I pozamiatane…

Zarówno mecz, jak i cały sezon przeszedł już do historii. Teraz jest czas aby zacząć konstruować nowy zespół na nowy sezon, im szybciej tym lepiej. W tym sezonie ani los, ani ściany nie pomagały naszemu zespołowi, wręcz przeciwnie. Choroby i kontuzje to dla nas chleb powszedni. Dobrnięcie do tego etapu rozgrywek to w efekcie bardzo duży sukces i tak należy go postrzegać. Rozegralismy 27 meczów wygrywając 12 i 13 przegrywając. Rzuciliśmy przeciwnikom 1764 pkt., straciliśmy 1851 pkt.  We wszystkich 27 spotkaniach wystąpiły tylko 2 zawodniczki Patrycja Kirsz i Kaja Grygiel.