chodzi o kwarty - 1 przegrana 13 pkt. i to spowodowało naszą przegraną w meczu 13 kolejki. Przegraliśmy 1 pkt. 73:72. Trzy kolejne kwarty wygraliśmy, ale to nie wystarczyło do wygrania meczu. Gospodynie rzuciły 12 celnych "trójek" co daje 36 pkt., my odpowiedzieliśmy tylko 3!!! W dwumeczu jesteśmy lepsi, ale niedosyt pozostaje. Mając skuteczność z gry 57,1% oddaliśmy o 11 rzutów mniej od przeciwnika, wystarczyło wykonaćo 2 rzuty więcej i... wygralibyśmy 1 pkt. Zdjęć nie będzie - denerwowałam się w domu. Termin meczu to jakaś "masakra" - dziewczyny wrócą do domu dużo po północy, a jutro skoro świt do pracy - taki termin meczu powinien być zakazany!!! punkty:
Kowalska Angelika - 16 pkt./ 33,35 min./ 18;
Krajewska Anna - 14 pkt. / 31,43 min. / 15:
Sobczyk Dorota - 13 pkt. / 31,27 min. / 20;
Jankowska Leona - 12 pkt. (2x3)/ 22,11 min. / 13;
Bogacka Joanna - 4 pkt. / 15,02 min. / -1;
Dziwińska Aleksandra - 4 pkt. (1x3) / 18,17 min. / 3;
Piestrzyńska Renata - 4 pkt. / 24,49 min. / 11;
Błaszczyk Marta - 3 pkt. / 4,43 min. / 2;
Szałecka Joanna - 2 pkt. / 18,13 min. / 5;
Włodarek Sylwia
Autor: Sasza
UKS Lider Swarzędz.
2013-12-11 17:41:48
To nasz następny - sobotni przeciwnik, w ramach 13 kolejki jedziemy na mecz rewanżowy właśnie do tego miasta. Swarzędz - miasto w woj. wielkopolskim, w powiecie poznańskim, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Swarzędz. Położone nad Jeziorem Swarzędzkim, ok. 10 km od centrum Poznania wchodzi w skład aglomeracji poznańskiej. Według danych z 31 grudnia 2011 r. miasto miało 31 031 mieszkańców[1]. Jest ósmym co do wielkości w woj. wielkopolskim i ma jedną z największych gęstości zaludnienia spośród polskich miast (3 522,4 osób/km2 - 4.lokata w kraju, za Świętochłowicami oraz podwarszawskimi: Piastowem i Legionowem). Na terenie Swarzędza znajduje się największy w Europie skansen pszczelarski. Pabianice oddalone są od Swarzędza o blisko 220 km. , czeka nas więc "niezła jazda", tym bardziej, że mecz jest dopiero w niedzielę i to o ... 19,00, a w poniedziałek do pracy... Lider Swarzędz po 12 kolejkach zajmuje 6 miejsce w tabeli gromadząc na swoim koncie 18 pkt. za 6 zwycięstw i 6 porażek. 7 dziewcząt wystąpiło we wszystkich 12 spotkaniach, 3 zawodniczki zdobywają średnio w meczu więcej niż 11 pkt., 2 spośród nich mają na swoim koncie po 23 celne rzuty za 3 pkt. (cały zespół ma ich aż 70 - my dla porównania mamy ich 45!!!), jest to nr 5 (Iwona Szarzyńska) i nr 15 (Aleksandra Pietraszek), w meczu w Pabianicach rzuciły nam we dwie 8 "3"- na dodatek atut własnego boiska ... czeka nas naprawdę trudne spotkanie.
Autor: Sasza
2013-12-09 14:40:19
Dostępne są już zdjęcia z sobotniego spotkania z Aleksandrowem Łódzkim. Jeszcze dzisiaj dorzuciłam trochę nowych zdjęć, nie mogłam się oprzeć pokazują kibiców i ciekawe sytuacje (nie tylko faule) na boisku. Zapraszam.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2013-12-07 22:32:48
kwarty: 1) 7:17 (-10 pkt.); 2) 22:2 (+20 pkt.); 3) 15:10 (+5 pkt.); 4) 12:13 (-1 pkt.). Pierwsze punkty w meczu zdobyła Ania Krajewska z podania Joanny Bogackiej, dodatkowy rzut osobisty dał jej 3 pkt. przez następne 2 minuty oba zespoły "pochwalić" się mogą serią niecelnych rzutów i strat. pierwsza z tego zaklętego kręgu błędów wyrwała się Leona Jankowska zdobywając 2 pkt. z asystą Angeliki Kowalskiej i było 5:0 dla nas. Później przez następne 3 minutu punkty zdobywały tylko przeciwniczki i zrobiło się 5:7. Na remis 7:7 rzuciła Leona Jankowska i były to ostatnie nasze punkty w tej kwarcie, za to "Basket" rozstrzelał się na dobre i zdobył 10 pkt. z rzędu. Kwarta przegrana i należało o niej zapomnieć jak najszybciej. Tak też zrobiły nasze dziewczyny i drugą kwartę wygrały różnicą 20 oczek (22:2), jedyne punkty dla przeciwniczek zdobyła Ewa Canert. Trzecia kwarta najbardziej wyrównana, najpierw my zdobyliśmy 8 pkt. pod rząd, później przeciwniczki 4 pkt. z rzędu i tak na zmianę do końca kwarty. W ostatniej części meczu po celnym rzucie Doroty Sobczyk prowadziliśmy 23 pkt. W meczu zagrały wszystkie zgłoszone do protokołu zawodniczki. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem - rzuciliśmy ostatecznie 14 pkt. więcej od przeciwniczek. Zespół zanotował 100% skuteczność w rzutach osobistych (7/7)! punkty / czas / eval:
Błaszczyk Marta - 7 pkt. (1x3 100%) / 24,50 min. / 5;
Piestrzyńska Renata - 6 pkt. / 22,05 min. / 9;
Dziwińska Aleksandra - 6 pkt. / 16,57 min. / 8:
Sobczyk Dorota - 6 pkt. / 23,33 min. / 0;
Bogacka Joanna - 3 pkt. (1x3) / 23,19 min. / 2;
Okulska Justyna - 2 pkt. / 4,37 min. / 1;
Kowalska Angelika - 0 pkt. / 27,30 min. / 5;
Szałecka Joanna - 0 pkt. / 7,38 min. / 0;
Olczak Izabela - 0 pkt. / 1,40 min. / 0;
W tygodniu zapraszam do galerii, będą ciekawe zdjęcia.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2013-12-05 00:10:19
kwarty: 1)17:14 (-3 pkt.); 2) 20:22 (+2 pkt.); 3) 11:14 (+3 pkt.); 4) 8:8 O takiej skuteczności rzutowej zwłaszcza w 4 kwarcie oba zespoły chciałyby jak najszybciej zapomnieć. 32.8% skuteczności (21/64) gospodyńi 35,1% (20/57)nasza skuteczność rzutów z gry. Ostatnia kwarta spotkania zakończyła się remisem 8:8 !!! Pierwsze punkty dla naszego zespołu zdobyła Dorota Sobczyk z rzutu osobistego, ale cały czas goniliśmy sosnowiczanki, to one prowadziły większą część kwarty i to one ostatecznie wygrały ją 3 oczkami. Druga kwarta zaczęła się dla nas bardzo obiecująco, bo od celnego rzutu Angeliki Kowalskiej i to od razu za 3 pkt. Angelika w całym meczu rzuciła celnie 4 "trójki" - tyle ile cały zespół przeciwniczek. Po jednym celnym rzucie za 3 pkt. dołożyły Joanna Bogacka, Dorota Sobczyk i Leona Jankowska. Był to nasz rekordowy mecz jeżeli chodzi o celne "3" - 7 to już niezły wynik. Mecz był bardzo nerwowy i nierówny. Momenty bardzo dobrej, dojrzałej opartej na doświadczeniu gry przeplatały się z grą w iście "juniorskim" wydaniu, a do tego ta skuteczność... Najważniejsze - mecz wygrany, a wnioski do dalszej pracy to domena Pani trener i zawodniczek. punkty / czas / eval:
Angelika Kowalska - 19 pkt.(4x3) / 40,00 min. / 18;
Dorota Sobczyk - 14 pkt.(1x3) / 16,40 min. / 16;
Leona Jankowska - 11 pkt.(1x3) / 30,39 min. / 14;
Joanna Bogacka - 5 pkt. (1x3) / 27,14 min. / 11;
Anna Krajewska - 3 pkt. / 21,30 min. / 2;
Aleksandra Dziwińska - 3 pkt. / 11,44 min. / 4;
Marta Błaszczyk - 2 pkt. / 22,54 min. / 6;
Joanna Szałecka - 0 pkt. / 6,46 min. / 0;
w Sosnowcu były jeszcze Sylwia Włodarek i Justyna Okulska.
Wczoraj po raz pierwszy w naszych barwach wystąpiła nowa zawodniczka pozyskana z Widzewa Łódzkiego - Aleksandra Dziwińska - grająca na pozycji rozgrywającej i rzucającej (22 lata 172 cm.) grać będzie z numerem 45. Zobaczymy ją zapewne w sobotnim meczu z Aleksandrowem Łódzkim. Początek spotkania godz. 18.00 Jesteśmy nadal na 3 miejscu w tabeli, ale na pierwszym - zmiana - po przegranym meczu Poznania na prowadzenie dzięki lepszemu stosunkowi zdobytych do straconych wysunął się zespół z Wrocławia. (Poznań przegrał z Ostrowem 79:92). Nasz sobotni przeciwnik wygrał 91:66 z Jelenią Górą, aż 5 zawodniczek zdobyło 10 i więcej punktów, a nr 6 (Alicja Minczewska 20 pkt. w tym 3 za 3). Zapraszam Wszystkich na sobotę i oczywiście do galerii na zdjęcia ze spotkania w Sosnowcu - dostepne są już wszystkie zdjęcia z tego meczu.
Autor: Sasza
KS JAS-FBG Sosnowiec.
2013-12-02 18:34:00
Dostępne są już wszystkie zdjęcia z niedzielnego meczu. Zapraszam do galerii. Jutro (środa) mecz wyjazdowy i spotkanie z KS JAS-FBG Sosnowiec. W obu grupach odbędzie się 9 meczów. Najwcześniej bo o godz. 17.00 rozpoczną się dwa spotkania (po 1 w każdej grupie), a najpóźniej bo o godz. 20.00 pojedynek pomiędzy Płockiem i Bydgoszczą (gr. A). Początek naszego spotkania 18.00 Sosnowiec - miasto na prawach powiatu na południu Polski, w Zagłębiu Dąbrowskim, w województwie śląskim. Położone na Wyżynie Śląskiej, stanowiącej część Wyżyny Śląsko-Krakowskiej, nad 3 rzekami: Czarną Przemszą, Białą Przemszą i Brynicą. Oddalone od Pabianic o 160 km. Dziewczęta z Sosnowca zajmują po 10 kolejkach 9 miejsce w tabeli z dorobkiem 12 pkt. za 2 zwycięstwa (nad Jelenią Górą 79:59 i Ostrovią 68:62 - oba spotkania rozegrano w Sosnowcu), i 8 porażek. Na "własnych śmieciach" każdy zespół jest niebezpieczny - Pani trener i nasze zawodniczki podejdą do niego w pełni skoncentrowane, znają siłę zespołu i poszczególnych zawodniczek. Jadę do Sosnowca - będzie więc relacja z pierwszej ręki i oczywiście zdjęcia. Już dzisiaj zapraszam.
Autor: Sasza
Kolejka niespodzianek.
2013-12-01 20:08:54
Pierwsza kolejka rundy rewanżowej przyniosła wiele niespodzianek. Pierwsze zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach na własnym parkiecie odniosły dziewczyny z Jeleniej Góry. Pokonały naszego następnego (gramy w środę) przeciwnika - Sosnowiec 59:50, drugim zwycięstwem z rzędu pochwalić się mogą zawodniczki z Łodzi. Na własnej sali wygrały z Ostrowem 73:66 (w małych punktach +3), trzeci zespół z naszego regionu Aleksandrów Łódzki zwyciężył na wyjeździe zespół ze Swarzędza 73:66 (w małych punktach -1), tylko jedno spotkanie zakończyło się zgodnie z przewidywaniami Poznań pokonał ponownie Uniwersytet Rzeszowski. Nasz wynik również zaliczyć należy do niespodzianek. Nie dość, że nie udał nam się rewanż, to przegraliśmy tak jak gdybyśmy grali na zupełnie obcym terenie. Atut własnej sali - zupełnie niewykorzystany!. Zaczęło się od przegranego rzutu sędziowskiego na początku spotkania. Leo skoczyła wyżej odbiła piłkę, ale przechwyciła ją przeciwniczka. Pierwsze punkty w meczu zdobyła Bogacka Joanna (do niej powędrowała również nagroda Dekorexu za zdobycie 14 punktu) z ataku szybkiego z asystą Angeliki Kowalskiej, za chwilę swoje punkty dołożyły następne nasze zawodniczki- punktowały wszystkie będące na boisku (Szałecka Joanna, Sobczyk Dorota, Kowalska Angelika i Jankowska Leona). Gra w tej kwarcie "kleiła" się wspaniale zarówno w ataku (zdobyte 19 pkt.), jak i w obronie (przeciwniczki zdobyły 11 pkt.) oglądając spotkanie przestałam obawiać się o wynik końcowy, jak się później okazała przedwcześnie. W drugiej kwarcie 4 pkt. z rzędu zdobyły przeciwniczki, my odpowiedzieliśmy 2 pkt., a później to było już bardzo różnie. Połowę zakończyła Renata Piestrzyńska dwoma celnymi rzutami osobistymi i na przerwę schodziliśmy z 6 punktami przewagi (33:27). Po przerwie na parkiet wyszły zupełnie inne zespoły. Wrocławianki dosłownie rzuciły się do walki, nasze grały bardzo zachowawczo, dość powiedzieć, że przeciwniczki zdobywały punkt za punktem (zgromadziły AŻ 21 pkt.), my odpowiedzieliśmy tylko 5 oczkami (2 Bogacka Joanna, 2 Kowalska Angelika i 1 Błaszczyk Marta). Kwartę przegraliśmy różnicą 16 oczek (a całe spotkanie przypomnę 12 pkt.). Początek czwartej kwarty to 6 pkt. Ślęzy, w odpowiedzi Bogacka Joanna rzuca naszą jedyną w meczu "trójkę" (przeciwniczki rzuciły 3 "trójki" i wszystkie rzuciła Monika Jasnowska), nasze zmienniczki zdobywają swoje punkty (Okulska Justyna 4 pkt., Włodarek Sylwia 2 pkt.). Całą kwartę przegrywamy 2 oczkami. Usprawiedliwiając dziewczyny przypomnę, że nasz cykl - to mecz w sobotę (tylko jedno spotkanie do tej pory graliśmy w niedzielę w Rzeszowie), a niedziela to odpoczynek - organizm się przyzwyczaja!, nie wszystkie dziewczyny potrafiły to przezwyciężyć, myślę, że teraz po wyciągnięciu wszystkich wniosków z tej przegranej Pani trener zaaplikuje naszym zawodniczkom wiele zmian co przyniesie w efekcie poprawę jakości naszej gry. Po wynikach tej kolejki widać wyraźnie, że pierwsza liga jest zupełnie inna niż kilka lat temu, a każdy mecz przynosi ze sobą niespodzianki, ale takich jak ostatnia raczej nie chcemy. "Ślęza" chce wejść do ekstraklasy, a my... kwarty: 1) 19:11 (+8 pkt.); 2) 14:16 (-2 pkt.); 3) 5: 21 (-16 pkt.); 4) 11:13 (-2 pkt.) punkty / czas spędzony na boisku / eval:
Kowalska Angelika - 10 pkt. / 40,00 min. / 6;
Bogacka Joanna 9 pkt. (1x3) / 32,15 min. / 15;
Sobczyk Dorota 6 pkt. / 30,25 min. / 8;
Błaszczyk Marta 5 pkt. / 22,40 min. / 1;
Szałecka Joanna 5 pkt. / 25,41 min. / 5;
Okulska Justyna 4 pkt. / 6,17 min. / 5;
Jankowska Leona 4 pkt. / 19,33 min. / 2;
Włodarek Sylwia 2 pkt. / 2,21 min. / 4;
Krajewska Anna 2 pkt. / 14,19 min. / 3;
Piestrzyńska Renata 2 pkt. / 6,29 min. / 0;
W tabeli grupy "B" zajmujemy trzecie miejsce (do grupy finałowej "C" awansują 4 zespoły) tracąc do lidera 2 pkt., a 1 pkt. do drugiego miejsca. Nad czwartą drużyną z Ostrowa mamy 1 pkt. przewagi (rewanż gramy na wyjeździe, a jak do tej pory u siebie ostrowianki cały czas wygrywają), 2 pkt. przewagi mamy nad 5 zespołem z Aleksandrowa Łódzkiego (rewanż u nas w najbliższą sobotę), 3 następne zespoły tracą do nas 3 pkt.(rewanże środa - w Sosnowcu, 14 grudnia w Swarzędzu i 4 stycznia w domu z Rzeszowem), ostatnie miejsce w tabeli zajmuje zespół z Jeleniej Góry, z którym zagramy u siebie 21 grudnia. Trzymamy za nasz zespół kciuki i wierzymy, że spokojnie awansujemy do grupy "C", a później... "pożyjemy - zobaczymy".
Autor: Sasza
Rundę rewanżową czas zacząć!
2013-11-27 15:16:00
Pierwszą turę rozgrywek gr. "B" zakończyliśmy na 3 miejscu w tabeli z takim samym dorobkiem punktowym co drugi zespół (Ślęza Wrocław) i ze stratą 1 pkt. do pierwszego zespołu (AZS Poznań), ale już w najbliższą niedzielę wszystko się może zmienić. O godz. 16.30 podejmować będziemy na własnej sali zespół z Wrocławia i do odrobienia mamy 1 pkt., bo taką różnicą przegraliśmy spotkanie. 7 zwycięstw i 2 porażki to bilans obu zespołów. My przegraliśmy 2 spotkania na wyjeździe (pierwsze ze Ślęzą Wrocław i ostatnie z AZS Poznań), wrocławianki jeden mecz na własnym boisku (z Poznaniem 53:63) i jeden mecz wyjazdowy (z Ostrowem Wlkp 60:66). Porównałam wszystkie elementy statystyczne obu naszych zespołów po 9 kolejkach i... wypadamy w nich znacznie gorzej od wrocławianek (ale tutaj kłania się spostrzegawczość i rzetelność statystyków, a z tym jest bardzo różnie). Wszystko będzie jasne po niedzielnym spotkaniu. Wszystkie zawodniczki zgłoszone do tegorocznych rozgrywek wystąpiły przynajmniej w 3 meczach, a 7 zagrało we wszystkich 9 spotkaniach. Jak do tej pory najskuteczniejszą zawodniczką jest Agnieszka Śnieżek ( nr 8), która w 9 spotkaniach zdobywała średnio ponad 12 pkt. 4 następne zawodniczki pochwalić się mogą średnią meczową w granicach 10 pkt. Wszystkie zawodniczki mają na swoim koncie zdobycze punktowe. 22 celnymi "trójkami" pochwalić się może dobrze znana w Pabianicach Monika Jasnowska (cały jej zespół rzucił 36 "3", a my dla porównania 35 celnych rzutów). Dziewczyny z Wrocławia nie "odpuszczają" żadnej piłce i pochwalić się mogą średnio 43 zbiórkami w meczu, wieloma przechwytami i mniejszą ilością strat. Jednym słowem bardzo trudny i wymagający przeciwnik. Mając jednak w pamięci ostatni mecz z Ostrowią jesteśmy spokojni o wynik końcowy. Mimo to trzymamy kciuki i proszę kibiców o głośny i kulturalny doping.
Autor: Sasza
Sensacja?!
2013-11-24 19:37:02
Przed chwilą zakończył się mecz pomiędzy ŁKS-em Łódź i City Centar AZS Poznań - WYGRAŁY nasze sąsiadki zza miedzy 72:58 - GRATULACJE. Są już wszystkie zdjęcia z meczu z Ostrowem. Zapraszam do galerii.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2013-11-23 19:20:12
Początek meczu w naszym wykonaniu to ogromna nerwówka, dużo błędów i niecelnych rzutów. W odpowiedzi ostrowianki punktowały i to głównie z rzutów osobistych - 9 z 19 zdobytych punktów w pierwszej kwarcie to punkty po rzutach osobistych. Pierwsze punkty dla nas zdobyła Dorota Sobczyk z podania Leony Jankowskiej, było to w 2 minucie meczu. Cała reszta spotkania to bardzo wyrównana gra po obu stronach boiska. Nasze zawodniczki czasami zdobywały punkty seriami, aby chwilę później w proty sposób je stracić. Dość powiedzieć, że prowadzenie zmieniało się 9 razy, zanotowaliśmy 6 remisów, prowadziliśmy maksymalnie 8 punktami, przegrywaliśmy 5 pkt., nasza najwyższa seria punktowa to 6:0 (przy stanie 53:45), seria punktowa ostrowianek to 7:0 (19:21), zremisowaliśmy 3 kwarty (1,3,4), większość naszych punktów zdobyliśmy spod kosza (44 pkt.). Wyraźnie wygraliśmy walkę pod tablicami zbierając piłkę 35 razy (przeciwniczki 24), wygraliśmy asysty (17 do 10), mieliśmy mniej strat (19/20), więcej przechwytów (10/5), więcej bloków (3/0), wygraliśmy rzuty za 2 pkt. (25 do 12), wyraźnie przegraliśmy rzuty za 3 pkt. (1 do 8) i rzuty za 1 pkt. (14 do 15), ale najważniejsze zestawienie wygraliśmy - wynik końcowy 67 do 63, a ustaliła go Angelika Kowalska celnym rzutem osobistym na 30 sek. przed końcem spotkania. Przeciwniczki wykonały jeszcze jeden rzut, ale na szczęście niecelny, piłkę zebrała Joanna Bogacka i... wygraliśmy spotkanie 4 oczkami. W tabeli jesteśmy nadal na 3 miejscu, ale wyprzedził nas zespół Ślęzy Wrocław - nasz najbliższy przeciwnik. Mecz kibicom mógł się podobać, był bardzo widowiskowy i trzymał w napięciu do ostatniego gwizdka. Nagrodę sponsora (Dekorexu) za zdobycie 14 pkt. (firma jest od 14 lat na rynku) otrzymała ponownie Angelika Kowalska. Zakończyliśmy pierwszą turę rundy zasadniczej, przed nami "odgrywki". Rozegramy 5 spotkań w Pabianicach i 4 na wyjeździe. Zaczynamy za tydzień w niedzielę spotkaniem z "Ślęzą" Wrocław, przyjadą do nas jeszcze: Aleksandrów Łódzki, Jelenia Góra, Rzeszów i Poznań, a my pojedziemy do : Sosnowca, Swarzędza, Łodzi i Ostrowa. kwarty: 1) 19 : 19; 2) 12 : 8 (+4 pkt.); 3) 14 : 14; 4) 22 : 22, punkty zdobyły / czas spędzony na boisku / eval:
Jankowska Leona 20 pkt. (1x3)/ 29,59 min. / 24
Kowalska Angelika 14 pkt. /37,47 min. / 9
Sobczyk Dorota 10 pkt. / 21,38 min. / 19
Bogacka Joanna 8 pkt. / 33,36 min. / 10
Szałecka Joanna 6 pkt. / 22,16 min. / 4
Błaszczyk Marta 5 pkt. / 28,23 min. / 4
Piestrzyńska Renata 4 pkt. / 23,45 min. / 7
Krajewska Anna 0 pkt. / 2,36 min. / 0
w składzie były jeszcze: Sylwia Włodarek, Anna Krakowska, Justyna Okulska i Karolina Ignatowska
W tygodniu więcej wiadomości o naszym najbliższym przeciwniku i oczywiście zdjęcia. Zapraszam.
Autor: Sasza
9 kolejka - Ostrów Wlkp.!
2013-11-19 20:20:00
W sobotę w ramach 9 kolejki podejmować będziemy na własnych "śmieciach" Ostrovię Ostrów Wlkp. - zespół, który wyprzedza nas w tabeli lepszym stosunkiem punktów zdobytych do straconych. Zdobyliśmy o 73 pkt. mniej od ostrowianek, ale straciliśmy również mniej o 54 pkt. My rozegraliśmy 5 spotkań na wyjeździe i 3 w domu - nasze sobotnie przeciwniczki odwrotnie 5 w domu 3 na wyjeździe. Oba nasze zespoły mają na swoim koncie po tyle samo punktów (14 za 5 zwycięstw i 2 porażki). 14 zawodniczek wystąpiło przynajmniej w jednym meczu, a 8 we wszystkich 8 kolejkach (u nas takich zawodniczek jest 6). Porównałam 6 elementów statystycznych i okazało się, że w trzech jesteśmy lepsi w trzech trochę słabsi. Wygrywamy (o dziwo) w rzutach za 3 pkt. (my 33 celne/ przeciwniczki 28), lepsi jesteśmy w asystach 146/101 i blokach 34/15, słabsi w zbiórkach 262/279, przechwytach 75/121 i stratach 163/151. Zespół z Ostrowa jest nam wszystkim dobrze znany trzon zespołu stanowią cały czas te same zawodniczki zmiany kadrowe są niewielkie. Zapraszamy Wszystkich na godzinę 17.00 będzie "niezły" mecz, a doping zawsze pomaga.
Autor: Sasza
Zwycięstwo..., ale tylko w jednej kwarcie!
2013-11-17 22:20:11
Autostrada A2 znacznie "przybliżyła" do siebie oba miasta, ale mimo to droga była nużąca. Na miejsce dotarliśmy sporo przed czasem, przygotowania do meczu mogły więc przebiegać spokojnie bez niepotrzebnych nerwów. Dziewczyny miały sporo czasu na zapoznanie się z salą, ale już pierwszy kontakt pokazał, że parkiet jest dość śliski. Sala dość kameralna (po bokach boiska było bardzo mało miejsca), jasna (co ważne dla mnie ze względu na zdjęcia), o małej widowni (na meczu wypełnionej do ostatniego miejsca). Kibice wręcz bezpośrednio uczestniczyli w meczu, siedząc zaledwie metr od boiska. Większości naszych zawodniczek to nie przeszkadzało, ale sądzę, że w niczym nam nie pomogło. Inaczej sprawa stoi jeżeli chodzi o zespół gospodarzy. Atut własnego boiska i własnych kibiców miał bardzo duży wpływ na wynik końcowy spotkania. Widać było, że poznanianki są "obstrzelane" z własnymi koszami znakomicie. Do kosza wpadały piłki rzucane wręcz w ekwilibrystyczny sposób, nam "takie numery" nie przechodziły. Pierwsza 5 City Centar Poznań ma za sobą spore doświadczenie ekstraklasowe ( w sumie spędziły na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej 15 lat), widzimy zatem, że zespół mimo, że bardzo młody (średnia wieku to około 20 lat), na dodatek waleczny to z dużymi umiejętnościami rzemiosła koszykarskiego. Okazał się niestety w sobotę zespołem lepszym od nas. Zaczęło się bardzo obiecująco dla nas - w 4 minucie meczu prowadziliśmy 2:8 (punkty zdobyły: Bogacka Joanna 1 pkt. z rzutu osobistego, Sobczyk Dorota 4 pkt., Krajewska Anna 3 pkt.), później piłkę w koszu na zmianę umieszczały oba zespoły. Na krótką przerwę pomiędzy kwartami schodziliśmy z 1 pkt. przewagi, a to dzięki celnemu rzutowi Jankowskiej Leony na 30 sek przed końcem kwarty. Jak się niestety później okazało była to jedyna wygrana kwarta, chociaż połowa zakończyła się remisem 42:42. Mecz był bardzo zacięty, 9 razy zmieniało się prowadzenie, zanotowaliśmy 8 remisów, sędziowie odgwizdali 38 przewinień osobistych (19/19, w tym po 1 w każdym zespole przewinieniu technicznym). W drugiej połowie meczu gospodynie niesione głośnym dopingiem swoich kibiców "złapały wiatr w żagle" w 2 minucie trzeciej kwarty wyszły na prowadzenie i ... do końca go nie oddały. Druga przegrana stała się faktem. Poznanianki (ich działacze i sponsorzy, w tym władze miasta) bardzo poważnie myślą o ekstraklasie, my tymczasem... W całym spotkaniu wykonaliśmy 55 rzutów z gry (przeciwniczki 65), na swoim koncie mamy 4 celne "3" (poznanianki 7 - zdobyły więc 21 pkt. - przegraliśmy 12 oczkami), piłkę zebraliśmy 30 razy (AZS 31), asysty 17 do 13 dla nas (chociaż statystycy nie zaliczali asyst po celnym rzucie osobistym!), straty 17 do 12, przegraliśmy w przechwytach (7/3) i blokach (3/2)... Ogólnie - mecz mógł się podobać, podobałby się nam jeszcze bardziej gdyby wynik był dla nas korzystniejszy. Już dzisiaj myślimy o rundzie odgrywkowej - Poznań przyjedzie do nas!!! Po wysokim zwycięstwie Ostrowa nad Jelenią Górą (92:68)spadliśmy na trzecie miejsce w tabeli, mając gorszy stosunek punktów zdobytych do straconych (my 1,1447 ostrowianki 1,166). W sobotę bezpośrednia konfrontacja obu zespołów, a za parę dni więcej wiadomości o najbliższym przeciwniku. W pierwszej lidze w obu grupach są już tylko 2 zespoły bez przegranej (w gr. A jest to zespół z Siedlec i w gr. B zespół z Poznania). kwarty: 1) 20:21 (+1 pkt.); 2) 22:21 (-1 pkt.); 3) 22:18 (-4 pkt.); 4) 26:18 (-8 pkt.), mamy zatem do odrobienia w meczu rewanżowym 12 oczek. punkty zdobyły:
Sobczyk Dorota 23 pkt. / 34,30 min. /27;
Jankowska Leona 17 pkt. / 32,44 min. / 18
Kowalska Angelika 11 pkt. / 40 min. / 9;
Krajewska Anna 7 pkt. (1x3)/ 25,43 min. / 9;
Bogacka Joanna 5 pkt. / 19,12 min. / 6;
Błaszczyk Marta 5 pkt. (1x3) / 11,51 / 2;
Szałecka Joanna 3 pkt. (1x3) / 24,15 min. / 2;
Piestrzyńska Renata 3 pkt. (1x3) / 10,50 min. / 6;
Okulska Justyna 2 pkt. / 0,55 min. / 1;
w składzie była jeszcze Ignatowska Karolina.
Jest już trochę zdjęć, będzie więcej.
Autor: Sasza
2013-11-11 16:32:35
Dostępne są już zdjęcia z sobotniego meczu z Łodzią, było sporo kibiców - jest sporo ich zdjęć. Zapraszam do galerii.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2013-11-09 22:24:38
Drugie derby naszego zespołu za nami. Wygraliśmy ! 69:52 (+17 pkt.). Kwarty: 1) 25:15 (+10 pkt.); 2) 11:4 (+7 pkt.); 3) 17:19 (-2 pkt.); 4) 16:14 (+2 pkt.). W meczu zanotowaliśmy 3 remisy i wszystkie były w pierwszej kwarcie. 0:0 na początku meczu, 12:12 w 5 minucie spotkania i 13:13 w 30 sek. później, a wszystko zaczęło się od celnego rzutu w 30 sekundzie spotkania Joanny Bogackiej z asystą Leony Jankowskiej, minutę później celny rzut za 3 pkt. Bogackiej Joanny (w całym meczu rzuciła 2x3 ze 100% skutecznością) i prowadziliśmy 5:1. Prowadziliśmy w meczu przez 38,42 minuty, ale najbardziej wyrównany pojedynek toczył się w pierwszej kwarcie. Całe spotkanie wygraliśmy różnicą 17 pkt., ale mogło być dużo więcej tych "oczek" gdyby nie rozluźnienie, które wkradło się w nasze szeregi, a zaowocowało to niepotrzebnymi stratami, faulami i stratą punktów. Każdy kto był na meczu i obserwował go własnymi oczami możne być naprawdę usatysfakcjonowany, było co oglądać. Derby żądzą się zawsze swoimi prawami dostarczając dużo emocji, ten mecz był tego przykładem. W pierwszej połowie nasz zespół skutecznie odciął Katarzynę Kenig i udało się jej zdobyć tylko 2 pkt., w drugiej połowie zdobyła ich już 10. U nas na wynik końcowy pracowały wszystkie zawodniczki, chociaż nie wszystkie zdobyły punkty, ale na boisku liczy się każdy element - podanie, zasłona, zbicie piłki, czy "związanie" przeciwnika. Wielu z tych elementów nie ma w statystykach, wiele innych jest, ale "umykają" naszej uwadze, szkoda bo obraz końcowy spotkania byłby bliższy prawdzie. W pierwszej kwarcie Ania Krajewska rzucała jak natchniona za 3 pkt. - zdobyła 9 oczek z 3 celnych rzutów za "3" (ze 100% skutecznością), później łodzianki nie zostawiały jej już tyle swobody. 100% skuteczność za 3 pkt. miała jeszcze Marta Błaszczyk - rzuciliśmy celnie 6 razy (przeciwniczki 5). W 7 kolejce gr. B tylko zespół z Rzeszowa w meczu z Sosnowcem rzucił więcej "trójek" od nas bo 8, tyle samo co my rzuciły nasze najbliższe przeciwniczki AZS Poznań ( w meczu z Jelenią Górą). Porównując statystyki po meczu największą różnicę pomiędzy naszymi zespołami zanotowaliśmy w asystach (przypominam, że to jest ostatnie podanie do zawodniczki, która zdobywa punkty bezpośrednio po tym podaniu, bez dużej zmiany miejsca, lub zdobywa punkty z rzutów osobistych po faulu na niej w danej akcji). Statystycy zaliczyli nam 20 asyst, przeciwniczkom 8. Wygraliśmy przechwyty 14/9 (Jankowska Leona 6), bloki 7/1 (Jankowska Leona 4) i zbiórki 34/24 (Jankowska Leona 8). punkty / czas spędzony na boisku / eval:
Jankowska Leona 19 pkt. /35,55 min./ 37;
Bogacka Joanna 14 pkt.(2x3) / 30,33 min. / 14;
Sobczyk Dorota 14 pkt. / 19,55 min. / 15;
Krajewska Anna 11 pkt.(3x3) / 25,21 min. / 18;
Błaszczyk Marta 7 pkt. (1x3) / 22min. / 9;
Kowalska Angelika 4 pkt. / 38,51 min. / 4;
Szałecka Joanna 0 pkt. / 20,30 min. / 0;
Olczak Izabela 0 pkt. / 2,10 min. / 2;
Krakowska Anna 0 pkt. / 1,26 min. / 0;
Okulska Justyna 0 pkt. / 2,10 min. / -1;
Ignatowska Karolina 0 pkt. / 1,09 min. / -2;
W najbliższą sobotę czeka nas najtrudniejszy mecz pierwszej tury rundy zasadniczej. Spotkanie z liderem naszej grupy, jak do tej pory niepokonanym AZS-em City Center Poznań. Spotkanie wyjazdowe, a więc jeszcze trudniejsze, bo atut własnego boiska i własnych kibiców będzie przeciwko nam. Trener p. Ryszard Barański ma do dyspozycji 19 zawodniczek. z których 13 wystąpiło przynajmniej w jednym meczu (6 zagrało we wszystkich spotkaniach). Cztery z nich zdobywają średnio powyżej 10 pkt. w spotkaniu (nr 9 - Durak Żaneta, nr 8 - Idziorek Magdalena, nr 11 - Koperwas Magdalena i nr 14 - Skowronek Barbara). Pozostałe są zapewne również bardzo groźne. Najstarsza zawodniczka ma 24 lata, najmłodsza 16 lat (3 dziewczyny), najwyższa ma 195 cm ( nr 13), 180 cm i więcej mierzy sobie 7 zawodniczek. Zespół w 7 spotkaniach rzucił celnie 34 "trójki" (dla porównania my rzuciliśmy ich 29), najlepiej rzucającą za "3" jest Magdalena Idziorek (13 celnych) i Kinga Woźniak nr 4 (10 celnych rzutów). Zespół ma na swoim koncie 269 zbiórek ( my 234), 101 asyst (my 129), 70 przechwytów (my 76). Pamiętajmy, że to są tylko statystyki prowadzone przez obserwatorów bardziej lub mniej rzetelnie, dopiero bezpośrednie spotkanie pokarze, który zespół jest lepszy i nie mam tutaj wątpliwości - MY.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2013-11-04 13:39:44
Droga do Rzeszowa była bardzo długa, a to za sprawą ogromnej rzeszy samochodów jadących na cmentarze lub z nich wracających. Dojechaliśmy wieczorem. gdy na dworze było już całkiem ciemno. Rano wyruszyliśmy na spacer po mieście - Rzeszów sprawiał wrażenie całkiem wyludnionego miasta (w niedzielne przedpołudnie większość miejscowości w Polsce tak wygląda). Wolny czas szybko minął i trzeba było jechać na salę (mecz rozpoczynał się o 16). Sala (z punktu widzenia fotografa) ciemna, o sztucznej nawierzchni, na której gra się dość ciężko i łatwo o kontuzję. Przed rozgrzewką oba zespoły "wstrzeliwały się w kosze", dla naszego zespołu było to dużo trudniejsze niż dla gospodyń, które trenują tam codziennie. Kosze zawieszone na ścianie sprężynowały każdy rzut wykonany niedokładnie (czyli gdy nie była to tzw "czyściocha") i wiele piłek po prostu wypadała na zewnątrz. Pochwalić się możemy za to AŻ 5 celnymi rzutami za 3 pkt. (niestety tylko w pierwszej połowie), przed drugą połową nie było tyle czasu na "wstrzelenie się" w kosz i efekt był widoczny. W pierwszej połowie spotkania zdobyliśmy 36 pkt. (w tym 5x3), w drugiej połowie zdobyliśmy 29 pkt. (ani jednego celnego rzutu za 3 pkt., chociaż wykonaliśmy 7 prób). Wykonaliśmy niestety aż o 15 rzutów z gry mniej od rzeszowianek (zachowując skuteczność rzutów z gry 43% powinniśmy zdobyć o 13 pkt. więcej, wynik powinien więc brzmieć 55:78)). Wygraliśmy walkę na tablicach, ale tylko w obronie (rzeszowianki 26/36 my), w ataku skuteczniejsze były przeciwniczki 11/7, chociaż to nasz zespół był wyższy (w zespole z Rzeszowa na parkiecie wystąpiły 4 zawodniczki ze wzrostem 180 cm. i więcej - najwyższa miała 188 cm. i zebrała piłkę tylko 3 razy, u nas 7 dziewcząt ma 180 cm. i więcej, a najwyższa mierzy 190 cm.). Przegraliśmy również sromotnie w przechwytach, statystycy dopatrzyli się 16 przechwytów piłki przez gospodynie i tylko 7 przez nasz zespół (byłam tam widziałam mecz i jestem nieco odmiennego zdania, moja ocena różni się również jeżeli chodzi o zbiórki, ale mogłam źle widzieć), aż 16 zbiórek (7 w zespole gospodyń i 9 w naszym) nie przyznano żadnej zawodniczce, tylko zaliczono zespołowi. Przepisy dopuszczają taką możliwość."Pobiliśmy" za to zespół rzeszowski w blokach 3/7, chociaż ja widziałam ich nieco więcej, ale może źle je klasyfikowałam. Dość narzekania - wygraliśmy i to jest najważniejsze. Do Rzeszowa pojechaliśmy bez trenerki, która obserwowała mecz z łóżka, gdzie wpędziła ją bardzo wysoka temperatura i choroba. Zespół prowadziła nasza kapitan p. Renata Piestrzyńska i zrobiła to tak skutecznie, że w prezencie imieninowym Pani trener (w niedzielę było Sylwii) otrzymała zwycięstwo. Wszystkiego najlepszego i szybkiego powrotu do zdrowia. Wygraliśmy 3 kwarty (1. 13:19,2. 16:17, 3.11:14) jedną zremisowaliśmy (4. 15:15). W meczu zanotowano 2 remisy (0:0 i 19:19), a oprócz nich prowadziliśmy całe spotkanie (przez 37,18 min.). Indywidualne osiągnięcia (punkty/czas spędzony na boisku/ eval końcowy):
Kowalska Angelika 15 pkt. /35,01 min. / 18
Sobczyk Dorota 14 pkt. (1x3) / 29,27 min. / 14
Błaszczyk Marta 11 pkt. (1x3/ 19,43 min. / 5 )
Jankowska Leona 10 pkt. / 27,01 min. / 18
Piestrzyńska Renata 6 pkt.(1x3) / 17,14 min. / 9 ;
Krajewska Anna 3 pkt. (1x3) / 26,36 min. / 4;
Szałecka Joanna 3 pt. (1x3) / 13,24 min. / 2;
Bogacka Joanna 2 pkt. / 26,46min. / 5:
Okulska Justyna 1 pkt. / 3,49 min. / -2
Piestrzyńska Natalia 0 pkt./ 0,59 min. / 0
W następną środę druga runda Pucharu Polski (odbędzie się 8 spotkań), ale my mamy wolne i zbieramy siły na spotkanie z liderem grupy AZS-em Poznań. W najbliższą sobotę następne derby, tym razem z ŁKS-em Kosz Kobiet Łódź, początek spotkania o godz. 17.00 Nasze koleżanki zza miedzy wygrały swoje ostatnie spotkanie z Jelenią Górą 60:56, a do tego zwycięstwa najbardziej przyczyniła się Katarzyna Kenig, która zdobyła AŻ 32 pkt.. Trzeba będzie bardzo na Nią uważać. Zespół z Łodzi zajmuje obecnie po 6 kolejkach 7 miejsce w tabeli gromadząc na swoim koncie 8 pkt. za 2 zwycięstwa (nad Jelenią Górą i Sosnowcem - Katarzyna Kenig rzuciła w Sosnowcu 27 pkt.) i 4 porażki.
Autor: Sasza
2013-10-31 23:19:12
Wstawiłam zdjęcia w katalogach indywidualnych zawodniczek - zapraszam, w przyszłości będzie ich dużo więcej.
Autor: Sasza
Puchar...nie dla nas!
2013-10-30 19:55:25
69:68 (-1 pkt.) - takim wynikiem zakończył się mecz pucharowy w Ostrowie, tym samym odpadliśmy z dalszych rozgrywek. Do Ostrowa pojechało 9 zawodniczek w tym 4 juniorki. Pierwsza "5" to Bogacka Joanna, Włodarek Sylwia, Szałecka Joanna, Kowalska Angelika i Okulska Justyna. Pierwsze punkty w meczu i to już w 10 sekundzie zdobyła Justyna Okulska . Drugą połowę rozpoczęliśmy dwoma celnymi rzutami Angeliki Kowalskiej i prowadziliśmy różnicą 10 pkt. Na 30 sek. przed końcem trzeciej kwarty nasza przewaga zmalała do 1 pkt. Na 4 minuty przed końcem spotkania na boisku były same "młode", a mimo to prowadziliśmy 6 punktami. Seria strat i niecelnych rzutów zaowocowała tym, że do końca meczu punkty zdobywały już tylko gospodynie. Ostatecznie przegraliśmy 1 pkt. Okulska Justyna 15 pkt., Bogacka Joanna 14 pkt., Kowalska Angelika 12 pkt., Włodarek Sylwia i Krakowska Anna po 8 pkt., Olczak Izabela 5 pkt., Szałecka Joanna 4 pkt., Piestrzyńska Natalia 2 pkt., Ignatowska Karolina 0 pkt. Dzisiaj rozegrano 3 spotkania w ramach PP, Łomianki wygrały z Płockiem, Wrocław z Jelenią Górą i Ostrów z nami. W niedzielę na wyjeździe spotykamy się z dziewczętami z Rzeszowa. Zajmują one 8 miejsce w tabeli z 7 punktami dorobku za 2 zwycięstwa (ze Swarzędzem 61:41 i Jelenią Górą 70:50) i 3 porażki (z Poznaniem 61:69, z Ostrowem 57:98 i Wrocławiem 48:60). Grają "u siebie" - zapowiada się ciekawe spotkanie. Zapraszam do śledzenia go w transmisji "na żywo".
Autor: Sasza
2013-10-29 21:03:27
Są już zdjęcia z niedzielnego spotkania z Jelenią Górą- zapraszam.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2013-10-28 19:04:50
Jesień tego roku jest naprawdę kolorowa, przekonaliśmy się o tym jadąc w niedzielę do Jeleniej Góry. Widoki po obu stronach drogi zapierały dech w piersiach, było naprawdę na czym "zawiesić oko". Na halę sportową Szkoły Podstawowej nr 10 przyjechaliśmy jako pierwsi (przed nami był tylko gospodarz hali), było więc sporo czasu na przygotowania. Na godzinę przed meczem oba zespoły były już na parkiecie i "wstrzeliwały" się w kosze. Sala mniejsza, bardziej kameralna od naszej, o niewielkiej widowni, niestety dość ciemna (zdjęcia nie wyszły mi zbyt dobrze). Po 6 godzinnej podróży (w tym postój na obiad) wszyscy czuliśmy się zmęczeni, a tu początek meczu zbliżał się coraz bardziej. Małe trybuny i mało kibiców (około 50 osób), ale hałas w czasie meczu robili ogromny, reagowali bardzo żywiołowo na każdą decyzję sędziów. Mieli sporo powodów do radości. Wygrana przez gospodarzy pierwsza kwarta, zremisowana trzecia, 5 remisów w całym spotkaniu, 6 zmian prowadzenia, wygrana walka pod tablicami (w zbiórkach 36 do 27 dla jeleniogórzanek), ambitna walka o każdą piłkę... mecz mógł się naprawdę podobać. My - czujemy niedosyt, ale zdążyliśmy się już przyzwyczaić do faktu, że wszystkie zespoły na spotkanie z nami potrafią się naprawdę mocno skoncentrować i rozgrywać z nami bardzo dobre mecze. Tak było i w tym przypadku. W 5 kolejce (w obu grupach) 6 razy zwyciężali gospodarze i 3 razy goście, przegrały nasze sąsiedzkie zespoły - Łódź ze Swarzędzem, a Aleksandrów z Poznaniem. Przegrał również nasz środowy (w rozgrywkach pucharowych) przeciwnik Ostrovia Ostrów Wlkp. (pokonały je dziewczyny z Sosnowca). punkty zdobyły / czas spędzony na boisku / eval:
Jankowska Leona 13 pkt. / 28,56 min. / 18,
Kowalska Angelika 13 pkt. / 28,52 min. / 12;
Krajewska Anna 9 pkt.(1x3) / 25,15 min. / 13,
Sobczyk Dorota 9 pkt.(1x3) / 17,15 min. / 8,
Bogacka Joanna 8 pkt. / 24,10 min. / 10,
Błaszczyk Marta / 7 pkt. / 33,49 min / 7,
Szałecka Joanna 5 pkt. / 23,37 min. / 8,
Piestrzyńska Renata 0 pkt. / 8,47 min. / 4,
Piestrzyńska Natalia 0 pkt. / 3,43 min. / -1,
Włodarek Sylwia 0 pkt. / 5,36 min. / -3.
Autor: Sasza
5 kolejka.
2013-10-21 10:20:20
MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra to nasz niedzielny przeciwnik. Jelenia Góra ? miasto na prawach powiatu w południowo-zachodniej Polsce, w województwie dolnośląskim, w śródgórskiej Kotlinie Jeleniogórskiej, nad rzeką Bóbr. Oddalone od Pabianic o 314 km., czeka nas więc niezła wyprawa - jazda będzie trwała ponad 5 godz. Dziewczyny wrócą więc około 3 nad ranem...a w poniedziałek do pracy! Działacze do tegorocznych rozgrywek zgłosili 13 zawodniczek, z których najwyższa (nr 13) ma 186 cm. wzrostu, najstarsza (nr 8 i nr 13) mają po 34 lata, najmłodsza (nr 11, nr 7 i nr 5) mają po 17 lat, najskuteczniejszymi są (nr 14) średnia meczowa to 15,8 pkt. i (nr 15) średnia to 10,8 pkt., najlepiej za "3" rzucają: nr 9 - 5 celnych "trójek" i nr 5 - 4 celne rzuty. Zespół po 4 kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli gr. B z 4 pkt. dorobku (za 4 porażki), w grupie "A" zespołów, które przegrały wszystkie dotychczasowe spotkania jest 3. Zespół w grupie "B" teoretycznie najsłabszy, ale na własnej hali każdy zespół jest niebezpieczny. Wszystkie pozostałe spotkania 5 kolejki odbędą się w sobotę - drużyny będą miały więcej czasu na odpoczynek i regenerację organizmu przed środowymi spotkaniami pucharowymi.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2013-10-19 22:02:10
10 remisów, 7 razy zmiana prowadzenia 2:2 w kwartach, ale najważniejszy wynik końcowy korzystniejszy dla nas. 64 : 55 Pierwsze punkty dla naszego zespołu zdobyła Ania Krajewska i to od razu 3, odpowiedź przeciwniczek to również rzut za 3 pkt., my w odpowiedzi - celny rzut za 3 pkt. Leony Jankowskiej, 20 sek. później A. Pietraszek rzuciła swoją drugą "3" dla Swarzędza i ponownie zmieniło się prowadzenie (6:8), trzeba tutaj nadmienić, że ta drobna dziewczyna ze Swarzędza (nr 15) w całym spotkaniu rzuciła nam 22 pkt., w tym AŻ 5x3 (nasz cały zespół zdobył tylko 4 trójki (Leona Jankowska 2 i po 1 Marta Błaszczyk i Ania Krajewska). Sobota - środa - sobota to cykl meczowy w ostatnich dniach. Dziewczyny miały prawo czuć się zmęczone, ale wzorem poprzedniego meczu (w Aleksandrowie) "przespały" pierwszą kwartę. Drugą kwartę rozpoczęliśmy od celnego rzutu osobistego Joanny Szałeckiej i od 3 minuty systematycznie zaczęliśmy odrabiać straty. Na przerwę do szatni schodziliśmy z przewagą...1 pkt. (31:30), dzięki celnemu rzutowi Ani Krajewskiej (z asystą Joanny Bogackiej). W ostatniej kwarcie nasze złapały "drugi oddech" i zdobyły 21 pkt. (przeciwniczki 11 pkt.) Cały mecz wygraliśmy różnicą 9 pkt., a jeszcze na 2 sek. przed końcem prowadziliśmy 12 pkt., ale różnicę zmniejszyła celną "trójką" A. Pietraszek. Ona również zdobyła nagrodę specjalną od naszego sponsora tytularnego "Dekorexu" za zdobycie 14 pkt. w spotkaniu. 14 punktu gdyż firma "Dekorex" w tym roku świętuje 14-lecie działalności. W każdym meczu w Pabianicach zawodniczka, która jako pierwsza zdobędzie czternasty punkt otrzymuje nagrodę niespodziankę. W poprzednim spotkaniu z Sosnowcem nagroda została w Pabianicach. Zdobyła ją Angelika Kowalska. Marta Błaszczyk we wczorajszym spotkaniu zanotowała "duble-duble", a tak właściwie to "triple - duble", tzn. zdobyła 15 pkt., 12 razy zebrała piłkę i uzyskała eval 25. Wcześniej takim samym osiągnięciem i to AŻ 3 razy z rzędu pochwalić się może Leona Jankowska. Punkty zdobyły / czas spędzony na boisku / eval:
Błaszczyk Marta - 15 pkt. / 34,26 min. / 25
Jankowska Leona - 14 pkt. / 20,43 min. / 17;
Krajewska Anna - 13 pkt. / 21,12 min. / 11;
Bogacka Joanna - 7 pkt. / 24,45 min. /6;
Piestrzyńska Renata - 5 pkt.; / 23,02 min. / 11
Sobczyk Dorota - 4 pkt. / 24,51 min. / 4;
Szałecka Joanna - 3 pkt. / 18,48 min. / -2
Kowalska Angelika - 3 pkt. / 32,13 min. / 4;
w zespole były jeszcze Włodarek Sylwia, Krakowska Anna, Okulska Justyna i Piestrzyńska Natalia.
Najbliższe 2 tygodnie to 3 mecze i wszystkie na wyjeździe. Najbliższa sobota to Jelenia Góra i teoretycznie najsłabszy zespół naszej grupy, ale nie należy zapominać, że grają u siebie - a w domu nawet ściany powinny pomagać zespołowi. Tegoroczna liga jest bardzo wyrównana i każdy mecz to wyzwanie. Z pełną powagą i skupieniem podejdziemy również i do tego spotkania. Środa 30 października to 1 runda Pucharu Polski. Ślepy los na naszej drodze w pierwszej rundzie postawił zespół dobrze nam znany... Ostrovię Ostrów Wlkp! Trzeci wyjazd to wyprawa do ... Rzeszowa. Po 4 kolejkach w całej lidze są tylko 3 zespoły z kompletem 4 zwycięstw, w naszej grupie jest to AZS Poznań. My zajmujemy 2 miejsce z 7 pkt. (za 3 zwycięstwa i 1 porażkę), za nami również z 7 pkt. jest zespół z Ostrowa (dziewczyny wygrały dzisiaj na własnym parkiecie ze Ślęzą Wrocław (66 : 60). Czwarte miejsce zajmuje Aleksandrów Łódzki, który w dzisiejszym spotkaniu pokonał ŁKS SMS Łódź (60 : 44).
Autor: Sasza
2013-10-17 21:21:53
Dostępne są już zdjęcia z całego spotkania w Aleksandrowie - zapraszam do przeglądania.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2013-10-16 22:33:00
Nietypowy dzień meczu - środa, nietypowa godzina - 18,15 - może to główne powody "przespania" prawie całej pierwszej kwarty. Gospodynie ostro ruszyły do ataku i po 3 minutach gry prowadziły 6:0. My niestety w tych pierwszych minutach odpowiadaliśmy głównie stratami i niecelnymi rzutami. Pierwsze punkty dla nas w meczu zdobyła Angelika Kowalska, a później było już różnie, ale zdecydowanie lepiej. Wydawało się, że kwarta zakończy się remisem (11:11, w całym spotkaniu zanotowano 4 remisy), ale na 7 sek. przed gwizdkiem prowadzenie gospodyniom dała R. Schmidt. Jak się później okazało była to jedyna wygrana kwarta przez Aleksandrów. W całym meczu obie strony miały "wzloty i upadki", ale walka była bardzo zacięta i często przenosiła się nawet na walkę "w parterze" o każdą piłkę. Aleksandrowianki najbliższe wyrównania były w połowie trzeciej kwarty, kiedy to po celnym rzucie D. Jodeikaite miały tylko 1 pkt. straty (35:36), ale wtedy to nasza pani kapitan została sfaulowana i po dwóch celnych rzutach osobistych Reni Piestrzyńskiej odetchnęliśmy z ulgą. Do końca meczu gospodynie zdobyły "tylko" 20 pkt., my natomiast 33 pkt., całe spotkanie wygrywając różnicą 18 pkt. Kropkę nad "i" postawiła celnym rzutem po podaniu Reni Piestrzyńskiej Joanna Bogacka (piłka wpadła do kosza równo z syreną końcową). W 4 elementach statystycznych byliśmy gorsi od gospodarzy, ale niesamowite osiągnięcie dziewcząt z Aleksandrowa to 100% skuteczność w rzutach osobistych. Wykonały 11 rzutów i WSZYSTKIE były celne. U nas 100% skutecznością pochwalić się mogły trzy zawodniczki - (4/4) Renata Piestrzyńska, (2/2) Marta Błaszczyk i Leona Jankowska. Kwarty: 1) 13:11 (-2 pkt.); 2) 13:21 (+8 pkt.); 3) 11:16 (+5 pkt.); 4) 18:25 (+7 pkt.) Osiągnięcia indywidualne: zdobyte punkty / czas spędzony na boisku / eval:
Leona Jankowska 18 pkt. / 32,27 min. / 27
Renata Piestrzyńska 14 pkt. / 20,59 min. / 23,;
Marta Błaszczyk 11 pkt. / 20.09 min. / 8;
Angelika Kowalska 11 pkt. / 39,40 min. / 13;
Joanna Bogacka 9 pkt. / 28,32 min. / 9;
Anna Krajewska 6 pkt. / 22,50 min. / 0;
Dorota Sobczyk 4 pkt. / 14,13 min. / 4;
Joanna Szałecka 0 pkt. / 17,10 min. / 1;
w zespole były jeszcze Sylwia Włodarek i Justyna Okulska.
Dziękujemy naszym kibicom za wsparcie swoją obecnością i głośnym dopingiem. Zapraszamy w sobotę, znów zapowiada się ciekawe spotkanie. W tym sezonie wszystkie takie będą.
Autor: Sasza
Zwycięstwo!
2013-10-12 22:32:57
Wygraliśmy! Zaczęło się bardzo obiecująco, bo pierwsze punkty w meczu zdobyła Ania Rajkowska i to od razu celnym rzutem za 3 pkt. Po 2 min. gry prowadziliśmy 7:0 po celnych rzutach Anny Krajewskiej, Joanny Bogackiej i Doroty Sobczyk. Na 3 min. 30 sek. przed końcem meczu prowadziliśmy 20 pkt. (60:40), na boisko weszły młode i niestety nie udało im się zdobyć do końca spotkania żadnego punktu, przeciwnik w tym czasie rzucił nam 11 pkt. i nasza przewaga zmalała do 9 pkt. Całe spotkanie było prowadzone w żywym tempie po obu stronach boiska. Przegraliśmy w 3 elementach statystycznych: rzutach za 3 pkt. my 20% skuteczności (1/6), sosnowiczanki 33,3% (4/12), w rzutach osobistych my 46,7% (7/15), przeciwniczki 56,5% (13/23) oraz w przechwytach 14 do 16. Prowadziliśmy przez 39 min. spotkania. 2 kolejka tegorocznych zmagań za nami - z 3 łódzkich zespołów 2 wygrały (my z Sosnowcem i Aleksandrów Łódzki z Jelenią Górą), a ŁKS przegrał na własnym boisku ze Ślęzą Wrocław 49:52 (3 pkt.!) W środę pierwsze łódzkie derby. Jedziemy do Aleksandrowa Łódzkiego - mecz o 18,15. Zapraszamy na trybuny, przyda się każde "gardło" aby pomóc dziewczynom. Działacze z Aleksandrowa Łódzkiego zgłosili do tegorocznych rozgrywek 14 dziewcząt, z których najstarsza ma 47 lat, najmłodsza 16 lat. Najwyższą jest najstarsza zawodniczka (186 cm.), a najskuteczniejszą po 2 spotkaniach Roksana Schmidt, która średnio zdobywała w meczu 21,5 pkt. W sobotę natomiast o godz. 17.00 podejmować będziemy na własnym boisku UKS LIDER Swarzędz. Zespół ma na swoim koncie tak jak my jedno zwycięstwo nad Aleksandrowem Łódzkim (73:66) i przegraną z Uniwersytetem Rzeszowskim (41:61). Zajmują po 2 kolejkach 8 miejsce w tabeli (my 6). Najniebezpieczniejszą zawodniczką jest nr 16 Urbaniak Dominika (środkowa) rzucająca w meczu średnio po 17 pkt. na jej koleżanki trzeba będzie również bardzo uważać. Początek spotkania godz. 17.00 Zapraszamy. Dostępne są już zdjęcia z sobotniego spotkania z Sosnowcem, ale oczywiście będzie ich więcej. punkty zdobyły/czas spędzony na boisku/eval:
Sobczyk Dorota - 14 pkt. / 20,58 min. / 9;
Jankowska Leona 12 pkt. / 24,29 min. / 22;
Błaszczyk Marta 9 pkt. / 22,44 min. / 7 i Kowalska Angelika 9 pkt. / 24,35 min. / 6;
Bogacka Joanna 8 pkt. / 24,08 min. / 12;
Krajewska Anna 5 pkt. / 28,02 min. / 11;
Szałecka Joanna 2 pkt. / 19,21 min. / 6;
Okulska Justyna 1 pkt. / 9,12 min. / -1;
w zespole wystąpiły jeszcze: Piestrzyńska Renata, Włodarek Sylwia, Piestrzyńska Natalia i Ignatowska Karolina.
Więcej szczegółowych wiadomości obok w zakładce "więcej szczegółów".
Autor: Sasza
KS JAS-FBG Sosnowiec
2013-10-08 21:08:47
To nasz następny przeciwnik, tym razem walczymy na "własnych śmieciach". Zespół z Sosnowca jest po pierwszej kolejce liderem grupy, gdyż uzyskał najlepszy stosunek punktów zdobytych do straconych. Dziewczyny na własnej sali pokonały wysoko koleżanki z Jeleniej Góry zdobywając 79 pkt. tracąc 59 pkt. Punkty zdobywały głównie 5 zawodniczek z pierwszej piątki. Najwięcej zdobyła Agnieszka Stawowska (rzucająca) 17 pkt. (w tym 3 za 3 - 100% skuteczności) notując przy tym 8 asyst i 7 zbiórek. 16 pkt. zdobyła Paulina Dąbkowska 8 razy zebrała piłkę z tablicy i rzucała ze 100% skutecznością rzuty osobiste. Obie spędziły na boisku po 30 minut. Działacze z Sosnowca zgłosili do tegorocznych rozgrywek 14 zawodniczek, z których najwyższą jest nr 10 Agnieszka Feja - 193 cm. (doszła do zespołu z Jeleniej Góry), najstarsza ma 30 lat, najmłodsze (2) po 16 lat. Zespół doświadczony i nieobliczalny zmuszający przeciwnika do maksimum wysiłku i koncentracji. Zapraszam na trybuny i głośnego dopingowania naszego zespołu - to naprawdę pomaga. Mile widziane różne akcesoria do dopingowania typu bębny, piszczałki, kołatki...
Autor: Sasza
2013-10-07 14:47:33
Są już wszystkie zdjęcia z sobotniego spotkania - zapraszam.
Autor: Sasza
Niewypał na starcie.
2013-10-06 16:10:30
Pierwsza runda nowego sezonu za nami. Tegoroczne rozgrywki rozpoczęliśmy dość pechowo - bo od przegranej. Taki sam los spotkał wszystkie łódzkie zespoły (ŁKS przegrał na wyjeździe z Ostrowem 56:60, na 34 sek. przed końcem meczu był remis 56:56, Aleksandrów Łódzki na własnej hali uległ Liderowi Swarzędz 66:73). Jak widać - w tym sezonie nie będzie łatwo. Wcześniej pisałam, że zespół z Wrocławia to trudny przeciwnik i takim się rzeczywiście okazał. Sala, na której graliśmy jasna ze sporą ilością miejsc na trybunach (wypełnionych w czasie meczu kibicami w 2/3) o wspaniałej nawierzchni parkietowej miała jeden zasadniczy, niebezpieczny feler - zbyt małą odległość od ściany pod koszami (myślę, że to było w granicach 1/2 m.) zabezpieczoną tylko jednym, małym, stojącym wolno materacem. Sędziowie pozwalali na bardzo ostrą (niebezpieczną) walkę w strefie podkoszowej co w efekcie spowodowało (na szczęście) tylko jedną kontuzję i to na tyle niegroźną, że kontuzjowana zawodniczka gospodarza zapewne zagra w meczu za tydzień. Zaczęliśmy wygrywając pierwszą piłkę i po 20 sek. meczu po celnym rzucie Leony Jankowskiej prowadziliśmy po raz pierwszy. W całym spotkaniu zanotowano 4 remisy i 5 razy zmieniało się prowadzenie. Jeszcze na 15 sekund przed końcem spotkania prowadziliśmy 2 pkt. (63:65)!. Mimo, że byliśmy lepszym zespołem zabrakło nam odrobiny szczęścia. Gospodarzom to szczęście sprzyjało bardziej. Dużą zasługę w końcowym wyniku miała również postawa kibiców, którzy dopingowali tak głośno swój zespół, że ja wręcz nie słyszałam własnych myśli. Dziewczynom z Wrocławia ten doping dodawał skrzydeł. Szkoda, że nasi kibice w większości obserwują mecze w ciszy, może w tym roku zmieni się to radykalnie. Porównując grę naszego zespołu w ostatnim turnieju z wczorajszym spotkaniem widać różnicę w przygotowaniu, ale p. trener będzie miała ogromny ból głowy co w pierwszej kolejności poprawić. Może moje zestawienia przynajmniej odrobinę w tym pomogą.
oddaliśmy najmniej rzutów z gry ze wszystkich zespołów w 9 spotkaniach pierwszej kolejki (w obu grupach);
w meczu z Wrocławiem mieliśmy drugą (po MKK Siedlce 51,6%) skuteczność rzutową z gry - 47,9%;
zajęliśmy 6 miejsce w stratach - 20 (najwięcej strat po 26 zanotowały dwa zespoły Uniwersytet Warszawski i zespół z Lublina);
"pochwalić" możemy się najmniejszą sumą przechwytów, bo tylko 4 (2 Leona Jankowska i po 1 Bogacka Joanna i Anna Krajewska);
uzyskaliśmy 7 wynik wg. evalu zespołów - my 71, największy 102 zespół z Sosnowca.
Osiągnięcia indywidualne w meczu (pkt./czas przebywania na boisku/ eval):
w zespole były jeszcze: Błaszczyk Marta, Włodarek Sylwia, Okulska Justyna i Ignatowska Karolina.
Więcej wiadomości o meczu w zakładce "więcej szczegółów", ale za dzień lub dwa. Będą również zdjęcia. Już dzisiaj zapraszam do galerii. Jeżeli są kłopoty z wejściem do odpowiedniej galerii proszę otwierać ją w nowym oknie (z rolem).
Autor: Sasza
1 liga na start!
2013-10-04 19:52:58
Jutro startujemy. Mecz otwarcia nowego sezonu 1 ligi to spotkanie gr.A - AZS Lublin (trenerem jest p. Sławomir Depta) podejmuje na własnym boisku AZS Uniwersytet Warszawski. Początek spotkania godz. 16.00 Nasza grupa staruje o godz. 17.00 dwoma meczami. W sobotę w rozegranych zostanie 5 spotkań, w niedzielę 4. My gramy w sobotę na wyjeździe z I TS Ślęzą Wrocław. Początek spotkania o godz. 18.00 Działacze "Ślęzy" do tegorocznych rozgrywek zgłosili 12 zawodniczek (4 miejscowe i 8 przyjezdnych). Dwie zawodniczki mają po 186 cm. wzrostu (najwięcej w zespole), 2 mają po 25 lat (najwięcej w zespole), 3 po 19 lat (najmniej w zespole), czyli zespół młody, niezbyt wysoki (ale zapewne za to bardzo szybki) - jednym słowem trudny przeciwnik. W zespole tym gra dobrze znana u nas Monika Jasnowska. Trenerka i nasze zawodniczki dobrze wiedzą na co ją i jej koleżanki stać. Jednego jestem pewna na 100% nasze dziewczyny nikogo nie zamierzają lekceważyć i do każdego spotkania przystępować będą maksymalnie skoncentrowane z taką samą determinacją i głodem zwycięstwa. Jadę z Nimi, będę więc w takiej komfortowej sytuacji, że będę wszystko widzieć, a Wy kochani kibice możecie skorzystać w transmisji "na żywo" na stronie PZKosza. Zapraszam do śledzenia statystyk.
Autor: Sasza
2013-10-01 20:02:15
Turniej w Głownie w obiektywie aparatu fotograficznego już w Galerii. Teraz na "tapetę" biorę Turniej w Aleksandrowie Łódzkim.
Autor: Sasza
Zwycięstwo i...przegrana na zakończenie turnieju.
2013-09-29 19:29:03
Sobota i niedziela to dwa mecze w turnieju w Aleksandrowie Łódzkim. Wygrana z ŁKS KK Łódź 70 : 58 (kwarty 1) 20:8, 2) 21:24, 3) 16:10, 4) 13:16) i przegrana z Ineą AZS Poznań 53 : 84 (kwarty 1) 12:18, 2) 12:21, 3) 18:16, 4) 11:29). O klasyfikacji końcowej decydować będą małe punkty, gdyż 3 zespoły zgromadziły na swoim koncie po 7 pkt.(za 3 wygrane i 1 przegraną) Klasyfikacja końcowa; Drużyn pierwszoligowych;
I miejsce UKS Basket Aleksandrów Łódzki
II miejsce INEA AZS Poznań
III miejsce Dekorex PTK Pabianice
IV miejsce SMS PZKosz Łomianki
V miejsce ŁKS SMS Łódź .
Nagrody indywidualne; All Stars
Roksana Schmidt (UKS Basket)
Żaneta Durak (INEA AZS)
Renata Piestrzyńska (Dekorex PTK)
Angelika Stankiewicz (SMS PZKosz)
Anna Kolasa (ŁKS SMS).
MVP
MAŁGORZATA CHOMICKA (UKS BASKET)
W całym turnieju zdobycz punktowa wszystkich zawodniczek była następująca: Kowalska Angelika - 47 pkt., Jankowska Leona - 46 pkt., Sobczyk Dorota - 31 pkt., Okulska Justyna - 26 pkt., Krajewska Anna - 24 pkt., Bogacka Joanna - 22 pkt., Piestrzyńska Renata - 18 pkt., Szałecka Joanna - 11 pkt., Błaszczyk Marta - 10 pkt., Włodarek Sylwia - 8 pkt., Piestrzyńska Natalia - 5 pkt., Krakowska Anna - 4 pkt., Ignatowska Karolina - 3 pkt., Olczak Izabela - 2 pkt. Przed trenerką i zawodniczkami ostatni tydzień przygotowań i... pierwszy mecz ligowy - wyjazd do Wrocławia.
Autor: Sasza
Druga wygrana.
2013-09-27 14:50:35
Dzisiaj przed południem nasze dziewczyny rozegrały drugie spotkanie w ramach turnieju w Aleksandrowie Łódzkim, tym razem z SMS PZKosz Łomianki. Trenerka miała do dyspozycji 11 zawodniczek w tym 4 juniorki. Na boisku "zameldowało się" ich 9. Pierwsza "5" była taka sama jak w meczu z Aleksandrowem - Bogacka Joanna, Szałecka Joanna,Kowalska Angelika, Sobczyk Dorota i Jankowska Leona. Wygraliśmy to spotkanie różnicą 13 pkt. (55 : 68), kwarty: 1) 19 : 22 (+3 pkt.); 2) 10 : 18 (+8 pkt.); 3) 18 : 13 (-5 pkt.); 4) 8 : 15 (+7 pkt.). Punkty zdobyły: Bogacka Joanna 8 pkt; Szałecka Joanna 7 pkt; Olczak Izabela 2 pkt.; Piestrzyńska Renata 4 pkt.; Kowalska Angelika 14 pkt.; Sobczyk Dorota 13 pkt.; Okulska Justyna 11 pkt. Jankowska Leona 9 pkt. Piestrzyńska Natalia 0 pkt. W składzie były również Krakowska Anna i Ignatowska Karolina. Zapraszamy jutro na godz. 12.00 na mecz z ŁKS KK Łódź.
Autor: Sasza
Ważny KAŻDY punkt!
2013-09-26 19:27:08
W pierwszym meczu turnieju w Aleksandrowie Łódzkim spotkaliśmy się z gospodyniami turnieju. W naszym zespole zabrakło kilku zawodniczek, które musiały być w pracy, na ich miejsce trenerka zabrała juniorki. Pierwsza "5" to Bogacka Joanna, Jankowska Leona, Szałecka Joanna, Kowalska Angelika i Sobczyk Dorota. Wygraliśmy całe spotkanie ...1 pkt. 62:63. Kwarty: 1) 5:15 (+10); 2) 14:13 (-1); 3) 21:22 (-1); 4) 22:13 (-9). Punkty zdobyły: Bogacka Joanna 2 pkt.; Błaszczyk Marta 3 pkt.; Jankowska Leona 18 pkt.; Szałecka Joanna 4 pkt.; Krakowska Anna 1 pkt.; Piestrzyńska Renata 2 pkt.; Kowalska Angelika 11 pkt.; Sobczyk Dorota 14 pkt.; Okulska Justyna 5 pkt.; Piestrzyńska Natalia 3 pkt.; Włodarek Sylwia 0 pkt. Jutro o 11 mecz z Łomiankami.
Autor: Sasza
I Memoriał im. Andrzeja Nowakowskiego
2013-09-25 17:05:07
Niezmiernie nam miło w imieniu Zarządu UKS Basket Aleksandrów Łódzki
zaprosić Państwa na I Memoriał im. Andrzeja Nowakowskiego do Aleksandrowa Łódzkiego, który odbędzie się 27-29.09.2013 r. Organizując imprezę upamiętniającą wiecznie żywą legendę polskiej
żeńskiej koszykówki trenera Andrzeja Nowakowskiego, pragniemy promować
basket na najwyższym poziomie, gdzie bohaterami memoriału, będą
drużyny I Ligi Kobiet oraz juniorek U-18. Takie zaproszenie otrzymaliśmy i takim zaproszeniem zachęcamy wszystkich Fanów koszykówki do Aleksandrowa Łódzkiego na mecze nie tylko naszej drużyny. Grupa drużyn pierwszoligowych
UKS Basket Aleksandrów Łódzki
SMS PZKosz Łomianki
INEA AZS Poznań
ŁKS KK Łódź
PTK Pabianice
Najbardziej interesujące dla nas mecze odbędą się: 26.09.2013 r. (czwartek) godz.17.00 UKS Basket Aleksandrów Łódzki - PTK Pabianice; 27.09.2013 r. (piątek) godz.11.00 SMS PZKosz Łomianki - PTK Pabianice godz.18.30
Uroczyste otwarcie I Memoriału im. Andrzej Nowakowskiego 28.09.2013r. (sobota) godz.12.00 ŁKS KK Łódź - PTK Pabianice 29.09.2013r. (niedziela) godz.10.00 INEA AZS Poznań - PTK Pabianice >godz.16.00
Uroczyste zakończenie I Memoriału im. Andrzej Nowakowskiego Wszystkie spotkania wraz z otwarciem i zamknięciem I Memoriału im. Andrzej Nowakowskiego odbędą się na hali MZS ul. Waryńskiego 22/26 w Aleksandrowie Łódzkim.
Autor: Sasza
2013-09-24 16:33:35
Dostępne są już zdjęcia z podpisania umowy ze sponsorem tytularnym - firmą PRB Dekorex, oraz z meczu z Ursusem Warszawa na turnieju w Głownie. Zapraszam do oglądania. Tradycyjnie zdjęć z turnieju będzie dużo więcej.
Autor: Sasza
Poza "pudłem"
2013-09-23 10:44:14
Niecałe 3 tygodnie trenowania okazały zbyt krótkim przygotowaniem, aby przeciwstawić się skutecznie zespołom, które za sobą mają obozy przygotowawcze i dużo więcej treningów. Wszyscy na tym turnieju byli w okresie przygotowawczym (oprócz organizatorów, którzy reprezentowali zdecydowanie najwyższą formę organizacyjną), sędziowie również. Nasze dziewczyny wystąpiły już w nowych strojach, a co najbardziej zaskakujące w nowych barwach. W miniony piątek władze klubu podpisały umowę ze sponsorem tytularnym firmą PRB Dekorex, stąd też nowe barwy pomarańcz i czerń. W turnieju w Głownie rozegraliśmy łącznie 4 spotkania, dwa wygrywając i dwa przegrywając. Wygraliśmy z UKS Ursus Warszawa 87:19 i z gospodarzami turnieju Allesem Głowno 77:34, przegraliśmy natomiast z Ostrovią Ostrów Wlkp. (dziewczyny z Ostrowa wygrały cały turniej) 62:64 i w meczu o 3 miejsce z ŁS KK Łódź 61:67. Wszystkie mecze stały na wysokim sportowym poziomie, chociaż widać było, że zespoły są w różnym punkcie przygotowań i reprezentować będą różne style gry. Trenerzy będą musieli przygotowywać różne taktyki do różnych zespołów. Trzy zespoły, które zajęły 3 pierwsze miejsca w turnieju (1 - Ostrów, 2 - Aleksandrów Łódzki, 3 - ŁKS Łódź) to zespoły z naszej grupy ligowej. W tym roku nie będzie "łatwych" zwycięstw, o każde trzeba będzie mocno walczyć. W lidze nie ma słabych zespołów, wystarczy popatrzeć na składy. W Aleksandrowie 6 nowych zawodniczek (3 z ekstraklasy), w Łodzi 4 z najwyższej klasy rozgrywkowej, pozostałe zespoły również wzmocniły swoje składy. Myślę, że mecze w pierwszej lidze będą dużo ciekawsze niż spotkania w ekstraklasie, tym bardziej, że dużo dobrych zawodniczek z ekstraklasy wybrało w tym roku grę w pierwszej lidze. Już teraz zapraszam WSZYSTKICH kibiców na mecze - będzie CO oglądać. Wracając do turnieju w Głownie. Ciekawostką jest fakt, że jesteśmy zespołem, który w całym turnieju zdobył NAJWIĘCEJ punktów - 307 (Ostrovia 289:190, Aleksandrów Łódzki 254:226, Łś 275:240), tracąc równocześnie prawie NAJMNIEJ punktów (184), tylko zespół z Warszawy stracił ich mniej - bo 182. Nie mam danych z pierwszego spotkania z Głownem , ale podsumowując indywidualne osiągnięcia w tym turnieju w 3 spotkaniach najwięcej punktów łącznie zdobyła Dorota Sobczyk - 49 pkt. (2x3), drugą była Leona Jankowska - 37 pkt. trzecie miejsce zajęły wspólnie Joanna Bogacka i Anna Krajewska (2x3) - po 24 pkt. Sylwia Włodarek - 22 pkt. Angelika Kowalska - 18 pkt.(1x3) Błaszczyk Marta - 13 pkt. Okulska Justyna - 10 pkt. (zagrała tylko w 2 meczach), Szałecka Joanna - 9 pkt. (1x3), Piestrzyńska Renata - 4 pkt. Ignatowska Karolina - 2 pkt. (zagrała w jednym spotkaniu). MVP turnieju wybrana została zawodniczka ŁKS-u Katarzyna Kenig. Najlepszymi graczami w poszczególnych zespołach trenerzy wybrali:
Magdalena Malinowska - TK Alles Głowno;
Babecka Klaudia - Altkom AZS PW Warszawa;
Kowalska Angelika - PTK Dekorex Pabianice
Kenig Katarzyna - ŁKS KK Łódź;
Supeł Aneta - Ursus Warszawa;
Kotonowicz Lucyna - AZS UMCS Lublin;
Schmidt Roksana - UKS Basket Aleksandrów Łódzki;
Krygowska Agata - TS Ostrovia Ostrów Wlkp.
Za kilka dni zapraszam do galerii, postaram się wstawić trochę zdjęć z tego turnieju. Najbliższa sobota i niedziela to turniej w Aleksandrowie Łódzkim, a więc jeszcze bliżej niż do Głowna. Warto przyjechać - już teraz mecze były bardzo zacięte, a co dopiero w Aleksandrowie!!!
Autor: Sasza
Głowno 2013
2013-09-16 21:26:31
II Ogólnopolski Turniej Koszykówki Seniorek ALLES CUP 2013 W dniach 20-22 września w Miejskiej Hali Sportowo - Widowiskowej przy Szkole Podstawowej nr 2 w Głownie rozegrana zostanie II edycja Ogólnopolskiego Turnieju Koszykówki Seniorek Alles CUP 2013. Patronat nad przedsięwzięciem objęli Marszałek Województwa Łódzkiego Witold Stępień oraz Burmistrz Głowna Grzegorz Janeczek. Organizatorami Turnieju są: Towarzystwo Koszykówki ALLES GŁOWNO oraz P.P.H.U. ALLES Alicja Wojciechowska. W Turnieju zmierzą się: W GRUPIE A - UKS Basket Aleksandrów Łódzki, AZS UMCS Lublin, ŁKS Kosz Kobiet Łódź, Altkom AZS PW Warszawa W GRUPIE B - Alles Głowno, TS OSTROVIA Ostrów Wlkp., PTK Pabianice, UKS 4 Ursus Warszawa. Piątek 19.09.2013 godz. 14.30 Alles Głowno - PTK Pabianice; sobota 21.09.2013 godz. 9.00 PTK Pabianice - UKS 4 Ursus Warszawa godz. 14.30 PTK Pabianice - Ostrovia Ostrów Wlkp. niedziela 22.09.2013 godz. 9.00 mecz o 7 miejsce; godz. 10.30 mecz o 5 miejsce; godz. 12.00 mecz o 3 miejsce; godz. 13.30 mecz o 1 miejsce; 15.00 uroczyste zakończenie turnieju. Zapraszamy naszych wiernych i kochanych kibiców. Do Głowna nie jest tak daleko, a widowiska będą wyśmienite.
Autor: Sasza
Pierwszy trening.
2013-09-02 20:54:34
Dzisiaj nasze dziewczyny spotkały się na pierwszym treningu przygotowującym do nowego sezonu. Sezonu w pierwszej lidze, gdyż ze startu w ekstraklasie zrezygnowaliśmy - każdy wie dlaczego! Nowy sezon, nowa liga, nowy trener - sezon 2013/2014, pierwsza liga zaczynamy od grupy "B", nowy trener to p. Sylwia Wlaźlak. Z nowych twarzy w zespole na pierwszym treningu pojawiła się wszystkim dobrze znana Leona Jankowska, do zespołu wróciła Sylwia Włodarek, a odeszła Katarzyna Salska, a pozostałe są w trakcie podejmowania decyzji co do dalszej gry. Na 100% zagrają: Dorota Sobczyk, Angelika Kowalska, Anna Krajewska, Joanna Szałecka, Justyna Okulska i Joanna Bogacka. Wszystkie braki kadrowe uzupełniać będą najzdolniejsze juniorki. Pierwsza runda tegorocznego sezonu zaplanowana jest na 5 października 2013 r. Rozpoczynamy meczem wyjazdowym do Wrocławia. Na własnym parkiecie podejmować będzie nas "Ślęza", ale zanim to nastąpi czeka nas kilka występów w turniejach. W Głownie w dniach 20-22 września, w Aleksandrowie Łódzkim, to zapewne nie wszystkie starty. Na własnych "śmieciach" po raz pierwszy zagramy 12 października, spotkamy się z JAG-FBG Sosnowiec. System rozgrywek w nowym sezonie: W rozgrywkach bierze udział 19 zespołów w dwóch grupach. Rozgrywki będą prowadzone
w trzech etapach. ETAP 1 Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż) z podziałem na grupy. Drużyny, które zajmą miejsca 1-4 w każdej z grup, będą uczestniczyć w Etapie 2 o awans (Grupa
C). Drużyny, które zajmą miejsca 5-9 (Grupa A) i 5-10 (Grupa B), będą uczestniczyć w Etapie 2 - o
utrzymanie, pozostając w swoich grupach.
ETAP 2 - O AWANS (GRUPA C)
Drużyny rozgrywają mecze systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż) z drużynami, z którymi nie rywalizowały w Etapie 1. Do klasyfikacji zalicza się mecze między
drużynami, które uczestniczą w rywalizacji Grupy C, z Etapu 1. Drużyny, które zajmą miejsca 1-4, będą uczestniczyć w Etapie 3 - play-off.
Drużyny, które zajmą miejsca 5-8 kończą rywalizację. ETAP 2 - O UTRZYMANIE Drużyny rozgrywają mecze systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż) w ramach grup, w których rywalizowały w Etapie 1. Do klasyfikacji zalicza się wszystkie mecze z Etapu 1. Drużyny, które zajmą miejsca 9. (Grupa A) i 10. (Grupa B) tracą prawo gry w 1 Lidze Kobiet. ETAP 3 - PLAY-OFF
I runda - o miejsca 1 - 4 do dwóch zwycięstw (1-1-1) w parach 1-4, 2-3
Zwycięzcy uzyskują prawo gry w Ekstraklasie Kobiet i grają w II rundzie o miejsca 1-2, pokonani grają w II rundzie o miejsca 3-4.
II runda - o miejsca 1-2 i o miejsca 3-4 mecz i rewanż.
Autor: Sasza
Ekstraklasa bez nas.!
2013-08-29 19:37:49
Ekstraklasy nie będzie, będzie pierwsza liga. Grupa A
AZS OŚ Gdańsk (AZS Uniwersytet Gdański)
GTK Gdynia (VBW GTK Gdynia)
KK Basket 25 Bydgoszcz (Baton Basket 25 Bydgoszcz)
KKS Olsztyn
KS Mon-Pol Płock (Mon-Pol Płock)
KU AZS UMCS Lublin
KU AZS UW Warszawa (AZS Uniwersytet Warszawski)
MKK Siedlce
SMS PZKosz Łomianki Grupa B
ITS Ślęza Wrocław (Ślęza Wrocław)
AZS OŚ Poznań (Inea AZS Poznań)
AZS OŚ Rzeszów (AZS Uniwersytet Rzeszowski)
KS JAG-FBG Sosnowiec (JAG-FBG Sosnowiec)
MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra PTK Pabianice (Dekorex Pabianice)
Stowarzyszenie ŁKS KK Łódź (ŁKS SMS Łódź)
TS Ostrovia Ostrów Wlkp.
UKS Basket Aleksandrów Łódzki
UKS Lider Swarzędz (Lider Swarzędz) Więcej wiadomości już niebawem.
Autor: Sasza
XIX Ogólnopolska Olimpiada Mł.w Sportach Letnich
2013-07-01 10:39:29
Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży jest elementem współzawodnictwa sportowego wynikającym z Systemu Sportu Młodzieżowego w Polsce.
Wydawany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki "regulamin systemu" określa cele, bloki, szczeble oraz zasady organizacyjno - finansowe. Ministerstwo Sportu i Turystyki posiada wyłączne prawo przyznawania organizacji Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży będącej Mistrzostwami Polski w kategorii wiekowej juniora młodszego.
Województwo Łódzkie zwyciężyło w ogłoszonym przez Ministerstwo Sportu i Turystyki "Konkursie na organizację zawodów finałowych Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w latach 2012 - 2013" i jest gospodarzem XIX Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w sportach letnich " Łódzkie 2013" (OOM 2013). Bezpośrednim organizatorem OOM 2013 jest interdyscyplinarne stowarzyszenie kultury fizycznej Łódzka Federacja Sportu przy współpracy i koordynacji Departamentu Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
W Pabianicach odbędą się zawody finałowe w piłce koszykowej kobiet.
Rywalizacja będzie toczyła się w dniach 1 - 5 lipca w Powiatowej Hali Sportowej przy ul. św. Jana 30/36. Głównym organizatorem tych prestiżowych rozgrywek w naszym mieście jest Pabianickie Towarzystwo Koszykówki.
W ciągu 5 dni w Pabianicach, grać, jak również mieszkać i spędzać wolny czas pomiędzy meczami i treningami, będzie młodzież z kilku województw z całej Polski. Pabianice zostały wybrane jako gospodarz Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w koszykówce dziewcząt dzięki bardzo bogatym tradycjom tej dyscypliny sportu i obecnym sukcesom naszych młodych koszykarek oraz start drużyny seniorskiej w Ekstraklasie. uroczyste otwarcie będzie 1.07.2013 godz. 9:00. Grają 2 pabianiczanki -
młodziczki pani Marioli Szymańskiej Patrycja Kirsz i Michalina Michalak.
organizatorem jest: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Urząd Marszałkowski w Łodzi, Polski Komitet Olimpijski,
Polska Federacja Sportu Młodzieżowego, Łódzka Federacja Sportu, Starosta
Pabianicki, Prezydent Miasta Pabianic. Bezpośredni organizator PTK Pabianice. Terminarz gier:
01.07.2013 (poniedziałek)godz. 10:00 KUJAWSKO-POMORSKIE - DOLNOŚLĄSKIE godz. 12:15 ŁÓDZKIE - ŚLĄSKIE
godz. 15:45 POMORSKIE - MAŁOPOLSKIE
godz. 18:00 MAZOWIECKIE - PODKARPACKIE
02.07.2013 (wtorek)godz. 9:30 DOLNOŚLĄSKIE - MAŁOPOLSKIE
godz. 11:45 ŚLĄSKIE - PODKARPACKIE
godz. 14:45 KUJAWSKO-POMORSKIE - POMORSKIE
godz. 17:00 ŁÓDZKIE - MAZOWIECKIE
03.07.2013 (środa) godz. 9:30 POMORSKIE - DOLNOŚLĄSKIE
godz. 11:45 MAZOWIECKIE - ŚLĄSKIE
godz. 14:45 MAŁOPOLSKIE - KUJAWSKO-POMORSKIE
godz. 17:00 PODKARPACKIE - ŁÓDZKIE
04.07.2013 (czwartek) godz. 9:30 mecz o 5-6 miejsce A3 - B3 godz. 11:45 mecz o 7-8 miejsce A4 - B4
godz. 14:45 mecz A1 - B2
godz. 17:00 mecz A2 - B1
05.07.2013 godz. 9:00 mecz o 3 miejsce (zespoły pokonane)
( piątek) godz. 11:15 mecz o 1 miejsce (zwycięzcy)
godz. 13:00 zakończenie turnieju, wręczenie medali, dyplomów. Więcej wiadomości pod adresem:
http://www.federacjalodz.org.pl/ oraz
http://www.oom2013.info/aktualnosci.html
Autor:
Wszystko jasne - nie ma awansu.!!!
2013-04-29 14:59:23
Całemu zamieszaniu winien jest mało doskonały program komputerowy. który nie uwzględniał wzajemnych zależności punktowych pomiędzy zainteresowanymi zespołami. Nie zmienia to faktu, że na stronie PZKosza nie znalazłam na ten temat żadnych wiadomości, a tam powinno być dokładnie wszystko, aby zawsze każdy mógł czytając przepisy i zasady na dany rok rozwiać WSZYSTKIE swoje wątpliwości. Wyjaśnię więc dokładnie jak należało to liczyć (zostałam dokładnie poinformowana o tych niuansach przez naszego prezesa - gorące dzięki). W rozliczeniu i ustaleniu ostatecznego miejsca zasadnicze znaczenie miały tylko mecze pomiędzy zainteresowanymi zespołami i to iloma małymi punktami zespół wygrał, lub przegrał dane spotkanie. Gorzów wygrał z nami +4 pkt., przegrał z Jelenią Górą -7 co po zsumowaniu daje (-3), my wygraliśmy z Jelenią Górą +3, przegraliśmy z Gorzowem -4 co ostatecznie daje (-1), Jelenia Góra przegrała z nami -3, wygrała z Gorzowem +7 co daje ostatecznie (+4), a więc mają najkorzystniejszy stosunek i to Jelenia Góra awansowała. My zajęliśmy 3 miejsce, a ostatnie czwarte Gorzów Wlkp. Człowiek uczy się całe życie, ja nauczyłam się następnej zależności w sporcie i tego, że maszyny nie zawsze są niezawodne i nieomylne (tak po prawdzie to winien jest człowiek, który nie przewidział takiej sytuacji i nie uwzględnił jej pisząc program komputerowy). Wszystko zatem jasne, szkoda, była wielka szansa, ale dziewczyny za rok w U-15 też mogą powalczyć, mamy trochę czasu na pracę i wzmocnienie zespołu. Michalinie Michalak życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Kontuzja, której nabawiła się w ostatniej kwarcie spotkania z Sosnowcem to pęknięcie kości przedramienia. Zakończyły się rozgrywki sportowe dla naszych zespołów, przed nami wakacje i ...ciekawość co nam przyniesie nowy sezon 2013 - 2014.
Autor: Sasza
Awans z drugiego miejsca.
2013-04-28 17:13:49
Dane zgodne z tabelą końcową PZKosza pod adresem http://rozgrywki.pzkosz.pl/liga/15/tabela/ Jeżeli zgodnie z przepisami awansują dwa zespoły, a my jesteśmy na drugim miejscu to wniosek jest prosty. Poczekamy na oficjalny komunikat, a póki co traktujmy to czysto hipotetycznie. Mimo dwóch porażek i tylko jednej wygranej nasze dziewczyny U-14 pod wodzą p. Marioli Szymańskiej awansowały chyba z drugiego miejsca do Finałów Mistrzostw Polski U-14. Zaczęło się od zwycięstwa, obserwując mecz w internecie w ostatnich sekundach spotkania przecierałam oczy ze zdumienia, że dziewczyny tak się bardzo zmobilizowały i wygrały mecz "rzutem na taśmę". W drugim meczu w ostatnich minutach spotkania przecierałam również oczy ze zdumienia, ale tym razem nad dekoncentracją i..., właściwie to nie wiem co się stało nie było mnie tam, ale faktem jest to, że trzecią kwartę wygrały 25:8 (prowadziły 12 pkt.), a ostatnią kwartę przegrały ... 14:30. Cały mecz przegrywając 2 pkt. Miejsce w końcowej tabeli (przy 1 zwycięstwie i 2 przegranych trzech zainteresowanych zespołów) zależało od stosunku punktów zdobytych do straconych. My mieliśmy ten stosunek najkorzystniejszy i AWANSOWALIŚMY. Do tego awansu przyczyniły się (kolejność wg. ilości zdobytych punktów w całym turnieju). Ilość rozegranych meczów / punkty / zbiórki / eval końcowy:
Do 10 maja p. Mariola Szymańska z dziewczętami będą zapewne ciężko pracować nad elementami, które przed finałem trzeba będzie poprawić. Patrząc na zestawienia i porównania poprawić trzeba zbiórki - w trzech spotkaniach my zebraliśmy piłkę 92 razy przeciwnicy...129, a każda przechwycona piłka to szansa na zdobycie punktów z dobitki lub uniemożliwienie dobitki przeciwnikowi. W stratach byliśmy porównywalni do przeciwnika my 81 przeciwnik 82, ale to nie jest pocieszenie, każda strata to szansa dla przeciwnika, a po co ułatwiać mu życie!!! Rzuty osobiste procentowo prawie tyle samo co przeciwnicy (my 50,7%, przeciwnicy 50,6%), ale w celnych rzutach jesteśmy 7 pkt. "do tyłu" my 36/71 przeciwnicy 41/81. Przypomnę tylko, że mecz z Gorzowem przegraliśmy 4 pkt., a mecz z Sosnowcem 6 pkt.... Do finału 10 maja awans wywalczyły: z pierwszego miejsca : VBW GTK Gdynia, MKK Sokołów SA OSiR Sokołów Podlaski, KS BAT Sierakowice, KS JAS-FBG Sosnowiec; z drugiego miejsca : MUKS WSG Supravis Bydgoszcz, WKK Wrocław, KKS Olsztyn, PTK PabianiceTrenerce, dziewczętom i rodzicom gorąco gratulujemy i już dzisiaj trzymamy kciuki za 10 maja.
Autor: Sasza
Gorzów silniejszy w końcówce.
2013-04-27 11:50:04
Mecz z Gorzowem zakończył się przegraną 4 pkt. 64:68. Trudno, ale nadal jesteśmy w grze, a wszystko zależy od jutrzejszego spotkania z Sosnowcem (wczoraj Sosnowiec pokonał Gorzów). Kwarty: 1) 12 : 18 (-6 pkt.); 2) 13 : 12 (+1 pkt.); 3 ) 25 : 8 (+17 pkt.); 4) 14 : 30 (-16 pkt.). Niebawem więcej szczegółów.
Autor: Sasza
Jest pierwsze zwycięstwo.!!!
2013-04-26 17:41:42
U-14 na półfinałach mistrzostw Polski wygrało w meczu otwarcia z Jelenią Górą. Byliśmy lepsi od zespołu, który wszedł do półfinału z pierwszego miejsca o ...3 pkt. Wynik końcowy to 68 : 71. Kwarty: 1)21:16 (-5 pkt.); 2) 14:16 (+2 pkt.), 3) 23:12 (-11 pkt.), 4) 10:27 (+17 pkt.) Pierwsze punkty w meczu i to od razu dla nas zdobyły Paulina Kirsz i Martyna Cybert. Na 1 minutę przed końcem kwarty prowadziliśmy jeszcze 2 punktami, ale do końca pierwszej kwarty punkty zdobywały tylko jeleniogórzanki. W drugiej kwarcie prowadzenie zmieniało się 6 razy, oddaliśmy je przeciwniczkom na bardzo długi czas, bo aż do samiusieńkiej końcówki meczu. Wtedy też pierwszym celnym rzutem osobistym Michalina Michalak dała nam remis 68:68, drugim celnym osobistym wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie, a przypieczętowała wynik 2 punktami z ataku szybkiego po przechwycie piłki przez Julię Piestrzyńską. Działo się to wszystko w ostatnich sekundach spotkania. Prawie wszystkie statystyczne elementy gry są podobne do osiągnięć przeciwnika z wyjątkiem zbiórek piłki z tablicy. Przegraliśmy sromotnie 40:27, a wcale nie byliśmy niższym zespołem. Średni wzrost Jeleniej Góry to 164 cm., najwyższe nr 14 - 175 cm. (11 zbiórek) i nr 10 - 170 cm. (10 zbiórek). Nasz średni wzrost to 167 cm., najwyższe po 177 cm. mają nr 6 Michalina Michalak (4 zbiórki) i nr 9 Martyna Jacoń (3 zbiórki). Punkty zdobyły / czas spędzony na boisku / zbiórki / eval:
nr 4.- Martyna Boniecka 4 pkt./19,57 min./2/5;
nr 5. - Joanna Wełna 0 pkt/ 54 sek./0/1;
nr 6. - Michalina Michalak 24 pkt./27,02 min./4/21;
nr 8 - Alicja Kamieniak 0 pkt./9, 53 min./0/-3;
nr 9 - Martyna Jacoń 2 pkt./18,01 min./3/0;
nr 10 - Patrycja Kirsz 10 pkt./23,50 min./2/-1;
nr 11 - Julia Piestrzyńska 12 pkt./26,39 min./1/12;
nr 12 - Daria Kowalczyk 0 pkt./10,01 min./6 zbiórek/2;
nr 13 - Natalia Łopińska 9 pkt./22,50 min./2/1;
nr 14 - Patrycja Morawiec 1 pkt./14,04 min./3/4;
nr 15 - Wiktoria Ozimek 2 pkt./4,19 min./0/4;
nr 16 - Martyna Cybert 7 pkt./22,20 min./4 zbiórki/8.
Jutro o 10.00 mecz z Gorzowem i nowe emocje, oby zakończyło się tak jak dzisiaj. Trzymamy kciuki.
Autor: Sasza
U-14 - zagramy w Sosnowcu.
2013-04-21 19:23:31
Na posiedzeniu w dniu 17 kwietnia 2013 r. Komisja Przyznawania Turniejów Szczebla Centralnego przyznała prawo organizacji Turniejów Półfinałowych Mistrzostw Polski Młodziczek (U-14 K) UKS Basket Ostrów Wielkopolski, MKK Sokołów SA OSiR Sokołów Podlaski, MUKS Poznań, KS JAS FBG Sosnowiec. Skład grup półfinałowych Grupa IX - gospodarz UKS Basket Ostrów Wielkopolski UKS Basket Ostrów WLKP., MUKS WSG SUPRAVIS Bydgoszcz, RMKS Rybnik, VBW GTK Gdynia
Grupa X- gospodarz MKK Sokołów SA OSiR Sokołów Podlaski WKK Wrocław, MKK Sokołów SA OSiR Sokołów Podlaski, MKS MOS Wrocław, UKS Huragan Wołomin Grupa XI - gospodarz MUKS Poznań MUKS Poznań, KS BAT Sierakowice, KKS Olsztyn, TS Wisła Kraków
Grupa XII - gospodarz KS JAS FBG Sosnowiec (awans z 1 miejsca) KS JAS FBG Sosnowie (mecz 28 kwietnia o godz. 12.00), MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra (awans z 1 miejsca, mecz 26 kwietnia o godz. 16.00), PTK Pabianice, AZS PWSZ Gorzów WLKP (awans z 2 miejsca, mecz 27 kwietnia o godz. 10.00). Awans do finału otrzymają dwa pierwsze zespoły. Trzymamy kciuki!!!
Autor: Sasza
Awans U-14 doP ółfinałów Mistrzostw Polski.
2013-04-14 12:18:25
Zwycięstwem nad zespołem z Wodzisławia Śląskiego 80:37 (kwarty; 1. 17:10, 2. 23:7, 3. 14:10, 4. 27:10) zakończyły nasze dziewczyny zmagania o awans do półfinału i... taki awans wywalczyły, awansując z drugiego miejsca (bo raczej Poznań wygra z Płockiem). Pierwsze punkty w meczu z podania Michaliny Michalak dla naszego zespołu zdobyła Martyna Boniecka na 2:2, a za chwilę Julia Piestrzyńska zdobywając 2 pkt. dała nam prowadzenie, którego nie oddaliśmy do samego końca. Martyna Jacoń pochwalić może się duble-duble zdobywając 12 pkt. i notując na swoim koncie 11 zbiórek, bliska podobnego sukcesu była Daria Kowalczyk zdobywczyni 11 pkt. i 9 zbiórek. punkty zdobyły (w nawiasie suma punktów z całego turnieju ): nr 4. Martyna Boniecka 4 pkt. (12pkt.); nr 5. Joanna Wełna 0(0); nr 6. Michalina Michalak 13 pkt.(45 pkt.); nr 8. Alicja Kamieniak 6 pkt.(14); nr 9. Martyna Jacoń 12 pkt.(30); nr 10. Patrycja Kirsz 7 pkt.(14); nr 11. Julia Piestrzyńska 4 pkt.(12); nr 12. Daria Kowalczyk 11 pkt.(28); nr 13. Natalia Łopińska 14 pkt.(17); nr 14. Patrycja Morawiec 6 pkt.(18); nr 16. Karolina Krawczyk 0 pkt.(2); nr 17. Martyna Cybert 3 pkt.(15), w poprzednich meczach wystąpiły jeszcze: nr 7. Paulina Dereszczuk (10 pkt.); nr 15.Wiktoria Ozimek (4 pkt.); nr 18. Justyna Maciejewska (0 pkt.). Gratulujemy trenerce, dziewczynom i ich rodzicom i czekamy na półfinały, które rozgrywane będą 26-28 kwietnia. W chwili obecnej Aleksandrów Łódzki walczy o drugie zwycięstwo i awans w meczu z Wisłą Kraków. Dla obu zespołów jest to spotkanie "o być, albo nie być" (pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 19:16 dla Wisły). Ostatecznie przegrały 43:38. Gratulacje dla zespołu Wilki Morskie ze Szczecina, które wygrały dwa spotkania z Ineą Poznań i awansowały do ekstraklasy, oraz MKS Konin, który pokonał Ostrovię Ostrów Wlkp. 2:1 i również wywalczył awans do ekstraklasy. Do zobaczenia na parkietach w przyszłym sezonie.
Autor: Sasza
U-14 Ćwierćfinały MP.
2013-04-13 20:48:48
Dwa dni i dwa mecze ćwierćfinałów U-14 za nami. Jedno zwycięstwo i jedna porażka to dotychczasowy wynik. Jutro decydujący mecz o awansie do półfinałów - wygramy - awansujemy, przegramy - odpadamy (gramy z zespołem teoretycznie najsłabszym w grupie, który ma na swoim koncie już dwie porażki). Wczoraj nasze dziewczynki wygrały z MUKS 21 Płock 94:63 (kwarty: 1. 21:9, 2. 22:14, 3. 25:18, 4. 26:22), dzisiaj przegrały z MUKS Poznań 55:49 (kwarty: 1. 12:15, 2. 14:14, 3. 25:18, 4. 26:22). Punkty zdobyły: Martyna Boniecka 4 i 4, Michalina Michalak 14 (1x3) i 18 (2x3), Paulina Dereszczuk 10, Alicja Kamieniak 8 (100% za 2 pkt.) i 0, Martyna Jacoń 10 (100% za 2 pkt.) i 8, Partycja Kirsz 2 (100% za 2 pkt.) i 5, Julia Piestrzyńska 8 i 2, Daria Kowalczyk 15 (100% za 1 pkt. i 100% za 2 pkt.) i 2, Patrycja Morawiec 10 i 2, Wiktoria Ozimek 4 i 0, Karolina Krawczyk 2 (100% za 2 pkt.), Martyna Cybert 7 i 5, Justyna Maciejewska 0, Natalia Łopińska 3 pkt. w meczu z Poznaniem. Drugi zespół z naszego regionu Aleksandrów Łódzki wczoraj przegrał z Jelenią Górą, dzisiaj wygrał za Szczecinem, również jutrzejsze spotkanie zadecyduje o dalszych losach koleżanek zza miedzy. Trzymamy kciuki za oba zespoły.
Autor: Sasza
Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia...
2013-03-31 21:08:27
Dostępne są już zdjęcia z 1,2,3,4 kwarty spotkania U-14 Pabianic z Bydgoszczą (jest ich 248). Można oglądać już zdjęcia z całego meczu PTK Pabianice z Grudziądzem. Zapraszam - zaglądajcie.
Autor: Sasza
Gdzie i kiedy...
2013-03-28 17:24:34
Wiadomo już gdzie odbędą się ćwierćfinały i w jakiej obsadzie zagramy. Jesteśmy w grupie V, a skład jest następujący: - MUKS Poznań (organizator) - PTK Pabianice, - MUKS 21 Płock, - ŻKK OLIMPIA Wodzisław Śląski. Aleksandrów Łódzki trafił do grupy grającej w Krakowie razem z Jelenią Górą, Wisłą Kraków i Szczecinem. Mecze zaplanowane są na 12-14 kwietnia, a półfinały 26-28 kwietnia, w którym udział wezmą po 2 najlepsze zespoły z każdej grupy, jest 8 grup - czyli 16 zespołów.
Autor: Sasza
Sto lat, sto lat...
2013-03-27 12:18:42
Dla Reni Piestrzyńskiej. Aby puzzle Twojego życia
z wielu części się składały...
Pełne dobroci i życzliwości
wszystkie idealnie pasowały...
Tworzyły obraz barwny i cudowny,
przyjaźnią i miłością malowany....
Dawały SIŁĘ... - by być...by trwać...
Byś zawsze czuła się kochana... Pani kapitan z okazji wczorajszych urodzin - nie będziemy Ci życzyły tego, co nie możliwe. Nie wyślemy Ci kwiatów i czekoladek, lecz z całego serca Ci pożyczymy zdrowia mnóstwo, bo to najważniejsze. Szczęśliwej rodziny, bo to napędza życie. Uśmiechu na twarzy na co dzień, byś zarażała nim innych:)
A jeśli to wszystko będziesz miała, to reszta sama zapuka do twych drzwi:)
Pozdrawiamy Cię ciepluchno i wielu lat w szczęściu Ci życzymy : koleżanki z zespołu i oczywiście administrator strony.
Autor: Sasza
Srebro dla PTK
2013-03-26 15:26:14
W minioną sobotę i niedzielę rozgrywane były mecze U-14 w ramach finału strefowego. Spotkały się 4 zespoły: PTK Pabianice, MUKS Bydgoszcz, KS Stal Grudziądz i Basket Aleksandrów Łódzki. Każdy zespół rozegrał po 3 spotkania. Wszystkie mecze były bardzo zacięte i widowiskowe, ale dla nas najważniejsze były oczywiście te rozgrywane przez podopieczne p. Marioli Szymańskiej. Dziewczyny pokazały koszykówkę na wysokim młodzieżowym poziomie, wygrały dwa spotkania , a w trzecim decydującym o 1 miejscu przegrały z zeszłorocznym mistrzem MUKS-em Bydgoszcz. Wyniki poszczególnych spotkań: - MUKS Bydgoszcz - Stal Grudziądz 121 : 42; - PTK Pabianice - Basket Aleksandrów Łódzki 51 : 50 (kwarty; 1)19:15, 2)11:6, 3)5:18, 4)16:11); - MUKS Bydgoszcz - Basket Aleksandrów Łódzki 98 : 53, - PTK Pabianice - KS Stal Grudziądz 91 : 30 (kwarty: 1)20:7, 2)23:13, 3)26:4, 4)22:6); - Aleksandrów - Grudziądz 77 : 23, - PTK Pabianice - MUKS Bydgoszcz 57 : 82 (kwarty: 1)12:14, 2)19:29, 3)10:20, 4)16:19). Punkty dla naszego zespołu zdobyły (suma pkt. mecz z Bydgoszczą/z Grudziądzem/z Aleksandrowem):
nr 4 Boniecka Martyna 8 pkt. (0/6/2),
nr 6 Michalak Michalina 35 pkt.(8/17/10, 100% skuteczność w rzutach osobistych (3/3) (dane z 2 meczów),
nr 8 Kamieniak Alicja 9 pkt. (7/2/0) 100% skuteczność w rzutach osobistych 1/1),
nr 9 Jacoń Martyna 18 pkt. (7/7/4),
nr 10 Kirsz Patrycja 14 pkt. (8/4/2),
nr 11 Piestrzyńska Julia 24 pkt. (6/10/8), 100% skuteczność w rzutach osobistych (4/4),
nr 12 Kowalczyk Daria 10 pkt. (2/8/0),
nr 13 Łopińska Natalia 25 pkt. (7/11/7),
nr 14 Morawiec Patrycja 18 pkt. (2/4/12),
nr 15 Ozimek Wiktoria 3 pkt. (1/2/0),
nr 16 Krawczyk Karolina 13 pkt. (2/11/0),
nr 17 Cybert Martyna 20 pkt. (7/9/4).
Najskuteczniejszą zawodniczką turnieju została bydgoszczanka Bogna Gołochowicz, zdobywczyni 68 punktów. Do piątki All Stars wybrano z PTK Martynę Cybert. Oprócz niej znalazły się tam także: Julia Malicka i Weronika Preihs (Bydgoszcz), Patrycja Kawczyńska (Aleksandrów) oraz Karina Skopińska z Grudziądza. Końcowa klasyfikacja zespołowa: 1 miejsce - 6 pkt. za 3 zwycięstwa 321 pkt.zdobytych/152 pkt. stracone MUKS Bydgoszcz; 2 miejsce 5 pkt. (za 2 zwycięstwa i 1 porażkę) 199 pkt./162 PTK Pabianice; 3 miejsce 4 pkt. (1 zwycięstwo, 2 porażki) 180/172 - Basket Aleksandrów Łódzki; 4 miejsce 3 pkt. (3 porażki) 95/289 KS Stal Grudziądz. Nagrody - puchary i statuetki ufundowało Starostwo Powiatowe, a drobne upominki Urząd Miasta w Pabianicach.
Napstrykałam blisko 3 tysiące zdjęć obrabianie trochę więc potrwa - cierpliwości. Dostępne są już zdjęcia z zakończenia i spotkania Aleksandrowa z Bydgoszczą, a ze spotkania PTK z Bydgoszczą 70 fotek z pierwszej kwarty meczu. Zapraszam do galerii i działu rozgrywek młodzieżowych.
Autor: Sasza
U-14.
2013-03-21 17:12:18
U-14 -finał strefy. Pierwszy mecz był w środę, wygraliśmy. W pojedynku z Basketem dla PTK punkty zdobyły: Patrycja Morawiec 12, Michalina Michalak 10, Julia Piestrzyńska 8, Natalia Łopińska 7, Martyna Jacoń i Martyna Cybert po 4, Sandra Maciejewska, Patrycja Kirsz i Martyna Boniecka po 2. Grały jeszcze: Alicja Kamieniak, Wiktoria Ozimek i Karolina Krawczyk. Dzisiaj zaczynam wstawianie zdjęć z meczu U-14 z Tomaszowem
Autor: Sasza
U-14 Finał Strefowy.
2013-03-20 21:35:54
Dzisiaj nasze U-14 pod wodzą p. Marioli Szymańskiej rozpoczęły zmagania o zajęcia jak najwyższego miejsca w finale strefy decydującego o tym z kim spotkamy się na ćwierćfinałach Mistrzostw Polski, bo start tam mamy już zapewniony, niewiadomą są przeciwnicy. Dzisiaj rozegrano pierwszy z 3 naszych meczów. Przeciwnikiem był Aleksandrów Łódzki. Poprzednie dwa spotkania tych zespołów zakończyły się wyraźnym naszym zwycięstwem, dzisiejsze wygraliśmy... 1 pkt. 51:50. Nie byłam na meczu dlatego wynik podaję powołując się na kibica , który wstawił komentarz w Życiu Pabianic. Będę wiedzieć więcej - napiszę. Następne dwa nasze mecze odbędą się: w sobotę o godz.17,15 ze Stalą Grudziądz i w niedzielę godz. 12,15 z MUKS Bydgoszcz. Zapraszamy na trybuny. Tak na marginesie zupełnie o czymś innym - dzisiaj nasza strona ukończyła 5 rok życia... niestety nikt o tym fakcie nie pamiętał...
Autor: Sasza
Zdjęcia
2013-03-10 20:06:05
Wstawiłam już wszystkie zdjęcia z ostatniego, wyjazdowego spotkania z Rzeszowem. Jest ich 293. Zapraszam przeglądajcie.
Autor: Sasza
Na różnych parkietach.
2013-03-09 10:54:38
W tym tygodniu wszystkie zespoły ligowe mają wolne, oprócz tych, które grają w Pucharze Polski. W finale 09.03.2013 17:45 zagrają Wisła Can-Pack Kraków - CCC Polkowice. Jak wszystkim wiadomo w pierwszym etapie tegorocznych rozgrywek rozegrano mecz i rewanż. 2 etap składa się z dwóch rund. W pierwszej zespoły zajmujące 9-10 miejsce rozegrały mecz i rewanż, a te, które uplasowały się na miejscach od 1 do 8 (play-off) do 3 zwycięstw (od 3 do 5 meczów). 2 runda to mecze zespołów zajmujących 1-4 miejsce również do 3 zwycięstw, a pozostałe zajmują miejsca jak po pierwszym etapie. Nasze sąsiadki zza miedzy Widzew zagrały już dwa mecze z zajmującym do tej pory 1 lokatę CCC Polkowice. Oba spotkania przegrały i to bardzo wysoko. Pierwszy mecz przegrały na wyjeździe 82:30 ( - 52 pkt.Widzewa), najwięcej punktów dla Widzewa zdobyła Leona Jankowska 13 pkt., drugie spotkanie - dzień później również na wyjeździe przegrały 91:46 ( - 45 pkt. Widzewa) i tym razem najskuteczniejszą zawodniczką Widzewa była Leona Jankowska - 10 pkt. Po dwa zwycięstwa na swoim koncie zanotowały: Artego Bydgoszcz nad Centrum Wzgórze Gdynia 90:63 ( - 27 pkt.Gdyni) i 84:65 ( - 19 pkt. Gdyni), w pierwszym spotkaniu Julie McBride rzuciła 34 pkt.!), Energa Toruń nad zespołem z Pruszkowa (73:60 i 70:64) i Wisła Kraków nad zespołem z Gorzowa 79:43 ( - 39 pkt.Gorzowa), 71:56 ( - 15 pkt.Gorzowa) Następne mecze w Łodzi to wtorek - środa ( 12 - 13 marzec godz. 18,30 i godz. 17,30). W Pabianicach swoje rozgrywki toczą nadal zespoły młodzieżowe. W poprzednim tygodniu na własnej hali podejmowaliśmy dwa zespoły. U-18 (Juniorki) pod wodzą p. Sylwii Wlaźlak zagrały z Widzewem Łódź niestety przegrywając 45:69. Kwarty: 1) 9:18; 2) 12:25; 3) 18:15; 4) 12:12. Punkty dla nas zdobyły: 11 pkt. (1x3) Krakowska Anna, 8 pkt. (1x3) Głaszcz Aleksandra, po 6 pkt. Piestrzyńska Natalia, Olczak Izabella i Stępień Izabella, po 4 pkt. Ignatowska Karolina i Szczygieł Dominika, w zespole były jeszcze: Romanowska Sandra, Kujawa Martyna i Stec Natalia. Dziewczyny zajmują 4 miejsce w grupie z 10 pkt. za 2 zwycięstwa i 6 porażek. Drugim zespołem było U-14 (Młodziczki) prowadzone przez p. Mariolę Szymańską wygrały z Liderem Tomaszów 65:48. Kwarty: 1) 19:8, 2) 16:13, 3) 18:15, 4) 12:12. Punkty dla naszego zespołu zdobyły: 19 pkt. Michalak Michalina, po 10 pkt. Łopińska Natalia i Cybert Martyna, 6 pkt. Kamieniak Alicja, po 5 pkt. Bonecka Martyna i Jacoń Martyna, po 4 pkt. Kirsz Patrycja i Kowalczyk Daria, 2 pkt. Krawczyk Karolina, w zespole wystąpiły również Wełna Joanna i Ozimek Wiktoria. Dziewczęta są w swojej grupie liderem zajmując 1 miejsce z 34 pkt. za 17 zwycięstw. W dniach 22 - 24 marca w Pabianicach odbędzie się strefowy turniej finałowy. Z naszej grupy do tego etapu awansują dwa najlepsze zespoły (my i UKS Aleksandrów Łódzki). Do zawodów szczebla centralnego awansują ze strefy cztery zespoły. Zapraszam kibiców na trybuny i dopingowanie naszego zespołu (mecze rozgrywane będą prawdopodobnie na nowej sali).
Autor: Sasza
Koniec sezonu...dla nas.
2013-02-24 17:34:11
Droga do Rzeszowa strasznie się nam dłużyła, jechaliśmy ponad 7 godzin. Co chwila mijaliśmy jakieś przewężenia, jakieś objazdy, jakieś ronda, jakieś ograniczenia... Rzeszów przywitał nas standardową pogodą od paru dni - śniegiem i lekkim przymrozkiem. Jak wszystkim wiadomo rzeszowianki grają na sali w... Łańcucie, tam też byliśmy zakwaterowani. Mecz miał być rozegrany w sobotę o 14, po śniadaniu było więc trochę czasu, udało się nam zostawić niewielką sumkę pieniążków w łańcuckich sklepach. Na salę poszłyśmy pieszo (miałyśmy do przejścia jakieś 200m), rozgrzewka i... zaczęło się. Pierwsze punkty w meczu zdobyła Dorota Sobczyk z podania Agaty Gajdy, za chwilę 2 pkt. z rzutów osobistych dorzuciła Ania Krajewska i 2 pkt. z gry Joanna Bogacka i prowadziliśmy 6:2. Jeszcze rzutem za 3 pkt. Dorota Sobczyk dała nam prowadzenie 12:9, ale to już był początek końca. Do gwizdka końcowego nie udało się nam ani razu wyjść na prowadzenie. Zbliżaliśmy się często do tej możliwości, ale ...! W pierwszej kwarcie sędziowie dopatrzyli się łącznie w obu zespołach 12 fauli . 8 fauli po naszej stronie podyktowali za nie 10 rzutów osobistych (wszystkie celne), 4 razy faulowały gospodynie (podyktowano 2 rzuty osobiste). W całym spotkaniu sędziowie odgwizdali naszym zawodniczkom 27 przewinień, a podyktowali za nie 33 rzuty osobiste (wpadło do kosza 25 piłek). Przeciwniczki faulowały 17 razy, 12 razy rzucaliśmy osobiste do kosza ze 100% skutecznością. Analizując wszystkie elementy statystyczne nasuwa się jedno spostrzeżenie - przegraliśmy właśnie rzutami osobistymi (przypomnę my zdobyliśmy z tego elementu 12 pkt. /na 12 rzutów - 100% skuteczności, rzeszowianki 25 pkt./na 33 rzuty - 75,8 % skuteczności). Reasumując - dwie kwarty wygraliśmy, dwie przegraliśmy, byliśmy lepsi w rzutach z gry: my 20/56 (35,7%), przeciwniczki 16/55 (29,1%), przegraliśmy zbiórki piłki z tablicy my - 36 (4/32), rzeszowianki - 42 (11/31), wygraliśmy asysty 9 do 5, przegraliśmy straty 22 do 18, wygraliśmy przechwyty 12 do 8, wygraliśmy bloki 3 do 2 , ale niestety przegraliśmy całe spotkanie 60:56. punkty/czas/eval: 0 pkt./19,28 min./(-2) Kowalska Angelika; 4 pkt./14,46 min./(-1) Błaszczyk Marta; 15 pkt.(1x3)/30,27 min. (zeszła za 5 fauli)/16 Krajewska Anna; 0 pkt./3,38 min./1 Szałecka Joanna; 10 pkt.(2x3)/22, 16 min./6 Salska Katarzyna; 4 pkt./33,35 min.(zeszła za 5 fauli)/7 Piestrzyńska Renata; 12 pkt.38,23 min./8 Gajda Agata; 9 pkt.(1x3)/21,30 min./13 Sobczyk Dorota; 2 pkt./15,57 min. (zeszła za 5 fauli)/6 Bogacka Joanna; w składzie była jeszcze Okulska Justyna. Zapraszam do galerii, udało mi się "zamrozić" wiele ciekawych sytuacji, również i tych kontrowersyjnych. Wstawiłam już 116 zdjęć, z tego meczu, ale tradycyjnie będzie dużo więcej. Zapraszam
Autor: Sasza
2013-02-18 14:29:34
Wstawiłam 228 zdjęć z piątkowego i 67 z sobotniego spotkania z AZS OPTeam Rzeszów. Będę dostawiać pozostałe w miarę opracowywania do obu katalogów. Zaglądajcie.
Autor: Sasza
Remis 57:57
2013-02-16 22:24:55
Tak, tak w koszykówce też mogą być remisy!!!. Chociaż o tym fakcie wszyscy zgromadzeni na sali dowiedzieli się dopiero po... końcowym gwizdku sędziego. Szkoda, że nikt o tym nie powiedział wcześniej, myślę, że ostatnie chwile spotkania wyglądałyby nieco inaczej. Całe spotkanie było bardzo, ale to bardzo emocjonujące. 9 razy zmieniało się prowadzenie, zanotowaliśmy 9 remisów, oba zespoły wykonały z gry dokładnie po tyle samo rzutów - po 52. Wygraliśmy rzuty za 2 pkt. my 23/41 (56,1%), rzeszowianki 15/37 (40,5%), przegraliśmy rzuty za 3 pkt. my 1/11 (9,1%), przeciwniczki 5/15 (33,3%), przegraliśmy rzuty za 1 pkt.: my 8/14 (57,1%), goście 12/18 (66,7%), wygraliśmy zbiórki - my 39 (9/30), przeciwniczki 28 (5/23), wygraliśmy asysty 14 do 10, przegraliśmy straty 19 do 15, przegraliśmy przechwyty 4 do 7, wygraliśmy bloki 3 do 1, wygraliśmy eval zespołowy 64 do 50. punkty/czs spędzony na boisku/eval: 23 pkt.34,55 min./17 - Agata Gajda; 10 pkt./29,05 min./13 - Marta Błaszczyk; 8 pkt./33,32 min/19 - Renata Piestrzyńska; 7 pkt./13,17 min./6 - Joanna Bogacka; 4 pkt./27,34 min./9 - Anna Krajewska; 3 pkt./14,34 min./4 - Katarzyna Salska; 2 pkt./15,48 min./1 - Dorota Sobczyk; 0 pkt./1,36 min./0 - Angelika Kowalska; 0 pkt./15,20 min./2 - Joanna Szałecka; 0 pkt./14,19 min./(-3) - Joanna Rozwandowicz; Justyna Okulska, Natalia Piestrzyńska.
Autor: Sasza
2013-02-15 22:04:23
Przegraliśmy spotkanie, które było do wygrania. Na boisko wybiegł zespół zupełnie inny niż w ostatnim meczu z Krakowem. Akcje wydawały się przekombinowane, a na dodatek nasza obrona była "niezbyt" szczelna. Pozwoliliśmy rzucić przeciwniczkom AŻ 6/19 rzutów za 3 pkt. (odpowiedzieliśmy tylko 2/7), a do tego rzuty osobiste 20/28 rzeszowianek przy 16/23 naszych. Pani trener będzie musiała w trybie ekspresowym wyciągnąć wnioski i jutro zaskoczyć przeciwnika skuteczniej niż dzisiaj. Część dzisiejszych punktów (w znacznej części) zdobyły dziewczyny po indywidualnych akcjach, może to jest metoda na Rzeszów, nie taktyka do samego końca, a zasada widzisz szansę i masz miejsce - rzucaj, obrona strefą też raczej się nie sprawdziła, mając dłuższą ławkę (o 5 zawodniczek) może trzeba przejść na krycie "każdy swego", a może tak na całym boisku???!!!! Natalia i Renata zagrały razem, punkty zdobyły obie, chociaż mama była zdecydowanie lepsza. Do końca sezonu jeszcze dwa mecze i Natalia i Renata będą miały jeszcze szanse na poprawę swoich wyników.
Autor: Sasza
2 razy AZS Rzeszów (piątek i sobota)!!!
2013-02-14 11:04:54
Jak pisałam wcześniej 3 najbliższe mecze rozegramy z tym samym przeciwnikiem - ASZ OPTeam Rzeszów. Najbliższy piątek (tj. jutro 15 lutego) o godz. 17,30 i sobota (tj. 16 lutego) o godz. 16.00 Ostatnie spotkanie - wyjazdowe zaplanowano na 23 lutego. Rzeszów to miasto w południowo-wschodniej Polsce, stolica województwa podkarpackiego ...Z Pabianic do Rzeszowa przez Piotrków Trybunalski, Kielce i Tarnobrzeg jest blisko 330 km., czeka więc zespół "niezła" wyprawa, ale póki co mamy dwa mecze do wygrania. Zapraszam kibiców na trybuny, zapełnijmy WSZYSTKIE miejsca i mam nadzieję, że będzie to kibicowanie takie jak za dawnych czasów - głośne, kulturalne, mobilizujące i wspierające. Jest jeszcze jeden ważny powód aby przyjść na mecz. Po raz pierwszy w historii Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet na parkiecie w tym samym zespole wystąpi MAMA z CÓRKĄ. Mowa oczywiście o Reni Piestrzyńskiej i jej starszej córce Natalii (Renia jest mamą dwóch córek Natalii i Julii i syna Alka). Razem z Natalią w tym samym zespole U-18 gra córka Marzeny Głaszcz - Aleksandra. Szkoda, że Jarzynka zakończyła karierę, bo mogliśmy mieć podwójne niesamowite wydarzenie... Przyjdźcie, bądźcie świadkami tego naprawdę historycznego wydarzenia. Tydzień temu w czwartek podopieczne p. Sylwii Wlaźlak podejmowały na własnym parkiecie koleżanki z Aleksandrowa Łódzkiego. Nasze U-18, bo o nich mowa to najmłodszy zespół w tej grupie rozgrywkowej. Ten rok to głównie nauka, sukcesy przyjdą później. W spotkaniu z Aleksandrowem nasze juniorki przegrały 61:79 (kwarty: 1)16:25; 2) 14:14; 3) 12:26; 4) 19:14). Punkty rzuciły: po 24 punkty: Izabella Olczak (5x3) i Milena Szemraj (1x3), 6 pkt. Aleksandra Głaszcz, 5 pkt. Anna Krakowska, 2 pkt. Natalia Piestrzyńska, 0 pkt. Martyna Kujawa, Izabella Stępień, Karolina Ignatowska, Dominika Szczygieł, Natalia Stec. Dziewczęta zajmują 4 miejsce w grupie z 8 pkt. za 2 zwycięstwa i 4 porażki. Do rozegrania pozostały im jeszcze 2 spotkania (z Widzewem Łódź 3 marca i zaległe spotkanie z ŁKS Łódź - oba mecze na własnej hali). Wstawiłam już trochę zdjęć (143) z tego spotkania, będzie więcej. Zapraszam.
Autor: Sasza
3 razy AZS Rzeszów.
2013-02-13 20:33:29
Przed chwilą zakończyło się spotkanie rewanżowe pomiędzy Widzewem Łódź i AZS Rzeszów. Rewanż naszym sąsiadkom zza miedzy udał się wyśmienicie. Pokonały rzeszowianki i nadrobiły straty z poprzedniego spotkania (do odrobienia miały 11 pkt., my dużo więcej, bo aż 32 pkt...). Mecz zakończył się wynikiem 78:53 (różnica 25 pkt.). Nasz piątkowy przeciwnik wystąpił w 8 osobowym składzie. Z zespołu odeszły 3 zawodniczki, które w poprzednim naszym spotkaniu zdobyły łącznie 27 pkt., 18 zbiórek i 12 asyst. W poprzednim spotkaniu nie wystąpiła Magda Bibrzycka. która w dzisiejszym spotkaniu z Widzewem zdobyła 6 pkt. E. Czerwonka zdobyła 14 pkt.(1x3), M.Kaczmarska 13 pkt.(2x3), A.Kuncewicz 11 pkt. U nas zabraknie zdobywczyni 15 pkt. Moniki Jasnowskiej (która właśnie w Rzeszowie nabawiła się kontuzji wykluczającej ją z gry do końca sezonu), 10 pkt. zdobyła Agata Gajda, 9 pkt. Joanna Bogacka i po 6 pkt. Marta Błaszczyk, Renata Piestrzyńska i Joanna Rozwandowicz). Dziewczyny z Rzeszowa mają jeden dzień na odpoczynek, ale nie będziemy na 100% ich lekceważyć. W tym tygodniu kończą się rozgrywki rundy zasadniczej i zaczynają play-off i play-aut. Drużyny 1-8 play off do 3 zwycięstw (3 - 5 meczów). Drużyny 9-10 mecz i rewanż (2 mecze). W chwili obecnej wiadomo, że z zespołem z Rzeszowa spotkamy się 3 razy pod rząd. Dwa razy u nas, raz na wyjeździe. Wynik tego dwumeczu przesądzi o końcowym miejscu, jako, że z ekstraklasy nikt nie spada.
Autor: Sasza
Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia...
2013-02-11 12:17:01
Wstawiłam już wszystkie zdjęcia ze spotkania z Wisłą Kraków, jest ich 241. Są ferie, będę więc systematycznie uzupełniać zdjęcia , również w katalogu młodzieżowym (U-18). Zaglądajcie.
Autor: Sasza
Wisła jak to Wisła - dla ns nie do przebycia.
2013-02-09 21:50:20
Nie wstyd przegrać z Mistrzem Polski i to po takiej walce. Zaczęliśmy w imponującym stylu, od celnego rzutu Renaty Piestrzyńskiej za 3 pkt., później 2 pkt. dorzuciła Dorota Sobczyk ( oba z podania Katarzyny Salskiej) i... prowadziliśmy z Wisłą 5:0. Nasza radość trwała ciut ponad 5 minut, kiedy to po dwóch celnych rzutach osobistych Dory Horti zanotowaliśmy remis 9:9, a dwa celne rzuty osobiste Erin Phillips dały Wiśle prowadzenie "dowiezione" we wspaniałym stylu do końca spotkania. Seria 22 pkt. zdobytych z rzędu to wyczyn naprawdę godny Mistrza Polski. Udało się nam tę passę przerwać dopiero w 2 minucie 2 kwarty. Do końca spotkania było bardzo ciekawie. W ostateczności mecz przegraliśmy, ale - super zmianę w czwartej kwarcie dała Joanna Szałecka, która przez pierwsze 3 minuty na boisku zdobyła 5 pkt. Zagrała bez strachu przed utytułowanymi przeciwniczkami i wyszło jej to naprawdę dobrze. Asiu tak trzymaj. Zagrały wszystkie zawodniczki naszego zespołu, punkty zdobyły prawie wszystkie (oprócz dwóch), ale wszystkie wykazały w tym spotkaniu olbrzymią wolę walki. Cały mecz (oprócz części drugiej kwarty) to walka naszego zespołu o naprawdę każdą piłkę prowadzona w szybkim tempie i z ciekawymi rozwiązaniami taktycznymi. Porównując elementy statystyczne okazuje się, że o przegranym meczu przesądziło 9,6% skuteczności rzutowej (bo taka jest różnica w rzutach z gry my 45,1% w 23/51 rzutach, wiślaczki 54,7% w 29/53 rzutach), oraz niska skuteczność (nasza) rzutów osobistych (8/14 tj 57,1%), i wysoka skuteczność przeciwniczek (18/26 tj. 72%). W meczu wygraliśmy: drugą kwartę (19:18), walkę o piłki pod tablicami my 31 (10/21), przeciwniczki 29 (8/21), w ilości asyst my 18, przyjezdne 16, niestety wygraliśmy (a więc przegraliśmy) w ilości strat 26 do 20. Pozostałe elementy były dla nas niekorzystne. punkty/czas spędzony na boisku/eval: Angelika Kowalska 0 pkt./11.02 min./(-2); Marta Błaszczyk 4 pkt./10,05 min./1; Anna Krajewska 4 pkt./23,15 min./7; Joanna Szałecka 5 pkt./7,18 min./5; Katarzyna Salska 4 pkt./18,40 min./3; Renata Piestrzyńska 10 ptk (1x3)/27,11 min./7; Agata Gajda 0 pkt./22,59 min./(-2); Joanna Rozwandowicz 11 pkt.(1x3)/23,04 min/14; Dorota Sobczyk 14 pkt./32,55 min./18; Justyna Okulska 2 pkt./11,41 min./(-2); Joanna Bogacka 2 pkt./11,50 min./4. Następny mecz w piątek o godz. 17,30.
Autor: Sasza
2013-02-04 21:08:08
Wstawiłam już 128 zdjęcia z sobotniego spotkania. Zapraszam.
Autor: Sasza
A było tak blisko...
2013-02-02 22:19:02
Mimo, że mecz był biletowany przyszło naprawdę sporo kibiców. Najgłośniejsi byli kibice Widzewa, naszych nie było słychać (gdzie te czasy kiedy to NASI wygrywali z przyjezdnymi dopingując swój zespół). Mimo wszystko dziewczyny są im wdzięczne za stałe poparcie i obecność na trybunach. Trener Widzewa p. Ryszard Andrzejczak na konferencji prasowej powiedział, że wygrał długością ławki, nie do końca się z tym zgodzę. Łodzianki przyjechały w 11 osobowym składzie, dokładnie taką samą liczbą zawodniczek dysponowała trenerka Edyta Koryzna. Trener Widzewa nie wysłał na boisko 2 zawodniczek (Darii Dziwulskiej i Wiktorii Zapart), nasza pani trener nie wysłała na boisko 3 zawodniczek (Angelikę Kowalską, Joannę Szałecką i Justynę Okulska). Widzew wygrał ilością doświadczonych zawodniczek, nasze w większej części to debiutantki w ekstraklasie, które nie zdążyły się jeszcze "ograć", a Widzew gra w najwyższej klasie rozgrywkowej już trzeci rok z rzędu, my zaczynamy swoją przygodę z ekstraklasą. Może już czas pomyśleć teraz o przyszłości (bo przecież zostajemy w ekstraklasie i grać będziemy w niej w przyszłym sezonie, przynajmniej taką mamy nadzieję), a największa przeszkoda została pokonana. Mamy wreszcie halę przestronną, widną i funkcjonalną spełniającą wszelkie wymagania (zawodniczki składają ponownie gorące podziękowania panu Staroście). Wróćmy jednak do meczu. Rozpoczął się dla nas bardzo dobrze. Pierwsze punkty w spotkaniu i to dla naszego zespołu zdobyła Renata Piestrzyńska i wyszliśmy na prowadzenie (prowadziliśmy w tym spotkaniu przez 23,39 min.), ostatnie punkty w kwarcie zdobyła dla nas Joanna Bogacka i wygrywaliśmy różnicą 9 pkt. (18:9). Drugą kwartę widzewianki rozpoczęły od mocnego akcentu zdobywając 6 pkt. z rzędu i nasza przewaga zmalała do 3 pkt. Po 2 pkt. z rzutów osobistych Agaty Gajdy przy wyniku 28:20 do końca kwarty (czyli przez 3,39 min.) punkty zdobywały tylko przyjezdne. Do szatni na przerwę schodziliśmy z 2 pkt. straty (28:30), ale wynik końcowy nie był jeszcze przesądzony. Mecz był bardzo wyrównany i zacięty, wystarczy powiedzieć, że zanotowaliśmy tylko jeden remis (na koniec 3 kwarty 39:39) i aż 7 zmian w prowadzeniu. Trzecią kwartę rozpoczęliśmy tym samym składem co początek spotkania, na ławce rezerwowych pozostała zdobywczyni 5 pkt. Dorota Sobczyk (weszła na boisko w 6 minucie 3 kwarty) i zdobywczyni 7 pkt. Joanna Bogacka (powróciła na boisko na 3 minuty przed końcem 3 kwarty). Mocniejsza obrona sprawiła, że Widzew zdobył tylko 9 pkt. i kwartę wygraliśmy 11:9. W ostatniej odsłonie meczu prowadzenie zmieniało się 3 razy, a przy wyniku 48:50 dla Widzewa na 2,30 min. przed końcem spotkania do końca meczu punkty dla swego zespołu zdobywały widzewianki TYLKO z rzutów osobistych po faulach taktycznych naszych zawodniczek. Widzew zdobył tak AŻ 12 pkt. wykonując ze 100% skutecznością rzuty osobiste. 2 pkt. zdobyła jeszcze Agata Gajda i gdyby nie te faule mielibyśmy być może dogrywkę, a tak - mięliśmy następną porażkę. Porównując wszystkie elementy statystyczne, biorąc pod uwagę dopuszczalne i niedopuszczalne błędy w statystykach nie mamy się czego wstydzić. Skutecznie uniemożliwiliśmy najlepiej w lidze rzucającemu zespołowi za 3 pkt. zdobycia wielu punktów właśnie z tego elementu (rzuciły 3 razy celnie, my wykonaliśmy 5 skutecznych rzutów), byliśmy zdecydowanie lepsi w zbiórkach (31 do 21), w przechwytach (14 do 11), w blokach (4/1), nieznacznie ustępowaliśmy w asystach (11/13) i stratach (27/22 ), ogromnie szkoda tej końcówki spotkania... Dorobek naszych zawodniczek: Marta Błaszczyk - 7 pkt./22,03 min. na boisku/ 11 eval; Anna Krajewska - 6 pkt. (2x3)/33,19 min./ 1 eval; Katarzyna Salska - 2 pkt./35,50 min./ (-1) eval; Renata Piestrzyńska - 2 pkt./25,40 min./ 4 eval; Agata Gajda - 17 pkt.(1x3)/35,02 min./19 eval; Joanna Rozwandowicz - 0 pkt./4,41 min./0 eval; Dorota Sobczyk - 9 pkt. (1x3)/22,26 min./13 eval; Joanna Bogacka - 7 pkt. (1x3)/20,59 min./ 9 eval.
Autor: Sasza
2013-02-02 13:30:13
Wstawiłam ostatnie zdjęcie z poprzedniego spotkania z Artego Bydgoszcz, jest ich teraz 372!!! Zapraszam do oglądania.
Autor:
Transmisje w internecie.
2013-01-31 21:54:32
Polska Liga Koszykówki Kobiet podaje listę spotkań Ford Germaz Ekstraklasy, które będzie można śledzić w najbliższym czasie "na życzenie" w internecie. Plan transmisji w miesiącu lutym przedstawia się następująco: 02.02.2013 r. godz. 17:30
PTK Pabianice - Widzew Łódź 05.02.2013 r. godz. 17:00
Artego Bydgoszcz - CCC Polkowice 06.02.2013 r. godz. 19:00 Matizol Lider Pruszków - Centrum Wzgórze Gdynia
13.02.2013 r. godz. 18:00 Widzew Łódź - AZS OPTeam Rzeszów 16.02.2013 r. godz. 17:45 Widzew Łódź - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Spotkania będzie można obejrzeć za pośrednictwem strony www.imprezylive.pl po wcześniejszym opłaceniu kwoty 3,69 zł z VAT. Płatności można dokonać:
- tradycyjnym przelewem na konto,
- w systemie Pay Pal,
- w systemie m Pay,
- lub wysyłając SMS Premium na nr 73068 o treści AP.FGE1 lub AP FGE1
Autor:
Pauza, ale...
2013-01-27 11:37:43
Jak już pisałam wcześniej pauzowaliśmy, ale nasi przyszli przeciwnicy nie. Widzew Łódź (nasz mecz 2 lutego) podejmował na własnym parkiecie Wisłę Kraków (nasz mecz 13 lutego) i ... przegrał 48:85 (różnicą 37 pkt., poprzednie spotkanie przegrały 23 pkt.). Widzewianki kroku krakowiankom dotrzymywały tylko w pierwszej połowie pierwszej kwarty do wyniku 9:9, później punkty zdobywały tylko przyjezdne i kwarta zakończyła się wynikiem 9:24. Nasze sąsiadki prawie połowę zdobyczy punktowych uzyskały rzutami za 3 pkt. Do kosza wpadło 7 piłek co dało 21 pkt. z 48. 3 "trójkami" pochwalić się może Małgorzata Chomicka. Na ten element gry trzeba będzie zwrócić szczególną uwagę w bezpośrednim spotkaniu z widzewiankami i wypracować skuteczny sposób na utrudnienie, a wręcz na uniemożliwienie skutecznych rzutów. Nasz następny przeciwnik (z 16 lutego) AZS Rzeszów gościł na parkiecie naszego ostatniego przeciwnika (Artego Bydgoszcz) i te spotkanie nie należało do zbyt udanych. Przegrały z bydgoszczankami różnicą 57 pkt. (94:37, poprzednie spotkanie rzeszowianki przegrały 24 pkt.), przypomnę, że my przegraliśmy 31 pkt. Wszystko rozstrzygnęło się (tak jak u nas) już w pierwszej kwarcie przegranej 34:7... Gorzów przegrał z Polkowicami różnicą 33 pkt. (34:67). Troszkę inaczej należy więc spojrzeć na nasze osiągnięcia punktowe, ale te dla nas najważniejsze spotkania jeszcze przed nami. Najbliższe spotkanie z Widzewem to derby i spodziewać się należy zaciętej walki o każdą piłkę i każdą pozycję. Zapraszam kibiców - będzie na co popatrzeć, a dziewczynom przyda się doping. Mamy do odrobienia 25 pkt. i naprawdę stać nas na to. Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu na najbliższy mecz sprzedawane będą bilety wstępu. Władze klubu szukają każdej złotówki, każdy przecież zna sytuację finansową naszego klubu. Bilety w cenie 10 zł sprzedawane będą już od godz. 16,00 mecz o 17,30.
Autor: Sasza
2013-01-26 09:52:33
W tym tygodniu dziewczyny mają wolne - pauzujemy, ale 2 lutego ważne spotkanie z Widzewem Łódź. Już dzisiaj zapraszam. Parę słów o sąsiadkach w tygodniu. Wstawię również zdjęcia z ostatniego spotkania, w tej chwili jest ich już 2 4 2.
Autor: Sasza
1 : 3 w kwartach.
2013-01-20 10:19:18
Zaczęło się od serii niecelnych rzutów i fauli po obu stronach boiska. Pierwsze punkty w meczu rzuciła rozgrywająca Artego Julie McBride i od razu za 3 pkt. (w całym spotkaniu bydgoszczanki rzuciły ich 8, przy 5 naszych). Chwilę później w akcji rzutowej faulowana była nasza Renia Piestrzyńska, wykorzystała oba rzuty osobiste i na tablicy widniał wynik 2:3. W 6 minucie spotkania po celnym rzucie Katarzyny Salskiej wywalczyliśmy jedyny remis w meczu, później do końca kwarty punkty zdobywały głównie przeciwniczki. Odpowiedzieliśmy tylko dwoma celnymi rzutami Reni Piestrzyńskiej z podania Marty Błaszczyk i Ani Krajewskiej za 3 pkt. Patrząc na statystyki (poprzez, które postrzegane są zespoły i zawodniczki, a które delikatnie mówiąc nie są adekwatne do rzeczywistości boiskowej) mecz przegraliśmy głównie dużo mniejszą skutecznością rzutową od przeciwnika. Punkty zdobywane z gry (tj. rzuty za 2 pkt. i za 3 pkt.) w naszym wykonaniu dały 32,2% skuteczności (19/59), rzeszowianki pochwalić mogą się 47,6% (29/61) skutecznością. Pozostałe elementy statystyczne (oprócz rzutów osobistych i zbiórek) są w miarę porównywalne. Asysty: my 15, przeciwniczki 12, straty: my 24, rzeszowianki 22, przechwyty; my 12, przeciwniczki 13, bloki 1-3. punkty/czas spędzony na boisku/eval: 20 pkt./26,08 min./14 - Dorota Sobczyk; 7 pkt./23,22 min./(-2) -Agata Gajda; 6 pkt./30,54 min./13 - Renata Piestrzyńska; 4 pkt./28,35 min./9 - Marta Błaszczyk; 4 pkt./14,52 min./3 - Katarzyna Salska; 4 pkt./15,58 min./4 - Joanna Bogacka; 3 pkt./16,18 min./3 - Anna Krajewska; 1 pkt./19,13 min./(-1) - Angelika Kowalska; 0 pkt./10,51 min./(-1) - Joanna Szałecka; 0 pkt./6,21 min./(-1) - Joanna Rozwandowicz; 0 pkt./7,28 min./(-2) - Justyna Okulska. Podkreślam jeszcze raz - wyniki statystyczne nie ukazują rzeczywistej postawy zawodniczki, jej zaangażowania, walki, "czytania gry", wkładania całego serca w grę. Kibice będący na meczu często widzą co innego niż sędziowie i statystycy, ja jestem tam również... Dostępne jest już 117 zdjęć, a będzie tradycyjnie duuuuużo więcej. Zaglądajcie - zapraszam.
Autor: Sasza
Ludzie odchodzą...
2013-01-17 22:03:16
"Człowiek żyje tak długo, jak długo pozostaje w pamięci innych ludzi" JADWIGA WAJSÓWNA (1912-1990) Zarząd Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet informuje, że wszystkie mecze 18. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy, planowane do rozegrania 19 i 20 stycznia 2013 roku, poprzedzi minuta ciszy ku czci wybitnego trenera kobiecej koszykówki Śp. Henryka Langierowicza. Jednocześnie informujemy, iż uroczystości pogrzebowe Śp. Henryka Langierowicza odbędą się w dniu 18.01.2013 roku (piątek) o godz.10.30 w Łodzi, dzielnica Polesie, Cmentarz na Mani przy ul. Solec 11.
Autor: Sasza
Artego Bydgoszcz.
2013-01-16 20:20:08
W sobotę o godz. 17,30 (ze względu na transmisję TV) nasi kibice będą mieli okazję zobaczyć w akcji drugi zespół ligi (osobiście uważam, że Bydgoszcz będzie Mistrzem w tym roku) - Artego Bydgoszcz. W zespole tym występuje następna pabianiczanka Ewelina Gala (jakby tak zebrał wszystkie dziewczyny z Pabianic grające w innych zespołach byłaby naprawdę silna drużyna). Nasz zespół boryka się w dalszym ciągu z problemami finansowymi, obiecane pieniądze z miasta idą, idą i jakoś nie mogą dotrzeć, a koszty rosną. Zapraszam Wszystkich na trybuny, a może tak władze miasta przyjdą również???!!!
Autor: Sasza
Komplet zdjęć!
2013-01-13 19:26:09
Wstawiłam już wszystkie zdjęcia, jest ich 372. Udało mi się "zamrozić" ciekawe sytuacje. Zapraszam - zaglądajcie.
Autor: Sasza
Festiwal "3"
2013-01-12 22:35:57
W całym spotkaniu kibice obserwowali AŻ 18 celnych rzutów za 3 pkt. 11 zdobył przeciwnik, a 7 my. W tegorocznych rozgrywkach tylko w jednym meczu "wpadło" ich więcej niż dzisiaj, bo 22 w spotkaniu Gdyni z Widzewem Łódź (gdynianki rzuciły 9 "3" łodzianki 13). Nasze sąsiadki zza miedzy są najlepsze w tym elemencie gry. Mają na swoim koncie 96 celnych "3" na 274 próby co daje najwyższą skuteczność w lidze 35%. Nasz dzisiejszy przeciwnik jest drugi z 93 celnymi na 304 wykonane ze skutecznością 30,6%. Następny nasz przeciwnik (z 19 stycznia) Artego Bydgoszcz zajmuje 3 miejsce z 72 celnymi "3" na 235 wykonanych (30,6% skuteczności). Dla porównania 50 celnych "3" na swoim koncie ma Rzeszów (na 200 wykonanych z 25% skuteczności), a my mamy 45 na 171 prób, z 26,3% skuteczności zajmujemy 6 miejsce w lidze!!!. 7 celnymi "3" w jednym spotkaniu pochwalić się może Leah Metcalf była zawodniczka Rzeszowa ( w spotkaniu z Gdynią). Zaczęło się tak pięknie - od zdobycia pierwszych punktów w meczu Katarzyny Salskiej i wyszliśmy na prowadzenie, ale niestety było ono tylko 11 sekundowe, bo natychmiast pruszkowianki odpowiedziały celnym rzutem i do tego za 3 pkt. i do końca meczu nie oddały prowadzenia. Spotkanie było widowiskowe, kibice mieli co oglądać i wyszli z meczu w miarę zadowoleni. Brakło tylko wyniku korzystnego dla nas. W zespole z Pruszkowa grały dziewczyny, które nie mieszkają tam na stałe, u nas większość to rodowite pabianiczanki. pkt./czas/eval: 19 pkt. (3 za 3 pkt.)/30,30 min./21 Gajda Agata; 12 pkt./28,38 min./9 Salska Katarzyna; 9 pkt. (1 za 3)/21,28 min./5 Sobczyk Dorota; 6 pkt. (zx3)/21,46 min./6 Krajewska Anna; 6 pkt./28,57 min./10 Okulska Justyna; 4 pkt./15,17 min./1 Bogacka Joanna; 3 pkt./30,48 min./8 Piestrzyńska Renata; 0 pkt./18,08 min./1 Kowalska Angelika; 0 pkt./4,30 min./-1 Szałecka Joanna; Krakowska Justyna była w składzie, ale nie zaistniała na boisku. Nie grały: Marta Błaszczyk - silne przeziębienie i Joanna Rozwandowicz - nadwyrężony kręgosłup i kłopoty z poruszaniem.